Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania osiński, posortowane według daty. Sortuj według trafności Pokaż wszystkie posty
Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania osiński, posortowane według daty. Sortuj według trafności Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 września 2021

Niemiecki Werwolf w Turcji?

 

„...niezależnie od wywiadu wojskowego co najmniej 7 formacji partyjnych wykorzystywało Niemców zagranicznych dla propagandy i dostarczania informacji.

Żadna nie była bezinteresowna, żadnej nie leżało na sercu pielęgnowanie i utrzymywanie niemczyzny zagranicznej, 

wszystkie natomiast zmierzały do stworzenia aparatu Secret Service, obejmującego całą kulę ziemską*


*H. Rauschning, Gesprache mit Hitler, cyt. wyd., s.134



Za:

Seweryn Osiński - „V kolumna na Pomorzu Gdańskim”

Warszawa : "Książka i Wiedza", 1965.




przedruk z duvarenglish.com

tłumaczenie przeglądarki


W sumie 119 obywateli niemieckich nie może wrócić do Niemiec z Turcji, powiedział Berlin w odpowiedzi na zapytanie parlamentarne złożone przez deputowanego Partii Lewicy Gökay Akbulut, turecki serwis Deutsche Welle, poinformował 31 sierpnia.

Spośród tych 119 obywateli niemieckich 61 jest obecnie uwięzionych w Turcji, podczas gdy tureckie sądownictwo nałożyło na pozostałych 58 międzynarodowy zakaz podróżowania. 

Niemieckie MSZ stwierdziło w swojej odpowiedzi, że nie ma informacji, ile osób posiadających pozwolenie na pobyt w Niemczech jest osadzonych w Turcji lub zagrożonych międzynarodowymi zakazami podróżowania.

Ministerstwo nie podało informacji, jakie zarzuty spotykają w Turcji uwięzieni obywatele Niemiec. Dlatego nie jest jasne, ilu z nich trafia do więzienia z powodów politycznych lub innych dochodzeń kryminalnych.

W odpowiedzi resort poinformował też, że Turcja nie wpuściła w tym roku na turecką ziemię czterech obywateli niemieckich.

W następstwie nieudanej próby zamachu stanu w 2016 r. liczba niemieckich obywateli aresztowanych w Turcji gwałtownie wzrosła, co nadwerężyło więzi między oboma krajami.

Aresztowanie dziennikarza Deniz Yücel, dziennikarza i tłumacza Meşale Tulu, pracownika socjalnego Adila Demirciego, który jest również tłumaczem agencji informacyjnej Etkin, spotkało się z dużym zainteresowaniem w niemieckich mediach.

Po zwolnieniu wszyscy wrócili do Niemiec.



----------


styczeń 2015 roku:


Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan oskarżył Radę ds. badań naukowo-technicznych Turcji (TUBITAK) o organizowanie podsłuchów rozmów tureckiego rządu.

W grudniu 2013 roku w Turcji miała miejsce głośna operacja antykorupcyjna, po której w kraju odbywają się aresztowania pracowników policji i kierowników mediów. Wielu z nich zostało oskarżonych o uczestnictwo w nieoficjalnej organizacji „równoległa struktura”, którą rzekomo inspiruje i finansuje mieszkający w USA islamski teolog Fethullah Gülen.

Zdaniem prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana, Gülen dąży do obalenia tureckiego rządu. To właśnie działalnością zwolenników teologa wśród tureckich urzędników państwowych Erdogan objaśnia protesty, do których doszło w 2013 roku, a także publikację materiałów kompromitujących członków rządu. W ubiegłym tygodniu stambulski sąd wydał nakaz aresztowania Gülena. Według prezydenta, Turcja zwycieżyła w walce z „równoległym państwem".



---------------------




Hermann Rauschning (ur. 7 sierpnia 1887 w Toruniu, zm. 8 lutego 1982 w Portland, USA) – muzykolog, polityk niemiecki, prezydent Senatu Wolnego Miasta Gdańska.

Po I wojnie światowej był aktywnym działaczem mniejszości niemieckiej w Wielkopolsce. W 1926 roku przeprowadził się na Żuławy oraz przyjął obywatelstwo gdańskie. Należał do Niemieckiej Partii Ludowej. W 1932 roku wstąpił do Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP) i po wygraniu przez tę partię wyborów w 1933 roku został wybrany do Senatu Wolnego Miasta. Od 1933 roku do listopada 1934 roku piastował funkcję prezydenta Senatu, trzeciego w historii tego urzędu.

Był zwolennikiem porozumienia z Polską oraz uregulowania problemu traktowania ludności polskiej w Wolnym Mieście. Doprowadził do zawarcia wielu umów gdańsko-polskich, w tym do umowy z Polską w sprawie wykorzystywania portu gdańskiego. Zaproponował też ujednolicenie systemów gospodarczych, założył też Gdańskie Towarzystwo Studiów nad Polską.

Takie poglądy i obrany kurs na poprawę stosunków z Polską przyczyniły się do konfliktu z partią nazistowską, a nawet z opozycyjnymi niemieckimi partiami socjalistycznymi. Konfrontacja z gauleiterem gdańskiego NSDAP Albertem Forsterem bezpośrednio przyczyniła się do jego dymisji w 1934 roku[1].

W 1936 roku wyjechał z Wolnego Miasta do Polski, potem przez Francję i Wielką Brytanię dostał się do Stanów Zjednoczonych (1940 r.).

Jest autorem (1939 r.) książki Rewolucja nihilizmu. Kulisy i rzeczywistość w Trzeciej Rzeszy, w której krytycznie odnosi się do nazizmu. Rozgłos przyniosły mu także wydane w 1940 roku Rozmowy z Hitlerem.






Rauschning był realistą politycznym. W momencie, w którym uświadomił sobie katastrofalne położenie Niemiec po przejęciu władzy przez Hitlera, zaczął radykalnie krytykować ustrój polityczny państwa. Jego zdaniem, naziści prowadzili politykę na sposób rewolucyjny i nihilistyczny, nie licząc się ze środkami, jakie stosują oraz aktualną sytuacją wewnętrzną oraz międzynarodową. 

W Rewolucji nihilizmu stwierdził ponadto, iż samo tempo zmian całkowicie odbiera polityce niemieckiej znamiona stałości, która jest fundamentem budowania sprawnego państwa. Postulował odejście od ustroju nazistowskiego poprzez jego konfrontację z grupami politycznymi, kategorycznie sprzeciwiał się podporządkowywaniu kolejnych grup konserwatywnych zwierzchnictwu NSDAP twierdząc, że rewolucyjne siły zawsze zdominują wszelkie środowiska polityczne.




Polecam jednak lekturę angielskiej wiki w tym temacie:

https://en.wikipedia.org/wiki/Hermann_Rauschning





Wg niemieckiej wikipedii - brak innych wersji językowych

(pamiętamy, że wiki zawiera często nieprawdę)


Gespräche mit Hitler


"Rozmowy z Hitlerem" to książka napisana przez Hermanna Rauschninga , która miała dokumentować rozmowy autora z Adolfem Hitlerem w latach 1932–1934. Po raz pierwszy pojawił się we Francji w 1939 roku pod tytułem Hitler m'a dit ( coś w stylu : Co Hitler mi powiedział , dosłownie: „Hitler mi powiedział”). Po tym, jak niektórzy historycy zakwestionowali autentyczność rozmów, brak autentyczności stał się znany szerokiej publiczności od 1984 roku. Cytaty Hitlera w książce są zatem uważane za niepodlegające cytowaniu lub nawet za fałszerstwa .

W tomie Rauschning dokumentuje rzekome rozmowy z Hitlerem, które, jak twierdzi , prowadził podczas swojej działalności jako polityka w Gdańsku , najpierw jako przewodniczący Gdańskiego Landbundu, a później jako przewodniczący gdańskiego Senatu. We wstępie do tekstu stwierdza, że ​​po prywatnych dyskusjach robił odręczne notatki i „wiele można uznać za niemal dosłowną reprodukcję”. 

Rewelacje że Rauschning dokumentów w książce troską, z jednej strony, rzeczy, które zostały już obrocie jako plotki, jak udziałem narodowych socjalistów pod przywództwem Hermanna Göringa w tym pożarze Reichstagu  lub ewentualnego ataku na Francję , co było do przewidzenia już w 1939 roku.  

Z drugiej strony Rauschning odniósł się do czynów Hitlera, które miały miejsce dawno temu w momencie pisania. 



Geneza

Po tym, jak Rauschning popadł w niełaskę u Adolfa Hitlera w 1934 r. i po wotum nieufności musiał zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego Senatu Gdańska , wyemigrował najpierw do Szwajcarii, a następnie do Francji. 

W Paryżu spotkał dziennikarza Emery'ego Revesa i opowiedział mu o wielu rozmowach z Adolfem Hitlerem. Reves namawiał go do opublikowania swoich doświadczeń. Sam Rauschning spotkał Hitlera zaledwie cztery razy i nigdy w rozmowie jeden na jednego. Tak więc Rauschning wymyślił kilka konkretnych czasów i miejsc i wielokrotnie podzielił swoje nieliczne osobiste doświadczenia. 

Dalsze sugestie czerpał z raportów od znajomych, z brązowych ksiągprasę codzienną, a także niektóre spotkania, w których uczestniczył jako przewodniczący Senatu. Rauschning, który był wówczas bez grosza, otrzymał zaliczkę w wysokości około 125 000 franków .

W grudniu 1939 roku Rauschning wydał we Francji książkę pod tytułem Hitler m'a dit („Hitler mi powiedział”). Dzieło napisane jest znacznie ostrzej niż późniejsze wydanie niemieckojęzyczne, co prawdopodobnie wynika z wpływu tłumacza. 

W tym samym miesiącu pojawiła się angielska wersja zatytułowana Hitler mówi („Hitler mówi”). W styczniu 1940 roku wydano amerykańskie wydanie The Voice of Destruction . Mniej więcej w tym czasie ukazało się pierwsze wydanie niemieckojęzyczne, zatytułowane Rozmowy z Hitlerem który po raz pierwszy pojawił się w Szwajcarii. W 1940 roku dzieło we Francji osiągnęło już nakład 220 000 egzemplarzy. Następnie pojawiły się liczne inne wydania i tłumaczenia na inne kraje i języki. 


Efekt

Po wydaniu książka stała się bestsellerem . Pojawienie się wywarło również presję na przywódców III Rzeszy . Ponieważ jednak edycje powstawały za granicą, nie było sposobu, aby księga nie ukazywała się. Presję można było wywierać tylko na kilka neutralnych krajów, takich jak Szwajcaria, Szwecja czy Dania, aby uniemożliwić dalszą publikację. Jednak np. w Szwajcarii importowano znacznie ostrzejszą wersję francuską . Prawdopodobnie planowana kontrakcja Ministerstwa Oświecenia Publicznego i Propagandy Rzeszy zakończyła się fiaskiem z powodu wojny. 

Zebrane materiały do zdyskredytowania Rauschningów zaginęło po zakończeniu wojny. 

Opinia publiczna zwróciła szczególną uwagę na opisane przez Rauschninga plany Hitlera dotyczące podboju świata, które Rauschning rozszerzył na Stany Zjednoczone i Związek Radziecki, przypuszczalnie w celu wzbudzenia podejrzeń także tam wobec Hitlera. 

Hitler mówił także o „wojnie bakteryjnej”. 



Po wojnie Związek Radziecki wykorzystał fragmenty książki w procesie norymberskim głównych zbrodniarzy wojennych jako dowód „ZSRR-378”.  Również historia badań , m.in. Joachima C. harda i Gerharda L. Weinberga , roślina wykorzystywana jako standardowe źródło .

Historyk Golo Mann napisał wstęp do przedruku w 1964 roku, w którym chwalił wizjonerskie osiągnięcie Rauschninga, ale nie bez krytyki jego konserwatywnego i gorzkie nastawienie w latach powojennych. Niemniej jednak we wstępie stwierdził, odwołując się do cytatu szwajcarskiego dyplomaty Carla Jacoba Burckhardta o Rauschningu, że „może zostać mężem stanu w korzystniejszym świetle [...]”. 



Ocena badań 

Już wkrótce po publikacji pierwsze głosy wyrażały wątpliwości co do prawdziwości książki. Między innymi Friedrich Stampfer (były redaktor naczelny organów centralnych SPD Vorwärts ) nazwał Rauschninga „rewelacyjnym pisarzem niższego rodzaju [...], który mocno mieszał prawdę z poezją”. 

W 1977 roku, w swojej pracy Trzecia Rzesza i Meksyk, Klaus Vollhand obalił rzekome plany Hitlera podboju Meksyku i zidentyfikował je jako fałszerstwa.  Fritz Tobias skonfrontował Rauschninga ze swoimi argumentami przeciwko hipotezie pożaru Reichstagu, ale ten zerwał korespondencję. Kurtka Eberharda w 1969 wypowiedział się przeciwko wykorzystywaniu utworu jako źródła.

W 1972 roku Theodor Schieder opublikował jako źródło historyczne wykład pt . „Rozmowy z Hitlerem” Hermanna Rauschninga , który określił dzieło jako „dokument o niewątpliwej wartości źródłowej”, ale jednocześnie przyznał, że „nie jest to dokument źródłowy z które można znaleźć dosłowne lub ustne raporty Hitlera Może spodziewać się wyroków i wyroków ”. Sam Rauschning poinformował go w liście z 22 lutego 1971, że rozmowy miały na celu dać „ogólny obraz Hitlera”, który został „utkany z notatek, z pamięci, a nawet z wiadomości od innych”. Schieder zawęził już spotkania Rauschninga z Hitlerem do około 13, z których tylko dla dwóch udało mu się znaleźć konkretne zapisy. 



W 1984 roku szwajcarski nauczyciel historii Wolfgang Hänel przedstawił kolejne dowody w wykładzie ośrodka badań nad historią współczesną w Ingolstadt, że rozmowy były sfałszowane. W tym samym roku opublikował w książce wyniki swoich badań. Kilka miesięcy przed śmiercią w październiku 1981 roku Hänel zdołał przekonać osobę, która zainicjowała rozmowę, Emery Reves, aby opowiedziała historię powstania tekstu i nagrał ten raport na taśmie. W ten sposób dowodzi fałszerstwa dzieła. 

Hänel wskazuje również, że Rauschning po prostu skopiował niektóre ustalenia, częściowo z własnej książki Rauschninga The Revolution of Nihilism, częściowo z Mein Kampf . Wykorzystuje także Ernsta Jüngera , Ericha Ludendorffa , Karla Haushofera, a nawet opowiadanie Guya de Maupassanta Der Horla . 

Badania Hänela spotkały się z dużym zainteresowaniem dziennikarskim.  Ale była też sprzeczność z tezą Hänela: np. Martin Broszat wierzył w „wewnętrzną autentyczność” rozmów i wskazywał, że teza o fałszerstwie Hänela opierała się tylko na zapisie z taśmy, tj. ustne oświadczenie obejmujące dziesięciolecia zostało złożone po opisanych wydarzeniach. 

Bernd Lemke z Wojskowego Biura Badań Historycznych wezwał do zróżnicowanego spojrzenia na pracę i odniósł się do nowego wydania książki Rauschninga 2005 ze szczegółowym wstępem historyka Marcusa Pyka. Lemke wymienia kilka dopasowań między cytatami Hitlera w Rauschningu a scenariuszem, jest uważany za autentyczny „Hitler's table talks in the Führer Headquarters 1941-1942” , Henry Picker , i podsumowuje to:

„Książka nie zasługuje na zniesławienie. Częściowo, zwłaszcza w dwóch końcowych rozdziałach, reprezentuje formę hybrydyczną między literaturą a źródłami historycznymi.”

Większość dzisiejszych historyków jest zdania, że rozmowy mogą w niewielkim stopniu lub wcale nie rościć sobie praw do autentyczności. 

Według Iana Kershawa , prezentacja Rauschninga jest „dziełem, które jest dziś tak mało uwierzytelnione, że lepiej go zignorować”  podczas gdy Encyklopedia Narodowego Socjalizmu mówi o „ dobrze zrobiony materiał propagandowy przeciwko narodowemu socjalizmowi”.





https://www.duvarenglish.com/119-german-citizens-unable-to-return-back-to-germany-from-turkey-news-58667


https://bazhum.muzhp.pl/media/files/Dzieje_Najnowsze_kwartalnik_poswiecony_historii_XX_wieku_/Dzieje_Najnowsze_kwartalnik_poswiecony_historii_XX_wieku_-r2003-t35-n2/Dzieje_Najnowsze_kwartalnik_poswiecony_historii_XX_wieku_-r2003-t35-n2-s165-176/Dzieje_Najnowsze_kwartalnik_poswiecony_historii_XX_wieku_-r2003-t35-n2-s165-176.pdf


https://www.ukw.edu.pl/download/55483/siip1603.pdf

https://maciejsynak.blogspot.com/search?q=osi%C5%84ski

https://de.wikipedia.org/wiki/Gespr%C3%A4che_mit_Hitler

https://maciejsynak.blogspot.com/2015/01/ukaszenka-holokaust-bez-niemcow-cos.html







niedziela, 10 stycznia 2021

Chiny - pocovidowe mocarstwo

 

Od obrony narodowej do globalnej sprawiedliwości”: Chiny zmieniają ustawodawstwo dotyczące wkroczenia wojska na arenę międzynarodową

27 grudnia 2020 r



Pekin zmienia swoje krajowe prawo obronne, demonstrując zaangażowanie Chin na rzecz globalnej sprawiedliwości, pisze chiński dziennik The Global Times. Zaktualizowana ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2021 r. Po zatwierdzeniu przez Stały Komitet Narodowego Kongresu Ludowego (najwyższy organ ustawodawczy ChRL). Zostało to ogłoszone 26 grudnia 2020 roku przez agencję prasową Xinhua. Większość chińskich ekspertów uważa, że ​​Chiny będą w stanie zadbać nie tylko o interesy narodowe, ale także o inne kraje, pełniąc wyjątkową rolę na naszej planecie. Ochrona pokoju na świecie w czasie, gdy siły zła próbują go zniszczyć, stanie się priorytetem polityki zagranicznej Pekinu.


Przedstawiciel biura legislacyjnego Centralnej Komisji Wojskowej Chin, wprowadzając najnowszą wersję ustawy, podkreślił, że ChRL prowadzi politykę o charakterze obronnym i będzie aktywnie promować międzynarodową współpracę wojskową, przeciwdziałając inwazji i ekspansji. Nowa poprawka sugeruje, że Chiny będą się bronić w zakresie globalnej sprawiedliwości, zwłaszcza w przeciwdziałaniu aktom agresji ze strony regionalnych i globalnych hegemonii, a także będą chronić własne interesy.

Według analityka wojskowego Songa Zhongpinga, pośród zmowy i działań samolubnych hegemonii oraz wzrostu terroryzmu, separatyzmu i nacjonalizmu, dzisiejszy świat nie jest pokojowy i potrzebuje Chin do odegrania wyjątkowej roli w ustanawianiu sprawiedliwości. Chiny musiały wzmocnić swoje zdolności obronne, w tym dla słusznych celów za granicą. Umożliwi to Chinom przejęcie odpowiedzialności za bezpieczeństwo regionalne i globalne. W rzeczywistości mówimy o wejściu wojskowym Chin na arenę międzynarodową.

Zgodnie z nową koncepcją każdy Chińczyk musi uczestniczyć w obronie narodowej. Wszystkie organizacje, partie polityczne, grupy obywatelskie, przedsiębiorstwa, struktury publiczne i inne powinny wspierać i uczestniczyć w rozwoju obronności narodowej - podsumowały media z ChRL.


Ta koncepcja jest w sumie słuszna, choć bardzo mi przypomina koncepcję przedwojennych niemiec - o czym pisał Seweryn Osiński tutaj: 

http://maciejsynak.blogspot.com/search?q=osi%C5%84ski








całość:

https://chomikuj.pl/fotopomnik/Dokumenty/Skany




https://topcor.ru/17983-ot-nacionalnoj-oborony-k-globalnoj-spravedlivosti-kitaj-menjaet-zakonodatelstvo-dlja-voennogo-vyhoda-na-mezhdunarodnuju-arenu.html





czwartek, 26 listopada 2020

Młodociana agentura - nastoletni

 

Wspominałem w swoich wpisach, że oprócz ubeków posyłają za mną młodych ludzi w wieku ok. 20 lat może mniej.

Łażą na "synchronizację" z telefonem przy twarzy, jeżdżą za mną rowerami, chrząkają, gdy mnie mijają, patrzą się na mnie. Albo jakiś wyprzedza mnie, chrząka przy tym, a potem zatrzymuje się gdzieś  dalej i czeka, czeka aż podejdę, wtedy udaje, że zawiązuje sznurowadło z powrotem siada na rower i znowu chrząka, ogląda się na mnie  - zamaskowani teraz w tych maskach, w kapturach biegają za mną gówniarz zamiast ubeków. Taniej? Bardziej nie podpada niż dorosły, czy dostępność?

A może młodzi się nie boją, bo głupi są, naiwni, a ci starzy już tak?

Czy to są dzieci ubeków, czy werwolf nie wiem, ale... także Osiński wspomina, że niemcy w latach 30tych  werbowali młodocianych do swoich zadań.

W internecie to po brakach językowych i sensu w wypowiedzi idzie poznać, że trolle proniemieccy to często małoletni.

Więc jednak - werbują i przyuczają małoletnich do antypolskiego bandytyzmu. 

Jaka będzie przyszłość Polski?


Teraz będzie o rumuńskim Sekuritate - które werbowała dzieci i młodzież.


tłumaczenie z przeglądarki - trochę słabe


Ochrona przygotowała armię co najmniej pięciu oddziałów dzieci, szpiegując ich rodziców i nauczycieli, jako ćwiczenie w ich późniejszej pracy w służbie reżimu.


Narody są rozczłonkowane przez utratę pamięci. Ale nie możemy wybaczyć, nie mówiąc już o zapomnieniu, tym z nas, którzy przeżyli w imieniu tych, którzy stali się ofiarami reżimu komunistycznego. Według moich szacunków ze 136 000 informatorów i współpracowników Securitate aktywnych w grudniu 1989 r. Około 25 000 stanowiło „personel pomocniczy dla studentów”. Obawiam się, że ta armia dzieci Securitate tworzy wspólny organizm z „postępowymi”, którzy zastąpili ojczyznę „poprawnością polityczną” i dla których pamięć nie ma już znaczenia, jest bezużyteczna, a nawet niebezpieczna.

Liczy się tylko „nowy rodzaj polityki” i przyszłość, jaką chcą narzucić, w imię nowych wartości świata, które nie mają nic wspólnego z wiarą i tradycją. Wojowniczy i ostentacyjny ateizm, a także inni w swoich atrybutach, znacznie bardziej przypominają cechy „nowego człowieka” i nawet nie boją się tego faktu ukrywać.

Jak daleko może zajść przebaczenie?

Ochrona przygotowała armię co najmniej pięciu oddziałów dzieci, które szpiegowały ich rodziców i nauczycieli, jako ćwiczenie dla ich późniejszej działalności w służbie reżimu, jako „wyszkolone” uszy policji politycznej i, co najbardziej zasługuje, jako przyszłe jego ramy. Proces najwyraźniej przerwany przez rewolucję 1989 roku - ponieważ większość z nich, podobnie jak to miało miejsce w przypadku „głównych” informatorów, została przejęta, wraz z oficerami, z którymi mieli kontakt, przez nowe służby wywiadowcze w Rumunii, zbudowane na ruinach Securitate. Naturalną tendencją jest przebaczanie dzieciom po upomnieniu. Ale czasami pojawia się element niebezpieczeństwa czynu, gdy nagana nie wystarczy. Dlatego czasami nieletni są nawet karani za to, co zrobili.

Kiedyś odwiedziłem areszt dla nieletnich w Codlea Penitentiary na początku lat 90. Była to klasa dzieci, różniąca się od reszty jedynie kratą w oknach oraz tym, że jej uczniowie byli w różnym wieku, od 14 do 17 lat. Jeden, o anielskiej twarzy i przenikliwych niebieskich oczach, szczerze odpowiedział na moje pytanie, dlaczego tam był. „Za brutalny rabunek” - powiedział mi i uśmiechnął się. Ten obraz dziecka zbyt wcześnie dojrzałego w niespokojnych okolicznościach jego niepewnej egzystencji prześladuje mnie teraz, kiedy piszę te wersety. Tak, jest przebaczenie i pokuta. Ale nie zawsze - kategoria dzieci, kolaborantów z reżimem komunistycznym, wymknęła się wszelkiemu osądowi społeczeństwa. Co więcej, istniała nawet „polityczna” kwestia ich uniewinnienia,

Sojusz USR-PLUS, tolerancyjny wobec założycieli dzieci

Taką postawę przyjął przywódca ZSRR Dan Barna w sierpniu 2019 r., Kiedy protokół USR-PLUS Alliance „wymknął się” przepisowi, który uniewinnił drobnych współpracowników z Bezpieczeństwa winy i pozwolił im zajmować w nim kierownicze stanowiska. Przepis usunięto tylko na negatywną reakcję społeczeństwa, które wskazało właśnie palcem na politykę personalną Sojuszu, która promuje szczególnie młodych ludzi - czy nie mają oni nic do ukrycia, mimo pozornie niewinnej i zagranicznej młodości kompromisów? Po skandalu przywódcy polityczni Sojuszu wycofali się i utrzymali zakaz zajmowania stanowisk dla wszystkich byłych współpracowników Securitate, bez względu na wiek. Nie bez wyjaśnienia Danowi Barnie, wyjaśnienie, które faktycznie zawiera rzeczywistą politykę Sojuszu USR-PLUS w tej sprawie nieletnich informatorów: „Widziałem - powiedział Barna - w ostatnich dniach gwałtowny publiczny proces intencji, dotyczący postanowienia Protokołu Sojuszu, dotyczącego kandydatury osób, które: będąc dziećmi, podpisali zobowiązanie z Ochroną. W naszych dyskusjach myśleliśmy o dramatycznych przypadkach dzieci, które w sytuacji bezbronności były zmuszane pod presją do podpisania zobowiązania. Albo grożono im, że coś stanie się z ich rodzinami, jeśli nie podpiszą, ale którzy później NIE współpracowali w żaden sposób z Ochroną. w sprawie kandydatury niektórych osób, które jako dzieci podpisały zobowiązanie z Ochroną. W naszych dyskusjach myśleliśmy o dramatycznych przypadkach dzieci, które w sytuacji bezbronności zostały zmuszone pod presją do podpisania zobowiązania. Albo grożono im, że coś stanie się z ich rodzinami, jeśli nie podpiszą, ale którzy później NIE współpracowali w żaden sposób z Ochroną. w sprawie kandydatury niektórych osób, które jako dzieci podpisały zobowiązanie z Ochroną. W naszych dyskusjach myśleliśmy o dramatycznych przypadkach dzieci, które w sytuacji bezbronności były zmuszane pod presją do podpisania zobowiązania. Albo grożono im, że coś stanie się z ich rodzinami, jeśli nie podpiszą, ale którzy później NIE współpracowali w żaden sposób z Ochroną.

Chodziło jednak o dzieci, które nie miały rozeznania dorosłych, które podpisały zobowiązanie, bez współpracy i nie znając konsekwencji tego podpisu. Zgodnie z wszelkimi europejskimi normami prawnymi osoby te są uważane za ofiary represyjnych reżimów ”. To oświadczenie w sprawie uniewinnienia dzieci, które współpracowały z bezpieczeństwem i ich wiktymizacji, jest o wiele ważniejsze niż pozorny zakaz promowany przez Sojusz: podsumowuje wizję i politykę USR-PLUS w tej dziedzinie. Sojusz ma przedstawiciela marki przy Krajowej Radzie Studiów Archiwów Bezpieczeństwa Germiny Nagâţ, byłej szefowej Wydziału Śledczego, która nadal ma silny wpływ na ten wydział. W 2006 roku wywołaliśmy pierwszą publiczną debatę na temat Securitate rekrutację nieletnich, składając skargę karną do Prokuratury Generalnej (dotyczyła 15 funkcjonariuszy ochrony z Sybina, którzy w samym 1989 roku zwerbowali 146 nieletnich ze 170 zatrudnionych jako „osoby wspierające wśród studentów” przez lokalne służby bezpieczeństwa). Dopiero wtedy CNSAS wyszedł na rampę za pośrednictwem rzecznika, uznając skalę i szkodliwość zjawiska. Ale potem wszystko poszło samoistnie i żadne inne publiczne objawienia na ten temat nie zostały ujawnione. Departament Śledczy Germiny Nagâţ zamknął temat. rozpoznanie skali i szkodliwości zjawiska. Ale potem wszystko poszło samoistnie i żadne inne publiczne objawienia na ten temat nie zostały ujawnione. Departament Śledczy Germiny Nagâţ zamknął temat. rozpoznanie skali i szkodliwości zjawiska. Ale potem wszystko poszło samoistnie i żadne inne publiczne objawienia na ten temat nie zostały ujawnione. Departament Śledczy Germiny Nagâţ zamknął temat.

Portret robota „osoby wspierającej ucznia”

Dziecko lub nastolatek, które podczas Rewolucji miały od 14 do 18 lat, ma teraz od 44 do 48 lat, jest w pełni dojrzałe. Nie zdziwiłbym się, gdyby niektórzy z nich mieli „kontrolowane” wynurzanie i byli w rzeczywistości „kręgosłupem”, prawdziwą „piątą armią” „stanu równoległego”, o którym tak dużo mówiono w Rumunia w ostatnich latach. Gdyby przeprowadzono badanie i wyszukano by nazwiska wszystkich młodych polityków, sędziów, funkcjonariuszy policji, urzędników państwowych i odnoszących sukcesy biznesmenów w „aktach sieciowych”, zastanawiam się, czy ich odsetek nie zbliżyłby się 20 proc., Które „pięć oddziałów” drobnych informatorów miało w strukturze sieci informacyjnej Securitate w 1989 roku. A to mogłoby wiele wyjaśniać, w tym poczucie, że żyjemy w świecie, w którym historia nie należy do nas, jak brzmiało słynne stwierdzenie oficera KGB: „ktoś pisze historię; robimy to ".

Ze zdumieniem patrzę na młodość niektórych generałów tajnych służb, wielu sędziów, którzy czasami oceniają „ciężkie” sprawy, i odnoszących sukcesy polityków w wieku, w którym inni nawet nie debiutowali w polityce. Zastanawiam się, że nie. kiedyś, w przeszłości: czy byli wśród „osób wspierających” Securitate „wśród studentów”, jego przyszłych kadr, rekrutowanych w ramach wewnętrznej i tajnej polityki Departamentu Bezpieczeństwa Państwa w latach reżimu Ceausescu?

Nie zdziwiło mnie oświadczenie byłego oficera bezpieczeństwa, który powiedział, że większość jego dojrzałych informatorów (i jedni z najbardziej skutecznych) została zwerbowana ze szkoły, college'u lub służby wojskowej.

Inny z tych „luksusowych emerytów” wyznał również, że licealiści, a nawet licealiści, często zwracali się do Milicji lub Securitate z zazdrości niektórych zamożnych kolegów, którzy otrzymywali „paczki” z zagranicy lub otrzymywali wysokie oceny wbrew temu. i papierosy, twierdząc, że bardzo rzadko „stosowano metodę szantażu, gdyż licealiści mieli zamiłowanie do pracy kontrwywiadowczej, kierując się badanymi książkami beletrystycznymi”. Portret robota takiego „dziecka duszy” Securitate wydawał mi się portretem sędziego w wieku dwóch lat, który w jednym z wielu procesów wytoczonych przeciwko mnie na początku XXI wieku przez „ciężkie” Securitates, takie jak Ristea Priboi lub generał Marian Ureche, zapytał mnie zrzędą: dlaczego uważam, że Securitate była instytucją, która robiła „złe rzeczy” i zmusiła mnie do wyjaśnienia alfabetu „policji politycznej”, mimo że miała przed sobą prawo, na podstawie którego powinna była sądzić. Mimo to i innych podobnych do niej, zostałem uniewinniony we wszystkich wytoczonych przeciwko mnie procesach.

„Dzieci dusz Securitate” i ich świetlana przyszłość

W celu rekrutacji nieletnich młodzi absolwenci Băneasa School of Security Officers kierowani byli do szkół średnich, a nawet gimnazjów: w wieku zbliżonym do „celów”, starannie wybierali spośród uczniów skłonnych do współpracy - niekoniecznie od najlepszych do nauki. , ale nie całkiem przeciętne. Zostali zaszczepieni teorią „niebezpieczeństwa”, w jakim znajduje się kraj, siejąc w ich młodych umysłach ideę, że reżim komunistyczny jest jedynym, który może go obronić przed „agentami”, a „szpiegiem” lub „agentem” może być każdy, i mogą pomóc je złapać. Obiecano im pomoc, wsparcie, a nawet karierę w Securitate - i tutaj rekruterzy nie byli tak daleko od prawdy.
Rekrutację nieletnich przeprowadzono zgodnie z modelem biurokratycznym, podobnym do tego, jaki stosuje się w pozostałej części sieci informacyjnej. Ten zwerbowany jako „osoba wspierająca wśród studentów” został poddany „tajnemu spotkaniu”, na którym zaproponowano mu współpracę przy prawdziwym „psychologicznym studium przypadku”, tak aby proces rekrutacji nie zakończył się niepowodzeniem. Preferowano te z „otwartymi wątkami”, „gniazdem dla kolegów” i „dobrymi użytkownikami”.

Dla współpracującego ucznia został przygotowany plik, który jako pierwszy zawierał akta osobowe, z konspiracyjnym nazwiskiem „osoby wspierającej” (ucznia), jego danymi osobowymi, ale także danymi rodziców, a także krótką Psychologiczne „studium portretowe” i umiejętności podmiotu, w tym argumenty, które zadecydowały o rekrutacji. Akta małoletniego współpracownika, według tego samego typu dojrzałych informatorów, zawierały nazwę jednostki i oficera rekrutującego, a na kolejnych stronach dokonano corocznych opisów działalności rekrutowanej, możliwych nagród, oficerów łącznikowych innych niż rekrutujący i możliwego nawiązywania kontaktów, lub " kierowanie ”współpracownika do innych celów i w innych sieciach (również motywowane, jak również„ propozycje dalszego wykorzystania ”).
Były oficer ochrony powiedział, że po ukończeniu szkoły średniej nastoletni informatorzy zostali przejęci przez oficera kontrwywiadu wojskowego lub przez oficera ochrony, który „zajmował się” jednostką wyższą, w której się znajdowali.

Bez innych formalności, niż opracowanie nowego, znormalizowanego „pliku” dla „współpracowników wojskowych w okresie” lub „kartoteki współpracowników wśród studentów”, jak określono w Centralnych Dyrektywach Bezpieczeństwa „do pracy z agencją”, które Studiowałem i publikowałem je w swoich pracach. Następnie, gdy przyjechali do pracy, na stałych stanowiskach, ci młodzi ludzie otrzymali nowe zobowiązanie i sporządzono ich akta personalne samego „informatora”, które zostały zniszczone dopiero po przyjęciu w partii - kiedy mogli ”. współpracować ”z Securitate, stając się, jak w latach przed większością,„ ludźmi wspierającymi ”- o ile nie weszli oni jeszcze bezpośrednio do Securitate.

W starszym tomie rejestru sieci informacyjnej w Sibiu znalazłem procent dzieci, rekrutowanych pod koniec lat 70., urodzonych w latach 1964-1967, a więc tych z mojego pokolenia: odsetek ten nie jest taki jak w latach 80. (ponad 20%), ale przekracza kilkanaście procent całej sieci informacyjnej spośród ponad 3500 informatorów Securitate, rekrutowanych w latach 1976-1979 w Sibiu.
Będę miał cierpliwość, aby przeszukać Google, aby sprawdzić, czy mam rację, czy nie: czy niektórzy z nich zrobili „karierę” w cieniu służb bezpieczeństwa i tajnych służb, które to zrobiły? Mam smutne przeczucie, że tak. Ofiary dzieci-założycieli również pozostały ofiarami. Funkcjonariuszom, którzy ich używali, powodziło się. Sugestywny przykład pokazuje, że przynajmniej oficerowie rekrutacyjni dzieci-współpracowników nie poradzili sobie źle po 1989 roku. Securitate Emilia Balici, która zwerbowała córkę sędziego jako „źródło” została zastępcą w SRI Sibiu. Sędziowi, który po 1989 roku był zamieszany w skomplikowaną „sprawę rewolucji” w mieście, zarzucono, wcale nie subtelnie, że jego córka pracuje dla Bezpieczeństwa i poprosił o światło w tej sprawie.

Okazało się, że Emilia Balici sfałszowała dokumentację „osoby wspierającej studenta” i że notatki informacyjne przypisane córce sędziego należały w rzeczywistości do jej własnej córki, która była z nią koleżanką z banku. Jednak Emilia Balici zwerbowała wielu innych nieletnich do swojej sieci informacyjnej. Pozew wniesiony przeciwko niej został wniesiony, podobnie jak postępowanie karne, które w 2006 roku wytoczyłem w imieniu IICCMER, przeciwko niej i 14 innym kolegom, którzy z naruszeniem Konstytucji i przepisów RSR zwerbowali nieletnich współpracowników. Mąż Emilii Balici również stał się trudną osobą w sprawach wewnętrznych: pułkownik Radu Balici był szefem Służby Drogowej, szefem Służby Śledczej, następnie został mianowany szefem Inspektoratu Policji Prahova, aw 1997 r. Podlegał ochronie Ministra Spraw Wewnętrznych. stażysta Gavril Dejeu,
Wszystko, jak widać, funkcjonowało w systemie zamkniętym, który dyskretnie się utrwalał, niezależnie od historii, która się poza nim toczy. Model rekrutacji dzieci przez komunistyczną policję polityczną nie jest modelem lokalnym. Znana jest historia i legenda Pawlika Morozowa, który w 1930 r. Wydał swoich rodziców NKWD, a Pavlik stał się radzieckim bohaterem po tym, jak dwa lata później został zabity przez „kontrrewolucyjnych bandytów”, a właściwie zabity przez własnego wuja. po skazaniu i egzekucji rodziców przekazał go sowieckiej tajnej policji.

STASI, wschodnioniemiecka służba bezpieczeństwa, podniosła do „sztuki” tę „pouczającą pracę” z uczniami i studentami, która stworzyła prawdziwe dramaty rodzinne, wraz z otwarciem archiwów policji politycznej w byłej NRD, poprzez rozmiar tego zjawiska. Bez wątpienia te same dramaty miały miejsce również w naszym kraju - ale nadal znamy je tylko powierzchownie, ponieważ archiwa milczą o drobnych współpracownikach Securitate. Podaję dwa przykłady: „Będąc nauczycielem w szkole 16, sektor 3 w Bukareszcie, w 1987 roku nauczyłem dzieci budzić rumuńskiego i ucznia ósmej klasy, syna ochroniarza, mówiącego w domu, czego się nauczyły, W styczniu 1988 r. Za zgodą dyrektora zostałem wyrzucony ze szkoły. Kontynuowałem pracę w domach dziecka, ponieważ dwóch ochroniarzy, którzy mnie przesłuchiwali, rozmawiało ze sobą: Nie zasługuje na pracę z uczniami w zwykłych szkołach i posługiwanie się dyplomem uczelni. W 2000 roku poszedłem do CNSAS i ku mojemu zdziwieniu dowiedziałem się, że mam 3 (trzy) pliki przygotowane przez komunistyczną ochronę. Z mojej 35-letniej działalności uznano tylko 30, straciłem co najmniej 500 milionów starych lei ”(Ioan Burciu, Bukareszt)„ Mój ojciec, profesor historii i filozofii, stracił pracę nauczyciela z powodu do studenta-informatora, który powiedział mu, że nie mówił wystarczająco dużo o Marksie, ale wspomniał o Camusie i Sartre. Został wyrzucony z edukacji, bo partia chleba nie daje na próżno - poinformowano mojego ojca w inspektoracie powiatu Cluj i skierowano go jako robotnika do fermy królików ”. (Ioana Mehrgan, Wielka Brytania). W 2000 roku poszedłem do CNSAS i ku mojemu zdziwieniu dowiedziałem się, że mam 3 (trzy) pliki przygotowane przez komunistyczną ochronę. Z mojej 35-letniej działalności uznano tylko 30, straciłem co najmniej 500 milionów starych lei ”(Ioan Burciu, Bukareszt)„ Mój ojciec, profesor historii i filozofii, stracił pracę nauczyciela z powodu do studenta-informatora, który powiedział mu, że nie mówił wystarczająco dużo o Marksie, ale wspomniał o Camusie i Sartre. Został wyrzucony z edukacji, bo partia chleba nie daje na próżno - poinformowano mojego ojca w inspektoracie powiatu Cluj i skierowano go jako robotnika do fermy królików ”. (Ioana Mehrgan, Wielka Brytania). W 2000 roku poszedłem do CNSAS i ku mojemu zdziwieniu dowiedziałem się, że mam 3 (trzy) pliki przygotowane przez komunistyczną ochronę. Z mojej 35-letniej działalności uznano tylko 30, straciłem co najmniej 500 milionów starych lei ”(Ioan Burciu, Bukareszt)„ Mój ojciec, profesor historii i filozofii, stracił pracę nauczyciela z powodu do studenta-informatora, który powiedział mu, że nie mówił wystarczająco dużo o Marksie, ale wspomniał o Camusie i Sartre. Został wyrzucony z edukacji, bo partia chleba nie daje na próżno - poinformowano mojego ojca w inspektoracie powiatu Cluj i skierowano go jako robotnika do fermy królików ”. (Ioana Mehrgan, Wielka Brytania). Straciłem co najmniej 500 milionów starych lei ”(Ioan Burciu, Bukareszt). ale wspomniał o Camusie i Sartre. Został wyrzucony z edukacji, bo partia chleba nie daje na próżno - poinformowano mojego ojca w inspektoracie powiatu Cluj i skierowano go jako robotnika na fermę królików ”. (Ioana Mehrgan, Wielka Brytania). Straciłem co najmniej 500 milionów starych lei ”(Ioan Burciu, Bukareszt)„ Mój ojciec, nauczyciel historii i filozofii, stracił pracę nauczyciela z powodu studenta-informatora, który powiedział mu, że nie mówi wystarczająco dużo o Marksie, ale wspomniał o Camusie i Sartre. Został wyrzucony ze szkoły, bo partia chleba nie daje na próżno - powiedziano mojemu ojcu w inspektoracie powiatu Cluj i został skierowany jako robotnik do fermy królików ”. (Ioana Mehrgan, Wielka Brytania). bo partia nie daje chleba na próżno - mój ojciec został poinformowany w inspektoracie okręgu Cluj i został skierowany jako robotnik do fermy królików ”. (Ioana Mehrgan, Wielka Brytania). bo partia nie daje chleba na próżno - mój ojciec został poinformowany w inspektoracie powiatu Cluj i został skierowany jako robotnik do fermy królików ”. (Ioana Mehrgan, Wielka Brytania).

Ogólnie ofiary pozostały ofiarami, a „dzieci Securitate” dorastały, chronione najpierw przez ich werbowników, a następnie przez prawa, które są uznawane wszędzie w demokratycznym świecie nieletnich. O ich „pracy” w przeszłości wiedzą tylko ludzie, którzy wprowadzili ich w „ustrój” i otworzyli wszystkie korytarze władzy, od dzieciństwa do teraz, zawsze dając im immunitet od prawa, a nawet moralności. Ale nie w obliczu historii.

Autor: Marius Oprea
Źródło: mediafax.ro


Tu zaś jeszcze rzeczony fragment z Osińskiego:




Źródło tutaj:  https://chomikuj.pl/fotopomnik/Dokumenty/Skany



https://gandeste.org/analize/securitatea-a-pregatit-o-armata-de-nu-mai-putin-de-cinci-divizii-de-copii-care-si-spionau-parintii-si-profesorii-ca-un-exercitiu-pentru-activitatea-lor-ulterioara-in-slujba-regimului/118187/





poniedziałek, 1 stycznia 2018

Cynamon, albo mięta. Albo śnienie.



W gruncie rzeczy, czy to nie dziwne, że istnieją "darmowe" systemy operacyjne, takie jak Linux?



W krwiożerczym świecie, gdzie wszystko jest przeliczane na pieniądze...

MicroSoft jest wart 500 mld dolarów, jego właściciel to jeden z najbogatszych ludzi na świecie.

 I oto mamy taki Linux, dziesiątki linuxów i nikt się temu nie dziwuje.

 To samo wszelkie darmowe dodatki winrary itp.

Podane na tacy.

Jak to funkcjonuje, jestem ciekaw, bo ja jestem laikiem w tych sprawach.

Jest jakiś gościu gdzieś tam i on jest ojcem tego wszystkiego - niczym Mesjasz -  i nikt go nie likwiduje, nie próbuje przejąć jego firmy - taki tam Optimus w jakiejś Polsce, czy Afganistanie - od razu faceta zniszczyli, firmę przejęli, Onet teraz jest niemiecki, a Kluska zaczyna od zera z serami... o co tu chodzi??


Wspominam o tym, ponieważ czytając artykuły o Mincie mam wrażenie, jakbym czytał teksty sponsorowane..

Jakby ktoś płacił za wystawianie laurki, czemuś, co jest darmowe.


Hmmm...


Może KTOŚ szuka rozwiązań problemów, z którymi samemu nie potrafi dać sobie rady?


Tak naprawdę, to trzyma łapę na Mesjaszu i daje światu otwarty "darmowy" system, w którym każdy może grzebać, znajduje ciekawszych ludzi i wtedy podsuwa im problem do rozwiązania...

Jakaś Polka zrobiła film o tym, jak podczas obalania Ukrainy (podczas Majdanu) na ulicach Kijowa ktoś postawił pianino i każdy mógł na nim grać - zupełnie spontanicznie -  i ona zrobiła o tym film, że to takie niesamowite, ta wiosna ukraińska i ci ludzie itp itd. A to scenarzyści amerykańscy kazali zrobić ten numer z pianinem, żeby pokazywać w telewizji na całym świecie, jak ludzie "spontanicznie" łączą się na ulicy - z obaleniem pomnika Saddama było tak samo, tvn cały program o 19tej na kanwie tego wydarzenia zrobił - żebym nie przesadził, ale to chyba na żywo szło.... Zdobyli Bagdad akurat w czasie transmisji wieczornych wiadomości telewizyjnych,  jeszcze na końcu zamiast napisów Lis nam zaproponował jeszcze raz zobaczyć to wydarzenie i puszczali powtórkę...

Swoją drogą tvn24 wyrosła właśnie na tragedii 11 września....



Takie rzeczy, to nawet w  filmach pokazują.. z tym, że mamy tu do czynienia z ekspansją totalną. Jak do nękania Synaka zatrudnia się niemal każdego  człowieka z którym mam jakiś nawet pobieżny kontakt, tak do znalezienia rozwiązania próbuje się zaprzęgnąć każdego.

W latach 70tych Seweryn Osiński pisał o tym, że wg taktyków niemieckich każdy obywatel powinien być agentem niemiec w innych krajach, nawet gimnazjaliści pisali raporty z wycieczki do Torunia... pisałem już o tym kilka razy.


Język komputerów oparty jest na angielskim.
To na pewno jest technologia anglosaska???



I przy okazji.

Sny można indukować, więc nie wierzcie w "prorocze" sny.


Śnienie, bilokacja - nie tylko maniacy i szarlatani eksploatują temat.

Także wojsko, tradycyjnie - służby, mają ludzi od tego.

Farmazoni niemieccy mają swoje tajemnice, amerykańscy też.


Człowiek, który gapił się na kozy (2009)






wtorek, 8 listopada 2016

Niemiecka agentura w salonie24




Przez te siedem lat blogowania mieliśmy tu w salonie niezliczone przygody związane z obecnością mniej lub bardziej oszalałych i aspiracyjnych komentatorów. Nie wiem czy ktoś to jeszcze pamięta, ale przez pierwsze pół roku blogowania nie banowałem nikogo i nasz biedny blog przypominał żerowisko troli, którzy znaleźli frajera, na tyle naiwnego, by dewastować jego prywatną przestrzeń przez cały czas w zasadzie. Potem kiedy zmieniłem politykę wobec komentujących zebrała się a blogu najpierw jedna solidna ekipa, potem kiedy ona się wykruszyła przyszła inna, a na końcu pojawiła się załoga, którą mamy teraz. Przez ten cały czas nasz blog i blog toyaha, był atakowany z zewnątrz, przez osobników o nierozpoznanych nazwiskach. Ja jak wiecie bardzo wcześnie zadeklarowałem ujawnienie się, uważałem bowiem, że pisanie bloga pod nickiem nie ma sensu. Nie byłem takim bohaterem jak Jacek Jarecki, który się po prostu podpisał, bo niby dlaczego nie, ale nie kryłem się długo. Ludzie, którzy zaczęli nas atakować, a były to ataki naprawdę niewybredne i ciężkie, występowali pod nickami. Co nie znaczy, że byli nieznani innym blogerom. Okazało się bowiem, że wśród tych osób są dobrzy znajomi tak zwanych ludzi Solidarności i tak zwanych szczerych patriotów. Mówię tu konkretnie o grupie osób podpisujących się nickiem pantryjota, a potem nickami ruhla, orwocolor, ojciec podgrzybek i innymi, których nie zapamiętałem. Teksty, które były umieszczane na tych blogach dotyczyły przeważnie toyaha, rzadziej mnie, a najczęściej tego jaki straszny jest PiS, Kaczyński i wszystko co go otacza, a także jak okropnie jest dziś w Polsce. W zasadzie, sądząc po stylu, teksty te można by uznać za żarty oficerów śledczych po wyjątkowo udanym przesłuchaniu, gdyby nie stała obecność na tych blogach znanego patrioty Sowińca, który w zasadzie tam mieszkał. Toyah, zgłaszał kilkakrotnie do administracji kwestię tych blogów, za każdym razem były one skutecznie blokowane. W końcu problem zniknął, ale ostatnio pojawił się znowu. Tyle, że administracja rozwiązała go tylko częściowo, to znaczy ze względu na jednakowe IP komputera zblokowano dwa blogi, ale pozostawiono inne, które, jak mniemamy są prowadzone przez te same osoby i w tym samym celu. Mam tu na myśli konkretnie blog prowadzony pod nickiem smoczyca wawelska, który jak sądzimy po klasie i stylu tekstów, jest blogiem człowieka, dawniej podpisującego się nickiem pantryjota. Właścicielka co prawda twierdzi, że jest jedynie koleżanką pantryjoty, która na jego prośbę zaczęła prowadzić blog, ale to są wyjaśnienia komiczne w mojej ocenie.


Podkreślam – celem istnienia tych blogów, a także tak zwanych blogów zaprzyjaźnionych, mam tu na myśli blog lexblue były personalne ataki na innych blogerów lub próby dyskredytowania już to ofiar katastrofy smoleńskiej, już to polemika na najbardziej prymitywnym poziomie. To ostatnie do dziś jest tolerowane przez administrację, z powodów przeze mnie nierozpoznanych. Nie zamierzam oczywiście dyktować administratorom kogo mają promować, a kogo nie, mogliby się jednak powstrzymać przed umieszczaniem na pudle tekstów człowieka ewidentnie zaburzonego, jakim jest bloger lexblue, który polemizuje z decyzją o ekshumacji ofiar Smoleńska, czyniąc to przy pomocy idiotycznej historyjki, rzekomo wziętej z życia. Oto pan doktor miał żonę, ta żona chlała, a potem umarła, pan doktor wraz z kolegami otworzyli flaszkę na tę okazję, ale zła siostra żony pijaczki przyjechała z Niemiec i oskarżyła dobrego doktora o otrucie żony. Zażądała oczywiście ekshumacji, a pan doktor tak się przejął zgodą na ekshumację, że postanowił popełnić samobójstwo, na tyle niefortunnie, że pociąg odciął mu jedynie nogi. I teraz jest nieszczęśliwy. Nie róbmy więc tych ekshumacji, bo i nam coś pociąg odetnie.

Tak to mniej więcej wyglądało i wisiało pół dnia na pudle. Miałem nadzieję, że są jednak jakieś granice jeśli idzie o politykę administracji, ale gaśnie ona w oczach. Sprawa wygląda tak, jakby salon24 próbował kompromitować blogosferę lansując rzekome opinie ludzi takich jak lexblue. Dlaczego rzekome? Bo to jest zadana praca, a nie opinia. Nikt o zdrowych zmysłach nie wydusi z siebie takiego idiotycznego tekstu, musi mieć za to zapłacone i musi być to praca zlecona. Ktoś może powiedzieć, że to pomówienia. Proszę bardzo, niech mówi, a Lexblue niech składa pozew w sądzie. Będziemy się bronić.

Bloger Lexbule był, obok blogera o nicku z mordoru, jednym z komentatorów tego całego pantryjoty. Ten zaś, po usunięciu go salonu24 założył sobie własną stronę pantryjota.pl. Ja wczoraj wpisałem ten adres do wyszukiwarki na stronie similar.web. To co zobaczyłem poważnie mnie zaskoczyło. Oto 80,46 procent miesięcznego ruchu na stronie generowane jest z terenu Niemiec, a 19, 54 z Polski. Strona ma śladową oglądalność, mniej więcej 3 tysiące odsłon miesięcznie. Kiedy na nią wejdziemy okazuje się, że są tam prawie wyłącznie teksty dotyczące Toyaha, którego zebrani tam ludzie nazywają golonką, wśród nicków czynnych na stronie pantryjota.pl mamy wielu blogerów i komentatorów salonu24. Ja oczywiście nie wiem kto komentuje z Polski, a kto z Niemiec, ale nie ma to przecież znaczenia. I tak widać, że większość siedzi w Niemczech. Ponieważ ja mam sporo doświadczeń z niemieckimi pracodawcami, mogę wyrażać opinię na ich temat, oraz na temat zatrudnianych przez nich Polaków. 

Proszę Państwa, nie ma innej siły niż pieniądze, która by zmusiła rodaka mieszkającego za granicą do prowadzenia bloga i nieustającego opluwania na tym blogu rodzinnego kraju. Tym mniejsze jest to prawdopodobieństwo im rzadziej taki ktoś bywa w Polsce. Wiem też na pewno, że o ile z Niemcami czynnymi tu na miejscu, nawet takimi, którzy mają do nas szereg zastrzeżeń i ustosunkowani są nieprzychylnie albo wręcz wrogo, można znaleźć płaszczyznę porozumienia. Z wynajętymi przez tych Niemców Polakami, taka sztuka nie uda się nigdy, rozmawiać się z nimi nie da. Relacja Niemiec – podkupiony przezeń Polak jest relacją najgorszą z możliwych. Jeden drugiemu podnosi samoocenę i jeden drugiego nakręca. To widać później w tych tekstach publikowanych w salonie24, które wprost paraliżują zawartymi w nich idiotyzmami. Wszystko przez to, że obaj autorzy niemiecki i polski mają przymus poprawiania sobie samopoczucia, kosztem innych. Ci inni rzecz jasna, muszą być gorsi, brzydsi, głupsi i biedniejsi. I żaden z nich, spójrzcie sobie na te nicki i dokonajcie analizy porównawczej zachowań, nie ma ani jednego momentu słabości. Tak są pewni siebie. A ja wiem, że taką pewność dają tylko pieniądze.

I teraz mała dygresja – nie czepiajmy się Amsterna, bo on przynajmniej występuje tu pod własnym nazwiskiem, niczego nie ukrywa i nie zamierza się tłumaczyć ze swoich wyborów. Można go nie lubić, ale w porównaniu z ludźmi, których nicki odnajdujemy na stronie pantyjota.pl przykład Amsterna to przykład budującej uczciwości.

Tak się złożyło, że bloger podpisujący się nickiem za uszami, został zidentyfikowany jako kolejne wcielenie pantryjoty. Jego blog zablokowano. Zanim to się stało, wpisał się on pod tekstem informującym o śmierci Włodka Woronieckiego. Napisał, że znał Włodka 30 lat i się z nim przyjaźnił. I to jest coś, co mnie zdumiewa. Oto mamy w przestrzeni publicznej grupę ludzi, którzy doskonale się znają – pantryjota, owanuta, sowiniec – i wszyscy oni czynni są w blogosferze. A do tego jeszcze, potrafią czasami, jak na przykład sowiniec wyprzeć się swoich znajomości, bo taka jest akurat mądrość etapu. Tak się złożyło, że wśród osób deklarujących znajomość z Włodkiem Woronieckim była również eska. Ponieważ umieściła ona ostatnio na blogu animeli komentarz dotyczący mojej osoby. Umieściła go w odpowiedzi na pytanie Amsterna, którego również zna, ja mam w związku z tym kłamliwym komentarzem pytanie – droga esko, powiedz nam kto to jest pantryjota, kto to jest lexblue? Czy to są twoi koledzy z Solidarności? Jestem niezwykle ciekaw.

Oto komentarz eski dotyczący blogera coryllusa


To jest jak powiadam kłamstwo, ale nie będę go tu prostował. Niech wisi i niech wszyscy je widzą.
http://coryllus.pl/?p=4085#comment-99447






Trolle za niemieckie pieniądze często okazują się być na poziomie gimnazjalisty, ale ilość tych gimnazjalistów sprawia, że ich działalność jest niebezpieczna – jeżeli nie będziemy reagować za każdym razem, a to jest trudne – bo nikt nam za to nie płaci, a to robota po 20 godzin dziennie.
Tu Osiński pisze o tym, jak niemcy posługiwali się uczniami GIMNAZJUM W CELACH WYWIADOWCZYCH




wtorek, 1 marca 2016

Wojna.



Ten co zna Prawdę, wie co znaczą znaki.
Kto wie, co znaczą znaki - ten zna Prawdę.











Niestety, ale moim zdaniem próżne wasze nadzieje.




PIS nie przejął władzy - on ją dostał.
Dostał ją od tych, którzy wcześniej promowali platformę.

Najpierw były taśmy kelnerów – sami na swoich ludzi zastawili pułapkę i stąd takie wielkie zaskoczenie i strach w szeregach PO: „kto pozwolił nas podsłuchiwać, jak to możliwe”? I to pokazuje dokładnie jak bardzo służby kontrolują to co się dzieje w kraju – a więc skoro w kraju idzie źle – to dlatego, że ma iść źle...



KOD stanowi tylko zasłonę dymną, ma uwiarygodnić władzę Jarosława.
Dlatego kodowcy skaczą jak kangurek - to jest taki znak, że za kodem stoją służby.



Przypomnijcie sobie wywiad z Giertychem, kiedy mówił o akcji "Kangurek".
A potem sam skakał...



Niestety, ale ludzie często są jak plastelina - służby dobrze o tym wiedzą i dlatego bezczelnie robią im wodę z mózgu.
Nawet własne zaplecze przyuczą do skakania...



Struktury siłowe państwa są opanowane przez wrogie Polakom bandy - werwolf.



Armia, milicja, administracja państwowa i przede wszystkim - służby specjalne - są przeniknięte przez niemiecką 5 kolumnę i stanowi ona trzon antypolskiej polityki w naszym kraju.



Tylko czasami ktoś pada trupem zamordowany przez syna, albo powieszony na biało-czerwonym krawacie - wtedy przez moment widać jak krwawa jest ta wojna.


Wypowiedziano nam wojnę i wojnę przeciwko nam prowadzą.

I niestety - tylko wojna jest w stanie wyczyścić tę stajnię.

Tylko wojna jest w stanie usunąć tysiące niemieckich polskojęzycznych agentów gestapo, przemianowanych po 1945 roku na UB, SB - przewerbowanych do dzisiejszych czasów.



Podstawowym problemem jest to, że ludzie nie rozumieją stopnia zakłamania w jakim żyją.










Czy wam się wydaje, że Polska powstała w 966 roku?




Tak, powstała - tak samo, jak III RP - oparta na kłamstwach i mordach.



Polska to nie jest wasz kraj – to jest kraj – system niewolniczy - stworzony przez niemców, kiedyś franków, czy jak ich tam zwał. Może dlatego słowo slavs utożsamiane jest na zachodzie z niewolnictwem - bo dla nich to rzecz od dawna znana i oczywista - tajemnica poliszynela.



Piast - "twórca Polski" - wg Sarmatiae Europeae Descriptio -  Alexandi Gwagnini  z 1578 r.



Dlatego ten kraj nazywa się Polska – kraj który stworzono w oparciu o nowy rodzaj obywatela – Po-Lacha, czyli Po-Laka, Polaka, czyli tego, który nastał Po-Lachach.

(teraz Turbosłowianie eksploatują ten termin podpatrzony u mnie - oj, radzę wam ostrożnie z tym ślepym zachwytem, będziecie się jeszcze tego wstydzić - prowadzą was w maliny - przecież Biaczyński sam siebie nazwał masonem, prawda? Jeśli jest prawdziwym masonem - w co nie wątpię, bo wiem o czym pisze - to znaczy, że celowo was zwodzi. Choć prawda i tak jest o niebo lepsza, niż to co opisujecie. Znaki są zrozumiałe dla tych, co doszli do prawdy samodzielnie - myślę, że jest trochę takich ludzi (skoro mi się udało...) i dla tych, którym tę prawdę wlano - "oświecono" ich, czyli mówiąc ostrożnie - wytłumaczono dlaczego to co widzą nie jest rzeczywistością, tylko cudzą zaplanowaną zaaranżowaną projekcją.)

Lachię zniszczono, elity Lachów wy/mordowano, a 5 kolumnę, która się do tego przyczyniła – ustanowiono władzą nad Lachami – a przeszłość ukryto. Dlatego Słowianie nie mają historii – bo ją ukryto przed światem – to materiał na co najmniej 3 książki (które zresztą mam w głowie). A można wiele rzeczy udowodnić  - i to rzeczy fundamentalnych – wszystko to jest tak naprawdę przed waszymi oczami, patrzycie na to wszystko, wystarczy, że je otworzycie...





Jaka jest różnica między TW Bolkiem, a Bolesławem Chrobrym?
Prawie żadna. I jeden i drugi był umocowany za granicą. Znamienne – Bolek i Bolek.... Taki szwabski żarcik, cytat z przeszłości...


Czyż nie dlatego Platforma nosi skrót PO?


PO-Polakach jak: PO-Po-Lachach– kolejny etap w niszczeniu Słowian lechickich.


Czyż nie dlatego ostatnim premierem PO była Kopacz – kopacz czyli grabarz? Bo miała pogrzebać Po-Polskę.



Taki złośliwy niemiecki smaczek, jaki często mamy przed oczami, ale go nie dostrzegamy.
Bo to „teoria spiskowa”....
To żadna teoria – jesteśmy niewolnikami niemiec i szerzej – zachodu, wystarczy spojrzeć na dane ekonomiczne.


Polska to nie jest wasz kraj.
To tylko atrapa. System niewolniczego wyzysku.


Nie wierzysz?
Nie wierzysz Gazecie Wyborczej, ale „kronikom” już tak?? A co to za różnica?


Zamiast słów „Bolesław Chrobry” podstaw słowa „Donald Tusk”, a zamiast „Piastowie”, podstaw „Platforma Obywatelska”. Czy teraz jest to bardziej zrozumiałe?


Kolego z prawicy, naśmiałeś się z lemingów, a sam jesteś leming – bo czyż nie nałykałeś się kłamstw o swojej historii i wierzysz w te kłamstwa, jak klasyczny leming?? Ba – jesteś gotów życie za nie oddać?


Zakładam, że Piastowie mieli obiecaną władzę cesarską min. w zamian za obalenie Lechii, stąd kronikarska ekwilibrystyka i cyrki z Ottonem.
Czyż Tusk nie został Cesarzem Europy? No, nikt nie zaprzeczy...


Przez cały okres władzy Piastów kraj był podzielony i tkwił w permanentnym dryfie – zupełnie jak dzisiaj. Komu się przyśniła większa władza temu sypano truciznę do kielicha, albo wciskano nóż między żebra – skąd takie nagromadzenie agentów na polskim dworze?


Dopiero, kiedy odeszli Piastowie, Polska rozwinęła się i stała światową potęgą. Dopiero wtedy.


I niestety nazwa została, bo wojna okcydentu ze Słowianami nigdy się nie skończyła i nie skończy – ona zawsze będzie trwać, aż do ostatecznego zniszczenia - okcydentu...

To wojna rasowa przeciwko ludzkości, a szczególnie oni nienawidzą Słowian (pamiętaj – 3 tomy co najmniej...) tak więc rację mają Persowie nazywając USA wielkim szatanem, oni mają rację... Zachód kontra reszta świata.


Jestem w stanie udowodnić, że kroniki kłamią, ale to kolejna książka, a ja nie mam ostatnio ani weny, ani ochoty na pisanie.


A poza tym, wybieram się na polityczny urlop.
To znaczy zawieszam swoje pismaczenie na jakiś dłuższy okres.
Mam co prawda kilka prawie gotowych zaległych tekstów...


Niedługo wojna.
Wojna jakiej zachód potrzebuje niczym tonący powietrza.


Obawiam się, że niemieckie bandy w Polsce są do tego przygotowane, więc lepiej nie daj się zabić, nie bądź głupi.
Poprzednia wojna była hekatombą – wymordowali polskie elity i wykorzenili myśl polityczną.
Teraz, jako oficjalne czynniki państwowe, zgodnie z prawem odbiorą ci życie – czyż nie?
Tak, dokładnie jak po 1945 roku....



Ta sama zagrywka.






Wojna.
Tylko wojna może usunąć werwolf z naszego kraju – jest ich zbyt wielu.


Wydaje się, nawet Jarosław połknął haczyk – jak wszyscy przed nim.... Bolek i reszta.
Warto posłuchać, jaką propozycję dostał Bolek za swoje usługi. Mówi on o tym na moim blogu również.


Niestety opisanie tej sprawy zajmie kilka lat – i na pewno będą to lata po wojnie, a nie przed wojną.
Kilka – ale raczej kilkadziesiąt. A może nigdy tego nie napiszę? W każdym razie – nie, gdy niemcy rządzą krajem pomiędzy Odrą, a Bugiem.


Tak więc, Jarosławie – skoro tak ci na tym zależy, wypuść swoje harty.
Wariata i Idiotę, by rozpętać samobójczą walkę.


Przekonajmy się, jaki plan ma dla świata i Słowian w szczególności, okcydentalny decydent...


Do zobaczenia po wojnie.
Mam nadzieję.










































Źródło ilustracji:

http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/doccontent?id=5021











  • @
    "Jaka jest różnica między TW Bolkiem, a Bolesławem Chrobrym?
    Prawie żadna. I jeden i drugi był umocowany za granicą. Znamienne – Bolek i Bolek.... Taki szwabski żarcik, cytat z przeszłości...


    Czyż nie dlatego Platforma nosi skrót PO?


    PO-Polakach jak: PO-Po-Lachach– kolejny etap w niszczeniu Słowian lechickich."

    Chrobry też nie pasuje? Polska też?
    Słowianinie Lechito może opanuj się trochę?...
  • Jak to mowia:Nic nigdy sie nie zmienia.
    Podoba mi sie ten tekst.
  • 5 gwiazdek
    nawet 6

    co nie znaczy, ze jestem bezkrytyczny

    napisałbym więcej, ale dzisiaj się trochę napracowałem na swoich blogach

    dlaczego nie wyróżnione?

    pozdrawiam
  • A co do wojny
    tym gorzej dla mnie

    narażałem się dla innych.
    Podczas wojny zjem tym bardziej jej frukta.

    Gdybym nie napisał słowa o 10.04. o żydach , inne to dzięki temu mógłbym więcej zarobić i bardziej przygotować się na wojnę

    to po pierwsze

    po drugie muszę bardziej niż inni bo bardziej niż inni wtedy będę do odstrzału
  • 966 = 999 = 666 = ,,Szpiedzy kontra agenci"
    .
    .
    http://wrzodakz.neon24.pl/post/130045,szpiedzy-kontra-agenci#comment_1284018


    Kiedy włada nami informacja...

    http://M.K.neon24.pl/post/130017,kiedy-wlada-nami-informacja#comment_1283754


    Działaczka Zjednoczenia Patriotycznego "Grunwald"


    OX-Y-MO-RON

    "Jestem polską nacjonalistką z odchyleniem lewicowo-socjalistycznym"

    http://njnowak.neon24.pl/post/129998,stanislaw-skalski-lotnik-bohater-nacjonalista#comment_1283815

    Takimi wyrażeniami są, np. „wirtualna rzeczywistość”, „ciepłe lody” czy „zimne ognie”.

    Nadto niektóre powszechnie używane wyrazy nabierają znaczenia paradoksalnego, trudnego do wyobrażenia, np. „eksport wewnętrzny”.
  • Wojna już trwa...
    Przecież i w czasie II wojny w środku Europy -Szwajcaria- nie było starć zbrojnych.

    Teraz bitwy są na terenach północnej Afryki - przypomnijmy sobie Afrika Korps (Afrikakorps, pełna nazwa: Deutsches Afrikakorps – DAK)-, na terenach byłej Ukrainy, Afganistanie, Iraku, Syrii...

    Jeżeli krew nie leje się miedzy Odrą a Bugiem,
    to nie ma wojny światowej ?
    Takiego chcemy wyróżnienia?
    Swoją świadomością mogą Polacy ściągnąć na siebie nieszczęście...
    Czy naprawdę nie umiemy myśleć o życiu w pokoju ?
    Również z Rosjanami ?

    ps.
  • ...//Wojna. Tylko wojna może usunąć werwolf z naszego kraju – jest ich zbyt wielu.//
    Taki madry a taki glupi.

    Za nisko spogladasz wzrokiem wiec widzisz tylko fragment iluzji, dopowiadasz sobie pewne elementy ktore podsuwa logika, ale umykaja tobie inne, ktorych nie zauwazasz zbyt szybko przesuwajac wzrokiem po najblizszym otoczeniu.

    '48' i jestesmy w domu.
    Niewolnicy czekajacy na iskre.
    kwinkunks nadzoruje etapy procesu.
    Ogrodnicy szykuja sie do zbiorow, po tym jak rozmnozyli krzewy winne i zadbali o chwasty.
    Gdzieniegdzie jeszcze podkladaja 'chrust' pod plantacje a gdzie indziej juz zapruszyli pozar.
    Rosji dzieki wspolpracy turcji umozliwiono zbiroke arsenalu i sil ladowych w regionie 'katapulty'.
    Niewatpliwie szykuja sie do ostatecznego etapu w kierunku 'jd'.
  • @eonmark 01:08:09
    "kwinkunks nadzoruje etapy procesu."


    Kwinkuks należy do zestawu znaków, ale ty jak widać nie masz żadnego pojęcia co ten znak oznacza.

    Jesteś głupi jak but.
  • @Zbigniew Jacniacki 20:29:54
    Wojna trwa od tysiącleci.

    Krew leje się między Odrą, a Bugiem - krew niewygodnych niemcom "samobójców".

    Rosjanie mają układ z niemcami co do podziału wpływów w Europie - i nie wtrącają się do tego co oni u nas robią, a mają na ten temat pełną wiedzę.

    Czy to nasi przyjaciele, czy tak wygląda życie w pokoju z Rosjanami?
  • @Maciej Piotr Synak 09:24:32
    Brak u ciebie podstawowej logiki.
    Narracja jest niespojna.

    Z jednej strony piszesz o tym ze werwolf od ponad tysiaca lat kontroluje ta czesc europy trzymajac w reku 'slawow' za pomoca manipulacji systemu opartego o matrioszki.
    W kontekcie Polski piszesz ze proceder ten trwa od poczatku oficjalnie i klamliwie zapoczatkowanej panstwowosci tj. od b. chrobrego.

    W tym czasie, przez Polske przetoczyla sie niezliczona ilosc powstan, wojen, przewrotow...a werwolf ma sie mocniej niz kiedykolwiek trzymajac za jaja polakow dzieki marionetkowym partia ktore rzuca jedne na drugie dzielac i rzadzac polakami.
    Jednoczesnie piszesz ze potrzeba nam wojny by rozwalic werwolfa...

    : )))

    Ja moge byc glupi jak but ale nawet taki ograniczony but widzi jak na dloni co ty za brednie opowoadasz.

    Co do kwinkunksa, nie wysilaj sie bo nie wiesz o czym mowisz.
    Kwinkunks nie jest jednym z mniej waznych symboli.
    Napisze tobie cos co kiedys odczytasz byc moze otwartym tekstem...
    Kwinkunks jest graficzna reprezentacja symbolu 'ich domu'.
    Ale poniewaz ty wysmiewasz mozliwosc istnienia 'ich' to na etapie jezyka opartego o subtelny symboliczny przekaz nie jestes w stanie zrozumiec o czym pisze.

    Twoj werwolf to tylko maly fragment duzej ukladanki.
    I nie chodzi w nim o nienawisc rasowa w pryzmacie calosci gry.
    Zeby mogl zaistniec bohater niezbedna jest obecnosc jego antytezy...tak jak egipt z faraonem na czele i wyzwoleni przez mojzesza niewolnicy...sluzacy za kulturowy, zbiorowy archetyp o zadaniu 'inspirowania'.

    '48' i jestesmy w domu.

    Trzym kciuki za rosje argonauta i kieruj swoje skupienie na werwolfa, nikt tobie nie broni...tak jak nikt tobie nie broni wprowadzac czytelnikow w blad prezentujac im dziurawa jak sito pseudo teorie ograniczona do naszego polskiego kociolka.
    Uszykowales sie juz do wojny przeciwko werwolfowi.?
    Juz wiesz kogo chcesz atakowac w ramach akcji oczyszczania polandii z wplywow werwolfa?

    : )))


    Tkwisz w malej szufladce.
  • @Maciej Piotr Synak 09:27:47""""Czy to nasi przyjaciele, czy tak wygląda życie w pokoju z Rosjanami?...""""
    Rosjanie są naszymi przyjaciółmi...

    Ich historia jest prawie kalka naszej...
    Wpływy bizantyńskiego chrześcijaństwa, anglosaskich kupców, niemieckich książąt, syjonistycznych rewolucjonistów...

    Też próbują odnaleźć się w świecie " normalnych inaczej"...

    Wspominałeś o Lechii... A właściwie Imperium Lechickim...

    Mieszkały w nim wspólnoty zaliczane dzisiaj do Polski, Rosji,Czech Ukrainy, Białorusi itd.itp.

    Korzenie mamy wspólne, ale cele nie...
    Bo sami ich nie określamy...
    Bo co by na to świat powiedział...
  • @eonmark 10:01:43
    Narracja może sobie być niespójna ponieważ wydzielam tylko fragmenty informacji, a nie całość.

    "Brak u ciebie podstawowej logiki." - grunt to coś komuś zarzucić, bez przytoczenia argumentów.
    Ale taki tekst na początku wypowiedzi ustawia "odpowiednio" czytelnika i tylko o to w tej wypowiedzi chodzi.


    "Z jednej strony piszesz o tym ze werwolf od ponad tysiaca lat kontroluje ta czesc europy trzymajac w reku 'slawow' za pomoca manipulacji systemu opartego o matrioszki.
    W kontekcie Polski piszesz ze proceder ten trwa od poczatku oficjalnie i klamliwie zapoczatkowanej panstwowosci tj. od b. chrobrego."

    Tak, bo do prawdy dochodzi się też etapami, a nie koniecznie od razu za jednym zamachem. W tekście werwolf jest to zaznaczone datami dodatkowych wpisów, jakbyś nie zauważył.
  • @eonmark 10:01:43
    "W tym czasie, przez Polske przetoczyla sie niezliczona ilosc powstan, wojen, przewrotow...a werwolf ma sie mocniej niz kiedykolwiek trzymajac za jaja polakow dzieki marionetkowym partia ktore rzuca jedne na drugie dzielac i rzadzac polakami.
    Jednoczesnie piszesz ze potrzeba nam wojny by rozwalic werwolfa...

    : )))

    Ja moge byc glupi jak but ale nawet taki ograniczony but widzi jak na dloni co ty za brednie opowoadasz."

    Tak, bo werwolf unikał udziału w wojnach jednocześnie pchając do tego Polaków - temat rzeka.

    NAJGORSZA BYŁA OSTATNIA WOJNA kiedy metodycznie na podstawie list prosprykcyjnych wymordowali elity - dlatego mają przewagę.

    Poza tym, jest coś takiego jak ludność napływowa - która uzupełniała niedobory kadrowe.

    Osiński opisał jak się organizowali na terenach polskich w książce " 5 kolumna na Pomorzu Gdańskim"

    Więc nie opowiadam bredni - co najwyżej ty masz problem ze zrozumieniem tekstu.

    Skoro jesteś głupi jak but - nie dziwi mnie to.
  • @eonmark 10:01:43
    "Co do kwinkunksa, nie wysilaj sie bo nie wiesz o czym mowisz.
    Kwinkunks nie jest jednym z mniej waznych symboli.
    Napisze tobie cos co kiedys odczytasz byc moze otwartym tekstem...
    Kwinkunks jest graficzna reprezentacja symbolu 'ich domu'.
    Ale poniewaz ty wysmiewasz mozliwosc istnienia 'ich' to na etapie jezyka opartego o subtelny symboliczny przekaz nie jestes w stanie zrozumiec o czym pisze."



    Napisałem wyraźnie, że "Kwinkuks należy do zestawu znaków... " a nie, że jest jakoby mniej ważny.

    I tu wyraźnie widać, że masz problemy ze zrozumieniem jednego prostego zdania.

    Głupiś jak but.

    Teraz piszesz: "Kwinkunks jest graficzna reprezentacja symbolu 'ich domu'."

    a wcześniej napisałeś: "kwinkunks nadzoruje etapy procesu."

    To, że kwinkunks jest symbolem to wie każdy głupi - nawet but.
    I każdy domyśla się, że coś oznacza, bo jest SYMBOLEM.

    O co chodzi z tym symbolem potrafię z dość dużą ilością szczegółów wyłożyć w jakieś pół godziny. potrafię również wskazać przykłady.

    Prawdę mówiąc - najpierw dotarłem do prawdy, a dopiero po kilku tygodniach uświadomiłem sobie, że ten znak z nomenklatury tzw. oświeconych to właśnie to moje odkrycie....

    Tak więc "oświeconym" może zostać każdy, wystarczy pozbyć się kłamstw propagowanych przez onych "oświeconych", które są propagowane po to, aby nie dopuścić do wiedzy innych, by mieć na nią wyłączność...


    Ot, cała "okultystyczna" tajemnica....
  • @eonmark 10:01:43
    "sluzacy za kulturowy, zbiorowy archetyp o zadaniu 'inspirowania'."

    Tak, dzisiaj nie tylko służby z mieczem w ręku, ale i media i popkultura służą do "inspirowania", czyli do wprowadzania ludzkości w błąd.

    Bardzo dobrze ilustruje to film Matrix.

    Ludzie żyją w nierzeczywistym świecie, świecie swojego umysłu, dlatego nie dostrzegają oczywiście dziwnych rzeczy w swoim otoczeniu, które nie pasują do tego świata w umyśle, a który wtłoczono im, drogą podboju z mieczem w ręku i drogą prania mózgów przez całe pokolenia.

    Oczywiście my nie żyjemy w kokonach jak w filmie podłączeni do rurek - to tylko przenośnia.
    Chodzi o stan umysłu.

    O Władcę Umysłów.
  • @eonmark 10:01:43
    Z pozostałymi twoimi wypowiedziami nie ma sensu dyskutować, temat rzeka, rozpisałbym się i tylko klawiaturę wystrzępił.
  • @eonmark 10:01:43
    Jeszcze coś...

    "' to na etapie jezyka opartego o subtelny symboliczny przekaz nie jestes w stanie zrozumiec o czym pisze."


    ... gdybym nie rozumiał SUBTELNEGO języka jakim się posługują bandyci pilnujący ludzi jak bydła, to bym nie rozszyfrował werwolfa i nie opisał go.
  • @eonmark 10:01:43
    O najważniejszym zapomniałem...

    "Kwinkunks jest graficzna reprezentacja symbolu 'ich domu'.
    Ale poniewaz ty wysmiewasz mozliwosc istnienia 'ich' to na etapie jezyka opartego o subtelny symboliczny przekaz nie jestes w stanie zrozumiec o czym pisze."


    To jest oczywiście kłamstwo - największe kłamstwo jakie próbuje się ludziom wmówić.

    I O TO CAŁA TA WOJNA, jak to piszesz:

    "Twoj werwolf to tylko maly fragment duzej ukladanki.
    I nie chodzi w nim o nienawisc rasowa w pryzmacie calosci gry."
  • @Maciej Piotr Synak 14:29:21
    //Teraz piszesz: "Kwinkunks jest graficzna reprezentacja symbolu 'ich domu'."

    a wcześniej napisałeś: "kwinkunks nadzoruje etapy procesu."

    To, że kwinkunks jest symbolem to wie każdy głupi - nawet but.
    I każdy domyśla się, że coś oznacza, bo jest SYMBOLEM//

    Kwinkunks jest graficzna reprezentacja 'charakterystyki ich domu'
    A jako symbol 'ich' systemu reprezentuje rowniez ich nadzorczy udzial w kosmicznym planie.

    Nie rozumiesz tego z braku podstawowej wiedzy.

    Kwinkunks wystepuje we wszystkich starozytnych kulturach.
    Nie bez powodu.
    Twoje ignoranckie podejscie do zagadnien symboliki ktore przejawia sie w
    takich stwierdzeniach:
    "gdybym nie rozumiał SUBTELNEGO języka jakim się posługują bandyci pilnujący ludzi jak bydła, to bym nie rozszyfrował werwolfa i nie opisał go."

    Niczego nie rozszyfrowales.
    Bladzisz po slepych uliczkach, wspierasz putinizm oraz dodajesz animuszu do wojennej zemsty na twoich wyimaginowanych panach bedacych zrodlem wszelkiego zla jakie spotkalo nasz narod.

    48
    16
    11

    Prosty zestaw liczb niosacy ze soba konkretny przekaz.

    Ale ty masz swojego werwolfa ktory trzesie cala historia polski, a najpewniej calego swiata i zareczasz ze mozna sie go pozbyc po tym jak wybuchnie wojna.

    Nawolujesz do zla i to jest legitymacja jaka sie poslugujesz.
    Odzwierciedla tylko twoja zepsuta dusze bo wedlug ciebie sensem istnienia prawdziwych slowian powinna byc krwawa zemsta na werwolfie.
    To zalosne nawiedzony laiku.
  • @eonmark 15:30:32
    Pamiętasz to?



    Bredzisz chłopie, BREDZISZ !

    "Kwinkunks jest graficzna reprezentacja 'charakterystyki ich domu'
    A jako symbol 'ich' systemu reprezentuje rowniez ich nadzorczy udzial w kosmicznym planie."

    Brednie do kwadratu.

    BRE - DNIE.

    Nie ma żadnego kosmicznego planu - chłopie idź się leczyć.

    "wspierasz putinizm oraz dodajesz animuszu do wojennej zemsty na twoich wyimaginowanych panach bedacych zrodlem wszelkiego zla jakie spotkalo nasz narod."

    Tu też bredzisz. Nie wspieram putinizmu i nikomu nie dodaję animuszu do wojennej zemsty.

    Jestem przeciwny wojnie i wielokrotnie dawałem temu wyraz (sprawdź moje stare artykuły) i nadal tak uważam - wojna to zło i lepiej, żeby nas ominęła.

    W tekście powyżej stwierdzam jedynie, że tylko wojna, czyli działania zbrojne na wielką skalę, jest w stanie wyczyścić tę stajnię.

    Nie mam żadnych "wyimaginowanych panów" ani nawet niewyimaginowanych.

    To twoje widzenie świata, ALBO przekonanie.

    "48
    16
    11

    Prosty zestaw liczb niosacy ze soba konkretny przekaz."

    Niech zgadnę: jednorożce jedzą gwiazdki??



    "Ale ty masz swojego werwolfa ktory trzesie cala historia polski, a najpewniej calego swiata i zareczasz ze mozna sie go pozbyc po tym jak wybuchnie wojna."

    Ośrodek władzy jest jeden, ale prowadzi on walkę dwiema metodami: oficjalne działania zbroje (USA) i nieoficjalne działania zbrojne prowadzone metodą na 5 kolumnę (niemcy).

    Nic nie zaręczam.

    Nie nawołuję do zła - masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem - jak już to pisałem powyżej...

    "sensem istnienia prawdziwych slowian powinna byc krwawa zemsta na werwolfie." - bełkot.



    Masz chłopie zaburzenia psychiczne.
    Wierzysz w coś co nie istnieje - i nie istniało.
    Idź się leczyć.
  • @eonmark 15:30:32
    Cały twój przekaz sprowadza się do tego, że jacyś "oni" mają prawo nas nadzorować i zabijać, bo jesteśmy źli.

    A prawda jest taka, że owi "oni" to zwykła banda złodziei i zdegenerowanych złośliwych BYDLAKÓW, którzy za pomocą takich jak ty usiłują wmawiać ludziom, że są źli i winni poddać się systemowi, "bo tak".

    Wielokrotne kłamstwa niczego nie zmienią, wprowadzanie do kultury, popkultury i historii kłamstw niczego nie zmieni.

    Kłamanie 2 czy 5 tysięcy lat na okrągło niczego nie zmieni.

    Wprowadzanie do obiegu jakiegoś Mitry czy Odyna czy Horusa w przeróżnych konfiguracjach i odmianach niczego nie zmieni.
  • @Maciej Piotr Synak 16:08:10
    Obwiniasz 'werwolfa' za 1000 lat niewolniczych losow slowian i piszesz
    Ze tylko wojna moze sprawic ze sie werwolfa polski narod pozbedzie.

    To o co ci chodzi jak nie naswietlanie szansy jaka rysuje sie przy okazji katastrofy ktorej normalni ludzie przeciez nie chca.???

    To nie jest zawoluowane podsuwanie tkzw. nadzieji jaka mialaby byc efektem ubocznym, szansa, towarzyszaca nieublagalnie zblizajacej sie wojnie.
    Tytul twojego wpisu tez jest przeciez konkretny.

    Co do kosmitow bo o nich pisze...jestes poprostu zaprogramowany na tepy, prymitywny sposob myslenia.

    Oni zalozyli ludzka cywilizacje i to mozna juz udowodnic bez zadnej watpliwosci.
    Nadchodzi czas w ktorym nalezy napisac jak podruzuja z opisem dokladnej technologii, oraz skad przybyli.
    Obie rzeczy sa w zasiegu reki.
    Dowody, logiczny ciag wydarzen wielu milleniow, pwtarzalnosc tych samych zestawow schematow w kazdej ziemskiej kulturze...
    To wszystko jest poza toba, byc moze do konca bedziesz stal na wiezy i trabil ze to wszystko czcze gadanie i iluzja hollywoodu ale jest tak bo jestes ignorantem i nieukiem najwyrazniej.
    Slabo znasz historie oraz symbolike o ktorej znajomosci szumnie sie rozpisujesz swoimi niby subtelnymi komentarzami.
    Tkwisz w klatce iluzji polski wcisnietej pomiedzy jednego a drugiego orla jako glownego motoru zla na planecie.

    Kiedys byc moze dowiesz sie jak naiwny byles trzymajac sie 'real politik' i wysmewajac to czego nie rozumiesz.
  • @eonmark 16:31:34
    "Obwiniasz 'werwolfa' za 1000 lat niewolniczych losow slowian i piszesz
    Ze tylko wojna moze sprawic ze sie werwolfa polski narod pozbedzie."

    Tak.
    Dokładnie tak piszę.

    Gdzie werwolf to termin umowny na określenie metody 5 kolumny.

    Wojna i tak będzie, bo chce tego okcydent.

    "Oni zalozyli ludzka cywilizacje i to mozna juz udowodnic bez zadnej watpliwosci."


    No to udowodnij.


    "Nadchodzi czas w ktorym nalezy napisac jak podruzuja z opisem dokladnej technologii, oraz skad przybyli.
    Obie rzeczy sa w zasiegu reki."


    NO TO OPISUJ.
    Czekam.


    "Dowody, logiczny ciag wydarzen wielu milleniow, pwtarzalnosc tych samych zestawow schematow w kazdej ziemskiej kulturze...
    To wszystko jest poza toba,"

    K...rwa, chłopie naucz się czytać ze zrozumieniem.
    Maciej Piotr Synak 02.03.2016 16:18:16



    Na koniec podsumowanie, tak pól żartem, pół serio -

    jesteście najgłupszą rasą w całym wszechświecie, czas się z tym pogodzić - i po prostu w końcu wyginąć...
  • @Maciej Piotr Synak 16:18:16
    //Cały twój przekaz sprowadza się do tego, że jacyś "oni" mają prawo nas nadzorować i zabijać, bo jesteśmy źli.//

    Twoja zla wola widzi taki przekaz w moich wpisach.
    Kosmici robia to co robia i nie mozna im w tym przeszkodzic.
    Wypelniaja kosmiczny plan.
    I czy bedziesz tupal nozkami, czy bedziesz zaprzeczal lub wysmiewal, i tak splyniesz tak jak reszta w kierunku otwartego korka...moze nawet do konca zycia nie rozumiejac co sie wlasciwie na tej planecie wydarza.

    Nazywajac 'ich' banda zlodzieii i degeneratow nazywasz tylko widzialna forme, jedna z wielu, grup aktorow i statystow robiacych za rdzen systemu.

    Chodzisz po planetce ziemia, ne wiesz jak sie na niej znalazles, ani dlaczego, nie wiesz tez co sie zdarzy po krotkim epizodzie zycia tutaj.
    Wiesz o istnieniu niezliczonej ilosci gwiazd widocznych golym okiem a nie w tv produkcji hollywoodu i calkowicie lekcewazysz historie starozytnosci, nie rozumiesz terazniejszosci, wysmiewasz sie z mozliwosci tego ze ziemia jest obiektem dzialalnosci zewnetrznych istot...

    Za to za rozwiazanie mysterium ziemskiego matriksa i egzystencjonalnych zagadnien towarzyszacych ludzkosci uwazasz projekt werwolf ktory w ostatnim millenium calkowicie zdominowal podstepnie niewolnikow slowian i choc wojna jest nie unikniona i smutna to widzisz w niej przynajmniej ostateczna szanse na rozwiazanie kwestii werwolfa na terenie nalezacym do switych slawow....


    Mentalnie nalezysz do 19 wieku.
  • @eonmark 18:26:36
    Kiedy napisałem "na koniec" to miałem na myśli:

    koniec dyskusji
  • @Maciej Piotr Synak 16:41:33
    //jesteście najgłupszą rasą w całym wszechświecie, czas się z tym pogodzić - i po prostu w końcu wyginąć..//

    Oni nie kieruja sie takim rodzajem emocji jaki prezentujesz powyzej.
    Inaczej nie mogliby nawet myslec o rozpoczynaniu realizacji planu.

    To miejsce jest odlegle o lata swietlne ale w skali kosmicznej jest tuz za rogiem.

    48
    16
    11

    Meksyk-gwatemala-boliwia- egipt- kambodza...

    Zostawili slad wszedzie jako archaiczna forme kontaktu.
    Ogkadales film z j. Foster?
    Ten o setii pt. 'kontakt'...?

    Tam jest taka scena w ktorej rozwiazenie przekazu musi byc czytane trojwymiarowo...
    Te trojwymiarowe informacje o tym skad podrozoja i dokad my trafiamy pozostawili w trojwymiarze starozytnej architektury.

    Kwinkunks symbolizuje ich forme systemu gwiezdnego.

    Nie jest dla mnie problemem o tym napisac i przekonany jestem ze zatkaloby niejednego czytelnika o jak poteznej ilosci informacji mowimy i jak niesamowicie spojnej...
    Problemem jest brak czasu na to by zrobic to jak nalezy, bez nipotrzebnych kompromisow.
    Jak napisze rozwiazanie w paru zdaniach to wiekszosc przejdzie obok tego wzruszajac ramionami...jak pojdzie caly material w roznych formach uzupelniajac sie nawzajem...mysle ze bedzie burza mozgow.
  • @eonmark 18:58:10
    O to chodzi? :

    Lech Wałęsa w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznał, że często myśli o swojej śmierci. - Tu się już znudziłem. Tu dla mnie nie ma roboty, dlatego chciałbym zobaczyć ten inny wymiar. Codziennie o tym myślę - powiedział były prezydent.

    Wałęsa przekonywał, że jest "przygotowany i spakowany". Dodał, że jest pewien iż w zaświatach jest lepiej niż na Ziemi ponieważ gdyby było inaczej "to ktoś by stamtąd uciekł". Były prezydent stwierdził też, że chciałby zobaczyć jak Bóg "radzi sobie z PiS-owcami i innymi".

    http://www.wprost.pl/ar/417693/Walesa-o-smierci-jestem-juz-spakowany-tu-sie-znudzilem/


    http://maciejsynak.blogspot.com/2014/01/inne-wymiary-ringi-i-autostrady-wzduz-i.html
  • Mieszko jak niemiecki przybłęda
    No proszę.

    prof. Jacek Banaszkiewicz i prof. Tomasz Jasiński

    potwierdzają mój punkt widzenia na to, że Mieszko stanowił element niemieckiej 5 kolumny w Lechii.

    "Mieszko I był jednym z filarów Rzeszy Niemieckiej"

    - Mieszko skorzystał na miażdżeniu Słowian przez rodzące się Cesarstwo Niemieckie. Między państwem Polan, a Niemcami było wiele dobra do podziału -


    Obaj historycy podkreślali, że na stosunki Mieszka z władcami niemieckimi patrzy się często przez pryzmat II wojny światowej. Tymczasem polski władca należał do wielkiej rodziny cesarskiej.




    http://www.polskieradio.pl/8/405/Artykul/1591235,Mieszko-I-byl-jednym-z-filarow-Rzeszy-Niemieckiej



  • @
     
     
    Dla wszystkich marzących o pokoju.


    https://www.youtube.com/watch?v=ZiSJ5nejAfw&list=PL5xZmvvYELkVdoAMFBo4PFL05xA5p5-P8

    Ktoś ma jakiś pomysł?
    Jakaś teoria spiskowa?
    Jakakolwiek teoria?