11.02.2013
Niemcy wcale nie ukrywają, o co im chodzi. Chcą wzmocnienia roli i pozycji Berlina w „wspólnym regionie“, obejmującym ziemie niemieckie i polskie; chcą, by Berlin stał się jego „stolicą“ i czerpał z tego korzyści.
przedruk: Myśl Polska
Socjaldemokraci z Niemiec na zjeździe w Kolberg
Wyobraźmy sobie, że parlamentarzyści polscy z ramienia PiS, Solidarnej Polski czy jakiejkolwiek innej partii wyjeżdżają na kongres do Wilna czy Lwowa. Tam witani są przez samorządowców i przedstawicieli władz lokalnych wywodzących się z partii, mającej opinię polonofilskiej, lub przynajmniej propolskiej. Potem z pominięciem szczebla władz państwowych, w zamkniętym gronie debatują na temat „polsko-litewskiej/polsko-ukraińskiej przestrzeni gospodarczej”, transgranicznej infrastruktury i przekraczającego granice rynku pracy.
Mielibyśmy wówczas do czynienia z głośnym, słusznym zresztą protestem strony litewskiej/ukraińskiej? Zapewne tak. Mielibyśmy do czynienia z nagłośnieniem sprawy przez media i nagonką na polski nacjonalizm, ekspansjonizm, na mrzonki o odzyskaniu Kresów? Zapewne tak. Gdyby imprezę taką urządziła partia opozycyjna, mielibyśmy do czynienia z odcięciem się od całej sprawy rządu i partii rządzącej, wraz z przeprosinami państw sąsiedzkich (przy okazji – za krzywdy doznane od Polaków) i zapewnieniami premiera, ministra spraw zagranicznych czy prezydenta o dobrych, partnerskich wzajemnych stosunkach i absolutnym poszanowaniu istniejących granic? Zapewne tak.
Tymczasem nic z tych rzeczy nie ma zastosowania do relacji niemiecko-polskich. Europa bez granic stała się najwyraźniej faktem nie tylko w sferze ideologicznej, ale i w realnej sferze politycznej.
Od 25 do 27 stycznia 2013 około 100 niemieckich deputowanych frakcji SPD (socjaldemokratów, posiadających większość mandatów) w lokalnej izbie deputowanych Berlina (miasta i kraju związkowego) odbyło wyjazdowy kongres w Sali Koncertowej kołobrzeskiego ratusza.
Byli wśród nich burmistrz niemieckiej stolicy Klaus Wowereit, prezes Niemiecko-Polskiej Izby Handlowej Michael Kern, prezes Izby Handlowej w Berlinie Erich Schweitzer, Doro Zinke – przewodnicząca Związku Niemieckich Związków Zawodowych na landy Berlin i Brandenburgię, prof. Monika Gross, rektor Wyższej Szkoły Technicznej w Berlinie oraz szef berlińskiej organizacji turystycznej Burchard Keller.
Niemieckich gości oficjalnie przywitał burmistrz miasta, Janusz Gromek (PO) oraz marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz (PO).
Dalsze obrady niemieckich deputowanych odbyły się już za zamkniętymi drzwiami. Tematykę obrad, podawaną przez media – pogłębienie współpracy ekonomicznej i na rynku pracy oraz poprawa infrastruktury drogowej, kolejowej i wodnej między Berlinem i Kołobrzegiem oraz pomiędzy przygranicznymi regionami Polski i Niemiec, a także wzmocnienie pozycji Berlina w regionie i rozwój jego strategicznej pozycji w służbach publicznych i cywilnych – potwierdza także skład osobowy niemieckiej delegacji.
Przewodniczący frakcji SPD, Raed Saleh, przy mowie inauguracyjnej kongresu podkreślił, że miejsce to wcale nie zostało wybrane przypadkowo:
„Polska posiada najszybciej rozwijającą się gospodarkę Europy. I ten wzrost odbywa się przed naszymi drzwiami. Berlin, Brandenburgia i Polska zachodnia są wspólnym obszarem gospodarczym. Chcemy i będziemy jeszcze bardziej utrwalać świadomość, że jesteśmy wspólnym regionem”, i dalej: „Polska ma jedną z najbardziej dynamicznych gospodarek Europy, a z tego profituje Berlin. I dlatego będziemy kierować spojrzenie na wschód, a kongresem damy znak dla intensywniejszego partnerstwa”.
Czy te słowa wymagają jeszcze komentarza?
Niemcy wcale nie ukrywają, o co im chodzi. Chcą wzmocnienia roli i pozycji Berlina w „wspólnym regionie“, obejmującym ziemie niemieckie i polskie; chcą, by Berlin stał się jego „stolicą“ i czerpał z tego korzyści.
Chcą przyciągać siłę roboczą, bynajmniej nie niewykształconą, a specjalistów i ludzi z wyższym wykształceniem. Chcą kształcić młodych Polaków u siebie.
Chcą wspólnego rynku pracy, ale bynajmniej nie chodzi im o polskie inwestycje i ekspansję polskich firm na Niemcy.
Chcą lepszej infrastruktury, by ludzie łatwiej i szybciej mogli się przemieszczać z jednej strony granicy na drugą:
Polacy jako pracobiorcy i „napływ świeżej krwi” do ekonomicznie, finansowo i demograficznie coraz bardziej spowalniających Niemiec, a Niemcy jako turyści na polskie nadbałtyckie plaże, jako pacjenci tańszych szpitali i gabinetów lekarskich oraz na tanie zakupy czy po wciąż tańszą benzynę.
W tym wszystkim „Polskę zachodnią” traktują przedmiotowo – to nie region sąsiedniego państwa, lecz raczej „dzikie pola”, z których lokalnymi atamanami, zafascynowanymi tym, że bogaty sąsiad okazuje im zainteresowanie, można łatwo ubijać interesy. Polska, jako państwo, w tych zamierzeniach nie figuruje.
Czy taka postawa, takie cele polityczne powinny szokować? Czy powinny dziwić? Bynajmniej. Są przecież tylko efektem prowadzonej od lat polityki rozbijania i eliminowania państwa polskiego, budowania w miejsce suwerennych krajów Europy regionów, oderwanych od władzy centralnej, „samorządnych” i „otwartych” na wszelkie inicjatywy „transgraniczne”.
Czy należy oskarżać Niemców o złą wolę, złe zamiary, ekspansjonizm? Bynajmniej, oni po prostu realizują swoje cele, dążą do osiągnięcia korzyści na polu gospodarczym, finansowym, ekonomicznym i demograficznym.
Po prostu: Realpolitik.
Jeśli służy temu integracja europejska i Europa regionów, to dlaczego nie mieliby z tych narzędzi, jakie mniej lub bardziej dobrowolnie włożyli im w ręce sami przywódcy innych państw, skorzystać? Tylko że tego samego – obrony własnych interesów, dążenia do osiągnięcia własnych korzyści i wzmocnienia własnej pozycji – należałoby się spodziewać od władz polskich. A to już, niestety, pozostaje w strefie marzeń.
Michał Soska
http://sol.myslpolska.pl/2013/02/socjaldemokraci-z-niemiec-na-zjezdzie-w-kolberg/
Foto:
https://www.google.pl/search?q=ko%C5%82obrzeg&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=4GgZUaiFD8nbsga-1ICgCQ&biw=1237&bih=729&sei=4mgZUYGyDIWttAa87IDwBg#imgrc=Ew89dNXINy3NnM%3A%3BXuMY_XAIx2rwfM%3Bhttp%253A%252F%252Fs2.flog.pl%252Fmedia%252Ffoto%252F5197631_latarnia-morska-kolobrzeg.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fhammerfall.flog.pl%252Fwpis%252F5197631%252Flatarnia-morska-kolobrzeg%3B800%3B635
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz