Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

sobota, 13 września 2014

Po co powstrzymywać Putina?




Tytułowe pytanie abstrahuje od faktycznych możliwości Polski w tym zakresie.

Nie odnosi się nawet do kwestii tak zasadniczej jak co to niby oznacza „powstrzymywanie Rosji”, czy jest tylko kalką językową doktryny Trumana, czy też niesie za sobą jakieś głębsze, a współczesne i przyszłościowe treści geopolityczne. Nie, nie chodzi o wywód na tym poziomie szczegółowości. Warto po prostu, by w sytuacji, gdy od Ann Applebaumpo Piotra Kraśko „wszyscy” już tylko „zastanawiają się” czy prezydenta Federacji „powstrzymywać” gospodarczo, bronią konwencjonalną, czy już jądrową – zapytać: dlaczego i po co Polska miałaby przeszkadzać Rosji w osiąganiu tego czy owego celu politycznego?

Jest to zagadnienie z gatunku wybijających z rytmu nawet pijanego szwagra, uznany autorytet wszystkich polskich sporów politycznych prowadzonych przy rodzinnych stołach, nie mówiąc już o zawodowym komentatorze telewizyjnym znającym na modzie damskiej, kuchni malabarskiej, nauce amerykańskiej i geopolityce przede wszystkim. Ile razy jednak usłyszymy z założenia dramatyczne i retoryczne pytanie JAK WRESZCIE POWSTRZYMAĆ PUTINA?! - zapytajmy ALE PO CHOLERĘ MIELIBYŚMY GO POWSTRZYMYWAĆ?

Podważyć sojusze

Jeżeli nie zostaniemy z miejsca uznani za osobę niespełna rozumu, idiotę lub/i agenta – usłyszymy zapewne, że „to przecież oczywiste!”, że „Rosja nam zagraża!”, „Rosja zawsze była naszym wrogiem”, „Putin to szaleniec!”, „Putin to zbrodniarz!”, „nam zrobi to samo co Ukrainie, jeśli nic nie zrobimy, świat nic nie zrobi!”. Nad tym ostatnim tzw. argumentem można zresztą i warto się nawet zatrzymać – bo (jak autor niniejszego tekstu powtarza niemal od początku kryzysu ukraińskiego) lansowanie tezy, że oto mamy do czynienia z „niesprowokowaną agresją rosyjską na Ukrainę, wybierającą suwerennie sojusze zachodnie” – ma dużą, a inną od zamierzonej wagę psychologiczną, podważa bowiem i tak nadwątloną wiarę w nasze pakty z Zachodem.

Zdradzą nas jak Ukraińców!” - słyszy się w autobusach i prawdziwy czy nie, sensowny, czy wprost przeciwnie – jest to najlepszy argument anty-NATO-wski, jakim obecnie dysponujemy. Następnym krokiem powinno być rzecz jasna uświadomienie Polakom, że to Pakt Północnoatlantycki ściąga na Polskę zagrożenia, miast ją przed nimi chronić, co jednak wydaje się krokiem trudniejszym, myślenie przyczynowe jest bowiem naszym rodakom z gruntu obce.

Mimo to jednak konieczne jest stałe przypominanie Polakom oczywistych faktów odnośnie NATO oraz wskazywanie sprzeczności między działalnością Paktu, a jego obrazem przekazywanym ludziom do wierzenia. Ze spraw podstawowych – równie niegodne odpowiedzi, jak tytułowe wydaje się w oficjalnym dyskursie pytanie: czy NATO jest sojuszem obronnym, czy agresywnym? Ale skoro obronnym, jak „wszyscy” twierdzą – to kogo niby, kiedy i przed kim obroniło? A czym, jeśli nie agresją, były działania Paktu wobec Jugosławii (także w Bośni i w Kosowie), czy w Afganistanie? Zatem skoro uczestniczymy nie w układzie obronnym, który ma i mógłby nas obronić, ale w sojuszu ofensywnym – to czy, na kogo i dlaczego mamy zamiar napadać? No i po co oraz z jakimi szansami na sukces...

Dla lepiej znających historię najnowszą, nasz udział w NATO może z kolei kojarzyć się z przypadkiem tzw. brytyjskich gwarancji dla Polski, udzielonych – jak to się ładnie pisze „w przededniu II wojny światowej”, a w istocie będących bezpośrednią przyczyną jej rozpoczęcia właśnie od Polski. Co zabawne, z porównaniem tym zgodzą się zapewne nawet zwolennicy uczestnictwa RP w Pakcie – co najwyżej dodając, że teraz „sojusznicy są pewniejsi” (bo uzupełnieni Stanami Zjednoczonymi – czyli takim współczesnym Imperium Brytyjskim), albo że udział w NATO to takie „zadośćuczynienie za tamtą zdradę” (a raczej „zdrady”, bo przecież także za Jałtę, Poczdam i Teheran...).

I znowu jednak wracamy do koronnego hasła – skoro to w sumie to samo, to teraz też „nas zdradzą”. I powtarzajmy to ludziom – w sklepach, maglach, autobusach i na imieninach. Bo to po pierwsze prawda, a po drugie uderzenie emocjonalno-myślowe w samo jądro systemu naszej podległości Zachodowi.

Logiki, języków i matematyki nie nauczyli?

No dobrze, ale to jest dopiero ustosunkowanie się do jednej tylko z powszechnych odpowiedzi na tytułowe pytanie. Inne to np. „bo przecież Rosja wszczęła wojnę”. Ha, oczywiście że nie wszczęła, co jednak też dla ludzi nie jest oczywiste, skoro słyszą to zewsząd. Ba, media posługują się przecież nawet nie manipulacją, tylko jawnym kłamstwem, opartym na niechęci zwykłego człowieka do weryfikowania źródeł, słabej znajomości rosyjskiego, zwykłym brakiem zainteresowania pogłębianiem tematu i setce innych błahych, a wynikających z natury ludzkiej powodów.

Przykłady pierwsze z brzegu: „wszyscy” wiedzą, że separatyści to terroryści, ale jednocześnie ich wcale nie ma, bo to przebrani żołnierze rosyjscy. A skąd to wiadomo? No bo stwierdził tak Kijów („dowodem” tym zajmiemy się niżej), a ponadto „przyznali sami Rosjanie/separatyści”. Jak to? Ano tak to, na potwierdzenie idzie materiał z wywiadu jednego z donbaskich przywódców, który mówi, że owszem, walczą po stronie republik ludowych także obywatele Rosji, z czego wielu po przeszkoleniu wojskowym. Jak to brzmi w telewizji III RP? „Separatyści potwierdzili, że walczą po ich stronie regularne, wyszkolone jednostki armii rosyjskiej”. Czy to to samo? Nie, ale jak brzmi!

Kolejny przykład: media III RP przekazując newsy z Ukrainy i Noworosji posługują się charakterystycznym schematem: junta w Kijowie podaje np., że Rosjanie zjadają pieczone ukraińskie dzieci pod spirytus. Dziennikarz wie, że treścią tej informacji jest, że rząd Ukrainy coś twierdzi. Propagandysta natomiast od razu robi nagłówek "Pijani Rosjanie pożerają dzieci". Tak było np. z którymś tam kolejnym humbugiem Jaceniuka o zakręcaniu gazu na zimę. Niedawno podobny los spotkał dość oczywiste sformułowanie Putina, że gdyby naprawdę Rosja interweniowała na Ukrainie - to najdalej za dwa tygodnie jej wojska byłyby w Kijowie. Co zabawne, nawet GW w pierwszej wersji cytowała dosłownie. Minęło parę godzin i już dowiedzieliśmy się, że Putin GROZI, że za dwa tygodnie będzie w Kijowie. Level absurdu hard.

Mamy tu zresztą do czynienia z połączeniem obu elementów – zwykłego fałszowania treści jakiejś wypowiedzi i zestawiania go z sensacyjną w treści deklaracją ukraińską. Przecież od lutego było ich setki, jeśli nie tysiące – zapowiedzi sankcji, wojen, wspaniałych zwycięstw, na przemian z opowieściami o przerażających klęskach, przy czym uczestnikami jednych i drugich miały być znikające bez śladu całe wielotysięczne kolumny wojsk rosyjskich.

Zastanówmy się chwilę – nie tylko z filmów o Bondzie, ale także z jawnych deklaracji Waszyngtonu dowiadywaliśmy się, że zachodnia technologia wojskowa i kosmiczna pozwala dostrzec co Putin ma napisane na gumce od majtek. A tymczasem do dziś nie pokazano nam nawet nie tysięcy, ale choćby jednego rosyjskiego czołgu strzelającego, czy choćby stojącego po ukraińskiej stronie granicy!

Następna manipulacja przekazem, już nie tylko na poziomie języka – ale w dodatku w oparciu o nieznajomość tak rosyjskiego, jak matematyki, zapewne tak u nadających, jak i odbierających przekaz: w podobno „Polskim” Radiu można było usłyszeć, że "strona rosyjska potwierdziła fakt zmniejszenia dostaw gazu do Polski. Tymczasem w oryginale komunikat GAZPROMU brzmiał tak: "Сообщения информационных агентств о снижении поставок в адрес польской PGNiG некорректны. В настоящее время в Польшу поставляется точно такой же объем газа, как и в предыдущие дни - 23 млн кубометров в сутки".

Mój rosyjski jest marny, ale nie sądziłem, że aż tak źle rozumiem ten piękny język. "Niekorektny" znaczy, że wszystko się zgadza, tak? - kpiłem w komentarzu i chyba nie ja jeden, skoro po paru dniach dyżurni analitycy zaczęli tłumaczyć się „sprzecznymi sygnałami strony rosyjskiej”, co po ludzku oznacza przyznanie się do kłamstwa.

Zabawne, że tzw. zwykli ludzie gadający o głównym spośród niedawnych zimnowojennych newsów - dzielili się na tych kiwających głowami "no, doigrali(-śmy) się!, nie trzeba było wkurwiać Putina" i tych głowami kręcących "pewnie Ukraińcy po drodze ukradli, na zimę". Tymczasem obie te grupy i miały trochę racji, i w sumie bardziej jej nie miały - bo po prostu okazało się, że PGNiG-e już oficjalnie jako "potrzeby gazowe Polski" podaje tzw. rewers gazu, czyli mówiąc po ludzku próby łamania umowy gazowej przez przesyłanie większych ilości surowca na Ukrainę. (Już tylko dla podkreślenia efektu komicznego dodajmy, że zdaniem PGNiG i dziennikarzy, skoro (w ich wersji) 8 września dostawy były mniejsze o 20 proc., a w 9 września - o 24 proc., to należy te dwie liczy do siebie dodać i to daje razem "zmniejszenie o blisko 45 proc". Cholera, nie dość, że źle mnie uczyli rosyjskiego, to matematyki też jakiejś innej!).

Tak więc, jak to więc się dzieje od od dłuższego czasu - mówią "potrzeby i interesy Polski", a mają na myśli tylko interesy kijowskiej junty i jej zagranicznego zaplecza, co przynajmniej przez jakiś odsetek rzekomo bezrozumnych odbiorców zostało trafnie wyłapane, choć przecież nadawcy uznawali, że i języki obce, i elementarna logika, i nawet podstawowa matematyka są przecież ogółowi obce.

Prawdy uznane, a wygodne

Konstatacja ta nie jest jednak daleko od prawdy, dostrzegający bowiem skalę i prymitywizm manipulacji są, niestety wciąż o mniejszości. Niby Polak wie, że wszyscy kłamią, a media w szczególności. Ale nachalny przekaz przesącza się – bo przecież taki nie wierzący GW i TVN-owi rodak nie zobaczył/przeczytał danego newsa w tych akurat przekaziorach, tylko w cytujących je Onecie i WP, co od razu mocno poprawiło przezroczystość, neutralność przekazu.

Dalej Polak wybiera te informacje, które bardziej mu pasują do już posiadanej wizji świata. Skoro jest podejrzliwy – no to wie, że „Ruskie za tym wszystkim stoją!” i nie ma co go przekonywać, że nie. Można natomiast i należy dodawać, że jeśli nawet – to w jeszcze większym stopniu „stoją za tym” Amerykanie, Niemcy i inni, posługujący się na dodatek Polakami, o czym może świadczyć choćby obecność najemników tych narodowości walczących po stronie kijowskiej, obsługujących dostarczany z Zachodu specjalistyczny sprzęt wojskowy i opłacanych ze środków niby to „pomocy humanitarnej” dla Ukrainy. Polak jednocześnie dowiadywał się przecież, że czołgi w ukraińskich magazynach nie jeżdżą, bo śrubki z nich pokradli, a więc tym łatwiej dotrze do niego fakt zachodniego, w tym i polskiego bezpośredniego zaangażowania w przerwaną właśnie wojnę.

Śledząc dalej trudności dyskusji ze szwagrem, panią z magla i prezenterem Kraśko - zasadniczym problemem logiczno-językowym w rozmowach Polaków jest ich rozumienie pojęć „odpowiedzialność” i „wina” jako stuprocentowych i zupełnych synonimów, a ponadto nadawanie im jednoznacznie moralnego i emocjonalnego wydźwięku.

Można więc w nieskończoność pytać: kto ponosi odpowiedzialność za ofiary na Majdanie? czyją winą jest śmierć ludzi w Kijowie wysyłanych kolejno pod ogień strzelającego nie wiadomo skąd snajpera? Czy istnieje związek między cofnięciem przez kadłubową Radę Najwyższą Ukrainy ustawy językowej gwarantującej prawa mniejszości oraz wejściem banderowców do rządy Jaceniuka, a wysuniętym w Donbasie żądaniem przywrócenia praw językowych, a następnie autonomii? A czy próby atakowania domagających się autonomii miały wpływ na ogłoszenie niepodległości republik ludowych?

Pytać można i pytać i choć cząstkowo niekiedy padną odpowiedzi poprawne – to niezmienna pozostaje teza podstawowa, że „zawsze winna jest Rosja!”. A mimo to pytać trzeba – bo pytania nawet irytujące rozmówcę - ostatecznie mogą zasiać wątpliwość, w dodatku wyciągając z zakutych łbów prawdziwe informacje, które gdzieś tam przecież czasem trafiają, tylko są wypierane i tłumione.

Czym (nie) zagraża nam Rosja?

Podobnie, choć to niby tak oczywiste – warto dociekać czym i czemu nam niby zagraża Rosja: jakie to jej terytoria posiadamy? jakich to ustępstw politycznych czy gospodarczych od nas może wymagać? do jakich paktów wcielić? słowem – po cholerę my Rosji mielibyśmy być potrzebni, skoro od dawna kupujemy wyjątkowo drogi gaz, na inną wymianę gospodarczą politycznie i propagandowo rządzący nami kładą grubą lagę, a poza tym niemal nikt z Rosjan tak naprawdę o Polsce i Polakach już nie myśli i nie pamięta.

Jest to konstatacja smutna tak dla tych, którym się wydaje, że można i trzeba w Polsce tworzyć „partię rosyjską”, jak i tych, którzy są pewni, że takowa już dawno istnieje. Otóż w tym przypadku to mądrość ludowa, cwaniactwo szwagra i rozsądek pani z magla wygrywają. Ci nosiciele nieuświadomionej pamięci historycznej czują, że w obecnej sytuacji lepiej by było, gdyby wielcy tego świata za często sobie o Polsce nie przypominali, nie ważne, chwaląc, ganiąc czy grożąc.

O ile bowiem można by np. wskazać bezpośrednie i doraźne korzyści z jak najlepszych stosunków, zwłaszcza z Białorusią, o tyle z Rosją póki co tak łączy, jak i dzieli nas w istocie niewiele, jeśliby wyciszyć propagandowe krzyki dobiegające z Warszawy, a następnie powrócić do normalności, korzystnej przynajmniej dla pewnej grupy naszych producentów do niedawna działających na rynku rosyjskim. Ewentualna budowa lepszych relacji, tak ekonomicznych (zwłaszcza jeśli chodzi o energetykę), jak i politycznych – mogłaby być dopiero pieśnią przyszłości. Nie znaczy, że niemożliwą – skoro właśnie Polsce i Polakom potrzebną.

Wystarczy odpowiedzieć sobie i innym, którzy zechcą słuchać – na tytułowe pytanie i powoli można będzie przechodzić do zastanowienia się: skoro wiemy ile możemy stracić, to możemy sprawdźmy też ile moglibyśmy zyskać na zaprzestaniu idiotycznego „powstrzymywania Putina”?Temat do dyskusji to może nie tyle przedwczesny, co niemal niemożliwy – przynajmniej w telewizji. U szwagra na imieninach za to jak najbardziej – do rozpoczęcia.

Konrad Rękas

KOMENTARZE

  • Partia Rosji ?
    Szanowny panie Rękas ! aby w Polsce powstała partia Rosji to najpierw musi chcieć Rosja ! a na dziś rządząca Rosją elita żydo-chazarska nie bardzo sie do tego kwapi !
    !
    USA przez 40 lat poprzez Radio wolna Europa kontaktowała się z tak zwanymi krajami socjalistycznymi sącząc jad żydo- propagandy !!!
    !
    A ROSJA CAŁKOWICIE OLAŁA KRAJE SŁOWIANSKIE ! zostawiając na pastwę żydo-propagandy kraje Słowiańskie w Europie !!! skutek ? skutek jest taki ze propagandowo Rosja przegrywa ze zmasowanym żydowskim atakiem medialnym !!!!
    !
    Rosja ma pieniądze i warunki by stworzyć swoje ośrodki propagandy
    [ TV satelite Portale internetowe ! radio ! ] a nie robi praktycznie NIC
    potencjał w krajach Słowiańskich jest by sie razem wspierać !!!!!
    !
    TAK JAK ŻYDOSTWO ! wpiera żydów na całym świecie !!
    !
    Ireneusz Tadeusz Słowianin lach ! POLSKA KRAJEM NEUTRALNYM !!!
  • @ele 11:33:40
    No przecież napisałem wyraźnie, że Rosja nie jest zainteresowana eksportem sympatii do własnego kraju, w każdym razie na pewno nie w Polsce.

piątek, 12 września 2014

Konferencja Striełkowa 11.09.2014


za:
http://interesariusz.neon24.pl/post/112779,konferencja-strielkowa-11-09-2014



tłumaczenie z angielskich przypisów
www.youtube.com/watch

Igor Strelkov odprawa 14-09-11 [przetłumaczone]

Jak już stwierdził Anatolij Zacznę recytując pewien tekst ...

Zdecydowałem się nie nauczyć się go na pamięć, przepraszam

Ale mogę zapewnić, że wszystko to są rzeczywiście moje myśli, moje słowa, od pierwszego do ostatniego słowa

Więc zaczynam

Minął miesiąc od chwili, kiedy musiałem opuścić stanowisko Ministra Obrony Donieckiej Republiki Ludowej i dowódcy milicji

Nie mogę powiedzieć, że to było dla mnie łatwa decyzja
W tych trudnych okolicznościach, w których musiałem to zrobić
01:02
Donieck i cała grupa sił zbrojnych DPR były w stanie operacyjnego okrążenia
01:06
I z ogromnymi trudnościami udawało się odpierać ciągłe ataki wroga
01:11
tylko kilka osób spośród przywódców republiki wiedziało, że sytuacja wkrótce się zmieni
i wróg poważne ucierpi, dozna porażki w nadchodzących dniach
01:23
Byłem wśród wąskiego grona tych osób, ale nie mogłem zdradzić moim podwładnym nawet cienia informacji, że zaczniemy od operacji zaczepnej, aby wkrótce uwolnić stanowiska przechwycone przez wroga
01:33
Jeszcze trudniejsze dla mnie było uświadomienie sobie, że dowodzenie wyzwoleniem wcześniej opuszczonych (według moich bezpośrednich rozkazów, wśród innych przyczyn) miast i osiedli Donbasu nie będzie wykonywane przeze mnie
01:43
Moralnie trudno było rozstać się z moimi towarzyszami w ciągu ostatniej godziny przed świtem, gdy ciemność jest najgęstsza, że tak powiem, gdy niepowodzenie naszej sprawy dla wielu wydawało się nieuniknione,

nie będę skupiać się na okolicznościach, które zmusiły mnie do rezygnacji, mogę tylko powiedzieć, że moja decyzja sama się uzasadniła, pozwalając na zjednoczenie dowodzenia milicji DPR tuż przed ofensywą, uniknięcie wielu konfliktów, które jak trąd zżerały republiki od wewnątrz, a także zapewniając pewne dostawy wszystkiego, co jest niezbędne dla naszych jednostek i grup
02:12
W ciągu ostatnich kilku tygodni sytuacja na Novorosyjskim froncie zmieniła się radykalnie
02:17
na większości kierunków represyjne siły zostały odepchnięte i zmuszone do obrony
02:21
zostały stworzone warunki dla pełnego wyzwolenia terytorium Donbasu z tych oddziałów i oddziałów karnych kontrolowanych przez rząd w Kijowie
02:28
Pod uderzeniami DPR, warczący wróg rozpoczął wycofywanie się na Zachód, a jego żołnierzy i przywódców ogarnęła panika
02:33
Ale co działo się dalej?
02:35
Na naszych oczach siły, które już niemal zlikwidowały "Rosyjską Wiosnę" i cały czas usiłują wyeliminować Ludowy Ruch Wyzwolenia rosyjskiego ludu Noworosji, znowu mieszają
02:45
Nie ma takiej podłości, jakiej by nie popełniły te siły, które już wiele razy w najnowszej historii naszej Ojczyzny pokazały się z najbardziej łajdackiej strony.
02:52
Dokładnie one, sterowane z zagranicy, odegrały kluczową rolę w zniszczeniu ZSRR w 1991 roku
02:59
A potem jawnie torturowały narody Rosji, organizując bachanalia polegające na grabieży ogromnego radzieckiego kulturowego i ekonomicznego dziedzictwa
03:07
Prowadziły (te siły) liberalne eksperymenty, straszne przez ich konsekwencje dla resztek naszej Ojczyzny, które nazywali (i wciąż nazywają) pogardliwym epitetem "to"
03:19
Po bachanaliach zniszczenia nastąpiły krwawe wojny, dzika przestępczość, amoralny szał, upadek moralny, propagowanie wszystkich możliwych do pomyślenia obrzydliwych dewiacji, eliminacja ekonomicznej niezależności i suwerenności polityki zagranicznej.
03:33
Nawet po nieudanej próbie całkowitego zniszczenia Rosji na początku 2000 roku, siły te nigdy nie zaniechały działań, potajemnie kontynuując swoje destrukcję, mając nadzieję, że nadejdzie ich godzina, a one dokończą swoje dzieło
03:46
Jednakże, gdy zaświtała na horyzoncie "Rosyjska Wiosna", kiedy nasz kraj zaczął wstawać z kolan, nie w słowach, ale w rzeczywistości, próbując zrewidować dla samego siebie rezultaty kapitulacji Gorbaczowa, przywracając prawdziwą niezależność ziemiom, historycznie własnym terenom, piąta kolumna natychmiast zmobilizowała wszystkie swoje siły
04:05
Powrót Krymu nie tylko wywołał u nich szok, a powstanie w Noworosji spowodowało prawdziwą panikę, ale także wymusiło ujawnienie ich prawdziwych kolorów.
04:13
Wszyscy ich liczni agenci zostali zaalarmowani i rzuceni do boju
04:16
Agenci, którzy z powodzeniem poprzebierali się za patriotów i mężów stanu, osiągając najwyższe szczeble władzy, a nawet znajdując się pod tym przebraniem w otoczeniu prezydenta Rosji
04:24
W rzeczywistości działając przeciwko interesom ludzi i kraju, nadal publicznie utrzymywali, że są przyjaciółmi prezydenta
04:31
I nazywają swoje oczywiście szkodliwe działania wywrotowe jedynym właściwym sposobem obrony rosyjskiej państwowości
04:38
Można by zapytać: "Skąd się bierze takie zuchwalstwo i przekonanie o własnej nietykalności?"
04:42
Wyjaśnienie jest bardzo proste:
04:43
Cały majątek tych członków piątej kolumny: pieniądze i inne dobra materialne, jak również rodziny i potomstwo
zostały dawno temu ewakuowane za granicę, i jego bezpieczeństwo całkowicie zależy od woli ich zachodnich mocodawców.
04:56
Po pięciu miesiącach walki rosyjska ludność Noworosji w pełni poznała owoce tego rodzaju działań wywrotowych
05:02
Gdy rosyjska pomoc wojskowa była istotnie niezbędna dla milicji będącej praktycznie niemal bez broni
05:06
i kiedy można było doprowadzić do praktycznie bezkrwawego wyzwolenia wszystkich rosyjskojęzycznych regionów
05:11
agenci wpływu zawyli unisono o niemożliwości i niedopuszczalności bezpośredniej pomocy wojskowej dla rebeliantów
05:17
Egzekutorzy moralności żywcem spalili ludzi w Odessie, ostrzelali kartaczami z ciężkiej artylerii  Słowiańsk, i szybko stworzyli bojowo skuteczną armię
05:23
A ich wspólnicy, którzy przeniknęli kierownictwo rosyjskiej polityki zagranicznej,  nie tylko sabotowali jakąkolwiek pomoc wojskową lub polityczną dla rebeliantów, ale również w pełnej współpracy z Poroszenko, Achmetowem, Turczynowem, Tarutą i innymi figurami ukraińskiej oligarchii podzielili szeregi i dowodzenie milicji, nie dopuszczając do stworzenia zjednoczonego centrum dowodzenia i wspólnym wysiłkiem próbowali schwytać prezydenta Rosji w pułapkę

jak ktoś będzie zainteresowany, pociągnę tłumacznie dalej.
05:44
Tylko wytrwałość i poświęcenie milicji nie pozwoliło represyjnym siłom na stłumienie buntu przed momentem otrzymania i dotarcia na miejsce przeznaczenia prawdziwej pomocy rosyjskiej
05:52
Milicja przeszła do ofensywy
05:54
Ale również w tym momencie w pełni ujawnili się ponownie zdrajcy
05:57
wyciągając natychmiast pomocną dłoń do represyjnych wojsk, które były na krawędzi zapaści
06:01
poprzez zorganizowanie zawieszenia broni, które podczas negocjacji poddaje wszystkie osiągnięcia ofensywy milicji, pozostawiając milicję na pastwę kijowskiej junty
06:08
Nie można było wyjść z bardziej kompromitującymi warunkami, jak te omówione na negocjacjach w Mińsku
06:13
Tymczasem Kijów szybko uzupełnia, dozbraja i szkoli swoją armię
06:17
przygotowując się do kontynuacji eksterminacji (ludobójstwa) rosyjskiego narodu Noworosji
06:20
W wyniku mamy zupełnie taką samą sytuację, jaką mieliśmy na samym początku naszego ruchu,  a na dodatek  trudnniejsze pozycje początkowe
06:26
Podczas gdy w kwietniu-maju Kijów nie miał ani skutecznego wojska, ani wsparcia ze strony ludności
06:31
teraz represjoniści są zmobilizowani i uzbrojeni po zęby
06:33
a ludność Ukrainy poddana zmasowanej propagandzie
06:37
wykorzystującej szeroko metody programowania neuro-lingwistycznego
06:40
jest w znacznym stopniu zzombifikowana, i nie jest w stanie odróżnić prawdy od fałszu
06:43
czy czarnego od białego
06:45
W tych samych miesiącach zostało nałożone na Rosję kilka pakietów sankcji
06:49
A zachodni generałowie i dyplomaci znów zaczęli napomykać o nieco już zapomnianych pretensjach odnośnie  Osetii Południowej i Abhazji
06:55
również bezpośrednie pogróżki ze strony kontrolowanych przez USA islamskich terrorystów
07:00
Oni przygotowują się do długiej i ciężkiej wojny z Rosją
07:03
Zachód i jego piąta kolumna tutaj, praktycznie nawet nie ukrywają swoich planów obalenia prezydenta Putina
07:07
z następującym całkowitym demontażem Rosji
07:10
A ich agenci wpływu
07:11
ze wszystkich swoich sił próbują przekonać przywództwo kraju, że postępowanie pojednawcze jest nie tylko dopuszczalne,
07:14
ale jest jedynym możliwym
07:17
Fakt, że wrogowie Rosji nie będę tolerować niczego innego, niż całkowita kapitulacja
07:20
jest starannie ukrywany przed opinią publiczną
07:22
oraz, nie wykluczam takiej możliwości, przed samym prezydentem
07:25
Tym sposobem, wszystkie stosunkowo korzystne możliwości, jakie Rosja miała na wiosnę, pozostały niezrealizowane
07:30
I na przekór, stoimy przed stale narastającym zagrożeniem militarnym
07:34
Rola piątej kolumny w doprowadzeniu do tej sytuacji jest niezaprzeczalna
07:38
Dlaczego nasi liberałowie przeciwstawiali się polityce prezydenta tak nieprzejednanie i być może nieco samobójczo ?
07:44
Co sprawiło, że z taką odwagą otwarcie kontestowali prezydenta i jego politykę?
07:48
Moim zdaniem odegrały rolę dwa główne czynniki:
07:50
Pierwszy z nich jest to, że piąta kolumna nie ma innego wyjścia niż buntowanie
07:54
póki co skrycie, ale insurekcja
07:57
od góry, którą rozpoczął Władimir Władimirowicz Putin
07:59
nie pozostawia im żadnych szans na polityczne przetrwanie
08:02
ich zagraniczni panowie nie pozwalają im uciec z kraju do swoich "uczciwie zarobionych" pałaców za granicą
08:09
Drugi czynnik jest nawet bardziej oczywisty:
08:11
zajmując poważne stanowiska w rządzie i posiadając znaczne finansowe i materialne zasoby
08:15
Zdrajcy mają nadzieję, że zachowają swoją siłę
08:17
i na tym nowym etapie entuzjastycznie kontynuują proces grabieży pozostałości po wielkim kraju
08:22
i wykorzystują zamieszkujące go narody
08:25
Ale do realizacji tego planu muszą jeszcze przeprowadzić wiele przygotowań
08:29
Przede wszystkim, pozbawić prezydenta Putina tego wielkiego poparcia u ludności
08:33
które zdobył w wyniku jego zewnętrznych i wewnętrznych pozytywnych dokonań w polityce ostatnich lat
08:37
A co może być bardziej opłacalne dla tej sprawy, niż zdrada Rosjan w Noworosji, i późniejsze zrzucenie odpowiedzialności za to na prezydenta?
08:45
Jako że postaci piątej kolumny, jak hieny, starannie kryją się w jego cieniu, unikając rozgłosu
08:52
Wypunktowany przez wroga plan jest teraz dla nas zupełnie jasny,
08:55
Ich zadaniem jest maksymalne przedłużenie wojny z możliwie maksymalną ilością ofiar wśród Rosjan po obu stronach granicy,
09:02
Nie pozostawienie milicji żadnej szansy na zwycięstwo
09:04
stworzenie narastających krwawych wrzodów u rosyjskich granic
09:07
do leczenia których Rosja będzie zmuszona stracić swoje zasoby kropla po kropli
09:10
gdy w wyniku polityki "krok do przodu, dwa kroki w tył" nie zostanie osiągnięty żaden decydujący sukces
09:15
W tym samym czasie obciąży się Federację Rosyjską obecnością setek tysięcy, a następnie milionów uchodźców
09:21
a sankcje zachodnie ostatecznie podminują społeczno-gospodarcze „zdrowie” państwa
09:25
zwłaszcza, że oligarchia spróbuje zrekompensować swoje straty na koszt ogółu ludności
09:31
W rezultacie, zdrajcy mają nadzieję doprowadzić do najbardziej haniebnego traktatu pokojowego i upokarzającej zdrady rosyjskiej ludności Ukrainy
09:38
Spowodować dodatkową falę protestów wewnątrz Rosji
09:42
A potem, zgodnie z technikami uprzednio dobrze przetestowanymi na początku 20 wieku
09:46
"Moskiewski Majdan", na którym połączą się w wyrażaniu usprawiedliwionego oburzenia "prawacy" i "lewacy", "patrioci" i "liberałowie",
09:52
Sprawdzony scenariusz lat 1905-1917 uruchomiony po raz kolejny
09:55
przez "upokarzającą porażkę - kryzys gospodarczy – dyskredytację rządu - niepokoje wśród ludności - pałacowy przewrót",
10:04
Z tej perspektywy obrona Noworosji i wsparcie jej ludności, jest bardzo ważne, aby ocalić Rosję, i przekreślić  plany piątej kolumny
10:11
Jeśli uda nam się osiągnąć zwycięstwo tu, uda nam się uratować Rosję
10:15
jeżeli nie - stracimy resztki naszej Ojczyzny
10:19
Żadne kompromisy nie są teraz możliwe
10:21
I ci, którzy będą próbować twierdzić coś przeciwnego
10:23
świadomie lub nie
10:24
będą pracować według planów wroga
10:26
To jest albo-albo
10:27
Albo Rosja w pełni przywróci prawdziwą suwerenność
10:30
albo zostanie zniszczona przez koalicję zewnętrznych i wewnętrznych klanów oligarchii
10:35
Oceniając moją rolę w walce z planami sił wywrotowych, chciałbym powiedzieć,
10:39
Że wybrałem
10:40
Główny front mojej walki jest teraz tutaj
10:43
Mam nadzieję, że właśnie w Rosji moja działalność będzie najbardziej przydatna
10:46
W tym samym czasie chciałbym ponownie podkreślić:
10:48
ci, którzy mają nadzieję, lub mieli nadzieję, aby wykorzystać mnie osobiście, czy moje nazwisko w celach destrukcyjnych, będą poważnie rozczarowani
  10:56
Bez względu na to, jak bardzo jestem krytyczny względem pewnych politycznych decyzji prezydenta w sprawach wewnętrznych lub zewnętrznych
11:00
W warunkach wojny rozpoczętej przeciwko nam, uważam, że należy go wspierać
11:05
jako jedynego prawowitego nadrzędnego dowódcę
11:07
głównego gwaranta wolności i niepodległości państwa
11:10
W mojej opinii, aby naprawdę uchronić Noworosję, która cierpi od nazistowskiego ludobójstwa, w pierwszej kolejności muszą zostać odsłonięci i pozbawieni swoich stanowisk ci jej działacze, którzy doprowadzili na skraj upadku wojskowego,
11:23
I również ci, którzy rozpoczęli tworzenie wizerunku "płk Striełkow, przywódca protestu ludzi"
----- dokończenie zostanie dopisane
11:28
Informuję, że nie mogą oni mieć nadziei, aby kupić mnie fałszywymi pochwałami
11:33
Sensem oficerskich obowiązków jest służenie swojemu krajowi i jego ludności
11:36
przehandlowanie często niewynagradzanej, ale wiernej służby za fałszywą chwałę i ulotną popularność
11:41
dla korzyści wrogów mojego kraju jest dla mnie największą hańbą
11:45
Niech w końcu oni zdadzą sobie sprawę, że wciąż istnieją ludzie (nie mówię tylko o sobie), którzy cenią własne obowiązki i uczciwość ponad osobiste zyski i próżność
11:52
I jak wydarzenia w Noworosji pokazały, nadal istnieje wiele takich osób
11:55
i nie pozwolimy, aby po raz kolejny rozerwali na strzępy i zrabowali Rosję, tak jak zniszczyli Imperium Rosyjskie w 1917 roku
12:01
a tak jak zniszczyli w 1991 roku ZSRR
12:03
to wszystko



12:05
- Andery Afanasjew
12:07
Chwileczkę ...
12:08
* oklaski *
12:09
Nie ma takiej potrzeby
12:15
- Teraz ...
12:17
- Aby uniknąć ..
12:19
- Chaos ... Proszę podnieść najpierw rękę, aby odpowiedzieć na pytania po jednym na raz
12:23
- Każdy będzie miał możliwość zapytać
12:26
... Jedno pytanie na raz?
12:27
- Jedno pytanie
12:28
- Jeśli jest to możliwe, bez dodatkowych pytań i takie ...
12:31
- Rzeczy, jak "Mam dwa pytania ..."
12:34
-  uniknijmy tego dzisiaj
12:36
- Zacznijmy od ciebie
  12:37
- Igor Iwanowicz, Andrey Afanasjew "Tsargrad" kanał
12:40
- Jakie jest twoje przesłanie do narodu rosyjskiego na Ukrainie
12:45
- W Noworosji, w Rosji
12:48
- Co mamy teraz robić, aby ratować kraj?
12:51
- w szczególności każdy,
12:54
To jest bardzo trudne pytanie
12:58
w zasadzie
13:00
W pewnym momencie, ja, z moimi towarzyszami, zaoferujemy ...
13:05
pewne ..
13:07
rozwiązania, pewne działania, w których ludzie będą mogli uczestniczyć
13:13
a także ...
13:14
różne organizacje publiczne, które miałyby dokładnie na celu pomóc Noworosji
13:20
aby pomóc w obronie Rosji
13:22
Na razie mogę tylko powiedzieć, że trzeba bezwzględnie powstrzymać się od wszelkich działań opozycyjnych, żadnych *destrukcyjnych działań opozycyjnych*
13:31
i uświadomić sobie, że wojna toczy się przeciwko nam, w warunkach wojny, każdy bunt na tyłach
13:36
tylko pomaga wrogowi
13:39
- Aleksander Juliszyn, "Komsomolskaja Prawda"
13:41
- Igor Iwanowicz proszę powiedzieć, czy twoje słowa
13:44
- "Moje miejsce jest tutaj, w Rosji", jeśli zrozumiałem poprawnie
13:48
- Oznacza, że nie wróci Pan na ...
13:51
- jakieś stanowisko dowodzenia, w Novorosji
13:55
- Do Donbasu, Ługańska
13:57
- Może inne miejsce ...

13:59
Jeśli ... Jeśli
14:01
będzie to konieczne, jeśli będę zmobilizowany i wysłany
14:05
do każdego regionu, jestem gotów pójść na każde zawołanie
14:08
jednak w tej chwili, nie rozważam takiej możliwości


14:12
- Aleksander Lugunow "Novorossia" Agencja
14:16
- Igor Iwanowicz, masz zamiar angażować się w działalność polityczną tutaj, w Rosji, na przykład kandydować na prezydenta, czy na inne stanowisko?
14:21
Nie, nie mam. Generalnie nie wierzę w wybory jako takie
14:25
Zobacz, kogo wybrali na Ukrainie?

14:30
- Maxim Surupov, RBC
14:33
- Powiedz nam, co powiedział Pan o radykalnej zmianie w działalności bojowej
14:38
proszę potwierdzić lub obalić oświadczenie strony ukraińskiej, że zmiana ta była spowodowana interwencją rosyjskiego batalionu grupy taktycznej
14:48
- W połowie sierpnia, gdy wyjechałem z Noworosji
14:52
nie było żadnych wojsk rosyjskich na terytorium
14:57
Nie przeczę, że są wolontariusze, którzy są żołnierzami armii rosyjskiej
15:02
Miałem kilku oficerów w mojej brygadzie, którzy przybyli całkowicie dobrowolnie podczas wakacji
15:08
Nikt ich nie wysłał
15:10
przybyli bronić Noworosji, walczyć w naszych jednostkach
15:14
To wszystko, co mogę powiedzieć,
15:16
Naturalnie, mniej lub bardziej, wiem, co teraz się tam dzieje
15:21
ale nie mam żadnych informacji na temat bezpośredniej interwencji wojsk rosyjskich

15:30
- Natalia
15:32
- Chciałbym wiedzieć,
15:33
mamy teraz zadeklarowane zawieszenie broni, jaka jest pana opinia: dlaczego zawieszenie broni nie jest korzystne dla tak zwanej partii wojny (Tymoszenko, Laszko, Kołomojski),
15:42
dlaczego muszą kontynuować wojnę
15:44
Cóż, w rzeczywistości jest to wyjątkowo trudno nazwać to "zawieszenie broni", ponieważ według mojej informacji
15:48
średnio, co 2-3 godziny są przeprowadzane pojedynki artyleryjskie na linii frontu
15:53
i zwykle strona ukraińska je zaczyna
15:56
nawet więcej: wykorzystując "zawieszeniu broni" wróg zdobył szereg miejscowości, które uprzednio został zmuszony porzucić
16:04
i umacnia w nich swoje pozycje
16:05
ściągnęli swoje wojska z tak zwanych "kotłów"
16:12
kopią w Debalcewie
16:15
według moich informacji, są przygotowywane 3 (ale najprawdopodobniej 4) grupy uderzeniowe
16:20
które mają być wykorzystane w ofensywie
16:22
Więc ...
16:23
Zawieszenie broni jest uważane przez ukraińską armię wyłącznie jako okazja do uzupełnienia sił
16:30
wymiany sprzętu
16:32
wykorzystania rezerw i przygotowania do ataku
16:35
Więc oczekiwanie pokoju w takiej sytuacji ...
16:38
że to zawieszenie broni będzie miało pewne pozytywne ...
16:42
konsekwencje jest po prostu naiwne

16:51
- RenTV, pytanie o "Boeing"
16:53
- Dlaczego zestrzelenie "Boeinga" jest tak często łączone w mediach z milicją, co to znaczy?
16:57
- Kto zestrzelił "Boeinga"?
16:58
Zestrzelony "Boeing" jest łączony z milicją tylko dlatego, że spadł na terytorium, które było * częściowo * kontrolowane przez bojówki w tym czasie
17:09
Szczerze mówiąc, nie wiem, kto zestrzelił "Boeinga", jak byłem zajęty dowodzeniem wojskiem
17:14
Ja po prostu nie miałem czasu na przeprowadzenie śledztwa


KOMENTARZE

  • Jestem zainteresowany
    Niech kolega Szanowny Pan proceduje :))
  • @ Autor
    Brawo i 5*.Pzdr.
  • Proszę o dalsze
    tłumaczenie. *5 na zachętę już poleciało :))
  • Wydaje się, że polskie społeczeństwo, jest tak samo...
    metodami neurolingwistycznymi zzombizowane. Jeżeli ludzi nie powyłączają całkowicie telewizorów i nie przestaną kupowac gazet (prawie w całości niepolskich) to wydaje się, że pójdą jak na pasku na rzeź. Zresztą już idą
  • @Jan Paweł 16:05:10
    Ze wstydem się przyznam, że żadnego telewizora nie będę wyłączał.

    Od ponad 20 lat nie mam...
    Może dlatego jeszcze normalnie funkcjonuję?...
  • Dzięki
    5* dla ciebie.

    Pozdrawiam.

    --------
    08:22
    i wykorzystują zamieszkujących go narody

    Nie lepiej

    08:22
    i wykorzystują zamieszkujące go narody
  • Wielki Igor
  • @szczurobronny 16:41:26
    niestety, jak się tłumaczy na gorąco między kęsami,
    przekształcając zdania na brzmiące bardziej po polsku,
    to czasem się pewnych końcówek nie zauważa.
  • @interesariusz z PL 17:28:09
    Normalne przecież a tekst jest długi, dobra robota

    Dzięki ponownie.
  • Aleksandr Dugin: Igor Striełkow – imię rosyjskiego mitu


    Od Redakcji: Prezentujemy tłumaczenie najnowszego eseju prof. A. Dugina, poświęconego postaci noworosyjskiego przywódcy, Igora Striełkowa, który w rosyjskich kręgach patriotycznych urósł do rangi żywej legendy. Abstrahując od noworosyjskiego kontekstu, warto zwrócić uwagę na to, jak trafnie diagnozuje Dugin współczesną niemożność przejścia od idei do czynu – niemożność przełamywaną przez te nieliczne jednostki, które „idą i czynią”. Wyrażamy nadzieję, iż również polski naród wyda w końcu kolejnego Bohatera, którego pojawienie się będzie zwiastowało punkt zwrotny w jego dziejach.

    Musimy zrozumieć, że rola Igora Striełkowa jest fundamentalna. Jest to typ rosyjskiego idealisty, konserwatysty i prawdziwego patrioty, który pokonał otchłań ziejącą pomiędzy ideałami a czynem; ta otchłań jest paraliżującym przekleństwem naszego patriotyzmu. Kiedy Rosjanie rozumieją wyraźnie, że ich wartości są wyśmiewane, ich interesy sprzedawane a ich rząd składa się nie z najlepszych, lecz najbardziej nikczemnych, cóż czynią? Narzekają, jęczą, obwiniają elity intelektualne, oczywiście piją, i tworzą marginalne ruchy które System szybko niszczy. Najbardziej pasjonarni z nich rzucają się w wir walki, agresji, bezsensownej przemocy i poświęcenia. Niektórzy zostają przekupieni dla technicznych celów opozycji, inni dostają się pod kuratelę policji i służb specjalnych. To błędne koło. Nikt nie uderza w prawdziwego wroga, nikt nie osiąga właściwego celu, nikt nie dochodzi do samego końca z wysoko uniesioną głową. A przecież poświęcają się ludzie młodzi: rosyjscy nacjonaliści, narodowi bolszewicy, „partyzanci Dalekiego Wschodu”, ginący w bójkach albo kończący w więzieniu, bez celu i sensu. Nie wpływa to na nikogo. Rosjanie ciągną swe sny o codzienności. Inni spędzają dekady na bezsensownej paplaninie i popisach. Żałosny widok.

    I wtedy właśnie pojawia się Striełkow. Rosyjski. Srogi. Naiwny i nieśmiały. Idealista. Z zasadami. W czasach pokoju zapewne nikt go nie potrzebuje i jest nieco niewygodny. Ale wyrusza na linie frontowe Ludowej (narod – po rosyjsku, Volk – po niemiecku) Wojny. Na własną rękę. Tym samym zrywa kajdany niemocy, rozprasza mgłę strachu, desperacji i depresji, wynikających z niemożności przekucia ideału w czyn. Gdyby zatrzymał się na Krymie lub zginął w pierwszych dniach obrony Słowiańska, nigdy byśmy się o nim nie dowiedzieli. To wtedy inni wielcy ludzie upadli: oni też, tak jak on, byli bohaterami, Rosjanami, którzy zrzucili okowy ciemności. Niektórzy z nich byli moimi przyjaciółmi. Ale Striełkow przetrwał i stworzył armię. Stał się ogniskową naszych nadziei, naszej woli i naszej przemiany. Inni są nie mniej dobrzy, odważni i trochę niezręczni, jak wszyscy Rosjanie, ale to Striełkow poruszył coś w naszej duszy, wewnątrz naszego narodowego sentymentu. Oświetlił go rosyjski mit, nasz głód bohaterów. Po prostu wypełniał swój obowiązek. Tak. Ale nie był to obowiązek zawodowy lub człowieka, który znalazł się w trudnej sytuacji ze względu na przeznaczenie. To jest JEGO obowiązek. To jego ROSYJSKA powinność, która przeważyła apatię, strach, obojętność i wątpliwości. To jest sedno: Striełkow zrobił to SAM. To jest najważniejsze: to był on OSOBIŚCIE. I poprzez niego zbliżyliśmy się do NAS SAMYCH. Zobaczyliśmy, na co nas stać. Żołnierze walczący w Afganistanie i Czeczeni też byli bohaterami. Ale nie znaleźli się tam na własne życzenie. Wypełniali inny rodzaj służby, której na imię Państwo. Striełkow natomiast wypełniał służbę, która zwie się Ideą. Rosyjską Ideą. Przełamał tamy w naszej duszy. Wyzwolił nas. Striełkow coś w nas poprawił, uleczył. Sądziliśmy, że nie jest to już możliwe: nieustraszony prawosławny wojownik wyruszający na Świętą Wojnę na własne życzenie. Ale zrobił to. I zaczął zwyciężać. I z każdym jego triumfem, z każdym podsumowaniem płynącym z linii frontu, to my byliśmy zwycięzcami. Rosja triumfowała.

    To nie jest kwestia jego politycznych przekonań czy nawet talentów dowódczych. To coś o wiele głębszego. Stał się naszym mitem. Nie należy już dłużej do siebie, do służby wojskowej czy Państwa, ale tylko do tego mitu – rosyjskiego mitu o tym, jacy byliśmy kiedyś, i jak się okazuje, możemy być znowu w każdej chwili.

    Nienawiść do Striełkowa jest motywowana wrogością rasową, ale nie w biologicznym, a duchowym sensie. Nienawidzi go rasa technokratów, szwindlarzy, biurokratów, manipulatów i kupców. Werner Sombart zwykł mawiać, że są tylko dwa rodzaje ludzi: rasa handlarzy i rasa herosów. Europa moderny to efekty triumfu kupców (kapitalizm) nad bohaterami (Średniowiecze). Striełkow to rosyjskie Średniowiecze. Ostatecznie, samo prawosławie nie może być „współczesne”: to byłaby parodia, symulakra. Może być albo starożytne, albo średniowiecze. „Współczesność” to dziedzictwo Antychrysta. Dlatego Striełkow przynależy do tego, co już minęło. Ale nie tego, co minęło i już nie istnieje, ale raczej tego co istniało prawdziwie i nadal jest, w rdzeniu naszych dusz, jako tajemne centrum rosyjskiej tożsamości.

    Pełne zrozumienie tego, co dla nas naprawdę oznacza Striełkow jest jeszcze przed nami. Ale typ gniewu jaki wzbudza we wszystkich złych duchach, typ zazdrości jakie wszystkie płytkie osobowości odczuwają względem niego, nienawiść jaką prowokuje w Zachodzie i kijowskim rządzie, wskazują na to, że nie jest przypadkowy. Ale znów, nie jako osoba, na poziomie indywidualnym, ale jako nośnik rosyjskiego typu. Prawdziwy Rosjanin rozumie wszystko w Striełkowie. On jest nami. Jeden narod. Narod, który się budzi.

    Chciałbym prosić wszystkich którzy słuchają moich słów o traktowanie tej postaci delikatnie. On jest naszym kulturowym dziedzictwem o niesamowitej wartości. To dlatego tak wielu chce go zabić, pozbyć się go, zminimalizować jego znaczenie i zohydzić go, teraz nawet bardziej niż wcześniej. Jeśli na to pozwolimy, jesteśmy bezwartościowi.

    Mitów należy bronić, tak jak Striełkow walczył i wciąż walczy dla Noworosji, Wielkiej Rosji i każdego z nas.

    Niech Chrystus będzie z tobą, Igorze…

    Aleksandr Dugin

    http://xportal.pl/?p=15939

czwartek, 11 września 2014

Służby znowu w akcji


I znowu w Trójmieście, mateczniku 5-tej kolumny.

Jak to się robi dziś na terenie wroga, ale terenie kontrolowanym, zagarniętym.

Amerykańscy psychologowie przeprowadzili taki oto eksperyment. Na jednej z ulic dzielnicy slumsów jednego z wielkich miast wschodniego wybrzeża zaparkowano dwa identyczne samochody. Pierwszy z nich wyglądał tak, jakby dopiero co zjechał z taśmy montażowej, drugi zaś różnił się tylko tym, że miał częściowo zbitą przednią szybę. Na oczekiwane przez naukowców wyniki nie trzeba było długo czekać. Już bowiem po tygodniu okazało się, że samochód ze zbitą szybą został całkowicie rozkradziony, a to, co po nim pozostało nadawało się tylko do ponownego przetopienia na blachę, podczas gdy ten drugi pozostał nietknięty. W ten oto sposób zdefiniowany został syndrom zbitej szyby.




Syndrom rozbitych okien, nazywany też teorią rozbitej szyby, jest koncepcją znaną w kryminologii i socjologii miasta – jednej z podstawowych socjologicznych dyscyplin, która zajmuje się urbanizacją, problematyką lokalnych społeczności oraz zagadnieniami społecznej przestrzeni.
Koncepcję syndromu rozbitych okien opracowali w 1982 roku George Kelling oraz Katherine Coles.




Prawdziwość teorii rozbitej szyby była początkowo kwestionowana, jednak w roku 2008 seria eksperymentów potwierdziła jej realność. Udowodniono, że w sytuacji, kiedy na ścianach budynków znajdowały się graffiti, lub otoczenie było hałaśliwe, zwiększała się tendencja do zachowań łamiących normy społeczne (kradzieże, napaście, zaśmiecanie itp.). W efekcie tego podjęto alarm, by likwidować wszelkie oznaki wandalizmu, gdyż są one zaraźliwe i szybko obejmują kolejne jednostki.
Jeżeli bowiem ktoś zamieszkuje w dzielnicy zniszczonej, noszącej ślady wandalizmu, na widok jednej zbitej w budynku szyby nie będzie miał przeciwwskazań, by rozbić kolejną.


Dziewiętnaście samochodów osobowych spłonęło w nocy w trzech dzielnicach Gdańska. Policja zatrzymała 33-letniego mieszkańca Gdańska. Według wstępnych informacji przyznał się do winy. Na razie nie oszacowano jeszcze strat, ale z pewnością będą duże, bo większość aut spłonęła doszczętnie.
Policjanci zatrzymali mężczyznę 4 godziny od ostatniego pożaru. Około godziny 7:00 weszli do mieszkania 33-latka. Mężczyzna nie spodziewał się policjantów. - Zatrzymany w momencie aresztowania nie stawiał oporu, był bardzo zaskoczony widokiem policjantów, którzy od razu przewieźli go do komisariatu. Mężczyzna wstępnie przyznał się do winy, powiedziała w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.

Mężczyznę kręcącego się w pobliżu samochodów zarejestrowały kamery monitoringu. Jak nieoficjalnie ustalił reporter Radia Gdańsk, policja w sobotę złoży wniosek o tymczasowy areszt dla podpalacza.

Sam się podłożył?





Wszystko wskazuje na to, że Michał L. (32 l.) z Redy – który rozjeżdżał ludzi na głównym deptaku Sopotu – urządził sobie głupią zabawę! Jak ustaliliśmy, chwilę przed wjazdem na molo kierowca czerwonej osobówki zatrzymał się, by przybić z kimś z tłumu tzw. żółwika. Później z uśmiechem na ustach ruszył przed siebie. Czy ten szaleniec założył się właśnie o to, że na pełnym gazie przejedzie samochodem przez Monciak?!
– Posiadamy informacje świadczące o tym, że kierowca mógł się przywitać w ten sposób z kimś z tłumu – potwierdza sierż. sztab. Karina Kamińska, rzeczniczka sopockiej policji. Mundurowi nie zaprzeczają, że przyczyną zajścia był zakład.
Jak to możliwe, że psycholog z wykształcenia, pasjonat podróży i ratownik WOPR dopuścił się tak nieodpowiedzialnego czynu?

Czy tak mocno zamroczyły go narkotyki? Ostatnia niedziela była w Sopocie ciepła, po niej przyszedł przyjemny wieczór. Po centrum kurortu spacerują tłumy. Ludzie się śmieją, jedzą i piją, siedzą w kawiarenkach na Monciaku. Nagle sielski nastrój przerywa ryk samochodu. To czerwona honda civic. Pędzi nią 32-letni mieszkaniec Redy Michał L. Rozpędzony wjeżdża na deptak, taranując kolejnych ludzi! Leje się krew, tłum w popłochu ucieka. Wariat wjeżdża na molo, gdzie dziesiątki mieszkańców i turystów wciąż odpoczywa na kocach i leżakach.

Uznany za wariata w 3 dni. W innych wypadkach potrzeba kilku miesięcy.

Syndrom zbitej szyby to zasada mówiąca o tym, że dany teren zwykle jest bezpieczny i czysty do momentu pojawienia się w nim pierwszego aktu wandalizmu, który nie spotka się z reakcją. Następne sypią się już lawinowo. Co gorsza, patologie mają tendencje do wzajemnego przyciągania się i kumulowania. Dlatego tak ważna jest szybka reakcja na każdy, nawet najmniejszy akt wandalizmu, co jest w stanie zapewnić tylko najbliższe otoczenie.




Jak to robiło się kiedyś na terenie wroga, na terenie podlegającym jego kontroli.

Dywersja na kolei:
Trzecia co do wielkości katastrofa kolejowa w Polsce wydarzyła się w 1925 roku – katastrofa kolejowa w okolicach Starogardu Gdańskiego do której doszło najprawdopodobniej na skutek zamachu terrorystycznego,* a w której zginęło kilkudziesięciu podróżnych. Rozmiary katastrofy mogły być większe, gdyby nie przytomność umysłu kierownika pociągu i jego zastępcy. Według zeznań zastępcy kierownika pociągu, Franciszka Wintera, w momencie szarpnięcia parowozem kierownik pociągu Gierkicki (Gielicki vel Galicki) doskoczył do hamulca, po czym pociąg wykoleił się i przewrócił. Winter został wyrzucony z parowozu, jednak szybko doskoczył do parowozu spuścił parę i zapuścił pompę wodną, żeby zapobiec eksplozji kotła.Podejrzewa się, że zamachowcy pochodzili z Hakaty - nacjonalistycznej organizacji niemieckiej, która nie mogła się pogodzić z odzyskaniem przez Polskę niepodległości.

* "kłamstwo niemieckie" polega na nieznacznym zmienianiu informacji, aby po kilkudzisięciu latach zmienić ją całkowicie. Internet informację o ww. zamachu pokazuje prawie wyłącznie z dopiskiem "najprawdopodobniej na skutek zamachu terrorystycznego."
porównaj: Anatomia kłamstwahttp://argo.neon24.pl/post/110904,anatomia-klamstwa ]

Poniżej fragment profesjonalnego opracowania nt. zamachu pod Starogardem.









Źródło:

Dla porównania zobacz "kłamstwo niemieckie" w wikipedii:


informacja brzmi:
1925 – katastrofa kolejowa w okolicach Starogardu Gdańskiego do której doszło najprawdopodobniej na skutek zamachu terrorystycznego[1], a w której zginęło kilkudziesięciu podróżnych


odwołanie do[1] brzmi: "Sąd mieszany wydał wyrok, mocą którego katastrofę uznano za zamach. Uznano, że tor był utrzymany w porządku i że żądanej winy ze strony władz kolejowych nie było (Ziemia Sieradzka nr 32/1926)."

Czyli zgodnie z zasadami "kłamstwa niemieckiego" - najpierw sugestia, a potem odwołanie do mętnej informacji, w tym wypadku uznano, że sugestia wystarczy, aby Czytelnik juz nie zastanawiał się nad rozbieżnością : "uznano za zamach" to nie to samo co "najprawdopodobniej".

Krakowski sąd aresztował na trzy miesiące czterech mężczyzn podejrzanych o brutalny atak maczetą na spacerującą parę. Jak dowiedziała się WP.PL zatrzymani to 18-letni Arkadiusz K., 20-letni Rafał P. , 23-letni Michał M. oraz 27-letni Łukasz B. Według ustaleń była to napaść pseudokibiców na osiedle, na którym mieszkają kibice innej drużyny.

Do zdarzenia doszło 14 czerwca późnym wieczorem. Kilkunastu zwolenników jednego z krakowskich klubów piłkarskich z os. Złocień dokonało tzw. wjazdu na os. Prokocim, gdzie mieszkają kibice innej drużyny. Z maczetami i nożami zaatakowali spacerującą ul. Teligi parę. Napadnięci zaczęli uciekać, jednak napastnicy zranili mężczyznę - maczetą przecięli mu skórę na plecach.

13 tzw. złotych zasad Sun Tzu pozwalających na pokonanie przeciwnika bez walki zbrojnej – czyli na czym polega działalność agentury... 
 
 

1. Dyskredytujcie wszystko, co dobre w kraju przeciwnika.

2. Wciągajcie przedstawicieli warstw rządzących przeciwnika w przestępcze przedsięwzięcia.

3. Podrywajcie ich dobre imię. I w odpowiednim momencie rzućcie ich na pastwę pogardy rodaków.

4. Korzystajcie ze współpracy istot najpodlejszych i najbardziej odrażających.

5. Dezorganizujcie wszelkimi sposobami działalność rządu przeciwnika.

6. Zasiewajcie waśnie i niezgodę między obywatelami wrogiego kraju.

7. Buntujcie młodych przeciwko starym.

8. Ośmieszajcie tradycje waszych przeciwników.

9. Wszelkimi siłami wprowadzajcie zamieszaniew każdym aspekcie państwa wroga.

10. Osłabiajcie i niszczcie wolęnieprzyjaciela za pomocąmediów

11. Podeślijcie im medialnych pasożytów, celebrytów, żeby dokończyły dzieła zniszczenia.

12. Nie szczędźcie obietnic i podarunków, żeby zdobyć  wiadomości.

Nie żałujcie pieniędzy, bo pieniądz w ten sposób wydany,  zwróci się stukrotnie.

13. Infiltrujcie wszędzie  swoich szpiegów.


Upowszechnianie zachowań kryminalnych, zastraszanie społeczeństwa, zaciskanie kontroli nad społeczeństwem, wprowadzanie restrykcyjnych przepisów,

ograniczanie wolności obywatelskiej -

                          w celu ochrony obywatela przed pozorowanym bandytyzmem.





http://spec.pl/zdrowie/psychologia/na-czym-polega-syndrom-rozbitych-okien
http://komunitaryzm.blogspot.com/2012/03/bezpieczenstwo-we-wspolnotach.html
http://radiogdansk.pl/index.php/wydarzenia/item/16231-podpalacz-samochodow-w-gdansku-w-nocy-zniszczyl-kilkanascie-aut-foto.html
http://werwolfcompl.blogspot.com/p/x.html
http://nakolei.pl/kolejoweabsurdypl/item/4480-smierc-na-torach





KOMENTARZE

  • Myślę, że jest to bardzo trafna analiza, pasująca do...
    tych -nazwijmy to - układanych obecnie w Polsce "klocków lego". Chyba nie ma wątpliwości, że należy stanowczo na to reagowac. Jeżeli Polacy, sami, nie zoraganizują się w organizacje pozarządowe, wspierające się wzajemnie, to okupant, dalej będzie robił z Polakami w Polsce, co mu tylko przyjdzie do głowy. Po prostu trzeba wstac od telewizora i zorganizowac się w towarzystwa o profilu religijnym, kulturalnym, historycznym, hobbystycznym itd, itp i byc gotowym do wzajemnego wsparcia także a może przede wszystkim i w takich sprawach, jak opisane powyżej.
    NIkt tego za Polaków nie zrobi, bo okupant jest bardzo dobrze zorganizowany i z całą pewnością nie zrobi niczego w naszej Polskiej Sprawie.
  • Zrobiono podstawowy błąd
    Badają potencjalnego psychopatę - czy nie jest wariatem i stwierdzają że nie jest. No bo nie jest. Psychopata, to istota człekopodobna niezdolna do przeżywania ludzkich i zwierzęcych uczuć: współczucie, miłość, lęk o kogoś itp itd. Oni jedynie nauczeni są że trzeba uczucia markować, bo w przeciwnym razie wpada się w kłopoty.. Poza tym mogą być dość bystrymi, absolutnie nie robiąc wrażenia wariatów..
  • @fan-wolności 10:37:48
    Jednym z prostszych testów na psychopatę, jest zadawanie mu cierpienia (tak aby widział że za chwilę zacznie boleć) i obserwowanie jego napięcia nerwowego - które w tym wypadku nie występuje. Gdy normalny człowiek przeżywa w takim układzie stres.
  • @Jan Paweł 07:59:13
    w czasie niemieckiej okupacji, mimo istnienia policji kryminalnej (KRIPO) w okupowanej Warszawie grasowały bandy, które dzisiaj nazwalibyśmy zorganizowaną przestępczością. Zostało to przez okupanta dopuszczone, w ramach nękania okupowanego narodu. Dopiero akcja AK pozwoliła się pozbyć jednej nocy całego tego towarzystwa, które przed śmiercią wykopało sobie w lesie zbiorową mogiłę..
  • @fan-wolności 10:45:27
    @Jan Paweł 07:59:13
    w czasie niemieckiej okupacji, mimo istnienia policji kryminalnej (KRIPO) w okupowanej Warszawie grasowały bandy, które dzisiaj nazwalibyśmy zorganizowaną przestępczością. Zostało to przez okupanta dopuszczone, w ramach nękania okupowanego narodu. Dopiero akcja AK pozwoliła się pozbyć jednej nocy całego tego towarzystwa, które przed śmiercią wykopało sobie w lesie zbiorową mogiłę..
    nadużycie link skomentuj usuń
    fan-wolności 06.09.2014 10:45:27



    To jest groźba pod moim adresem, czy po prostu oczerniasz AK przypisując im metody niemieckie?
  • @Maciej Piotr Synak 15:16:00
    Zanim pan coś chlapniesz, obadaj pan temat. Widzę że się lubisz stawiać w centrum..
  • @fan-wolności 19:06:12
    Czyli to oczernianie AK?
  • @Maciej Piotr Synak 19:39:59
    Skoro wykonali zaoczny wyrok sądu wojennego, to chyba dobrze się spisali? Czytałem o tym chyba na VVHATFOR była taka strona o PVV, niemal encyklopedia, ale człowiek chyba zmarł, bo nie mogę tego znaleźć.
  • @fan-wolności 21:37:51
    znaczy potwierdzasz, że blogerzy są mordowani?
  • @Maciej Piotr Synak 23:08:11
    Ja nic o tym nie wiem, ale.. niech pan spyta swojego zaufanego doktora.. Ja z panem, widzę, nie mogę porozmawiać na żaden temat, żeby pan nie nasrał w pory i nie pobiegł do prokuratury. Ja proponuję najpierw jakieś zioła na sterane nerwy.. Co to, ja nie jestem, myślisz pan, człowiek który nie czuje na karku oddechu szwabów czy innych sruli? Stawiasz się pan znów w centrum..
  • @fan-wolności 21:37:51
    ach rozumiem, kontekst w którym zadane było pytanie. Nie wiem, ale ,,Whatfor'' to był pseudonim tej osoby. On potem ograniczył swoją (doskonałą) stronę WWW, a treści z niej skomercjalizował Wydając płytę CD czy V ze zbiorami. Niestety, ale ludzie odchodzą też z przyczyn naturalnych (albo z powodu źle lub nieleczonych chorób).

    Było też tam o pani sędzi, która zajmowała się tematyką KL Warschau.
  • @fan-wolności 11:26:51
    http://whatfor.wizytowka.pl/


    adres został przejęty, przez firmę robiącą odbitki wielkoformatowe: http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/
  • @fan-wolności 11:32:23
    Za pomocą tzw wayback machine, udało mi się odtworzyć stronę: http://web.archive.org/web/20111126131643/http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/
  • @fan-wolności 11:21:53
    Ja się nie stawiam w centrum, ja w centrum jestem.

Łoś w kamizelce



Czy zwierzęta też poubieracie w ortaliony??

Niemieckie rządy nad Polakami wchodzą w nowy etap, wprowadzają obowiązek noszenia kamizelki odblaskowej po zmroku w terenie niezabudowanym.

Teraz każdy ma nosić uniform nawet po pracy.

To jest zastraszanie społeczeństwa i przyzwyczajanie go do coraz mocniej zaciśniętej pętli.

Kiedyś jak mówili w telewizji o przestępstwie, to na koniec było: " ...za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia", a teraz już pomijają "od", jest wyłącznie "...za co grozi do 12 lat więzienia" - jak to ostatnio było za nocną bibę na słupskim rynku i zdewastowanie fontanny - 12 lat więzienia!!!


A za mafię, przestępczość zorganizowaną i napady z pistoletem maszynowym w ręku - wyroki po 6 lat więzienia.


Nieszczęśliwy wypadek i kierowca nazywany jest mordercą.


No i te rejzy agentów Antypolskiego Biura Wywiadu po monciaku, albo w centrum Warszawy.

Faceta po kilku dniach zdiagnozowali, że umysłowo chory, a całkiem niedawno jakiś "ekspert" się w tej telewizji wymądrzał ( przy innym przypadku ), że standardowo badania psychiatryczne muszą trwać co najmniej kilka tygodni.
Co najmniej kilka tygodni!!.

A tu proszę, od ręki stwierdzili, że wariat.


Takiego Samira S. oskarżonego o zabójstwo w Gdańsku, na podstawie wątpliwej jakości przesłanek - pisałem o tym kiedyś - do dzisiaj trzymają na obserwacji.

To są właśnie niemieckie rządy w Polsce.
Czysty faszyzm.
Czyż nie będzie to pasować do opinii jaką się wyrabia Polakom w światowych gazetach, a nawet w podręcznikach historii, o Polakach jakoby faszystach?
Czyż nie koresponduje to w pełni z napisami na pomnikach z lat 50-tych - "zginęli w  walce z faszyzmem"?
[odsylam do tekstu werwolf i :

Teraz drogą administracyjną będzie się dostosowywać rzeczywistość do kłamstw.
Stąd przykręcanie śruby i różne zagrania, których nie da się inaczej nazwać jak faszyzmem !!
Drogą administracyjną będzie się dostosowywać rzeczywistość do kłamstw!!


Od wczoraj ludziom każą zakładać odblaski na nocne spacery.

Tak jakby ludzie byli głupi i nie usuwali się z drogi, kiedy samochód jedzie z przeciwka.

Samochód wydaje głośne dźwięki, silnik ryczy, światła omiatają drogę, a ja mam odblaski założyć, żeby mnie kierowca widział.
  

A po co on ma mnie widzieć skoro ja słyszę i widzę go z daleka??
Celowo pomija się oczywistą kwestię, że ludzie są dorośli i rozsądni - unikają niebezpieczeństwa schodząc z drogi, lub zachowując czujność mając się na baczności uważnie obserwują samochód są gotowi do szybkiej ucieczki na pobocze.

Celowo pomija się tę kwiestię, ponieważ niemiaszki w tych swoich małych rozumkach wymyślili sobie, że to dobry sposób na przyzwyczajanie Polaków do uległości, więc tak musi być i nikomu nie wolno pisnąć w sprzeciwie.
Nie jest to trudne, bo mają pełna kontrolę nad telewziją, a w internecie natychmiast reagują odpowiednie służby i próbują torpedować sprzeciw dokładając kolejną żałosną dawkę propagandy.





 zadziwiony pisze mi tak:

@Maciej Piotr Synak 20:23:25
Z tymi odblaskami, to nie końca się zgodzę. Jeżdżę od 20 lat drogą łączącą miasto z najbliższymi wioskami. Od kilku lat jest brukowany chodnik , a i tak ludzie łażą po jezdni. Kilkakrotnie o mały włos uniknąłem przejechania takiego spacerowicza. Krótko po zmroku, w deszczowy dzień taki człowiek jest praktycznie niewidoczny, szczególnie w czasie mijania się z innym autem. Pewnego razu, tylko białe migające w światłach skarpetki ostrzegły mnie w ostatniej chwili przed uderzeniem w człowieka. Przeważnie ludzie w takie dni chodzą ubrani na szaro i czarno, są zupełnie niewidoczni.
Uważam konieczność posiadania elementu odblaskowego przy poruszaniu się pieszego po jezdni , za dobre rozwiązanie. W interesie obydwu stron, bo można iść za kraty , za głupotę innych.
Cóż za wielka ilość "argumentów".
20 lat jeżdżę drogą "łączącą miasto z najbliższymi wioskami." - a nie prościej napisać - od lat jeżdżę po polskich drogach? Nie, bo musi być wyraźna interpretacja - piesi najczęściej poruszają się od wsi do wsi (lub miasta).

"Krótko po zmroku, w deszczowy dzień" - ho, ho, ho, no i te migające skarpetki... cóż za inwencja.



A więc, aby uniknąć pytań o tą kwestię, [ A po co on ma mnie widzieć skoro ja słyszę i widzę go z daleka??] podnosi się, że są też ludzie nierozsądni i że skorzystają na tym obie strony.

A więc tu nie chodzi o bezpieczeństwo pieszego, tylko, żeby kierowca nikogo nie miał na sumieniu?

To po co podnosi się kwestię podniesienia bezpieczeństwa?
Wszystko to słabo zargumentowane i czysta propaganda - jak mówię, chodzi o to, by przyzwyczajać ludzi do posłuszeństwa.



A czy łosie,

czy łosie też będą zakładać kamizelki, żeby kierowca je lepiej widział??



Co na to ustawodwca i jego stróże w internecie??

O co tu chodzi - pieszy na drodze z daleka widzi i słyszy nadjeżdżający samochód, więc schodzi mu zdrogi i kamizelka do niczego nie jest mu potrzebna.

Skoro każdy ma nosić kamizelkę, to czyż nie oznacza to, że ustawodawca każdego Polaka uważa za idiotę i samobójcę??



Co to da, że ktoś ma kamizelkę - to może wprowadzić go w fałszywe poczucie bezpieczeństwa - będzie myślał, że kierowca go widzi, gdy tymczasem kierowca nie skojarzy odblasków z postacią cżlowieka, albo wyjedzie właśnie zza zakrętu i spojrzy się na zegary, a nie na drogę, zaś pieszy, ufając odblaskom, wejdzie prosto na maskę.

Czy kamizelka zwlania kierowcę z uważnego obserowowania drogi?
Oczywiście, że nie, bo łosie i jelenie odblasków nie noszą i zawsze taki może wejść przed auto.

Czy świadomość, że każdy ma obowiązek noszenia odblasków nie uśpi czujności kierowcy [ podobnie jak to jest ze światłami za dnia, ci co nie mają świateł są mniej widoczni, a kierowcy mając obniżony próg czujności, są narażeni na większe niebezpieczeństwo ]?
Nie powinno, bo kierowca musi jeszcze uważać na zwierzęta, ale skoro ustawodawca uważa, że każdy Polak jest głupi, to może przecież się zdażyć, że niektórzy głupi kierowcy zwracając uwagę wyłącznie na odblaski, wpadną na żubra w lesie...

Z kamizelką jest jak z bronią palną - nie wolno jej posiadać w imię bezpieczeństwa obywateli, rząd zakazuje łamiąc moje podstawowe prawa, w tym prawo jednostki do wolnego wyboru.

Od broni palnej ginie rocznie kilka-kilkadziesiąt osób, zaś w wypadkach drogowych ok. 5 tysięcy ludzi. Jakoś rząd nie zakazuje posiadania samochodu - w imię bezpieczeństwa. Dlaczego więc zakazuje posiadania broni palnej?
Żeby bandyta się mnie nie bał??

Wg statystyk, udział pieszych [w terenie niezabudowanym] w wypadkach, to 0,75 % wszystkich wypadków drogowych.


Po co więc obowiązek noszenia odblasków?

Żebyś się przyzwyczajał do posłuszeństwa.






http://zdaniemdocenta.neon24.pl/post/112335,smierc-na-drogach-w-wakacje-jedna-wielka-manipulacja#comment_1008564



 P.S. Ponieważ nie znalazłem zdjęcia łosia w kamizelce, na zdjęciu wprowadzającym pies w kamizelce odblaskowej...