Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tradycja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tradycja. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 15 marca 2022

I wszystko się zgadza



Gallerie degli Uffizi


1 godz. 


Dziecko przedstawione przez malarza Paolo Veneziano na tym obrazie właśnie się urodziło, a jednak udaje mu się stać samotnie, aby modlić się, wśród zaskoczenia kobiet, które się nim opiekują.
Pszczelarz robi mu pierwszą kąpiel z ręcznikiem na kolanach, gotowy go owinąć, żeby mu nie było zimno.

W tle obrazu mama dziecka jest „refocylowana”, po cierpieniu porodowym, przez dwie kobiety, które dają jej spacer po restauracji.
Scena koncentruje się w przestrzeni wewnętrznej, w centrum której duże łóżko z zdobioną kołdrą, natomiast w tle na drugim piętrze widać detal sufitu szuflady.

Jak noworodek może stać na własnych nogach?
Odpowiedź jest prosta!

Nie chodzi o zwykłe dziecko, ale o #SanNicola, jak napis z jego imieniem, S. NICOLAUS, który przejeżdża aureolę dziecka, przeznaczony do świętości jeszcze przed jego narodzinami.
Jak głosi legenda, święta Nicola urodziła się 15 marca 270 p.n.e. w Patarze, mieście starożytnej Licji, w obecnej Turcji Jak mały Nicola dorastał, wykazywał szczególną chęć sprawowania cnót, w szczególności dobroczynności, aby stać się protagonistą nie kilku cudów na korzyść potrzebujących.

Skąd pochodzi ten obraz?

Opera ta wraz z kolejną znikniętą z Elemosine del Santo, obie zachowane w Uffizi, była prawdopodobnie częścią ołtarza poświęconego San Nicoli, którego relikwie z XI wieku zachowane są w mieście Bari.

Paolo Veneziano, Narodziny św. Nicoli, 1340-1347 ok. , Galeria Uffizi












Il bambino raffigurato dal pittore Paolo Veneziano in questo dipinto, è appena nato, eppure riesce a tenersi prodigiosamente in piedi da solo per pregare, fra lo stupore delle donne che lo accudiscono.
La levatrice gli sta facendo il suo primo bagnetto con un telo sulle ginocchia, pronta ad avvolgerlo per non fargli prendere freddo.

Sullo sfondo del dipinto, la madre del piccolo viene “rifocillata”, dopo le fatiche del parto, da due donne che le porgono una pietanza ristoratrice.
La scena è concentrata in uno spazio interno, al centro del quale spicca un grande letto con il copriletto decorato, mentre sullo sfondo in secondo piano è visibile il dettaglio del soffitto a cassettoni.
Ma come può un neonato reggersi in piedi sulle proprie gambe?

La risposta è semplice!

Non si tratta di un bambino qualunque, ma di #SanNicola, come ricorda l’iscrizione col suo nome, S. NICOLAUS, che corre sopra l’aureola del piccolo, già destinato alla santità ancor prima di nascere.
Come narra la leggenda, San Nicola nacque il 15 marzo 270 d.C. a Patara, città dell’antica Licia, nell’attuale Turchia. Man mano che il piccolo Nicola cresceva, mostrava una particolare disposizione all’esercizio delle virtù, in particolar modo alla Carità, tanto da diventare protagonista di non pochi miracoli a favore dei bisognosi.

Da dove proviene questo dipinto ?

Quest’opera, insieme ad un altro scomparto con l’Elemosina del Santo, entrambe conservate agli Uffizi, era probabilmente parte di una pala d’altare dedicata San Nicola, le cui reliquie dal XI secolo si conservano nella città di Bari.

Paolo Veneziano, Nascita di San Nicola, 1340-1347 ca., Galleria degli Uffizi











piątek, 7 stycznia 2022

Święty byk tudzież wół

 

Odnośnie wołu permanentnie ukazywanego w malarstwie w centrum scen z narodzenia Jezusa.

Ja znam tłumaczenia, że wół jest jakby symbolem Stwórcy, szczegółów pewnie nie będę ujawniał, ale jak już wspominałem, obecność na obrazach wołu i osła obecnie wydaje mi się, że nie ma złych konotacji - jak np. pośrednie oddawanie czci zwierzętom na "świętych" obrazach.

Sprawdź - byk Apis - np. tutaj.



przedruk


Dlaczego święte krowy są święte? (w Indiach)

Symbolizm krowy sięga w wierzeniach indyjskich czasów aryjskich. Teksty starowedyjskie przekazują, iż poza sklepieniem nieba znajduje się niebiańska krowa. Słońce i Księżyc to jej dzieci, a światło jest mlekiem. Natomiast zgodnie z hinduistycznymi pismami, krowa jest uosobieniem staroindyjskiej bogini Prythiwi. A żaden Hindus nie narazi się na gniew matki wszystkich żywych istot, czyli ludzi, zwierząt i roślin. Postać tej ważnej dla hinduzmu bogini pojawia się również jako Djawaprythiwi - połączenie nieba z ziemią. Według legendy deszcz spadający na ziemię, jako nasienie Diwa, zapłodnił Prythiwi. W ten właśnie sposób stała się matką całego życia na ziemi. Za oddawaną jej cześć odpłaca się rolnikom plonami, jest wzorem uprzejmości, łagodności, opiekuńczości i cierpliwości. Symbolami Prythiwi są: świeżo zaorana ziemia i właśnie mleczna krowa.


Innym źródłem jest jeden z najświętszych tekstów hinduskich „Puranie”. Zapisano tu, że krowa o imieniu Kamdhenu wyłoniła się dawno temu spośród oceanów stworzenia i od tego czasu spełnia ludzkie życzenia. Hindusi wierzą też, że by dostać się po śmierci do nieba, muszą przekroczyć mitologiczną rzekę prowadzeni przez świętą krowę Kamdhenu, którą muszą wtedy trzymać mocno za ogon. Dlatego często po śmierci człowieka, lokalnemu braminowi rodzina zmarłego daje krowę. Wierzenia związane z krowami wzmocniła też legenda wedle której sam Kryszna, jedna z inkarnacji boga Wisznu, dorastał w rodzinie pasterzy bydła. Ma również przydomek – bala-gopala, czyli dziecko, które chroni krowy. Na malowidłach przedstawiany jest często jako pasterz z pasącą się u boku krową. Natomiast byk o nazwie Nandi zawsze towarzyszy bogu o imieniu Śiwa.


https://r.pl/blog/indie-skad-wziely-sie-swiete-krowy





środa, 29 grudnia 2021

Motyle Jowisza..

 








"wierzono..."

"jak powszechnie wiadomo..."

"wg legendy..."

"wg niektórych..."

"mówią, że..."

"wszyscy wiedzą, że..."


i tak dalej.


Obie wersje są zmyślone. 

I wcale nie chodzi o scenę erotyczną.


Obie wersje są zmyślone. 

Kto wymyślił, że wino płynące z piersi świadczy o niewinności?? Co za bzdura. 

Gdzie jest sędzia, który to zaświadczył - i jakim sposobem to zrobił?

Gdzie jest mędrzec, który to podał ludziom do wierzenia???

Kto to jest?


Im bardziej absurdalne "wyjaśnienie" tym lepsze.

Ludzie wtedy mówią: "Aaaaa.... to o to chodziło".

Potem wzruszają ramionami, bo nic nie rozumieją z tego niezrozumiałego "wyjaśnienia" i więcej się tym nie zajmują, bo i po co? Przecież to głupie.


Ludzi powinien przede wszystkim zastanowić i ZANIEPOKOIĆ fakt, że ktoś w przestrzeni wokół nich umieszcza jakieś dziwne niezrozumiałe komunikaty.

Po co to robi.


To świadczy o czymś ukrytym, co rozgrywa się wokół nich. Po co to jest ukryte? I co to jest? Po co ktoś nosi maskę? Czy uczciwi ludzie muszą coś ukrywać?


Niestety większość ignoruje te sygnały.



Obie wersje są zmyślone.

Ale przecież wy wiecie, co się kryje na tym obrazie... wiecie to.



***


















nienawiść









wtorek, 21 grudnia 2021

Taniec Borica







W kolędzie "Wśród nocnej ciszy" jest, że "4 tysiące lat wyglądany".

Dodając 2 tysiące "po Chrystusie" dostajemy 6 tysięcy - co nam zahacza o datowanie najstarszych bajek i baśni.

Można więc ostrożnie założyć, że te 6 tysięcy lat temu - lub więcej - miała miejsce napaść na Lach - Raj i mord na Stwórcy. Cała ta historia ma swoje odwzorowanie w tradycjach wielu krajów, czy to będzie potrząsanie ferotronami, ścinanie kani i wiele innych - w zasadzie wszystkie święta chrześcijańskie się do tego odnoszą, obojętnie z jakiego kraju - polskie włoskie niemieckie angielskie rumuńskie greckie wcześniej tradycje anglosaskie, tzw. pogańskie greckie rzymskie hinduskie itd.

Z drugiej strony jest to jakiś dowód na homogeniczność rasy ludzkiej i jedno źródło jej pochodzenia.

Z tych tradycji nie wynika żadna wiedza dla współczesnych, jak więc oceniać ich funkcjonowanie we współczesnej kulturze? Sprowadza się to do poczucia ważności, że coś, jakiś obyczaj, kultywowany jest przez wieki. Traktuje się to i opisuje jako folklor, całkowicie bez żadnego odniesienia do realnych wydarzeń.

Większość tradycji, które tak lubimy (pamięć z dzieciństwa?) opisuje jakiś fragment tego fatalnego wydarzenia i sprawia wrażenie, że są one celowo i złośliwie ludziom wdrukowane w kulturę.

Wszystkie te tajemnice sprowadzają się do jednego - za tajemnicą kryje się straszny mord rzeź i upadek ludzkości - stąd tajemnica. Dlatego tajemnicze jest zachowanie Św. Mikołaja (bo to morderca), tajemnicze niezrozumiałe rytuały i obyczaje, postaci w maskach i tajemnicze niezrozumiałe legendy o np. tajemniczym kwiatu paproci.






Bajek  baśni nie powinno być. Powstały one po śmierci Stwórcy i w sposób aluzyjny pokazują fragment tamtej napaści. Często tego nie widać, bo to tak jest opowiedziane napisane, że nie widać związku na pierwszy rzut oka. Baśni nie powinno być, bo zawierają w sobie tajemnice, których nie powinno być na świecie.

Taki banał - jak ktoś wie o co chodzi, to to już nie jest tajemnicze. No ja wiem, jak to czytam to rozumiem co jest tam napisane, jednak większość ludzi nie ma pojęcia i nawet nie wnika o co chodzi..

Nie dość, że nie mam własnego życia,  bo osaczają mnie ubecy, neandertalscy opętańcy itd, to jeszcze zewsząd osacza mnie kultura wypełniona tego typu aluzjami, nieustanne kalambury o krwawej jatce 6500 lat temu.

Poniżej znowu - vataf jak Ojciec, tajemnicza pantomimiczna postać w masce Kuka - jak Phersu i turoń w polskiej kulturze, rudy itd....




Czy ty to  widzisz??

Czy ty wiesz na co patrzysz??











przedruk

tłumaczenie automatyczne

słabe tłumaczenie z rumuńskiego


RUMUNIA (Braşov) - Taniec Borica, bożonarodzeniowy zwyczaj Csango w okolicy Săcele

Czangowie (węg Csángók , rumuński: Ceangăi ) to grupa etnograficzna katolickiej wiary, żyjący głównie w Mołdawii (zwłaszcza w Bacau County ), a mówiąc archaiczny węgierski dialektem. Niektórzy Csango mieszkają również w Burzenland , w okolicy Săcele (kiedyś nazywanej Şapte Sate, co oznacza siedem wiosek), ale są wyznania ewangelicko-luterańskiego. W trzech z tych wiosek ( Ţărlungeni , Purcăreni i Zizin ) zachował się starożytny taniec zwany borica, w przeszłości obrzęd płodności skierowany do rodziny, domostwa, ziemi, zwierząt, a także praktyka inicjacji młodych mężczyzn.

Taniec wykonywany jest w trzeci dzień Świąt Bożego Narodzenia , Święto Dzieci, w przedstawieniu uczestniczą młodzi mężczyźni w wieku 15-16 lat ( w liczbach parzystych ) , najlepsi tancerze i koneserzy tradycyjnych obyczajów. strój Csango: futrzana czapka ozdobiona czerwonym goździkiem i nagarą (czerwone pióro), biała koszula, czarna kamizelka z materiału, czarne spodnie i buty z dzwoneczkami w kształcie sań. Kiedyś podczas tańca trzymali w prawej ręce toporek, zastąpiony współcześnie małymi drewnianymi łopatkami zwanymi lapocka (w Purcăreni i Ţărlungeni) lub pirografowanymi patykami (w Zizin).





Przede wszystkim tworzą procesję według ustalonego porządku. Z przodu są skrzypkowie, następnie podążają za vataf (odźwiernym), dwoma rudami (głównymi tancerzami), jednym lub dwoma kuka (mężczyzna w masce), a następnie resztą tancerzy. W vataf trzyma bicz ze skóry byka ( bikocsok ), symbol władzy, z którym koordynuje ruchy tańca. KUKA nosi zoomorficzne drewniane maskę ozdobioną piór. W pasie posiada dzwoneczki, aw prawej ręce skórzany bicz, którym straszą ludzi. Jest on postacią oniemiałą, wszystkie jego działania związane są z pantomimą.

Chłopcy zatrzymują się w każdym domu, a kuka i jeden z tancerzy proszą o pozwolenie na występ na podwórku. Tancerze ustawiają się w półkolach , z vatáf na jednym końcu, a na drugim z dwoma rudami , które cofają się. Taniec składa się z czterech odrębnych momentów. Podczas gdy chłopcy tańczą, kuka starają się zwrócić na siebie uwagę, spacerując po podwórku i zbierając różne przedmioty, które gospodarz musi odkupić. W przeszłości tancerze nagradzani byli mięsem, kiełbaskami, kiszoną kapustą i boczkiem, które kładli na długim kiju lub w koszach. Dziś dostają tylko pieniądze i piją.


https://worldcometomyhome.blogspot.com/2015/12/2156-2158-romania-brasov-christmas.html


Kuka Turoń Mikołaj zabił Stwórcę i pozbierał jego urządzenia...

Porównaj - "a, kuku"... tutaj:









Borita to tradycyjny taniec, któremu towarzyszy cała ceremonia, sprzed kilku wieków.


Borita gra w noc Bożego Narodzenia we wszystkich domach w wiosce, aw następne Boże Narodzenie gra na środku wioski, na oczach zgromadzonego tłumu.

Przygotowanie ceremonii odbywa się przed Bożym Narodzeniem, kiedy to wybierany jest lider vataf, dwaj główni tancerze zwani „rudas”, kasjer i zamaskowana postać o imieniu „Kuka”. Następnie muzycy targują się i wybierają miejsce na próby.

Grany wyłącznie przez chłopców (15-16 lat) taniec ten harmonijnie łączy elementy węgierskiego, rumuńskiego, tureckiego i bułgarskiego tańca ludowego. Taniec w kręgu oznacza cykliczność pór roku i życia.

Borita to długa i widowiskowa gra, która wykorzystuje wolną przestrzeń, aby trzepotać wszystkimi bajkami, dzwonić we wszystkie dzwony i kontynuować grę w takiej czy innej części żywego kręgu widzów.

Gra Borita spełnia funkcję pomyślną, jest obrzędem płodności skierowanym do rodziny, gospodarstwa domowego, ziemi, zwierząt i jednocześnie zwyczajem inicjowania chłopców, przechodzenia z jednej kategorii wiekowej do drugiej.



Źródło zdjęć: www.realitatea.net

http://traditiidinromania.ro/obiceiuri/borita.html





a, kuku....








Muzeul Național al Țăranului Român

3 godz.

 Sărbătorile sunt momente propice pentru dialogul cu Dumnezeu, pentru a obține binecuvântare pentru familie și viața de zi cu zi. În regiunile mai retrase, în care forța tradiției este mai mare, pe lângă practicile creștine s-au păstrat până azi urme ale unei gândiri precreștine, vizibilă în obiceiuri mărunte și credințe disparate. S-a moștenit ideea comună multor popoare arhaice potrivit căreia la trecerea dintre ani timpul este vulnerabil și omul îl poate influența în bine prin practici de tip magic. Totodată, a fost comun popoarelor arhaice obiceiul de a sărbători cu mese abundente, în contrast cu mesele frugale din zilele obișnuite. Și, tot în aceste momente de cumpănă dintre ani, unii cred că se poate ghici cum va fi vremea peste an sau norocul fiecăruia.

Prin unele sate, în ajunul Crăciunului, înainte de răsăritul soarelui, unii oameni ating coasa, securea, toporul, uneltele muncilor obișnuite, ca să le fie drag să lucreze cu ele peste vară. Alții, tot în Ajun, împrăștie surcele prin casă, urând ca ațâția pui, purcei, vaci, oi să fie în casă, câte surcele sunt. Dau de mâncare găinilor din sită, ca să curgă ouăle ca grâul din sită. Duc paie în casă și se așază pe ele, ca să stea găinile pe ouă și să le clocească. În casele cu fete de măritat, se mătură dinspre prag spre icoane, ca să stea pețitorii. Nu se dă nimic cu împrumut în Ajun, căci îți dai norocul din casă. Se aruncă o lingură de grâu fiert cu miere pe jos, din grâul pregătit pentru masa Ajunului, ca să stea lipit norocul de casă.

Cine vrea mai mult, face mai mult: de pildă, se abține să mănânce carne de porc tocmai de Crăciun, ca să nu atace lupii vitele și să nu moară porcii! Nu e bine nici să mănânci carne de găină, căci ea scurmă aruncând pământul înapoi, deci și treburile tale vor da înapoi. Dar e bine să mănânci pește, că nu te îmbolnăvești. După starea vremii se uită cei știutori, ca să ghicească cum va fi vremea peste an: dacă vremea e uscată, senină și geroasă, va fi o vară bună. Dacă e cald de Crăciun, va fi frig de Sfintele Paști.

Pe de altă parte...

Între Crăciun, personajul ciudat care apare în legendele românești ale Nașterii Domnului, și Moș Crăciun nu e nicio legătură, în afară de nume. Cele mai multe legende populare românești ale Nașterii s-au inspirate din niște legende apocrife, în care moașa este pedepsită pentru că nu a crezut în neprihănirea Maicii Domnului. Dar Crăciun nu apare în apocrife. Rolul său narativ este de a deveni primul creștin, primul care recunoaște Divinitatea Pruncului și sfințenia Maicii Sale. Pentru ca această legendă să le placă și copiilor, târziu, când s-a extins obiceiul cadourilor de Crăciun, i s-a dat și această sarcină lui Crăciun.

Se spune că trăia în Vifleemul Iudeii un om bogat, pe nume Crăciun. Într-o zi, a primit printr-o scrisoare vestea că va fi vizitat de un mare împărat. Bucuros, s-a apucat să facă pregătiri straşnice. Cu câteva zile înainte, împăratul roman dăduse poruncă să se înscrie toţi oamenii din împărăţia sa în locul de unde li se trăgea viţa. Maica Domnului s-a dus la Vifleem, când i-a venit vremea să nască. Neavând unde să tragă, căci toate hanurile erau pline, s-a rugat de Crăciuneasa, nevasta lui Crăciun, să o primească o noapte. În ciuda împotrivirii lui Crăciun, care îl aștepta pe împărat, Crăciuneasa primit-o în grajd și a ajutat-o să nască. Crăciun s-a mâniat foc, a luat o secure i-a tăiat ambele mâini. Înnebunită de durere, Crăciuneasa și-a apucat mâinile cu dinții și a fugit la grajd. La sfatul Preacuratei, s-a atins de scutecele Domnului și mâinile s-au lipit la loc, devenind strălucitoare ca aurul.

Crăciun și-a regretat fapta și și-a dat seama că Pruncul este Împăratul așteptat. Când și-a cerut iertare, i s-au deschis ochii şi a văzut îngerii Domnului cântând imnuri de preamărire. Dar Maica Domnului l-a iertat numai dacă va posti până la sfârşitul vieţii câte şase săptămâni înainte de sărbătoarea Naşterii Sale și dacă va face daruri copiilor și sărmanilor!

Crăciun s-a botezat și a ajuns astfel primul creștin ...

Text: Ana Pascu, muzeograf la Muzeul Național al Țăranului Român

Sursa foto: Arhiva de Imagine MȚR - Colecția Oroveanu | Obiceiuri de Crăciun, fotograf Iosif Berman (O-689)



słabe tłumaczenie z rumuńskiego


Wakacje to dobry czas na dialog z Bogiem, na błogosławieństwo dla rodziny i codziennego życia. W regionach bardziej odległych, gdzie siła tradycji jest większa, oprócz praktyk chrześcijańskich, pojawiły się ślady myślenia przedchrześcijańskiego, widoczne w małych zwyczajach i rozproszonych wierzeniach. Wspólna idea wielu archaicznych ludów została dziedziczona, że przez lata czas jest podatny na zranienia, a człowiek może wpływać na niego na dobre poprzez magiczne praktyki. Równocześnie archaiczne ludy były powszechne świętowanie obfitymi posiłkami, w przeciwieństwie do oszczędnych posiłków w zwykłe dni. I nawet w tych wesołych czasach niektórzy wierzą, że można się domyślać jaka będzie pogoda w przyszłym roku lub każdy będzie miał szczęście.
W niektórych wioskach, w Wigilię, przed wschodem słońca, niektórzy dotykają kosy, siekiery, narzędzi wspólnej pracy, tak aby czerpali przyjemność z nimi pracować latem. Inni, nawet w Ewie, roznoszą robaki po domu, marząc, aby w domu było tyle kurczaków, świń, krów, ile robaków. Kury karmię sitem, to jajka będą płynąć jak pszenica w sicie. Noszę słomki w domu i kładę się na nich, żeby kury mogły składać się na jajkach i wylęgać. W domach z dziewczynami do ślubu zamiatają od progu do ikon, żeby opiekunowie mogli zostać. Nic nie jest udzielane z pożyczką na Ewę, bo oddaje się szczęście swojego domu. Wyrzuć na podłogę łyżkę ugotowanej pszenicy z miodem, z pszenicy przygotowanej na stół wigilijny, aby zachować szczęście w domu.
Kto chce więcej, robi więcej: na przykład wstrzymuje się od jedzenia wieprzowiny do świąt, żeby wilki nie atakowały krów, a świnie nie zginęły! Kurczaka też nie jest dobrze, bo zbeszta wyrzucając ziemię z powrotem, więc i twoja praca wróci. Ale dobrze jest jeść ryby, bo się nie choruje. Po pogodzie fachowcy patrzą, jaka będzie pogoda w przyszłym roku: jeśli pogoda będzie sucha, bezchmurna i zimno, to będzie dobre lato. Jeśli do świąt jest gorąco, to do Wielkanocy będzie zimno.
Z drugiej strony...
Pomiędzy świętami, dziwną postacią, która pojawia się w rumuńskich legendach szopki, a Świętym Mikołajem, nie ma innego związku niż nazwa. Większość rumuńskich legend o szopce zainspirowana była niektórymi legendami apokryfów, w których położna jest karana za brak wiary w prawość Matki Bożej. Ale Boże Narodzenie nie pojawia się w apokryfie. Jego narracyjna rola ma być pierwszy chrześcijanin, pierwszy rozpozna Boskość Dziecka i świętość Jego Matki. Aby ta legenda spodobała się dzieciom, spóźnionym, gdy zwyczaj prezentów świątecznych się przedłużał, to zadanie zostało przekazane na Boże Narodzenie.
Mówi się, że w Betlejem Judei mieszkał bogacz o imieniu Boże Narodzenie. Pewnego dnia otrzymał wiadomość, że odwiedzi go wielki cesarz. Cieszę się, że zaczął czynić wielkie przygotowania. Kilka dni wcześniej rumuński cesarz wydał rozkaz, aby wszyscy ludzie w jego królestwie zarejestrowali się w miejscu, w którym byli zabijani. Matka Boża udała się do Vifleem, kiedy jej czas na porody. Nie mając gdzie strzelać, bo wszystkie tawerny były pełne, modlił się do Dziewicy, żony Bożego Narodzenia, aby przyjęła ją na jedną noc. Pomimo sprzeciwu Bożego Narodzenia, który czekał na cesarza, Maryja Dziewica przyjęła ją w stajni i pomogła jej urodzić. Święta wściekły, wziął siekierę i obciął obie ręce. Obłąkany bólem, Kleryk złapał ją za ręce zębami i pobiegł do stajni. Za radą Preacury dotknęła pieluch Pana i jej dłonie sklejone, stając się lśniące jak złoto.
Boże Narodzenie pożałował swojego czynu i zrozumiał, że Dziecko jest oczekiwanym cesarzem. Gdy prosił o przebaczenie, otworzyły mu się oczy i zobaczył aniołów Pańskich śpiewających hymny chwalebne. Ale Matka Boża przebaczyła mu tylko wtedy, gdy pości do końca życia sześć tygodni przed świętem Jego Narodzin i jeśli daje prezenty dzieciom i ubogim!
Boże Narodzenie zostało ochrzczone i tym samym stało się pierwszym chrześcijaninem...
Tekst: Ana Pascu, muzeograf w Muzeum Narodowym Kraju Rumuńskiego


P.S.






ja już wiem, a wy?





źródło: fb

http://tygodnikponidzia.pl/sledztwo-nad-koleda/

https://maciejsynak.blogspot.com/2021/10/jocker-jack-jacek-phersu.html


https://maciejsynak.blogspot.com/2021/06/wspolna-swiadomosc-narodowa.html


https://maciejsynak.blogspot.com/2021/09/phersu-2.html

https://maciejsynak.blogspot.com/search?q=tradycja&updated-max=2021-04-17T18:12:00%2B02:00&max-results=20&start=11&by-date=false








sobota, 16 października 2021

Janina - miasto w Grecji


Tak sobie myślę, że może maska Phersu może też oznaczać osobę opętaną.

Tak jak wizerunki diabłów na kartach starych ksiąg - albo zamaskowane postaci w tradycji ludowej.















26 luty 2020

Ioannina: obyczaj Jamali i siedemdziesiąt ogni


Siedemdziesiąt dużych ognisk zostanie rozpalonych w dzielnicach miasta Ioannina, ponieważ noc karnawałowa tradycyjnie ma moc ognia. Zgodnie ze zwyczajem „Jamali” w dzielnicach miasta organizowany jest nocny festiwal, aż do świtu poniedziałku zapustowego





Stowarzyszenia kulturalne we współpracy z Centrum Kultury rozpoczęły już przygotowania, dbając o drewno, piasek i wino.

Duże pnie drzew i kłody są umieszczane w centrum każdego sąsiedztwa w kręgu drobnego piasku i średnicy co najmniej 6 metrów.

Ogniska rozpalane są zaraz po zachodzie słońca, po wieczorze karnawałowej niedzieli.

Zabawa zaczyna się od klarnetu, tańca, ale także gorącej zupy fasolowej. Tsipouro płynie obficie dla wszystkich, a firmom nie brakuje dokuczliwych i pomysłowych sztuczek.

Zwyczaj pochodzi z odległej przeszłości o szczególnej symbolice. Jest to rytuał oczyszczenia, oparty na przekonaniu, że ogień ma moc odpędzania zła.

Z biegiem czasu i w zależności od warunków i wymagań każdego sezonu ma swoją własną symbolikę.

W czasie okupacji tureckiej mieszkańcy Giannio otrzymywali specjalne pozwolenie od władz miejskich na wykonanie obyczaju, a taniec wokół ognia wzbudzał w niewolnikach pragnienie wolności.

Karnawał w Arta i Prewezie

W Arta od 38 lat ton zabawy na Karnawale nadaje Karnawał Kobiet.

W piątek 8 marca o godzinie 19:00 wskrzesi zwyczaj „Bandidów”, który pochodzi z odległego 1449 roku, kiedy Arta wpadła w ręce Osmanów, a przedstawiciel sułtana w Salonikach przyjął prośbę Artynie przebierają się w Halloween.

Według źródeł ludowych „Bandydzi” byli facetami tamtych czasów, którzy wyszli na ulice w Halloween w nieładzie, w spodniach przepasanych chustką i dokuczali każdemu, kogo spotkali.

Zwyczaj ten wskrzesi Stowarzyszenie Muzykologiczne „O Skoufas” na deptaku o tej samej nazwie.

W sobotę 9 marca i niedzielę Karnawału w Arta odbędą się zajęcia twórcze dla dzieci, takie jak Malowanie Twarzy i budowle karnawałowe na Narodowym Placu Oporu, pokazy tańca, ale także poszukiwanie zaginionych skarbów.

W sobotę rano na deptaku Skoufa ożywią się także „Karuzele Stowarzyszeń Kulturalnych”.

Wreszcie w Prewezie stowarzyszenie kulturalne Komitet Karnawałowy obiecuje karnawałowy szał dla mieszkańców i gości.

(Źródło informacji: ΑΠΕ - ΜΠΕ)



Ιωάννινα: Το έθιμο της Τζαμάλας και οι εβδομήντα φωτιές

Στις γειτονιές της πόλης των Ιωαννίνων θα ανάψουν εβδομήντα μεγάλες φωτιές, γιατί η νύχτα της Αποκριάς, παραδοσιακά, έχει τη δύναμη της φωτιάς. Με το έθιμο της «Τζαμάλας» στήνεται ένα ολονύχτιο πανηγύρι στις γειτονιές της πόλης, μέχρι το ξημέρωμα της Καθαράς Δευτέρας

Στις γειτονιές της πόλης των Ιωαννίνων θα ανάψουν εβδομήντα μεγάλες φωτιές, γιατί η νύχτα της Αποκριάς, παραδοσιακά, έχει τη δύναμη της φωτιάς. Με το έθιμο της Τζαμάλας στήνεται ένα ολονύχτιο πανηγύρι στις γειτονιές της πόλης, μέχρι το ξημέρωμα της Καθαράς Δευτέρας.  

Οι πολιτιστικοί σύλλογοι, σε συνεργασία με το Πνευματικό Κέντρο, έχουν ήδη αρχίσει τις ετοιμασίες, φροντίζουν για τα ξύλα, την άμμο και το κρασί.

Μεγάλοι κορμοί δέντρων και κούτσουρα τοποθετούνται στο κέντρο της κάθε γειτονιάς μέσα σε κύκλο από ψιλή άμμο και διάμετρο τουλάχιστον 6 μέτρων.

Οι φωτιές ανάβουν μόλις δύσει ο ήλιος, μετά τον εσπερινό της Κυριακής της Αποκριάς.

Το γλέντι αρχίζει με κλαρίνα, χορούς, αλλά και ζεστή φασολάδα. Το τσίπουρο ρέει άφθονο και για όλους, ενώ από τις παρέες δεν λείπουν τα πειράγματα και οι ευρηματικές ατάκες.

Το έθιμο έρχεται από το μακρινό παρελθόν με ιδιαίτερους συμβολισμούς. Αποτελεί μια ιεροτελεστία εξαγνισμού, στηρίζεται στην πίστη ότι η φωτιά έχει την δύναμη να διώχνει το κακό.

Μέσα στο χρόνο, και ανάλογα με τις συνθήκες και τα ζητούμενα της κάθε εποχής, έχει το δικό της συμβολισμό.

Επί Τουρκοκρατίας οι Γιαννιώτες έπαιρναν ειδική άδεια από τη διοίκηση της πόλης για την τέλεση του εθίμου, και ο χορός γύρω από τη φωτιά έβγαζε τον πόθο των σκλαβωμένων για τη λευτεριά.

Η Αποκριά στην Άρτα και στην Πρέβεζα

Στην Άρτα, επί 38 χρόνια, τον τόνο της διασκέδασης την Αποκριά δίνει το Καρναβάλι Γυναικών.

Την Παρασκευή 8 Μαρτίου, στις 7 το απόγευμα, θα αναβιώσει των έθιμο των «Μπαντίδων», που έρχεται από το μακρινό 1449, τότε που ή Άρτα έπεσε στα χέρια των Οθωμανών και ο αντιπρόσωπος του σουλτάνου στη Θεσσαλονίκη έκανε δεκτό το αίτημα των Αρτινών να μασκαρεύονται στις Απόκριες.

Σύμφωνα με λαογραφικές πηγές, οι «Μπαντίδες» ήταν οι μάγκες της εποχής, που την Αποκριά έβγαιναν στους δρόμους ατημέλητοι, με παντελόνια ζωσμένα με ένα μαντίλι, και έκαναν πειράγματα σε όποιον συναντούσαν.

Το έθιμο θα αναβιώσει ο Μουσικοφιλολογικός Σύλλογος «Ο Σκουφάς», στον ομώνυμο πεζόδρομο.

Το Σάββατο 9 Μαρτίου και την Κυριακή της Αποκριάς στην Άρτα θα γίνουν δημιουργικές δραστηριότητες για παιδιά, όπως Face Painting και αποκριάτικες κατασκευές στην πλατεία Εθνικής Αντίστασης, χορευτικές επιδείξεις, αλλά και το κυνήγι χαμένου θησαυρού.

Το πρωί του Σαββάτου, επίσης, θα αναβιώσουν τα «Γαϊτανάκια Πολιτιστικών Συλλόγων» στον πεζόδρομο της Σκουφά.

Τέλος, στην Πρέβεζα ο πολιτιστικός σύλλογος Καρναβαλικό Κομιτάτο υπόσχεται αποκριάτικο ξεφάντωμα για ντόπιους και επισκέπτες.








https://maciejsynak.blogspot.com/2017/06/diaby-kroliki.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2017/12/rozprzestrzenianie-sie-cywilizacji.html



Kapliczki MWKZ

 

30 października 2020


Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków


bardzo dziękuję za wszelkie zdjęcia i uzupełnienia dotyczące tego typu słupowych kapliczek. To jest temat fascynujący, posiadający liczne opracowania omawiający zjawisko w różnych aspektach: czysto kulturowych, historycznych, formalno-stylistycznych... Tak czy owak jedno wiemy z pewnością: miejsce lokalizacji NIGDY nie było przypadkowe. ZAWSZE było szczególne związane czy to z działem własnościowym (jak wiele kapliczek na np. Żywiecczyźnie), ważnym wydarzeniem, pochówkiem, miejscem zbrodni. Są też kapliczki, wyglądające niepozornie, współcześnie, ale pradawna, ustna opowieść cofa nas do czasów praktyk... przedchrześcijańskich (!) jak w przypadku niepozornej kapliczki na górze w Kryspinowie, gdzie jeszcze w latach 1950-tych na Wielkanoc utrwaliła się tradycja rzucania obok kapliczki obwarzanków. Inna z kolei z Matką Boską nieustającej pomocy kapliczka w tejże miejscowości stoi.. w prywatnym ogrodzie, choć pół wieku temu była usytuowana pośrodku cmentarza cholerycznego. Jednym z fascynujących wątków, poruszonych onegdaj na tej stronie są ZNAKI wykonywane na słupach, których znaczenia już nie rozumiemy, nie wiemy dlaczego je wykonywano, ale musiały być niezwykle istotne. Wiele z nich zinwentaryzował Antoni Łapajerski. A tu ślady wykonane, zresztą w różnym czasie na słupie kapliczki cmentarza cholerycznego w Kryspinowie..























poniedziałek, 4 października 2021

Od Zbrucza do Sardyni cz.2

 


Figury podobne do naszego idola ze Zbrucza nie ograniczają się tylko do Abruzji, czy Egiptu.


Część pierwsza tutaj.




przedruk

tłumaczenie automatyczne



„Wojownik z Hirschland”





Figura nagiego wojownika wykutego z piaskowca, został znaleziony przez archeologów w 1962 r. podczas wykopalisk cmentarza Hirschlandenów w Ditzingen, które należały do ​​kultury Hallstatt.

Pochodzi z VI wieku. pne i jest to całkowicie wyjątkowy zabytek, ponieważ najwcześniejsze posągi wysokości człowieka na północ od Alp są nieznane historykom. Znalezisko to znajduje się na Starym Zamku w Stuttgarcie (Altes Schloss w języku niemieckim), gdzie dziś znajduje się Państwowe Muzeum Wirtembergii .

Posąg stojącego mężczyzny znaleziono podczas wykopalisk w Hirschlanden, niedaleko Ludwigsburga i około pięciu kilometrów na południe od Hochdorfu. Pomnik został odkryty tuż za niskim kamiennym murem, który otaczał wzgórze o wysokości dwóch metrów i średnicy co najmniej dwudziestu metrów. Erozja słupa i niwelacja części kopca, ale naukowcom udało się odkryć szesnaście pochówków z końca VI - początku V wieku pne lub końca ery Hallstatt. Wyniki wykopalisk zostały opublikowane w 1975 roku, a uwaga naukowców niemal całkowicie skupiła się na znalezionej postaci „wojownika”.


Wykonany z lokalnego piaskowca, który jest wydobywany zaledwie siedem kilometrów od miejsca w obszarze Stuben, posąg bardzo mocno wyblakł, co sugeruje, że był na zewnątrz przez długi czas. Dolne części nóg znaleziono oddzielnie od ciała i przymocowano do postaci w muzeum. W rezultacie wysokość figury wynosiła około półtora metra. 



Kompozycja jest bardzo prosta, a mocne łydki i biodra wydają się nielogiczne i nieproporcjonalne w stosunku do stosunkowo cienkiej górnej części ciała z niewielką głową, co jest prawdziwą tajemnicą dla historyków sztuki, którzy nie rozumieją, dlaczego tak się stało. Rzeczywiście kunszt starożytnego rzeźbiarza wyraźnie nie odmówi. Kościste ramiona są wysunięte w górę i do przodu i podkreślone ostro zarysowanymi trójkątnymi łopatkami. W rezultacie przód tułowia jest bardzo płaski i wygląda jak płyta. Chude dłonie są mocno przyciśnięte do ciała. Nie są one jednak wzdłuż niej skrzyżowane ani wydłużone. Mała głowa lekko pochylona do tyłu; bezpieczeństwo twarzy jest dość słabe, więc mówienie o jego cechach jest bardzo trudne. 

Rzeźba nazywa się „stela” i „krigerstele” (stela wojownika) oraz „kuro-keltos” lub „celtyckie kuros”. To oczywiście nie „stela” w tradycyjnej formie starożytnego greckiego nagrobka, ponieważ nie ma za nim prostokątnej płyty. Interpretacja posągu jako wojownika została zaproponowana ze względu na fakt, że ma on sztylet z uchwytem anteny na pasku. Stożkowy kapelusz został pierwotnie ogłoszony hełmem, ale od czasu otwarcia kapelusza z kory brzozy podczas pochówku Hochdorfa uważa się, że wojownik Hirschlanden nosi podobny kapelusz. Wokół jego talii są dwa cienkie paski, a wokół szyi coś w rodzaju grubej hrywny.



   

Nazwa „kuro-keltos” została nadana wojownikowi, ponieważ jego ogromne nogi wydają się nieproporcjonalnie muskularne w porównaniu z resztą postaci i naprawdę przypominają historykom sztuki o greckich kuros, posągach młodych mężczyzn umieszczonych na grobach lub w świątyniach.

Na tej podstawie wielu niemieckich naukowców sugeruje, że rzeźbiarz był Grekiem lub był szkolony na południe od Alp w starożytnej greckiej tradycji. W różnych scenariuszach albo grecki rzeźbiarz był odpowiedzialny tylko za dolną część posągu, podczas gdy miejscowy mistrz rzeźbił górną część, lub cały posąg był dziełem rzeźbiarza wyszkolonego w obu tradycjach, zarówno lokalnych, jak i greckich.

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że górna połowa jest najważniejszą częścią figury, i jest to zgodne z logiką rzeczy, a jeśli styl grecki był ceniony wyżej niż lokalny, wówczas staje się niejasne, dlaczego grecki rzeźbiarz musiał wykroić jego najmniej znaczącą część. Ponownie, jeśli był tylko jeden rzeźbiarz zorientowany w greckiej technice, dlaczego nie wyciął górnej części figury w greckim stylu? To znaczy, czy nie zrobiłeś mniej lub bardziej typowego kuros?

Było na to wytłumaczenie. Niektórzy uczeni sugerują, że cała rzeźba została pierwotnie wyrzeźbiona dokładnie tak, jak greccy kuros. Następnie został uszkodzony lub z jakiegoś innego powodu odrestaurowany przez miejscowego rzeźbiarza, który pracował w tradycji celtyckich stel.

 




Ale jeśli umieścisz postać „wojownika Hirschlandena” na jednym ze znanych kuros, wtedy ... nic z tego nie wyjdzie. Liczby się nie zgadzają, więc powiedzieć, że „wojownik” został zrobiony z kuros, mimo wszystko jest to niemożliwe. Pomnik został prawdopodobnie zainstalowany na kopcu około 500 pne. 

A skoro tak jest, to znowu nie jest jasne, w jaki sposób i dlaczego pełnowymiarowe greckie kuros zostało wyrzeźbione z lokalnego kamienia, przechowywano je gdzieś przez długi czas (ponieważ „era kuros” w starożytnej sztuce greckiej trwała około 650 pne - 500 pne), a następnie z jakiegoś powodu został przerobiony na wtórne użycie. I rzeczywiście, prawie wszyscy kurowie mają co najmniej pół wieku, ale są starsi niż „wojownik Hirschlanden”. A jeśli nie są starsi, wcale nie wyglądają jak on



Kuros z Ptun, Boeotia, ok. 530 - 520 lat p.n.e. wysokość 1,60 m. (Muzeum Narodowe, Ateny)



Ogólnie rzecz biorąc, oczywiste jest, że „wojownik Hirschlanden” nie został odcięty od greckich kuros. Nie było greckiego rzeźbiarza. Osiągnięcia kultury greckiej nie znajdują potwierdzenia w rzeźbie z Hirschlanden; nie ma nic podobnego w proporcjach, położeniu, skali, materiale lub modelowaniu powierzchni, co wskazuje na jakikolwiek wpływ Grecji. Sam fakt, że przestrzeń między nogami jest wolna, a nogi są dobrze zaprojektowane, nie wystarcza do udowodnienia greckiego pochodzenia tej figury.




"Książę Glauberg"


Glauberg to celtyckie oppidum w Hesji , Niemcy składającej się z grodzisko i kilku kurhany „książęcy siedzenia z końca Hallstatt i na początku La Tene okresach.”  Odkrycia archeologiczne w latach 90. stawiają stanowisko wśród najważniejszych wczesnych ośrodków celtyckich w Europie . Dostarcza bezprecedensowych dowodów na celtyckie pochówki, rzeźby i monumentalną architekturę.




Wiele uwagi międzynarodowej przyciągnęło zwłaszcza odkrycie niezwykle rzadkiego znaleziska, naturalnej wielkości posągu z piaskowca lub steli , pochodzącego z V wieku p.n.e., który został znaleziony tuż za większym kurhanem.

Stela, zachowana w całości, z wyjątkiem stóp, przedstawia uzbrojonego wojownika płci męskiej. Mierzy 186 cm wysokości i waży 230 kg. Jest wykonany z rodzaju piaskowca dostępnego w promieniu kilku kilometrów od Glauberga. Wiele szczegółów jest wyraźnie widocznych: jego spodnie, zbroja kompozytowa tunika, drewniana tarcza i typowy dla La Tène miecz zwisający z jego prawego boku. 



Wąsaty mężczyzna nosi obręcz z trzema wisiorkami, niezwykle podobnymi do tego z komnaty w kopcu 1, kilka pierścieni na obu ramionach i jeden na prawej ręce. Na głowie nosi „koronę z liści”, czyli nakrycie głowy przypominające kaptur, zwieńczone dwoma występami, przypominającymi kształtem liście jemioły . Takie nakrycia głowy znane są również z nielicznych współczesnych rzeźb i monet. Ponieważ uważa się, że jemioła miała dla Celtów znaczenie magiczne lub religijne, może to wskazywać, że przedstawiony wojownik pełnił również rolę kapłana. W okolicy odkryto również fragmenty trzech podobnych posągów. Sugeruje się, że wszystkie cztery posągi stały kiedyś w prostokątnym ogrodzeniu. Być może były związane z kultem przodków.

Paralele do posągu wojownika Glauberga istnieją w postaci stel z innych miejsc La Tène, takich jak figura Holzgerlingen ( Państwowe Muzeum Wirtembergii w Stuttgarcie ), stela-słupowa z Pfalzfeld ( St Goar ) ( de ) , dziś w Rheinisches Landesmuseum Bonn The Warrior of Hirschlanden i innych.







Glauberg w Niemczech - rekonstrukcja kurhanu wraz z otoczeniem



Filar Pfalzfelda

Dobrym wczesnym przykładem rzeźbionego filaru celtyckiego jest filar Pfalzfelda z V-IV wieku p.n.e. z okolic St. Goar w Niemczech. Filar ma 1,48 m (4 stopy 8 cali) wysokości i był kiedyś zwieńczony głową. 

Podzielona na cztery strony pionowymi płaskorzeźbami kabli, każda twarz ma ludzką głowę ubraną w nakrycie głowy zwane „koroną z liści” i stylizowaną brodę w trzech punktach. Przestrzenie wypełnione są geometrycznymi wzorami. (Rheinisches Landesmuseum, Bonn).


  








Filetto II

Ta nienaruszona męska stela została odnaleziona około 1870 roku w Selva di Filetto (Villafranca in Lunigiana, MS) i znana jest również pod nazwą „Bocconi”. Należy do grupy C i można ją datować na epokę żelaza (ok. VIII-VI wpne). 

Ma prostokątny korpus i zaokrągloną głowę. Twarz jest ograniczona okrągłym reliefem; oczy mają kształt tabletki, nos i usta wypukłe. Szyja, raczej krótka i gruba, ma w centralnej części wypukły wyrostek, który może reprezentować brodę lub wypukłość krtani. Powięź obojczyka jest dość szeroka i lekko reliefowa; kończyny górne lekko zgięte w łokciach; ręce, bardzo duże, mają z grubsza prostokątny kształt. Kończyny dolne są wypukłe i pokazane z profilu lekko zgięte w kolanach, obie stopy zwrócone w lewo. 

Między nogami znajduje się mniej więcej trójkątny wyrostek, który być może wskazuje na przepaskę na biodrach; poniżej tego dodatku znajdują się jądra. Z tyłu znajduje się długa bruzda, która prawdopodobnie wskazuje na kręgosłup. Na lewej ręce znajduje się topór z czworokątnym ostrzem i długą lekko zakrzywioną rękojeścią. Po prawej stronie znajdują się dwa oszczepy. Umieszczony pod dłońmi pasek jest wykonany z dwóch płaskorzeźbionych taśm i podtrzymuje sztylet z przedstawionymi po prawej stronie czułkami. Pomiędzy siekierą a linią obojczyka wyryty jest napis pismem etruskim. Obecnie zachowany w portyku pałacu Bocconi w Pontremoli.



Stelle z Lunigianie 

Przez wieki były niszczone jako uważane za bóstwa pogańskie i nie ma żadnej dokumentacji na temat liczby odnalezionych aż do XVIII wieku . Pierwsza stela, która do nas dotarła, została znaleziona w 1827 roku w miejscowości Novà , w gminie Zignago , w prowincji La Spezia .










Stela z Hamangia-Baia, Rumunia


wiele więcej na stronie – link poniżej




Giganci z Mont'e Prama 


Sardynia, choć temat wiązany z kulturą Picenów i Wojownikiem z Capestrano.

BARDZO skrótowo z włoskiej wiki - wybór informacji.


Giganci Mont'e Prama są starożytne kamienne rzeźby stworzone przez cywilizację Nuragic z Sardynii , we Włoszech . Podzielony na wiele kawałków,  zostały odkryte w 1974 roku na gruntach rolniczych marca koło Mont'e Prama w Comune z Cabras , prowincji Oristano , w środkowo-zachodniej Sardynii. Posągi są wykute w lokalnym piaskowcu, a ich wysokość waha się od 2 do 2,5 metra. 





Sandstone nuragic boxer warrior from Mont'e Prama


Według najnowszych szacunków fragmenty pochodziły z łącznie czterdziestu czterech posągów. Dwadzieścia pięć zostało już odrestaurowanych i zmontowanych, oprócz trzynastu modeli nuraghe , podczas gdy kolejne trzy posągi i trzy modele nuraghe zostały zidentyfikowane z fragmentów, których obecnie nie można zrekonstruować. Po zakończeniu renowacji planowane jest zwrócenie większości znalezisk do Cabras w celu wystawienia w muzeum. 


W zależności od różnych hipotez datowanie Kolossoi  – nazwy, jaką archeolog Giovanni Lilliu nadał posągom   – waha się między XI a VIII wiekiem p.n.e.  Jeśli to jest dodatkowo potwierdzone przez archeologów, to byłoby najbardziej starożytnych antropomorficzne rzeźby na obszarze Morza Śródziemnego , po egipskich rzeźb, poprzedzające Kouroi w starożytnej Grecji . 



Pierwsze świadectwa rzeźby na Sardynii są znacznie starsze niż posągi Mont'e Prama. Najbardziej odległy przykładem jest tzw Venus od Macomer , w braku Finito techniki , datowane na 3750-3300 pne przez archeologa Giovanni Lilliu, natomiast dla archeologa Enrico Atzeni statuetka powinien sięgają wczesnego neolitu (6000-4000 pne) . [13] Nowsze badania podkreśliły podobieństwa do figurek Wenus, zauważone już przez Giovanniego Lilliu, i wysunęły hipotezę retro-datowania do górnego paleolitu lub epoki mezolitu . 






Statuetki późniejsze niż ta – ale wciąż nawiązujące do ikonografii Bogini Matki – to wiele wolumetrycznych figurek wyprodukowanych przez kulturę Ozieri , wśród których znajduje się bożek Perfugas , przedstawiający boginię karmiącą swoje dziecko. Ta sama symbolika została później użyta przez cywilizację nuragiczną z tak zwaną „Nuragicką pietà”. 

Po trójwymiarowych figurkach bogini – ale wciąż należących do epoki neolitu  – są idole w płaskim stylu geometrycznym , które mogłyby przedstawiać boginię w jej chtonicznym aspekcie, ponieważ wszystkie przykłady tego typu bożków zostały znalezione w grobach . 



Badania przeprowadzone po przypadkowym odkryciu prehistorycznego ołtarza w Monte d'Accoddi (Sassari) ujawniły, że – obok produkcji figur geometrycznych – wielki posąg znajdował się już w tym czasie na Sardynii, zważywszy, że w „świątyni św. Accoddi”kilka stel i menhiry odzyskano. Obok rampy prowadzącej na szczyt głównego budynku wykopaliska ujawniły obecność wielkiego menhira, a wokół niego ustawiono kilka innych. Rzeźbiona twarz, wyryta spiralnymi wzorami i prawdopodobnie należąca do posągu-steli, została przypisana do najwcześniejszej fazy stanowiska – zwanej „czerwoną świątynią”. Duży granitstelę z wypukłą postacią kobiecą, przypisano drugiej fazie – zwanej „wielką świątynią”. 





Proces ten jest w jakiś sposób ujawniany przez przejście od przedstawienia człowieka poprzez naszkicowane rysy twarzy lub ciała (jak w stożkowatym baetylusie „Tamuli” i „San Costantino di Sedilo ” oraz w ściętym stożkowym baetylusie „Nurachi” , „Solene”, „Oragiana”), do pełnej i wyraźnej reprezentacji ludzkiej głowy w „baetylusie Baunei”. Prowadzi to do przypuszczenia, że ​​„baetylus Baunei” jest punktem dojścia ideologicznej i artystycznej ewolucji, na ścieżce wznoszącej się od symbolizmu do antropomorfizmu, z powodu różnych czynników wewnątrz Sardynii i poza nią.

—  Giovanni Lilliu, Dal betilo aniconico alla statuaria nuragica, s. 1. 1764. 



Większość rzeźb została rzucona w kawałkach na nekropolię znajdującą się na Mont'e Prama, niskim wzgórzu 50 m npm i strategicznie zlokalizowanym w samym centrum półwyspu Sinis. Jeszcze tylko jedna fragmentaryczna rzeźba – ludzka głowa – została znaleziona gdzie indziej, w pobliżu świętej studni Banatou ( Narbolia , OR). Ta strona to ca. 2 km od nuraghe S'Uraki , a głowa została znaleziona wraz z różnymi znaleziskami ceramicznymi, punickimi lub nuragicznymi. [34] [35]

Biorąc pod uwagę położenie licznych fragmentów na Mont'e Prama i jedynego w Narbolii, zakłada się, że posągi pierwotnie wzniesiono w pobliżu samej nekropolii lub w wciąż niezidentyfikowanym miejscu na półwyspie Sinis, regionie rozciągającym się na północ od półwyspu Sinis. Zatoka Oristano , między Morzem Sardynii a stawem Cabras .



Nuragic settlements in the Sinis peninsula and in the Montiferru



Wzgórze Mont'e Prama porośnięte było w starożytności palmami karłowatymi, Chamaerops humilis , od których wzięła się nazwa Prama , co w języku sardyńskim oznacza „palma” .

Lokalizacja nekropolii jest wymieniona jako „M. Prama” na mapie katastralnej gminy Cabras oraz na mapach 1:25000 Istituto Geografico Militare , k. 216 NE 

Litera „M”. otrzymał kilka interpretacji, takich jak Mont'e , Monti , Monte i Montigru , wszystkie nadal używane w języku sardyńskim. Nawet stosunkowo niewielkie wzgórze jest określane jako „góra”, jak na przykład Monti Urpinu ( Cagliari ), które ma tylko 98 metrów wysokości nad poziomem morza.

W przeszłości taki toponim, wskazujący na obecność palm karłowatych na miejscu, został odnotowany w niektórych dokumentach pisanych. Teolog i pisarz Salvatore Vidal, mówiąc o półwyspie Sinis w swoim Clypeus Aureus excellentiae calaritanae (1641), podaje toponim Montigu de Prama . Franciszkanin Antonio Felice Mattei, który napisał w 18. wieku historiografię Sardynii diecezji i biskupów, wspomina Montigu Palma jako jedna z miejscowości w obrębie półwyspu Sinis.




Plan of Mont'e Prama necropolis


Dokładna data powstania posągów pozostaje niepewna. Różne hipotezy, wysunięte przez kilku uczonych, obejmują okres między X a VIII wiekiem pne, a mianowicie między końcową epoką brązu a epoką żelaza . W każdym razie uważa się, że rzeźby pochodzą z okresu transformacji kulturowej, ale są głęboko zakorzenione w późnej epoce brązu . [39]


Nekropolia nie została jeszcze (2012) w pełni odkopana.


Trudno znaleźć paralele dla tych rzeźb w rejonie Morza Śródziemnego :

  • archeolog Carlo Tronchetti mówi o pełnej orientalizacji komisarzy i ideologii. W związku z tym inni badacze – jak Paolo Bernardini – identyfikują w rzeźbach wpływy orientalne, z pewnymi podobieństwami do archaicznych rzeźb etruskich ; 

  • archeolog Brunilde Sismondo Ridgway wyszukuje podobieństwa do Picentines , Lunigianian i Daunian rzeźbami 8 - 5 wieku pne, a więc kolokację posągi wewnątrz stylizując pochylony lub Egejskim naturalistycznej prądu; 

  • według Giovanniego Lilliu rzeźby należą do stylu geometrycznego, podkreślanego przez ryte znaki zdobnicze i czerpią bezpośrednią inspirację z sardyńskich statuetek typu „Abini-Teti”. Zdaniem wybitnego archeologa przypisywanie posągów do okresu orientalizacji jest zatem głęboko błędne, z możliwym wyjątkiem kolosalnej budowy ciała;

  • archeolog Marco Rendeli uważa za niezadowalające wszystkie próby porównania posągów Sinis z tymi znalezionymi na obszarach helleńskich , italskich i etruskich. Według niego prawidłowe podejście oznacza rozumienie posągów jako unicum, wywodzącego się z interakcji między lewantyńskimi rzemieślnikami a komisarzami nuragicznymi. Tę wyjątkowość potwierdzają również osobliwe grobowce studni nekropolii, które nie znajdują odpowiedników w innych miejscach, ani w zachodniej, ani we wschodniej części Morza Śródziemnego.



Wielowieżowe nuraghe były najwyższymi megalitycznymi konstrukcjami, jakie kiedykolwiek zbudowano – po piramidach egipskich – w epoce brązu na protohistorycznym obszarze Morza Śródziemnego. [88] Centralna wieża z nuraghe Arrubiu ( Orroli ), jedna z największych na wyspie, osiągnęła wysokość trzydziestu metrów, a ogólny plan tego zabytku składa się z co najmniej dziewiętnastu wież rozstawionych wokół kilku dziedzińców, zajmujących powierzchnię około 3000 metrów kwadratowych z wyłączeniem wsi leżącej poza murami.  Było to wynikiem ujednoliconego projektu, obejmującego zarówno donżon, jak i pięcioboczny bastion, wykonane na tym samym etapie w XIV wieku p.n.e. 


Bronze nuraghe model from Olmedo. Sassari, Sanna Museum.


Model nuraghe jest zdefiniowany jako pomniejszona, trójwymiarowa reprezentacja wież i zamków Nuragic, do celów sakralnych i/lub politycznych. Analogicznie do pomników pełnowymiarowych modele można podzielić na dwie ogólne kategorie.



Słowo "baetylus", prawdopodobnie od hebrajskiego Beth-El ("dom Boży"), pierwotnie oznaczało święte kamienie o prostym geometrycznym kształcie i anikonic. Przez analogię do religijnego znaczenia, jakie noszą ich orientalni odpowiednicy, uważa się, że dla nuragików mogą oni reprezentować dom bóstwa lub samego boga w sposób abstrakcyjny i symboliczny. Sugeruje to ich stała obecność w kultowych miejscach cywilizacji nuragickiej, od sanktuariów takich jak Su Romanzesu w Bitti po groby gigantów.


Tamuli, Macomer (Sardinia), cone-breasted baethyls.




Stele Kurgan lub Balbals





Stele Kurgan lub Balbals (podobno od tureckiego słowa balbal oznaczającego „przodek” lub „dziadek” lub mongolskiego słowa „barimal”, co oznacza „rzemieślniczy posąg”) to antropomorficzne kamienne stele, obrazy wycięte z kamienia, zainstalowane na szczycie, wewnątrz lub wokół kurhany (tj. kurhany), na cmentarzach kurhanowych lub w podwójnej linii wychodzącej z kurhanu. Stele są również określane jako „obeliski” lub „pomnikowe menhiry”.

Takie stele występują licznie w południowej Rosji, Ukrainie, Prusach, południowej Syberii, Azji Środkowej i Mongolii. Obejmują ponad trzy tysiące lat i są wyraźnie wytworem różnych kultur.

Najwcześniejsze są związane z kulturą Kura Araxes i Maykop, ale są bardziej synonimem Pit Grave lub Yamna, kultury stepu pontyjsko-kaspijskiego. Istnieją okazy z epoki żelaza utożsamiane z Scytami i średniowieczne przykłady z ludami tureckimi.




Ludzie R1b z Bliskiego Wschodu migrowali przez Kaukaz i założyli kulturę Majkopów, zanim rozprzestrzenili się na stepy pontyjsko-kaspijskie i zmieszali się z rdzenną ludnością stepową R1a.

Tradycja kopców grobowych nie wywodzi się ze stepów w kulturze Pit-Grave, ponieważ nowe datowanie radiowęglowe wydaje się wskazywać, że kurhany z kultury Majkopów faktycznie poprzedzają te znalezione na stepach.

Te z Majkopu mogły prześledzić swoje pochodzenie od Lewantu i Mezopotamii, dwóch regionów o stosunkowo wysokim poziomie R1b, gdzie znajdują się najstarsze podklady R1b.

Ludność R1b przeniosła na stepy zarówno obróbkę brązu, jak i zwyczaje pogrzebowe. W takim przypadku coraz bardziej prawdopodobne staje się, że sam język praindoeuropejski również został przywieziony przez bardziej zaawansowanego i dominującego partnera (R1b), a przyjęty przez ludność R1a w tym samym czasie, co reszta pakietu kulturowego z Majkopu. .

Wydaje się jednak, że gałąź Satem języków indoeuropejskich (związana z R1a) oddzieliła się od oryginalnego Centum (R1b) z powodu wpływu oryginalnych języków R1a, które zmieniły wymowę wyrazów IE (mianowicie palatowelary stały się frykatywami i afrykatami w językach satemowych).

Oczywiście języki Centum były później pod wpływem i przejęły słowa od chalkolitu z Europy Południowo-Wschodniej, a następnie z Europy Środkowej i Zachodniej. Języki ewoluują szybciej, gdy nowi ludzie integrują się ze społecznością językową, przynosząc ze sobą własne idiomy.

Trzynaście stel, nigdy wcześniej nie widzianych w Anatolii ani na Bliskim Wschodzie, odnaleziono w 1998 roku w ich pierwotnym miejscu w centrum Hakkari, miasta w południowo-wschodnim zakątku Turcji. Stele zostały wyrzeźbione na pionowych płytach podobnych do kamiennych płyt o wysokości od 0,7 m do 3,10 m.



Wielu uczonych uważa, że ​​region Hakkâri w południowo-wschodnim tureckim mieście Hakkâri jest miejscem niezależnego królestwa znanego jako Hubushkia, skupionego wokół górnego biegu rzeki Great Zap, która pojawia się w annałach asyryjskich z X i IX wieku p.n.e.

Imiona niektórych królów Hubuszki, takich jak Kaki i Data czy Dadi, są zachowane w tekstach asyryjskich, które również opisują relacje między imperium asyryjskim a Hubuszkią w IX wieku.

Asyryjskie ekspedycje kilkakrotnie przekraczały Hubuszkię, otrzymując hołd od jej królów lub zabierając ją siłą, gdy stawiali opór. Kwestionowana przez Asyrię na południowym wschodzie i królestwo Urartu na północnym zachodzie, Hubuszkia ostatecznie utraciła niepodległość.




Stele Hakkâri mogły należeć do władców Hubuszki, gdy była ona niepodległym państwem. Z pewnością całkowity brak jakiegokolwiek asyryjskiego wpływu na styl płaskorzeźb wskazuje, że musiały one powstać przed ostatnią ćwierć IX wieku p.n.e.

Kamienie zawierają tylko jedną naciętą powierzchnię, na której wyrzeźbione są postacie ludzkie. Temat każdej steli ukazuje widok górnej części ciała człowieka. Nogi nie są reprezentowane. Jedenaście stel przedstawia nagich wojowników ze sztyletami, włóczniami i toporami – męskimi symbolami wojny. Zawsze trzymają w obu rękach naczynie do picia wykonane ze skóry. Dwie stele zawierają postacie kobiece bez ramion. Stele mogły być wyrzeźbione przez różnych rzemieślników przy użyciu różnych technik.



Różnice stylistyczne przesuwają się od płaskorzeźby do bardziej systematycznej liniowości. Najwcześniejsze stele są w stylu płaskorzeźby, podczas gdy najnowsze są w stylu liniowym. Zostały wykonane w okresie od XV wieku p.n.e. do XI wieku p.n.e. w Hakkari. Najlepsze podobieństwa do stel Hakkâri można znaleźć od VII wieku pne do XII wieku naszej ery stalae Kurgan ze stepu euroazjatyckiego.

Stele z tego rodzaju reliefami nie są powszechne na starożytnym Bliskim Wschodzie, jednak istnieje wiele bliskich podobieństw między nimi a stelami wytwarzanymi przez różne ludy ze stepów euroazjatyckich między trzecim tysiącleciem p.n.e. a jedenastym wiekiem naszej ery.

Mogą one wskazywać na bardzo wczesny związek tego obszaru ze stepem euroazjatyckim. Przykłady euroazjatyckie związane są z grobami i kultem zmarłych. Uważa się nawet, że balbal przedstawia ofiary zabite przez osobę pochowaną w tym konkretnym grobie.

Drugie wykopaliska ujawniły grobowiec komorowy tylko około 50 stóp od miejsca, w którym znaleziono stele. Komora ta, częściowo zniszczona, wydawała się być używana przez kilkaset lat, począwszy od połowy drugiego tysiąclecia p.n.e. Z tego grobu wydobyto około 50 ludzkich szkieletów, a także ogromną ilość ceramiki, sztyletów z brązu, ozdobnych szpilek oraz złotych i srebrnych kolczyków.

Chociaż wydaje się, że grobowiec ten już nie był używany przed wzniesieniem stel, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w okolicy mogą znajdować się inne grobowce. Jeżeli planowane na lato wykopaliska w miejscu stel ujawnią pobliskie, współczesne grobowce komorowe, może to oznaczać, że sele są związane z kultem zmarłych.

Na razie możemy stwierdzić, że z jakiegokolwiek powodu zostały wzniesione, jest pewne, że te stele, które mogą reprezentować władców królestwa Hubuszkia, powstały pod wpływem eurazjatyckiej kultury stepowej, która przeniknęła na Bliski Wschód .

Plemiona Mitanni i Hurry dominowały na płaskowyżu ormiańskim do połowy II tysiąclecia p.n.e. Kurgany (kopce grobowe) z XVII-XVI wieku pne zostały wykopane w pobliżu Wanadzoru, odsłaniając ścigane złote i srebrne kubki oraz broń z brązu.

Ci z następnego okresu (XV-XIV wpne) w L'chashen i na cmentarzu w Artik trzymali mitannijskie pieczęcie cylindryczne pochodzące z końcowej fazy królestwa mitannijskiego.

Po zniszczeniu Mitanni przez Hetytów na przełomie XV-XIV w. Pne plemiona na płaskowyżu ormiańskim były nominalnie pod kontrolą Hetytów, którzy zaczęli rozszerzać się na północną Syrię.

Zanim królestwo Hetytów upadło około 1200 roku p.n.e., plemiona ormiańskie przodków zawarły potężne sojusze i były uważane za wyzwanie dla ekspansji Asyryjczyków na północ, którzy stali się główną potęgą po upadku Mitanni.




Kambodża





Trimurti (z Angkor, Siem Reap)



Głowa Sadashiva Khmer XII w.



Angkor National Museum  









National Museum, Phnom Penh




Bust of God Hevajra

To kolosalne popiersie ezoterycznego buddyjskiego boga Hevajry pochodzi z ruin starożytnego Angkoru w północno-zachodniej Kambodży. Mówi się, że znaleziono ją w pobliżu Wschodniej Bramy (Bramy Umarłych) wielkiego, otoczonego murami miasta Angkor Thom, zbudowanego przez Dżajawarmana VII (1181–1219). Bayon, położony w samym centrum Angkor Thom, był jednym z ostatnich większych zabytków imperium Khmerów.

Ta rzeźba jest fragmentaryczna. Brakuje górnej głowy. Gdyby rzeźba faktycznie miała przedstawiać tańczącego Hewadżrę, miałaby po osiem ramion z każdej strony. Wiele niewielkich rzeźb z brązu potwierdza ten obraz. Sądząc po chropowatej powierzchni części tej rzeźby, nigdy nie została ukończona.






Narodowe Muzeum Sztuki Azjatyckiej Guimet
























Polecam linki na końcu posta.





I..... 


jest jeszcze coś.




Ale o tym już, z pewnych względów, nie będę pisał...











https://www.statuestele.org/statue/filetto-ii/

https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Museo_delle_statue_stele_della_Lunigiana



https://it.wikipedia.org/wiki/Statue_stele

https://www.ilcorriereapuano.it/2020/07/dal-fondovalle-ai-valichi-cosa-raccontano-luoghi-delle-statue-stele/



https://en.wikipedia.org/wiki/Giants_of_Mont%27e_Prama

https://pl.pinterest.com/pin/647603621401407152/

https://pramanuragica.wordpress.com/2018/03/20/monte-prama-decadenza-o-grandezza-quadro-cronologico-degli-attuali-reperti-xiv-sec-a-c-iv-sec-a-c/

https://sardyniadozobaczenia.wordpress.com/2016/02/05/giganci-z-monte-prama-do-zobaczenia-w-cagliari/

http://www.gaveena.com/unique-archeology-in-sardinia/



https://pl.wikipedia.org/wiki/Picenowie



https://aratta.wordpress.com/2013/12/10/the-kingdom-of-hubushkia/



https://en.wikipedia.org/wiki/Glauberg

https://www.keltenwelt-glauberg.de/en/

https://astrofella.wordpress.com/2015/10/29/celts-art-and-identity-the-british-museum/

https://balkancelts.wordpress.com/tag/glauberg-la-tene/

https://www.worldhistory.org/image/13484/the-pfalzfeld-pillar/




http://www2.iath.virginia.edu/Barbarians/Sites/Hirschlanden/Hirschlanden_main.html

https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Krieger_von_Hirschlanden?uselang=it

https://pl.ww2facts.net/1339-the-hirschland-warrior-bronze-age-hallstatt-kuros-pa.html



https://astrofella.wordpress.com/2015/10/29/celts-art-and-identity-the-british-museum/

https://www.google.com/search?tbs=simg:CAEShQIJhHv7792EpTAa-QELELCMpwgaOgo4CAQSFKwbwgXmLrE45hThIuso6j6SAcQCGho3X2poWVKXkc4cmYkQRVi5kKxgE1eB4ca2PyAFMAQMCxCOrv4IGgoKCAgBEgQahgi2DAsQne3BCRqZAQobCghhcnRpZmFjdNqliPYDCwoJL20vMDJza3B0CiYKE2NsYXNzaWNhbCBzY3VscHR1cmXapYj2AwsKCS9tLzA5NXlqagobCgdjYXJ2aW5n2qWI9gMMCgovbS8wand6aHRnChkKBnN0YXR1ZdqliPYDCwoJL20vMDEzXzFjChoKCWFsYWJhc3RlctqliPYDCQoHL20vMHBqNgw&sxsrf=AOaemvJkrIOStVFV4cOGoNUnuUZ6MXmp8A:1633037425680&q=Murlo&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjl-aW90qfzAhXus4sKHZgbC-sQjJkEegQIAhAC&biw=1280&bih=653&dpr=1.5

https://pl.pinterest.com/pin/628041110516929214/


https://en.wikipedia.org/wiki/Angkor_National_Museum

https://pl.pinterest.com/pin/578290408396379444/

https://www.google.com/search?q=Angkor+National+Museum%2C+Siem+Reap+4+faces+sculpture&tbm=isch&ved=2ahUKEwjR8a3h3rjzAhUSyioKHSm-AJ4Q2-cCegQIABAA&oq=Angkor+National+Museum%2C+Siem+Reap+4+faces+sculpture&gs_lcp=CgNpbWcQAzoHCCMQ7wMQJ1CHN1i9TGDgTWgAcAB4AIABVIgB7QWSAQIxMJgBAKABAaoBC2d3cy13aXotaW1nwAEB&sclient=img&ei=BiNfYdHWBJKUqwGp_ILwCQ&bih=631&biw=1280#imgrc=v_77jZbHgCBTlM

https://sl4artglobal.files.wordpress.com/2013/03/p1120236-medium.jpg

https://www.guimet.fr/

https://www.futurelearn.com/info/courses/art-crime/0/steps/11862

https://www.metmuseum.org/art/collection/search/38304