Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

niedziela, 10 kwietnia 2022

Dziś 497 rocznica Hołdu Pruskiego





Zobaczcie, jak to jest napisane w tej wikipedii - informacja przedstawiająca zakon niemiecki w złym świetle (poddaństwo), a tryumfującego Króla polskiego w dobrym (zwycięstwo i władza nad innym państwem) ukazana jest w sposób obojętny z tendencją do zrównania - Hohenzollern nie poniósł żadnej hańby, a może nawet jest takim samym tryumfatorem co i Zygmunt Stary.




Hołd pruski odbył się 10 kwietnia 1525 roku w Krakowie po wcześniejszym zawarciu traktatu między królem Zygmuntem I Starym i Albrechtem Hohenzollernem w dniu 8 kwietnia 1525 roku. W wyniku tego aktu Prusy Zakonne zostały przekształcone, jako lenno Polski, w Księstwo Pruskie.

Ostatni w Prusach[1] wielki mistrz Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie (krzyżackiego) sprawujący władzę świecką nad państwem zakonnym Albrecht Hohenzollern, przyjął wyznanie luterańskie i przekształcił państwo zakonu krzyżackiego w świeckie państwo (Prusy Książęce), stając się jego władcą (księciem w Prusach), wyznaczonym przez zwierzchniego pana lennego – czyli Króla Polski (księcia całych Prus). Książę w Prusach miał otrzymać pierwsze miejsce wśród dostojników świeckich senatu Królestwa Polskiego[2]. Jednocześnie złożył hołd lenny swojemu wujowi Zygmuntowi Staremu, królowi Polski.





Zdania są rozbudowane i informacja ginie w gąszczu informacji - ten sam sposób co np. tutaj


wybija się jednak:

po wcześniejszym zawarciu traktatu - czyli po zgodzie Hohenzollerna - najpierw była zgoda, potem był hołd... nic złego

zawarto traktat - jak równy z równym, a efektem było przekształcenie Prus w Księstwo...czyli w sumie to awans...

wielki mistrz  sprawujący władzę świecką...
to określenie, że "świecką" jakby wiele innych władztw sprawował jeszcze... a zrezygnował "tylko" ze świeckiej...

stał się władcą, czyli księciem - ale Król Polski to też tylko książę.... zrównanie poprzez ten sam tytuł i sposób zapisu: (w nawiasie i z małej litery podobny zwrot), też jakby bezpośrednio jedno nad drugim, dla łatwiejszego skojarzenia, za to Król Polski z wielkiej litery jakby o kimś innym...





Książę w Prusach miał otrzymać pierwsze miejsce.... pamiętamy - "Drugim bohaterem jest, umownie ją nazwijmy, strona niemiecka..." z Werwolfa....  


Jednocześnie złożył hołd lenny swojemu wujowi Zygmuntowi Staremukrólowi Polski.


"jednocześnie", czyli jakby - PRZY OKAZJI - złożył hołd swojemu wujowi - i królowi - tym razem napisane z małej litery..... czyli nic wielkiego 


Zwróćcie uwagę, na tą drugą część:


Ostatni w Prusach[1] wielki mistrz Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie (krzyżackiego) sprawujący władzę świecką nad państwem zakonnym Albrecht Hohenzollern, przyjął wyznanie luterańskie i przekształcił państwo zakonu krzyżackiego w świeckie państwo (Prusy Książęce), stając się jego władcą (księciem w Prusach), wyznaczonym przez zwierzchniego pana lennego – czyli Króla Polski (księcia całych Prus). Książę w Prusach miał otrzymać pierwsze miejsce wśród dostojników świeckich senatu Królestwa Polskiego[2]. Jednocześnie złożył hołd lenny swojemu wujowi Zygmuntowi Staremukrólowi Polski.


To są tylko trzy zdania - pierwsze zajmuje prawie całe 5 linijek (!) i zawiera ponad 47 słów.



zrzut obrazu z wikipedii


Przeciętny człowiek w trakcie czytania jest w stanie spamiętać ostatnie 5 słów - czyli niewiele albo nic nie zrozumie z tak długiego zdania... i o to chodzi. Znamy tę metodę, bo było już o tym na blogu.








Ten odnośnik:

Ostatni w Prusach[1]

  1.  Zakon istnieje do dziś i nadal kieruje nim wielki mistrz.


nie zgadza się z innym zapisem w wikipedii:


Wielki mistrz zakonu krzyżackiego (niem. der Hochmeister) – oficjalny tytuł zwierzchnika zakonu krzyżackiego w latach 1198–1929.



W innym zapisie - o zakonie krzyżackim - czytamy:

Zakon krzyżacki, w odróżnieniu od zakonu templariuszy, nigdy nie został oficjalnie rozwiązany przez papieży. Po hołdzie pruskim i sekularyzacji Inflant (Łotwa i Estonia) ostały się głównie domy zakonne na terenie Rzeszy Niemieckiej, gdyż tam znajdowały się najliczniejsze baliwaty. Siedziba wielkich i niemieckich mistrzów została przeniesiona do zamku Mergentheim w Wirtembergii. W związku z przejściem części braci na luteranizm i kalwinizm zakon stał się wspólnotą trzech wyznań – przy czym jednak każdy wielki mistrz musiał być wyznania katolickiego.

[...]

W 1929 r. zakon zrezygnował z charakteru rycerskiego – żyjący jeszcze bracia-rycerze mieszkali w domach prowincji austriackiej (ostatni brat-rycerz zmarł w 1970 roku). Po przyłączeniu Austrii do III Rzeszy hitlerowcy zakazali działalności zakonu i skonfiskowali jego dobra, prześladowali także niektórych zakonników.

Wszystkie cztery gałęzie podporządkowane są wspólnemu przełożonemu – wielkiemu mistrzowi – opatowi. Aktualnym wielkim mistrzem jest ks. Frank Bayard, sprawujący swój urząd od 2018 roku a wybrany na sześcioletnią kadencję.




Wg zapisów w wikipedii, poddanie sobie Prus jako lenna było błędem Zygmunta Starego, wszyscy wiemy, że lepsza byłaby inkorporacja Prus do Korony.... 
Ale jak powiada Lem - "Skoro nie zrobiłeś, widocznie nie mogłeś zrobić"....



Co by nie powiedzieć, dziś - 10 kwietnia, zamiast radosnych obchodów wielkich czynów naszych przodków, będzie w telewizji martyrologia.....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz