Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą archeologia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą archeologia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 23 października 2022

Balbal z Kirgistanu




przedruk
tłumaczenie automatyczne





Rolnik odkrywa olbrzymi wiekowy posąg na polu ziemniaczanym
Wysłany dnia21 października 2022


By Derek Olson

Kirgistan: wieczorem 15 października, gdy Erkin Turbaev orał swoje pole kartoflane, jego pług nagle uderzył w coś dużego pod ziemią. Erkin podjął mądrą decyzję, by odłożyć orkę i zamiast tego zaczął kopać wokół uderzonego obiektu. Po wielu wykopach, ku jego zaskoczeniu, odkopał około dziewięciu stóp wysokości, 1500-letni kamienny posąg.


Zdjęcie autorstwa arkeonews.net / Kamienny posąg (Balbal) znaleziony w Issyk-Kul


Erkin, którego ziemia znajduje się w regionie Issyk-Kul w Kirgistanie, powiedział: „Wspaniałe historyczne znalezisko dla tej wioski. Przyniesie szczęście.”

„Balbal” to nazwa Kurgan nadana posągowi podobnemu do tego, który został wzniesiony wokół starożytnego tureckiego grobu. Szacuje się, że balbal taki jak ten został wykonany w VI wieku. Te nagrobki w Kirgistanie i całej Azji Środkowej zostały wzniesione najprawdopodobniej przez plemiona tureckie i podobno symbolizują wrogów, których zabił konkretny turecki wojownik podczas swojego spuścizny życiowej.

Zdjęcie autorstwa arkeonews.net / Kamienny posąg (Balbal) znaleziony w Issyk-Kul

Według historyka Zhanbolota Abdykerimowa, między osadami Ak-Bulun i Frunze znajdują się historyczne kurhany (pochówki), które sięgają III wieku p.n.e. Zwraca uwagę, że posąg ten nosi znaczące znaki wskazujące, że należał do wojownika o wielkim tytule, z napisami na głowie, wisiorkiem w okolicy szyi i ręką pośrodku. Abdykerimov zauważył, że posąg ma wyciągnięty miecz, pas i obrazy na odwrocie. Abdykerimov stwierdził: „Trudno określić, bez archeologów, do jakiego okresu należy balbal”.

Wygląda to prawie tak, jakby Abdykerimov zastanawiał się, czy ten posąg jest starszy niż VI wiek. Poniżej znajduje się kilka nagrań wideo nowo odkrytego posągu.





https://megalithicmarvels.com/2022/10/21/giant-statue/?fbclid=IwAR1NJcF3vsk6uKcR1buXgFlpx-zeCM6V5WAfPLa3Ze1L5YKbH1tpKQ6BT3I



https://maciejsynak.blogspot.com/2021/09/od-zbrucza-do-sardynii.html


wtorek, 12 kwietnia 2022

Midas

 


Wczoraj znowu coś znalazłem.

Znowu przypadkiem.


Nie wystarczy obkleić się kartkami, "nie karmić ubecji", "nie tykać geoportalu" albo - "nic nie wiedzieć też dobrze"....


to były sekundy



a wcześniej spory obiekt - jakieś 4km - po drugiej stronie, też sekundy , przypadkiem... naprawdę


teraz kartka "wszystko znajdujesz przypadkiem, więc nie rób nic"

tylko, że to się nie da nic nie robić


żeby nic nie robić, zajmujesz się czymkolwiek, byle innym....  i patrz! - "znowu zahaczyłem nogo o sztabę złota..."






19 kwietnia 2022


Dopiero dzisiaj byłem na wyprawie, jak się wie, gdzie i czego się szuka - to jest to łatwe do znalezienia.

W zasadzie to mogę tylko potwierdzić to, co pokazuje Lidar.


Wzniesienie wyraźnie odznacza się w terenie. 

Generalnie jest wypłaszczone, równe, niecka na środku jest bardzo widoczna, można ją bez problemu zlokalizować.


Odznaczające się na zdjęciu jakby obwałowanie wokół obiektu - o jednakowej szerokości - w terenie jest w zasadzie niezauważalne.

Widzi się po prostu wyniesioną krawędź biegnącą po łuku i to jest ewidentne. Teren poza krawędzią wypłaszczenia nierównomiernie opada w dół. 



Podejrzewam, że w nomenklaturze archeologów - jest to obiekt olbrzymi.


Jednak Labirynt wokół miasta Koło jest o wiele większy...


Bardzo ciekawi mnie obiekt, który opisałem wyżej jako "po drugiej stronie"...




Sprawdziłem - oba obiekty nie są ujęte w rejestrze zabytków NID.


Czyli odkrycie...


Sześć dni temu - 13 kwietnia, zgłosiłem mailowo oba obiekty do stosownego WUOZ, załączyłem zrzuty ekranu z Lidar i opis - na razie nie otrzymałem potwierdzenia, ani żadnej odpowiedzi.


Odkrycie upubliczniam w takiej formie, ponieważ wiem, że różne ciemne typy stale monitorują mój komputer, widzieli więc na pewno jak odkrycia dokonywałem, stąd moja decyzja, że oprócz poinformowania stosownych organów - lepiej je upublicznić, 


https://nid.pl/zasoby/rejestr-zabytkow-zasoby/





niedziela, 23 stycznia 2022

Starożytne drogi w Tumie

 


Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Łodzi

55 min

 

 · 

?ŁWKZ zlecił wykonanie sondażowych badań archeologiczno-geomorfologicznych na obszarze jednej z działek w Tumie. W związku z tym, że są one bardzo ciekawe postanowiliśmy podzielić się ich wynikami z Wami.

?Zdecydowano się na ich przeprowadzenie ze względu na pojawienie się podejrzeń jakoby na terenie tym istniały ślady dawnej drogi łączącej Łęczycę z grodziskiem i Tumem. Powyższe prace badawcze miały przyczynić się do rozpoznania systemu drożnego w pobliżu grodziska, a w rezultacie umożliwić otoczenie ochroną konserwatorską ewentualne stanowisko archeologiczne.

?Badania terenowe prowadzono na działce, którą w całości porastała bujna roślinność. Obok niej znajdował się teren przekształcony na grunty orne, na powierzchni którego nieco wcześniej (październik 2021 r.) wykonano badania sondażowe. Odkryto wówczas liczne fragmenty ceramiki, a także cenne przedmioty metalowe takie jak szpila z brązu datowana na okres epoki brązu, ostrogi z brązu i srebrny denara cesarza Trajana z okresu wpływów rzymskich a także około 50 fragmentów srebrnych paciorów i kabłąków związanych z okresem wczesnego średniowiecza (X-XI wiek).

Niestety ze względu na fakt iż działkę tę przekształcono z łąki w pole orne, wszelkie ślady będące przedmiotem badań wypukłych form antropogenicznych, zlokalizowanych na tym obszarze, zostały zatarte. Podjęto więc decyzję o przeprowadzeniu dodatkowych badań sondażowych na sąsiadującej z nią działce, na której nadal są widoczne charakterystyczne „groble”.

?W celu wyjaśnienia czym one są wytyczono wykopy sondażowe o wymiarach 2,5x10 metrów każdy, które pod kątem prostym przecinały badane formy terenowe. Na ich podstawie odkryto m.in:

➡101 fragmentów ceramiki posiadających cechy stylistyczno-technologiczne są charakterystyczne dla nurtu tradycyjnego w garncarstwie średniowiecznym oraz obiekty które łączyć można z wyrobami nowożytnymi

➡połowę srebrnej monety będącej srebrnym denarem krzyżowym z końca XI wieku

➡podkowy, których cechy charakterystyczne wskazują na schyłkowo średniowieczną i nowożytną proweniencję

?W efekcie dowiedziono, że mamy do czynienia z pozostałościami dawnej sieci drożnej, łączącej Łęczycę z grodziskiem i dalej z Tumem. Poświadczają to m.in. ślady intencjonalnego nadbudowywania badanych form. Budowniczowie drogi wykorzystali zapewne częściowo istniejące położone wyżej fragmenty odsypów rzecznych, dobudowując i łącząc je w niemal prostolinijne ciągi ukierunkowane zgodnie z przebiegiem drogi. Odkryte podczas archeologicznych badań terenowych materiały zabytkowe, rejestrowane w obrębie liniowych wyniesień, pozwalają na wysunięcie wniosku, iż struktury te, interpretowane jako ślady dawnych dróg, powstały już w XI wieku i funkcjonowały co najmniej do XIX wieku, na co z kolei wskazują dostępne źródła kartograficzne pochodzące z końca XVIII wieku. Niewykluczone, że szlak ten funkcjonował już dużo wcześniej, od epoki brązu i okresu rzymskiego co potwierdzałyby odkrycia na sąsiadującej od zachodu działce, na której w październiku 2021 roku odkryto szpilę brązową z wczesnej epoki brązu oraz wiązane z kulturą przeworską z wczesnego okresu rzymskiego brązową ostroga krzesełkowata i srebrny denar cesarza Trajana.

?Przeprowadzone badania sondażowe przyczyniły się więc do pełniejszego rozpoznania systemu drożnego wokół grodziska w okresie średniowiecza. Na obecnym etapie stwierdzić można, że w okresie funkcjonowania grodziska, czyli IX- poł. XIV wieku istniały tu co najmniej trzy drogi, zapewniające łączność grodu zarówno z Tumem jak i Łęczycą, tj. jedna przebiegająca po północnej stronie grodu, potwierdzona w badaniach archeologiczno-gemorfologicznych przeprowadzonych w latach 2009-2011 i dwie będące przedmiotem ostatnich badań sondażowych, zlokalizowane po południowej stronie grodu. Trudno jednak stwierdzić czy wszystkie funkcjonowały równocześnie.





Strzałki pokazują relikty szlaków komunikacyjnych




























A ja widziałem dukty w lesie i na polu, które mają 10 tysięcy lat.

I więcej!!



https://maciejsynak.blogspot.com/2021/08/hyperborea-czyli-polska.html

fb







środa, 5 stycznia 2022

Chińska archeologia

 

Bardzo ciekawe odkrycia archeologiczne w Chinach, min. w  Sanxingdui - polecam obserwować i interesować się.

Podoba mi się podejście prezentowane w tekstach (uzupełnić).

Poniżej - wytwory chińskiej kultury, zwracam uwagę na pewne podobieństwa do sztuki scytyjskiej oraz.... Stanisława Szukalskiego....




Lower Xiajiadian culture  (2200–1600 BCE2) - Chiny



Shajing Culture  , Pinyin Shājǐng wénhuà - Chiny



4th-3rd BC. Nalinggaotu, Shenmu County, Xi'an - Chiny


Scytyjskie złoto:






Chińska sztuka z Sanxingdui:

















przedruk

tłumaczenie automatyczne


Przeczytaj informacje o chińskiej archeologii w krajowych mediach, a może Cię uderzyć nacisk, jaki kładzie się nie tylko na odkryte relikty, ale także na nowe technologie wykorzystywane do ich znajdowania i identyfikowania. W mediach błysnęło nagłaśnianie tegorocznych wykopalisk w Sanxingdui , na przykład kamery telewizyjne wisiały na nowoczesnych, klimatyzowanych kabinach, platformy w stylu „Mission Impossible”, które pozwoliły archeologom dotrzeć głębiej bez naruszania gleby, oraz zaawansowane laboratorium sprzęt, który obiecuje wreszcie rzucić światło na tajemnicze artefakty witryny.

Technologia i nauki przyrodnicze zawsze odgrywały rolę w praktyce archeologicznej. Już w latach dwudziestych XX wieku, kiedy chińscy archeolodzy prowadzili pierwsze wykopaliska w kraju, chemik Wang Jin przeprowadził analizy chemiczne monet z dynastii Han, aby dowiedzieć się więcej o starożytnych chińskich technologiach metalurgicznych. Kraj zbudował swoje pierwsze laboratorium datowania węgla 14 w 1965 roku.

W ciągu ostatnich trzech dekad Chiny w coraz większym stopniu dążyły do ​​rozszerzenia i podkreślenia zastosowania naukowych technik i metodologii w dziedzinie archeologii, aż do stworzenia oficjalnie uznanej subdyscypliny tej dziedziny: nauk archeologicznych. Obecnie w Chinach istnieje ponad 30 instytutów i uniwersytetów z własnymi archeologicznymi ośrodkami naukowymi lub laboratoriami, obejmującymi wiele dziedzin badań, w tym wszystko, od datowania radiowęglowego i zoologii po archeobotanikę, osteoarcheologię człowieka, badania DNA, analizę stabilnych izotopów i archeometalurgię.


Najlepszym przykładem tego, jak to zaawansowane technologicznie podejście działa w praktyce, nie jest Sanxingdui, ale Erlitou, miejsce z epoki brązu w pobliżu starożytnej stolicy Luoyang, w dzisiejszej centralnej prowincji Henan. Od lat 50. XX wieku w Erlitou odkopywano relikty kultury wykonane z ceramiki, jadeitu, turkusu i brązu, zapewniając wgląd w wysoce wyrafinowaną kulturę starożytnego miasta. Groby, doły ofiarne i kości wyroczni wskazują na istnienie złożonego systemu religijnego.

Ale w ostatnich latach archeolodzy byli w stanie głębiej zagłębić się w tajemnice Erlitou, w dużej mierze dzięki interdyscyplinarnym podejściom. Na przykład archeolodzy środowiskowi wykazali, że w basenie Luoyang panował ciepły i wilgotny klimat w okresie rozkwitu miasta. Pobliska rzeka Yiluo wraz z jej dopływami utworzyła aluwialną równinę, która podtrzymywała produkcję rolną i ułatwiała kontakt z resztą dzisiejszych północnych Chin.

Tymczasem osteoarcheologia ludzka sugeruje, że mieszkańcy miasta mają wspólne cechy fizyczne z innymi mieszkańcami równin centralnych w Chinach, chociaż wczesne badania z wykorzystaniem izotopów strontu wskazują, że około 30% szczątków znalezionych w Erlitou należało do migrantów, a nie miejscowych.

Wiemy również, że w okresie Erlitou w regionie ukształtował się już dobrze prosperujący i złożony system produkcji rolnej. Proso było podstawowym zbożem spożywczym, a następnie ryż i proso, pszenica i soja. Najczęściej spożywanym mięsem była wieprzowina, następnie zwierzęta gospodarskie, takie jak psy, bydło i owce, a także okazjonalnie jelenie lub inna zwierzyna łowna. Równoczesny rozwój upraw zbóż i hodowli zwierząt przyczynił się do wzrostu kultury i dobrobytu Erlitou.

Co ciekawe, nowe badania z wykorzystaniem izotopów węgla, azotu, wodoru, tlenu i strontu wskazują, że stosunkowo wysoki odsetek zwierząt gospodarskich spożywanych w Erlitou był hodowany gdzie indziej. Niektóre były sprowadzane z innych regionów do spożycia, inne były używane do rytuałów i składania ofiar. Odkryte na miejscu ślady pszenicy, bydła i owiec należą do gatunków obcych w basenie Luoyang, a nawet w Azji Wschodniej. Po raz pierwszy były uprawiane przez rolników w Azji Zachodniej, a następnie sprowadzone do Chin przez Azję Środkową około 3000 lat pne Około tysiąclecia później zostały wprowadzone na Równiny Środkowe.

Te same sieci sprowadziły metalurgię do Chin. Ale starożytni mieszkańcy Erlitou również szybko połączyli te nowo wprowadzone gatunki i technologie z lokalnymi tradycjami, aby stworzyć nowe formy. Cięcie jadeitu również osiągnęło nowy poziom, ponieważ Erlitou był w stanie wytwarzać duże przedmioty z jadeitu do celów rytualnych.

Przemysł garncarski również osiągnął w tym czasie pewien stopień zaawansowania; Powstały dedykowane warsztaty, które produkowały wyłącznie wyroby ceramiczne do użytku szlachty lub do rytuałów. Łańcuch dostaw materiałów używanych do produkcji rękodzieła, takich jak wyroby z brązu, narzędzia turkusowe, biała ceramika i narzędzia kamienne, był stosunkowo długi. Materiały te pochodziły nie tylko z basenu Luoyang, ale także z okolicznych regionów, takich jak południe Henan w dzisiejszej prowincji Hubei, a także z gór Zhongtiao w sąsiedniej prowincji Shanxi.

Nauka archeologiczna jest odpowiedzialna za niektóre z najbardziej odkrywczych znalezisk z Erlitou — jednego z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Chinach. Nowe metody sugerują istnienie społeczeństwa na dużą skalę na poziomie państwa z wyrafinowaną gospodarką, solidnym systemem zarządzania i zaawansowaną kulturą.

Równie ważne, odkrycia archeologiczne dokonane za pomocą nowoczesnych technik naukowych dały archeologom i społeczeństwu głęboki wgląd w życie ogółu ludności – w przeciwieństwie do królów, generałów i ministrów, których wyczyny dominują w popularnych książkach historycznych. W tym sensie nauka archeologiczna, pomimo wszystkich swoich zaawansowanych technologicznie pułapek, pokazuje nam bardziej autentyczną i ugruntowaną wersję historii.

Współautorem tego artykułu jest Yuan Jing, profesor w Instytucie Archeologii Chińskiej Akademii Nauk Społecznych.



Chen Chun

30 grudnia 2021 


Jest to trzecia seria z serii poświęconej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości chińskiej archeologii. Część pierwszą znajdziesz tutaj , a część drugą tutaj .


Początki współczesnej archeologii chińskiej sięgają 1921 roku, kiedy szwedzki archeolog Johan Gunnar Andersson przeprowadził wykopaliska w wiosce Yangshao w północnej prowincji Henan. Chociaż niektórzy uczeni argumentowali od tego czasu, że długą i bogatą tradycję epigrafii w Chinach — badanie starożytnych inskrypcji — można uznać za poprzednika archeologii, chińska tradycja epigraficzna była zasadniczo rozszerzeniem badań historycznych i brakowało jej wyrafinowanej metodologii, której pionierami byli zachodni archeolodzy, tacy jak Andersson, który z kolei wzorował swoje bardziej „naukowe” podejście do wykopalisk na pracach XIX-wiecznych geologów i biologów.

Jednak brak tradycji archeologicznej w Chinach nie przesłonił współczesnym naukowcom potencjalnego znaczenia tej dziedziny. W szczególności podwaliny pod rozwój archeologii położyło pojawienie się rewizjonistycznej „szkoły wątpiącej w starożytność” ( gushi bian yundong) na początku XX wieku. Kierowana przez uczonego Gu Jieganga szkoła zastosowała podejścia zapożyczone z zachodniej krytyki tekstu do badania starożytnych chińskich tekstów historycznych. Zasadniczo Gu argumentował, że rozumienie siebie i historii narodu chińskiego było w dużej mierze oparte na fałszywych źródłach. Ten śmiały ruch nie tylko odrzucił istnienie „trzech władców i pięciu cesarzy”, mitycznych założycieli tego, co dziś uważa się za Chiny, ale także zakwestionował samo istnienie najwcześniejszych chińskich królestw, w tym dynastii Xia i Shang.


Twierdzenia „Szkoły Wątpiącej Starożytności” były wybuchowe politycznie, a Gu i innych spotkało się z ostrą krytyką ze strony bardziej tradycyjnych uczonych, takich jak Liu Yizheng, Wang Guowei i Zhang Yinlin. Chociaż to Gu twierdził, że badanie fizycznych artefaktów jest jedynym sposobem na rozwinięcie prawdziwie autentycznego zrozumienia starożytnej historii, obie strony debaty szybko uchwyciły potencjał tego, co uczony Fu Ssu-nien nazwał kiedyś „nowatorskim narzędziem” archeologia do rozwiązywania niektórych z najstarszych pytań historycznych w Chinach.

To było więc środowisko intelektualne, w którym Andersson po raz pierwszy wprowadził zachodnie metody archeologiczne. Jednak to nie Andersson kształtował przyszłość archeologii w Chinach. To raczej przypadłoby chińskiemu uczonemu Li Ji, który zyskałby reputację „ojca chińskiej archeologii” po zorganizowaniu w 1926 roku wykopalisk w wiosce Xiyin w północnej prowincji Shanxi. W 1928 roku Li został mianowany dyrektorem zespołu archeologii w Instytucie Historii i Filologii Academia Sinica. W tej roli kierował wykopaliskami w ruinach Yin — wykopaliskach, które potwierdziły, że miejsce to jest stolicą dynastii Shang.

Wykopaliska miały daleko idące konsekwencje dla chińskiej archeologii i nie wszystkie były pozytywne. Udowodnienie istnienia dynastii Shang – która rządziła znaczną częścią centralnej równiny chińskiej w drugim tysiącleciu pne – posłużyło jako skuteczny odpór twierdzeniom „szkoły wątpiącej starożytności”. Właśnie dlatego, że ruiny Yin zdawały się dowodzić prawdziwości starożytnych chińskich tekstów, wykopaliska pomogły również potwierdzić status archeologii jako „narzędzia” – mówiąc słowami Fu – środka rozstrzygania historycznych lub historiograficznych debat, a nie samodzielnej dyscypliny. Zamiast prowadzić więcej wykopalisk i ulepszać swoje metody, chińscy uczeni wykorzystywali archeologię przede wszystkim do rozwiązywania sporów tekstowych. Najbardziej satysfakcjonującym aspektem ich pracy nie był dreszczyk emocji związany z odkrywaniem czegoś nowego i nieznanego; raczej,

Krótko mówiąc, archeologia była postrzegana jedynie jako gałąź historii, sytuacja, która oficjalnie nie zmieniła się do 2011 roku, kiedy Rada Państwa – Chiński Gabinet – nadał archeologii status pełnej dyscypliny akademickiej na tym samym poziomie co historia.

Niemniej jednak archeologia nadal kwitła w Chinach w ciągu XX wieku, a okres od 1949 roku do tuż przed rewolucją kulturalną w 1966 roku był czasami określany jako „złoty wiek” tej dziedziny. Odkrycia dokonane w tych latach przeniosły zrozumienie przez uczonych prehistorii i historii starożytnej Chin na zupełnie nowe wyżyny.

Pomimo tych wzlotów, izolacja kraju od wymiany akademickiej w epoce Mao funkcjonalnie ograniczała archeologów do badania starożytnej kultury materialnej. Chińscy archeolodzy nadal wykorzystywali metody z lat 20. i 30. XX wieku, a ich „badania” ograniczały się zasadniczo do kategoryzacji, opisu i datowania różnych artefaktów.

Historia ostatnich 40 lat była więc historią nadrabiania zaległości. Postęp technologiczny i nowe metody pozwoliły archeologom w kraju uzyskać bezprecedensową ilość informacji ze starych stanowisk. To dało nam nowe odpowiedzi, ale także nowe pytania. Piętą achillesową tej dyscypliny pozostają słabe podstawy teoretyczne. 

Wiele dzisiejszych badań archeologicznych ogranicza się do interpretacji artefaktów, a archeolodzy zbyt często nie potrafią zagłębić się w to, co te artefakty mówią o strukturach społecznych, modelach ekonomicznych i krajobrazach kulturowych. Tymczasem zbyt mało czasu poświęconego na badanie podejść empirycznych spowodowało, że wykopaliska stały się rutynowymi operacjami, które nigdy nie odbiegają od jednej, uniwersalnej procedury.

Prawda jest taka, że ​​teorie, metody i praktyki archeologiczne stanowią całość; wszystkie są ze sobą ściśle powiązane i współzależne. Brak koordynacji między tymi trzema wpłynie na zdolność archeologów do osiągnięcia ich celów badawczych.

Na przykład, wielu chińskich archeologów nadal opiera swoje analizy na koncepcji „kultur archeologicznych”, skupiając swoją energię na wykorzystaniu metod typologicznych do kategoryzacji kultur materialnych i przypisywania ich różnym starożytnym grupom etnicznym lub kulturowym.

Ze względu na ograniczenia i podmiotowość tych kategorii, koncepcja kultur archeologicznych nie nadaje się do zadania rekonstrukcji chińskiej historii. Dzieje się tak dlatego, że teoria kultur archeologicznych kategoryzuje kulturę materialną w oparciu o wspólne cechy, podczas gdy cywilizacje i narody stają się z czasem coraz bardziej zhierarchizowane i zróżnicowane. 

Na przykład, jak spekulował archeolog Zou Heng, kultura Erlitou z epoki brązu jest w rzeczywistości na wpół mityczną dynastią Xia. Opierając się na tym założeniu, Zou pracował do tej pory i zdefiniował kulturę poprzez kategoryzację ceramiki znalezionej w ruinach Erlitou. Jednak zdecydowana większość tej ceramiki składa się z przedmiotów codziennego użytku, które ewoluują niezależnie od bytów politycznych. Ich formy, motywy i kombinacje, nieważne jak ciekawe,

Aby przełamać ucisk kultur archeologicznych na archeologię chińską jako dyscyplinę, musimy przyjąć bardziej zróżnicowane podejście do badań i praktyki archeologicznej. Zamiast skupiać się na kulturze lub cywilizacji, do której należy dany artefakt, powinniśmy przyjrzeć się roli, jaką kultury materialne odgrywały w starożytnym społeczeństwie, ich interakcjom ze środowiskiem i kulturami otaczającymi oraz ewolucji tych kultur z jednego okresu na drugi. Pozwoli nam to wyjść poza statyczne opisy przeszłości i dać nam prawdziwy wgląd w ewolucję prehistorycznych i starożytnych społeczeństw, które zamieszkiwały Chiny.

Nieżyjący już archeolog Yu Weichao podzielił kiedyś globalny rozwój archeologii na okres embrionalny, okres tradycyjny i okres interpretacyjny. Yu uważał, że chociaż cele chińskiej archeologii są zgodne z celami okresu interpretacyjnego, jej praktyki tkwią w okresie tradycyjnym. W ciągu ostatniego stulecia chińska archeologia dokonała wielu godnych pochwały osiągnięć, od wykopalisk Terra Cotta Warriors po nieziemskie znaleziska Sanxingdui. Jednak oceniając osiągnięcia archeologiczne, należy oddzielić odkrycie materiałów od jakości prowadzonych badań. To właśnie w tej ostatniej dziedzinie — ekstrapolacji, syntezie i interpretacji informacji — chińscy archeolodzy muszą podwoić swoje wysiłki.



Tłumacz: Lewis Wright; redaktorzy: Wu Haiyun i Kilian O'Donnell; artysta portretowy: Wang Zhenhao.


https://www.sixthtone.com/news/1009254/the-hole-at-the-heart-of-chinese-archaeology

https://www.sixthtone.com/news/1009253






czwartek, 7 października 2021

Nie wierzą kronikarzom??

 

ze wstępu


O początkach państwa polskiego z perspektywy archeologii

Ostatnie lata przyniosły mnóstwo nowych informacji na temat ludności mieszkającej na terenie kształtującego się państwa polskiego około 1000 lat temu. To nie tylko spektakularne wyniki wykopalisk, na przykład elitarnego cmentarzyska w Bodzi (Kujawsko-Pomorskie) z bardzo bogatym wyposażeniem w postaci m.in. mieczy, ozdób czy srebrnej kaptorgi, ale również analizy specjalistyczne szczątków ludzkich - genetyczne czy izotopów.

W skokowym tempie przyrosły więc dane archeologiczne i antropologiczne. To, co wiemy z nich o początkach polskiej państwowości - pozostaje niezmienne, chociaż poddawane jest różnym interpretacjom. Teraz zadaniem naukowców jest zebranie tego, co udało się pozyskać w czasie wykopalisk, przeanalizować i spróbować pogodzić z tym, co zapisano w średniowiecznych kronikach. Bo nie zawsze historycy są skorzy wierzyć we wszystko, co w nich się znajduje.

Prof. Andrzej Buko z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN podjął się zebrania dotychczasowej wiedzy na temat archeologii początków państwa polskiego. Wielkim atutem jego nowej książki jest właśnie jej aktualność - naukowiec przytacza wiele wyników badań z ostatnich lat. Przygląda się też tematom nieco pomijanym, a niemniej ważnym jeśli chodzi o ten moment dziejów kraju, jak na przykład znaczeniu regionów pogranicznych, m.in. wschodniego Mazowsza. Jest to zresztą jeden z koników autora i przedmiot jego bezpośredniego zainteresowania naukowego. Dużą część książki stanowią też rozważania dotyczące matecznika rodu Piastów. Prof. Buko próbuje odnosić wynik badań wykopaliskowych do wydarzeń opisanych w kronikach, dzięki temu książka nie jest tylko prezentacją mniej lub bardziej spektakularnych zabytków pozyskanych z ziemi.







https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C89554%2Co-poczatkach-panstwa-polskiego-z-perspektywy-archeologii.html?fbclid=IwAR3V5vkE2xxj920J7hxpTHJfd0FKpX7lHPF8vSSxTqJ3DVS8OQTqqJIpvYQ



niedziela, 3 października 2021

Guédelon

 

W Lesie Guédelon we Francji budowany jest od podstaw zamek jak z XIII wieku.

Ostatnia relacja z fb...



przedruk

tłumaczenie automatyczne


W kaplicy zamkowej malarze przystąpili do zdobienia sklepienia.




Murarze wcześniej przygotowali powierzchnie wapienne ścian i sklepień (powierzchnia między żebrami). Następnie pomalowali wapnem wszystkie ściany, strzelnice okienne i sześć żeber.

Dekoracja kaplicy odbędzie się w dwóch etapach.

Tej jesieni żebra sklepienia zostaną pomalowane na żółtą i czerwoną ochrę. Jeśli chodzi o sklepienia (ściany między żebrami), zostaną one ozdobione niebieskimi gwiazdami i pięciopłatkowymi kwiatami w kolorze żółtej ochry, wzorowanymi na modelu znalezionym na tylnej ścianie w krypcie bazyliki Vézelay.




W sezonie 2022 malarze będą kontynuować tworzenie fryzu roślinnego.





Zarysują kontury okien w żółtej ochrze, wzorowane na modelu znalezionym w kościele Moutiers-en-Puisaye (4 km od Guédelon).

Dokonano wyboru, aby przedstawić dwie sceny z życia św. Franciszka, przyjaciela przyrody i zwierząt. Na ścianach po obu stronach ołtarza zostaną namalowane dwie sceny: św. Franciszek przemawiający do ptaków i jego spotkanie z wilkiem z Gubbio...




Wszystkie farby będą wykonane w kolorach wykonanych przez malarzy z tutejszych minerałów ziemnych: żółta ochra z kamieniołomu, hematyt z kamieniołomu gliny, ziemia pylista...

Malarze w warsztacie mogą wyprodukować około piętnastu kolorów z surowców zgromadzonych na placu budowy.








Gwiazdy inspirowane są gwiazdami w krypcie bazyliki Vézelay.

Wszystkie pigmenty do malowania są wykonane z materiałów w warsztatach Guédelon!




















www.guedelon.fr





źródło:

fb

instagram




Freski z Pręgowa

 


przedruk


2 listopada 2009

Marek Adamkowicz 


Kilka miesięcy temu konserwatorzy pracujący w kościele Bożego Ciała w Pręgowie odkryli dobrze zachowany fresk z wyobrażeniem Ostatniej Wieczerzy.




To, co ukazało się ich oczom na północnej ścianie świątyni, przeszło najśmielsze oczekiwania.

- Znaleźliśmy malowidło przedstawiające Sąd Ostateczny - mówi konserwator Grzegorz Sobczyk.

Obraz ma około 10 metrów długości i 4 m wysokości, podczas gdy praca Memlinga to tryptyk, którego część środkowa mierzy ok. 2,20 x 1,60 m, zaś skrzydła mają ok. 2,20 x 0,70 m.



Mamy tu do czynienia z dziełem późnogotyckim o widocznych wpływach sztuki bizantyjskiej - ocenia kierująca pracami renowacyjnymi Jolanta Papis-Gagis. - Udało nam się odsłonić tylko część kompozycji - z Chrystusem, świętym Janem i wyobrażeniem piekła. Fragment przedstawiający niebo został, niestety, zniszczony przy okazji przebudowy świątyni. Brakuje między innymi postaci Matki Boskiej, która znajdowała się w miejscu, w którym teraz jest okno.

Odnaleziony fresk jest nieco zagadkowy. Do tej pory nie udało się rozszyfrować niektórych elementów ikonograficznych.

- W przedstawieniach Sądu Ostatecznego postać Chrystusa jest zazwyczaj umieszczona na tęczy - mówi pani Jolanta. - Tak jest i w tym przypadku, ale tęczę uzupełniono o coś, co można kojarzyć z rybimi łuskami czy winogronami. Dokładna identyfikacja będzie wymagała szczegółowych badań.
Nie mniej frapujące są umieszczone poniżej tęczy wyobrażenia słońca i księżyca. Ciała niebieskie ukazano tu w formie fantazyjnych twarzy.



Konserwatorzy podkreślają, że freski układają się w rozbudowany projekt artystyczny, w skład którego - oprócz wspomnianych malunków - wchodzą również dekoracje roślinne, zacheusze z wizerunkami apostołów oraz veraicon, czyli wyobrażenie twarzy Chrystusa z chusty św. Weroniki.
- W tym przypadku mamy do czynienia z wyraźnym nawiązaniem do całunu z Manopello, który był wzorem dla licznych veraiconów - mówi pani konserwator. - Swego czasu był on bardziej znany niż całun turyński.

Jolanta Papis-Gagis przypuszcza, że freski znajdujące się w kościele w Pręgowie powstały na początku XV w. Ich wielkość i jakość wskazują na zamożnego zleceniodawcę. Potwierdzać to może historia miejscowości, która od 1396 r. znajdowała się w rękach gdańskich brygidek. Nie można zatem wykluczyć, że w owym czasie Pręgowo odgrywało równie ważną rolę, jak klasztory żeńskie w Żarnowcu i Żukowie. Czy tak było naprawdę? - odpowiedzi na to pytanie szukać muszą mediewiści.

Proboszcz parafii Bożego Ciała, ks. Zygmunt Słomski, zapewnia, że będzie wspomagał wszelkie badania służące wyjaśnieniu tajemnic kościoła.

- Zaplanowane na ten rok prace powoli dobiegają końca, ale wrócimy do nich tak szybko, jak tylko będzie to możliwe - informuje kapłan. - Będziemy chcieli sprawdzić, czy freski są również ukryte na południowej ścianie świątyni, zamierzamy także przeprowadzić badania archeologiczne.








więcej tutaj:

https://dspace.uni.lodz.pl/bitstream/handle/11089/23127/%5B209%5D-224_Zbirohowska-Ko%C5%9Bcia_Niedawno%20odkryte.pdf?sequence=1&isAllowed=y





http://praust.prv.pl/2016/09/20/pregowo-gorne-i-dolne-w-dolinie-raduni-prangenau-im-radaunetal/

https://dziennikbaltycki.pl/pregowo-sad-ostateczny-wiekszy-niz-dzielo-hansa-memlinga/ar/181162

foto - internet





sobota, 2 października 2021

Irlandzkie DNA


przedruk

tłumaczenie automatyczne


2015 r.

Irlandzkie DNA pochodzi z Bliskiego Wschodu i Europy Wschodniej

Analiza genomu wykazała masową migrację rolników z epoki kamienia z osadników żyznego półksiężyca i epoki brązu ze wschodniej Europy, która była podstawą populacji celtyckiej



Przodkowie rolników z epoki kamienia rozpoczęli swoją podróż na ziemiach biblijnych, gdzie rozpoczęło się rolnictwo, i przybyli do Irlandii być może przez południową część Morza Śródziemnego. Przywieźli ze sobą bydło, zboża, ceramikę oraz skłonność do czarnych włosów i brązowych oczu.

W ślad za tymi osadnikami przybyli ludzie, początkowo ze stepów pontyjskich w południowej Rosji, którzy wiedzieli, jak wydobywać miedź i pracować ze złotem, i którzy nosili wariant genetyczny choroby krwi zwanej hemochromatozą, dziedziczną chorobę genetyczną tak powszechną w Irlandii, że czasami nazywa się to chorobą celtycką.

Ci ludzie przynieśli ze sobą również odziedziczoną odmianę, która pozwala na trawienie mleka w okresie dojrzałości – znaczna część świata staje się nietolerancyjna na laktozę z cukru mlecznego po niemowlęctwie – i może nawet przynieśli język, który stał się tym, co jest teraz irlandzkim. Niektórzy z nich też mieli niebieskie oczy.

„Nastąpiła wielka fala zmian genomu, która przeszła przez Europę znad Morza Czarnego do Europy epoki brązu i teraz wiemy, że dotarła do brzegów najbardziej wysuniętej na zachód wyspy” – powiedział Dan Bradley, profesor genetyki populacyjnej w Trinity College w Dublinie.

„I ten stopień zmiany genetycznej stwarza możliwość innych powiązanych zmian, być może nawet wprowadzenia języka ojczystego do zachodnich języków celtyckich”.

Zespół dubliński i koledzy z Queens University Belfast donoszą w Proceedings of the National Academy of Sciences, że dwie wielkie zmiany w europejskiej prehistorii – pojawienie się rolnictwa i postęp metalurgii – nie były tylko zmianami kulturowymi: pojawiły się z nową krwią. Wcześniejsza populacja łowców-zbieraczy była sukcesywnie przytłaczana przez nowych przybyszów. A w Irlandii ci nowi osadnicy zaczęli określać naród.

„Te odkrycia”, mówią autorzy, „sugerują ustalenie głównych atrybutów irlandzkiego genomu 4000 lat temu”.



Rekonstrukcja neolitycznej czaszki Ballynahatty wykonana przez Elizabeth Black



Działając w oparciu o zasadę, że każde ludzkie DNA opowiada historię nie tylko indywidualnej tożsamości, ale dziesięciu tysięcy lat przodków, naukowcy zaczęli składać w całość całą historię Homo sapiens . Historia jest niekompletna i poddawana ciągłym rewizji, ale zarys osadnictwa Europy i Azji opowiedziany przez DNA potwierdza i naświetla dowody archeologiczne.

Współcześni ludzie przybyli na Wyspy Brytyjskie stosunkowo późno po zakończeniu epoki lodowcowej. 

Dowody wczesnego osadnictwa w Irlandii są pobieżne i pośrednie: w 2013 r. naukowcy przyjrzeli się DNA irlandzkiego ślimaka leśnego i zidentyfikowali go jako blisko spokrewniony z gatunkami występującymi we francuskich Pirenejach. Jak dotąd najlepszym wyjaśnieniem jest to, że te ślimaki mogły przybyć 8000 lat temu jako pozostałości z suchego prowiantu, że tak powiem, ze znacznie wcześniejszej społeczności europejskich handlarzy lub migrantów. Nikt nie może powiedzieć, kim mogli być ci ludzie, ani dlaczego przybyli z zamiłowaniem do ślimaków.

Ale najnowsze badanie rzuca więcej światła na narodziny narodu. Wszyscy trzej martwi mężczyźni z Rathlin Island mieli najczęstszy obecnie typ irlandzkiego chromosomu Y, odziedziczony tylko po męskich przodkach.

„Oczywiste jest, że ten projekt zademonstrował, jak potężne narzędzie może dostarczyć starożytna analiza DNA w odpowiedzi na pytania, które od dawna wprawiały naukowców w zakłopotanie dotyczące pochodzenia Irlandczyków” – powiedziała Eileen Murphy, która wykłada osteoarcheologię w Queen's w Belfaście.

A Lara Cassidy, badaczka genetyki z Trinity College w Dublinie i inny współautor, powiedziała: „Powinowactwo genetyczne jest najsilniejsze między genomami epoki brązu a współczesnymi irlandzkimi, szkockimi i walijskimi, co sugeruje ustalenie głównych cech wyspiarskiego genomu celtyckiego 4000 lat temu. ”



https://www.theguardian.com/science/2015/dec/28/origins-of-the-irish-down-to-mass-migration-ancient-dna-confirms?fbclid=IwAR2DRxn-alEa1j2YgQ_qJpe2TZczz2Kg_FcK4VXEEfZFWiO-rlZmAMGb61I