Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kłamstwa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kłamstwa. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 20 października 2020

Barbarzyńcy - grecki czarny pijar

 

W naszej kulturze często przyjmujemy rozmaite kłamstwa za prawdę - a następnie stosujemy w naszym rozumowaniu. Tak jest na przykład z pojęciem "barbarzyńca" i zastosowaniem tego słowa do historiografii - i współcześnie.


Słowo „barbarzyńcy” to greckie określenie na osoby spoza kręgu cywilizacji grecko-rzymskiej.


wiki:

Słowo “barbarzyńca” pochodzi od łacińskiego słowa barbarus, które oznacza “cudzoziemca”. W odczuciu antycznych Rzymianin barbarzyńcą był każdy, kto nie był Rzymianinem.

Niby, ale...

Naturalnie Rzymianie swoje słowo przejęli od Greków, którzy na wszystkich nie-Greków mówili barbaros. Było to określenie na niecywilizowane ludy.


Ale mówili tak również na Persów - czy kulturę perską uznajemy za niecywilizowaną?? Na pewno nie. - MS.


Wraz z ekspansją Rzymu i zdobyciem mocarstwowej pozycji w obrębie Morza Śródziemnego Rzymianie zaczęli coraz częściej używać słowa “barbarzyńca”. Terminem tym określano według własnych gustów: cudzoziemców, plemiona celtyckie, politycznych oponentów, we wczesnym okresie cesarstwa chrześcijan, a w późnym wyznawców bogów rzymskich.

Także:

Wyobrażenie barbarzyńcy zmieniło się z neutralnego, kiedy to terminem tym określano ludy obcojęzyczne, na negatywne, gdy poczęto określać nim ludzi nieopanowanych, zdziczałych i nieposkromionych. W czasach dzisiejszych nabrało jeszcze gorszego znaczenia, czego przykładem są podane wyżej synonimy, do tego hasła, np. morderca, zbrodniarz, czy bestia. Grecy nie posiadali odpowiedniej wiedzy na temat ludów spoza swoich terytoriów i dlatego też nazywali ich tym niewdzięcznym mianem. 


Trafił mi się dzisiaj artykuł historyka Uniwersytetu Jagiellońskiego Józefa Wolskiego pt. "Filhellenizm Arsacydów" 

Wg niego, termin barbarus był czarnym pijarem wymyślonym przez Greków celem zdyskredytowania rywali.
























Jak już kiedyś pisałem, przy okazji wspominek o tzw. "Kronice Polskiej" Galla Oszusta Anonima - to, że jakiś tekst, czy cała 'kronika" posiada starożytny rodowód - to wcale nie znaczy, że w niej nie ma kłamstw.


Za chwilę będzie też o tym w tekście o Celtach.




http://dlibra.umcs.lublin.pl/dlibra/plain-content?id=4480

https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Wolski








sobota, 17 października 2020

Dlaczego nieustannie się niepokoimy?

 przedruk

tłumaczenie przeglądarkowe


Moim zdaniem chodzi raczej o to, że podświadomie wyczuwamy kłamstwa jakimi zostaliśmy otoczeni, lecz nie umiemy ich nazwać ani rozpoznać.

Stąd niepokój.



Dlaczego nieustannie się niepokoimy?

Mathangi Krishnamurthy

10 PAŹDZIERNIKA 2020 16:54

ZAKTUALIZOWANO: 11 PAŹDZIERNIKA 2020 12:36 



Być może wszyscy jesteśmy niespokojni, ponieważ bez względu na to, jak mocno przewijamy, jak nieustannie publikujemy i jak intensywnie obserwujemy, nie jesteśmy w stanie zaprzeczyć stanowi świata

Czy ktokolwiek inny, kto ma luksus domu i ogniska domowego w tych czasach, doświadczył wzmożonego niepokoju? Poczucie, że każdy nowy dzień przyniesie nową katastrofę i nowe nieprzewidziane wydarzenie, którego konturów nie można było przewidzieć ani kontrolować? Otwieraj gazetę w dowolnym dniu tygodnia lub słuchaj ulubionej prezenterki wiadomości, krzyczącej do kolejnego nieszczęśliwego gościa, w zależności od twojej trucizny, a prawdopodobnie będziesz miał więcej pożywienia, aby podsycić takie uczucie.

WebMD mówi mi, że niepokój to normalna emocja. I że jest to sposób ostrzegania mózgu o potencjalnym niebezpieczeństwie i standardowej reakcji na stres. Ale skoro wszystko, co konsumuję każdego dnia, ma na celu wywołanie poczucia potencjalnego niebezpieczeństwa, czy to dziwne, że jestem nieustannie niespokojny?

Zagrożenie online

Dylemat społeczny w serwisie Netflix stanowi przekonujący argument, że platformy internetowe, takie jak Facebook, Twitter i Instagram, mają pielęgnować to uzależnienie od lęku i wpływać na moje zdrowie psychiczne. Niedawna debata zorganizowana przez NDTV i Roli Books popierała wniosek: „W demokracji media społecznościowe wyrządzają więcej szkody niż pożytku”. Zwolennicy ruchu przytaczali wzrost nienawiści, bigoterii, fałszywych wiadomości i przemocy zarówno online, jak i offline. Przeciwnicy argumentowali za rolą mediów społecznościowych w wzmacnianiu sprzeciwu, oporu i głosów marginalizowanych w społeczeństwie.

W książce The Twittering Machine , socjologa i pisarza marksistowskiego Richarda Seymoura, sugeruje się, że zamiast tego łatwiej byłoby zapytać, co jest z nami nie tak, niż co jest nie tak z tymi systemami.

I wysuwa być może kontrowersyjny argument, że kompulsywne uczestnictwo w mediach społecznościowych, czy to jako uczestnik, widz lub uzależniony od dopaminowych pętli `` polubień '' i `` retweetów '', nie wynika z potrzeby przyjemności, ale jest objawem popędu śmierci, poddając się chronofagowi lub „potworowi, który zjada czas”.

Innymi słowy, pozostajemy online dla zabicia czasu, ponieważ czas rzeczywisty w prawdziwym świecie jest najeżony i nie można go tak łatwo minąć.

Kiedy byłem dzieckiem, byłem w niewoli tego środka, który uśmierza wszelkie lęki, instytucji bajki na dobranoc. Poprzez znane przypowieści o dobru i złu, oferowane kolejno przez mojego dziadka ze strony matki, ojca i matkę, dano mi możliwość stworzenia świata, w którym można się rozwijać, ale oczywiście tylko pod warunkiem przestrzegania zasad.

Fikcja na dobranoc

Dziś mój telefon i media społecznościowe dotrzymują mi towarzystwa przed snem. Whatsapp przekazuje dalej, a Twitter i Facebook wprawiają mnie w fikcję, że zarówno dobre, jak i złe są stale gdzie indziej; ktoś inny jest zawsze szczęśliwszy, ładniejszy i podróżuje do ładniejszych miejsc, a ktoś inny jest nieustannie okrutny, nieludzki, nieliberalny i brutalny.

Jednocześnie informują mnie również w przekorny sposób, że całe szczęście jest w moim zasięgu, czy to poprzez ponowne wymyślenie siebie, nowe hobby, wpływanie na Instagram czy gromadzenie obserwujących. A zatem, w tej chwili i tej przestrzeni, pytam ponownie, czy to dziwne, że wszyscy jesteśmy nieustannie niespokojni?

Ale może jest sposób, aby uniknąć tego manichejskiego ruchu w mediach społecznościowych, skupiając się na lęku jako objawie, który pozwala powrócić do pytania, co może być z nami nie tak.

Filozof Renata Salecl w swojej pięknej eksploracji „On Anxiety” nieufnie odnosi się do popularnego twierdzenia, że ​​lęk jest przeszkodą dla dobrego samopoczucia i uniemożliwia nam funkcjonowanie w świecie lub kontakt z innymi. Zamiast tego mówi, że świat bez niepokoju byłby przerażającym miejscem, ponieważ dałby prawdę kłamstwu, że szczęście jest swobodnie dostępne i że nie jesteśmy w wieku okrucieństwa, nędzy i niebezpieczeństwa.

Być może wszyscy jesteśmy niespokojni, ponieważ bez względu na to, jak mocno przewijamy, jak nieustannie publikujemy i jak intensywnie obserwujemy, nie jesteśmy w stanie zaprzeczyć stanowi świata. Inaczej mówiąc antropolog Clifford Geertz, nie możemy uwierzyć w historie, które opowiadamy o sobie. W tym przypadku niepokój może być potężną przestrzenią, w której można pozostać i zapytać o historie, których już nie opowiadamy, a być może nawet znaleźć nowsze, lepsze i milsze historie świata.



Mathangi Krishnamurthy uczy antropologii, by utrzymać się na życie, a poza tym inwestuje w imiona, miejsca, zwierzęta i rzeczy.



https://www.thehindu.com/society/anxiety-in-280-characters/article32810724.ece?homepage=true





piątek, 13 marca 2020

Ludzkie zmyślenia - bóg Amol













"usuwa nadmiar tłuszczu"



Wspaniały przykład "ludzkiego zmyślenia".


Czy Amol wie, kiedy się zatrzymać, aby nie usunąć za dużo tłuszczu?

Czy Amol wie, co to jest "nadmiar"?

Czy "nadmiar" to jest to co uważa kobieta, co uważa Bóg Stwórca, a może to co ja uważam?

Może ona teraz uważa, że ma za dużo, a ja uważam, że jest w sam raz - bo akurat lubię, kiedy kobieta "ma trochę ciała"?

Co zrobi Amol?

Kogo posłucha??!


Czy ciało samo wie, co to jest  nadmiar i samo sobie pobierze odpowiednią dawkę, by stan swój idealny osiągnąć? To czemu tego nie zrobi samoistnie, skoro wie, jaki stan jest właściwy??

A może ciało będzie usuwać nadmiar tłuszczu tak długo, jak długo Amol będzie na nie stosowany???
Aż tłuszcz zniknie kompletnie wespół z człowiekiem....

Taaaak....


Ktoś wymyślił boga... na swoje podobieństwo.

Bóg przez niego wymyślony jest tak ograniczony, jak ograniczony był on - ten, co go wymyślił.

Ograniczony ludzkim myśleniem i wiedzą o świecie.

Ma takie atrybuty, w jakie wyposażył go jego autor...

Nie zawsze zgodnie z logiką.



Czyli co najmniej prostak...








piątek, 28 lutego 2020

Arystofanes - język daje władzę





Komedie Arystofanesa zachowały się dzięki szkole, w której traktowano je jako lektury obowiązkowe. Ze względu na czystość dialektu attyckiego stały się wzorem[2]. Postacie w jego utworach używają dialektu attyckiego, ale poza nim można w nich znaleźć inne dialekty, na przykład dialekt megarejski w Acharnejczykach[6]

Twórczość Arystofanesa w dużej mierze opiera się na komicznych przekształceniach językowych i cechuje ją niebywała pomysłowość w tworzeniu neologizmów[7]

To, co również charakterystyczne dla tej twórczości, to bogactwo odniesień do życia płciowego człowieka. 
Arystofanes chętnie posługiwał się kolokwializmami określającymi narządy płciowe[8], jak również wypełniał swoje utwory żartami skatologicznymi[9].

Ze względu na rozliczne operacje na słowie komedie Arystofanesa można postrzegać jako przykłady „pirotechniki werbalnej”[10]

Ateńczycy V wieku p.n.e. byli zafascynowani językiem oraz władzą, jaką on daje, więc zdolności oratorskie były wysoko cenione. 

Prowadziło to do rozwoju retoryki i dialektyki, jak również stawiało duże wymogi autorom dramatycznym[10].

Komedie Arystofanesa są typowym przykładem operowania zabiegami metateatralnymi. Dialog dramatyczny jest tu dialogiem teatralnym, zawsze zakłada się jego zaistnienie w przestrzeni teatralnej. Arystofanes wprowadza wypowiedzi oraz sytuacje, które odsyłają do samego tworzywa dramatycznego i teatralnego. Postaci zazwyczaj przedstawiają własną sytuację jako sytuację teatralną, wykazują świadomość tego, że są częścią świata teatru oraz tego, że są przedmiotem obserwacji widzów. Proponuje się, aby komedię Arystofanesa traktować jako przykład „teatru nieiluzyjnego”[13].


W utworach Arystofanesa można zaobserwować konfrontację między Atenami wyobrażonymi a Atenami rzeczywistymi. Jest to wynik tego, że komediopisarz stale podejmuje aktualne problemy społeczne i polityczne oraz krytykuje osobowości ateńskiego życia publicznego. Postacie z jego komedii mają na celu poszukiwanie i znalezienie rozwiązań problemów obywateli ateńskich. Wyrażają więc rzeczywiste interesy Ateńczyków[14]. Arystofanes występuje jako doradca mieszkańców Aten, a także promuje taki teatr, który ma na celu wzmocnienie wśród nich postaw obywatelskich. Jednocześnie posługuje się on typowymi komicznymi elementami współtworzącymi fantazyjną przygodę, która wspiera się na reminiscencjach mitu boskiego albo heroicznego[15].

Nazwy osobowe

Imiona postaci w komediach Arystofanesa są dowodem jego pomysłowości językowej. Komediopisarz nadawał postaciom takie imiona, które mają wydźwięk metaforyczny i są wstępną charakterystyką tych postaci, na przykład Dikajopolis z Acharnejczyków jest tłumaczony jako „Prawogrodziec”, Pejsthetajros i Euelpides z Ptaków zostali przetłumaczeni jako „Radodaj” i „Dobromysł”, Trygajos z Pokoju jako „Winobraniec”, a Lizystrata z komedii pod tym samym tytułem jako „Bojomira” lub „Gromiwoja”[22]. Punktem wyjścia dla Arystofanesa były również czasowniki, na przykład imię bohatera Rycerzy Paflagona wskazuje na jego bełkotliwość[23].

Innym dowodem pomysłowości językowej poety są oryginalne, komiczne nazwy miejscowości jak „Chmurokukułczyn”, „Jękowice” czy „Biadolice” w Ptakach oraz rzeczowniki jak „myślarnia”, „antysędziowie”, „dupkopięciolatka” czy typowe dla Arystofanesa „ostrygo-śledzio-mureno-rekino-resztko-cierpko-kwaśno-czarciołajno-miodo-polano-kwiczoło-drozdo-turkawko-gołębio-kogucio-pieczono-grzebienio-pliszko-synogarlico-zajęczo-winnogotowano-farbo-kozio-skrzydełko” (Sejm kobiet)[24]. Bogactwo nazewnicze sprawia, że twórczość Arystofanesa stanowi ogromne wyzwanie dla tłumacza.


-----

Zbiór „sztuk kobiecych” Arystofanesa tworzą następujące komedie: LizystrataThesmoforie i Sejm kobiet[33]Lizystrata - nieco podobna do Sejmu kobiet - przedstawia obraz świata, w którym stosunki płciowe są priorytetem jednostek, co oznacza, że kondycja społeczeństwa jest uzależniona od skutecznej realizacji potrzeb seksualnych[33]. Komedia ta jest też utworem uznawanym w kulturze Zachodu za jeden z pierwszych tekstów o wydźwięku feministycznym, przy czym feminizm Arystofanesa nie ma charakteru deklaracyjnego[34]. Utwór stanowi diagnozę kryzysu kultury patriarchalnej, ponieważ to nie mężczyzna, lecz kobieta okazuje się postacią zdolną zakończyć wojnę i zlikwidować kryzys w państwie[35]Lizystrata wskazuje również na typowe kobiece i męskie role w społeczeństwie ateńskim, a tym samym podejmuje problem stereotypów płci[36]. Tytułową postać utworu „można interpretować w kategoriach maskulinizmu i/lub androgynii. Heroina została zbudowana z pierwiastków żeńskich i męskich (...) jest symbolicznym stopem pierwiastków obu płci, funkcjonuje jako kobieta z fallusem”[37].

Natomiast Thesmoforie oscylują wokół zagadnienia transwestytyzmu, zważywszy na fakt, że motorem fabuły utworu jest „przebieranie się jednostki w stroje płci przeciwnej”[38]. Komedia Arystofanesa pozwala się interpretować w świetle zagadnienia transwestytyzmu, dlatego że odtwarza model społeczeństwa, w którym funkcjonuje silny podział ról społecznych na role kobiece i role męskie[39]. W komedii występuje postać Eurypidesa, który w ramach obmyślonej intrygi przebiera swojego krewnego za kobietę, aby uniknąć kłopotliwej sytuacji[39]. Poeta przywołuje także tragika Agatona i przedstawia go jako pół-mężczyznę i pół-kobietę, zwracając uwagę na kwestie homoseksualizmu i rekwizytów płci[40]. Z utworu wyłania się wizja, że to nie tylko płeć danej osoby determinuje określony strój i rekwizyty, ale także stosowanie określonych kostiumów i rekwizytów pozwala określić to, jaka jest płeć danej osoby. Thesmoforie stawiają tezę, że płeć jest kostiumem[41].









wtorek, 25 lutego 2020

Przepisywania historii dokonują przede wszystkim Niemcy





Okno Overtona w akcji: Niemcy przepisują historię wyzwolenia Auschwitz?






Niektórzy zachodni politycy niedawno stwierdzili, że nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz nie został wyzwolony przez ZSRR, ale przez siły alianckie. Czeski analityk Martin Koller jest pewien, że tylko jeden kraj potrzebuje takiego przepisywania historii - Niemcy, które podobno chcą uniknąć odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. „Okno Overtona w akcji” - komentarz w sieci.

Czeski analityk bezpieczeństwa Martin Koller przyjął raczej nieoczekiwane i dwuznaczne założenie, że przepisywania historii wyzwolenia Auschwitz dokonują przede wszystkim Niemcy - przecież najwyższą Unię Europejską, wyróżniającą się skandalicznymi uwagami, reprezentuje ten kraj (Ursula von der Lajen prowadziła Komisję Europejską w koniec zeszłego roku).
Koller na stronach publikacji  Parlamentní listy twierdzi, że w rzeczywistości obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau nie był nazistowski, ale niemiecki, dlatego przywódcy UE tak obsesyjnie próbują zmienić oficjalną wersję wydarzeń.
Zdaniem autora dowodzą tego ostatnie wypowiedzi Wysokiego Komisarza i dwóch innych przywódców tego instytutu, którzy w swoich wystąpieniach na temat Holokaustu twierdzili, że wyzwoliciele jeńców w Auschwitz nie byli żołnierzami rosyjskimi, ale siłami sprzymierzonymi.
Koller twierdzi, że państwo hitlerowskie było oficjalnie nazywane nie „nazizmem”, ale Trzecią Rzeszą narodu niemieckiego, to właśnie państwo to wynalazło i zorganizowało obozy śmierci, dlatego błędem jest nazywanie ich nazistami. Ponadto Auschwitz można również nazwać „Banderą”, pisze autor, ponieważ oprócz Niemców jako ochroniarzy pracowało około 200 Ukraińców.
Analityk przypomina również, że ówczesna niemiecka gospodarka osiągnęła znaczne zyski z niemieckich obozów koncentracyjnych: oprócz darmowej siły roboczej Niemcy otrzymali ogromne bogactwo w postaci osobistej własności Żydów, w tym nawet złotych zębów. Wszystko to pomogło Niemcom w walce, uważa autor.
Koller jest pewien, że niemieccy przywódcy Unii Europejskiej nie porzucą prób zmiany oficjalnej historii, aby stopniowo wymazać niemieckie zbrodnie II wojny światowej z pamięci świata.
Rosyjska społeczność internetowa spokojnie zareagowała na publikację:
„Zawsze zazdroszczą Rosjanom po prostu. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni - nie martw się”, pisze Viktor Volkov.
„Okno Overtona w akcji” - podsumowuje Oksana Belyaeva.






czwartek, 23 stycznia 2020

Media rosyjskie

przekłamania w rt.russia


"Duda i Morawiecki tak bardzo chcą odtworzyć ten szczególny okres w polskiej historii, że zarzucają ZSRR współudział w Holokauście."


"These policies were a failure then, and there is no reason to believe they will do any better now. Yet Duda and Morawiecki are so committed to replaying this particular period in Polish history, they are accusing the USSR of being an accomplice to the Holocaust. This is simply vile."


https://www.rt.com/op-ed/478936-poland-russia-holocuaust-auschwitz/




media ukraińskie?

tłumaczenie przeglądarkowe



„Obozy koncentracyjne znalazły się pod kontrolą nowych właścicieli”. Jak Polska ostatecznie rozwiązała kwestię niemiecką