Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

niedziela, 25 stycznia 2015

Brzeski: Polski już nie ma...


Skoro iskrzy pomiędzy Rosją, a niemcami, to znaczy, że Polski już nie ma...


No tak.

Logiczne.








sobota, 24 stycznia 2015

Wojenne werble

Zachód ewidentnie prze do wojny.
Rosja jak tylko może unika konfrontacji - zachód "korzysta" na tych unikach i w biały dzień na wielką skalę fałszuje historię..
Jakby chcieli powiedzieć: "Skoro nie chcecie wojny, to was zniszczymy medialnie. I tak swoje osiągniemy... "

20 stycznia, 21:56
Poroszenko: Ukraińska armia gotowa jest bronić Europy

Rozwiązanie konfliktu w Donbasie drogą dyplomatyczną jest możliwe tylko w przypadku, jeśli Ukraina będzie miała silną armię – powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w wywiadzie dla szwajcarskiej gazety Neue Zürcher Zeitung.

Jak dodał, w okresie od sierpnia do stycznia Ukraina stworzyła mocną armię liczącą ponad tysiąc jednostek sprzętu opancerzonego i czołgów. Poroszenko wspomniał również o „efektywnym programie technicznej współpracy armii z prawie całym światem”.
„Jesteśmy gotowi do obrony nie tylko naszego kraju, ale i Europy” – powiedział prezydent Ukrainy.




http://polish.ruvr.ru/news/2015_01_20/Poroszenko-Ukrainska-armia-gotowa-jest-bronic-Europy-6170/

Prezydent Białorusi: młodzież musi być gotowa do obrony suwerenności

PAP |  dodane 2015-01-20 (16:25)
Gotowość do obrony ojczyzny uznał za jedno z najważniejszych zadań młodzieży prezydent Białorusi. Alaksandr Łukaszenka mówił o tym na zjeździe Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży (BRSM).

- To nie patetyczna fraza, tylko życiowa potrzeba. Niestety XXI wiek nie przyniósł ludzkości wyzwolenia z koszmarów wojny - oświadczył prezydent.

Łukaszenka zaznaczył, że wybór zawodu żołnierza jest jednym z przejawów patriotyzmu. Zapewnił, że państwo zawsze będzie robić wszystko, by obrońcy ojczyzny byli prawdziwą dumą narodu, ale też każdy obywatel niezależnie od swojego zawodu jest zobowiązany wnieść wkład w umocnienie państwa i bogactw narodowych. - Wtedy naród Białorusi będzie mógł być pewien, że zdoła obronić suwerenność i niepodległość kraju - dodał.
Prezydent, który niemal zawsze wypowiada się po rosyjsku, zaznaczył również, że Białorusini są Białorusinami dzięki swej historii i językowi.

- To kultura czyni Białorusinów Białorusinami, a nie po prostu "tutejszymi", niezależnie od tego, w jakim punkcie globu się znajdują. Naszym najcenniejszym dziedzictwem jest nie tylko literatura, muzyka i architektura, ale też język, który powinniśmy znać, historia, którą powinniśmy pamiętać, i wartości, które powinniśmy szanować - zaznaczył Łukaszenka.

Podkreślił też, że państwo nie pozostawi dorastającego pokolenia samemu sobie w sytuacji, gdy "przeciwko suwerennym państwom zaczyna się używać różnych technologii politycznych w celu rozdmuchiwania ruchów protestu i agresywnego nacjonalizmu".

Partnerem państwa w utrzymywaniu stabilności powinny być jego zdaniem "grupy młodzieżowe patriotycznej orientacji, którym obce są destrukcyjne zachowania". - Na przykładzie innych państw widzimy, co się może wydarzyć, jeśli nie będziemy się zajmować umysłami, rozwojem i wolnym czasem młodzieży - dodał.

Według niego siły obce pragną wykorzystać białoruską młodzież i uczynić ją "ślepą siłą niszczycielką", która pomoże zdobyć władzę zagranicznym marionetkom.


BRSM jest organizacją wspierającą władze i promowaną w państwowych środkach masowego przekazu. Jej obecny szef Andrej Bielakou oświadczył niedawno, że młodzież powinna się nauczyć doceniać to, co dostaje od państwa. Poprzedni przewodniczący Ihar Buzouski został w grudniu mianowany zastępcą szefa administracji prezydenckiej.



http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Prezydent-Bialorusi-mlodziez-musi-byc-gotowa-do-obrony-suwerennosci,wid,17192994,wiadomosc.html?ticaid=11436f



23 stycznia 2015

MSZ Rosji oczekuje przeprosin od Grzegorza Schetyny

Maria Zacharowa, rzeczniczka MSZ Rosji, zasugerowała, że szef dyplomacji Polski Grzegorz Schetyna powinien był przeprosić za swoje uwagi na temat wyzwolenia obozu w Oświęcimiu. "Było to uderzenie w naszą narodową tożsamość, historię" - oświadczyła.

Zacharowa, która jest wicedyrektorem Departamentu Informacji i Prasy MSZ Federacji Rosyjskiej, mówiła o tym przed kamerami państwowej telewizji Kanał 1, w codziennym programie publicystycznym "Wremia pokażet" ("Czas pokaże"). Tym razem ta nadawana na żywo, godzinna audycja niemal w całości była poświęcona wypowiedzi Schetyny. W programie uczestniczyli też rosyjscy politycy, politolodzy, historycy i dziennikarze.

Występujący mówili o zakłamywaniu historii, rewidowaniu wyników II wojny światowej, podważaniu wartości duchowych Rosjan, a nawet o próbie doprowadzenia do zmiany władzy w Rosji. 

Rzeczniczka MSZ FR określiła słowa polskiego ministra mianem "wandalizmu historycznego". Przypomniała, że jej resort natychmiast zareagował na tę wypowiedź, wydając stosowne oświadczenie. "Również minister (Siergiej) Ławrow, choć w tym dniu był w Berlinie, skomentował sytuację" - podkreśliła.

W ocenie Zacharowej, wypowiedź Schetyny była elementem polityki. "Czym błąd różni się od świadomego działania? Prawo do błędu ma każdy człowiek. Nie jest ważne, czy to polityk rosyjski, polski, ukraiński czy amerykański. Za błędy ludzie zawsze przepraszają" - zauważyła.

Rzeczniczka zaznaczyła, że "każdy polityk, dyplomata czy urzędnik ma możliwość wyjścia do mediów - lub uczynienia tego za pośrednictwem swojej służby prasowej - by przeprosić lub wyjaśnić, co miał na myśli; powiedzieć, że jego słowa zostały źle zinterpretowane".

"Po wystąpieniu naszego polskiego kolegi nie słyszeliśmy nie tylko przeprosin, ale wprost przeciwnie - słyszeliśmy wypowiedzi świadczące o trwaniu przy tym stanowisku. To nie był błąd, to była świadoma polityka" - skonstatowała.

Zacharowa także odnotowała, że prezydent USA Barack Obama, w swoim wystąpieniu w czerwcu 2014 roku w Normandii podczas obchodów 70. rocznicy lądowania aliantów "nawet słowem nie wspomniał o wkładzie Armii Czerwonej w zwycięstwo w II wojnie światowej". "Skoro mówiono o otwarciu drugiego frontu, to może należało też powiedzieć o froncie pierwszym, który przez trzy lata trwał za cenę naszego życia" - oznajmiła.

Będący wśród uczestników programu deputowany do Dumy Państwowej Dmitrij Gorowcow oświadczył, że zgadza się z opiniami, iż "wypowiedź Schetyny można traktować jako ignorancję, bluźnierstwo, a nawet prowokację". "Należy jednak mieć świadomość, że wynika to z kompleksu niższości" - powiedział.
Gorowcow, który w niższej izbie rosyjskiego parlamentu reprezentuje lojalną wobec Kremla partię Sprawiedliwa Rosji i jest wiceprzewodniczącym parlamentarnej Komisji Bezpieczeństwa, ocenił, że na początku ubiegłego wieku "Polska była sanitarnym kordonem Europy, śmietnikiem oddzielającym od Niemiec". "Polska powinna być wdzięczna pierwszemu radzieckiemu rządowi, który dał jej niepodległość" - powiedział.

Parlamentarzysta oskarżył też Polskę o "umorzenie głodem" czerwonoarmistów "internowanych" w czasie wojny radziecko-polskiej z lat 1919-21. Jedynym - jak to ujął - "światłym okresem" w historii Polski były "rządy PZPR, w tym Wojciecha Jaruzelskiego, czasy obozu socjalistycznego i Układu Warszawskiego".
Odnosząc się do tej wypowiedzi Zacharowa zwróciła Gorowcowowi uwagę, że "żadnego kraju nie można nazywać śmietnikiem, bo kraj - to naród".

Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna powiedział w piątek, że jego wypowiedź o tym, że to Ukraińcy otwierali bramy obozu w Auschwitz, nie była antyrosyjska. Dwa dni wcześniej Schetyna mówił w Polskim Radiu: "to front ukraiński, pierwszy front ukraiński i Ukraińcy wyzwalali (Auschwitz), bo tam żołnierze ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i oni otwierali bramy obozu i oni wyzwalali obóz". To spotkało się z ostrą reakcją prasy i dyplomacji rosyjskiej.

"To jest oczywiste, że Armia Czerwona wyzwoliła obóz, ale także oprócz Rosjan było wielu, setki tysięcy, ponad milion żołnierzy ukraińskich, Kazachów, Tatarów" - mówił w piątek szef polskiej dyplomacji. Podkreślił, że trzeba przypomnieć, iż pierwszy czołg, który rozbijał bramę obozu, był dowodzony przez Ukraińca. "Nie zmienia to faktu, że Armia Czerwona wyzwoliła Auschwitz" - dodał.
Z Moskwy Jerzy Malczyk

23 stycznia 2015
BBG: RT jest tak samo niebezpieczna, jak Państwo Islamskie

Były szef NBC News, Andrew Luck, który został w ostatnich dniach wyznaczony na stanowisko przewodniczącego Rady Zarządu ds. Transmisji USA (BBG) powiedział w wywiadzie dla New York Timesa, że działalność spółki Russia Today (RT) stanowi takie same zagrożenie dla USA, jak Państwo Islamskie.

Redaktor naczelna RT, Margarita Simonian oświadczyła, że uważa taką wypowiedź ze strony przewodniczącego BBG za skandal polityczny i domaga się wyjaśnień od strony amerykańskiej, która dopuściła do podobnej wypowiedzi.
Stacja telewizyjna RT wyśle pisma z żądaniem wyjaśnień do BBG, a także do Departamentu Stanu USA i ambasady Stanów Zjednoczonych w Rosji.



http://polish.ruvr.ru/2015_01_23/BBG-RT-jest-tak-niebezpieczna-jak-Panstwo-Islamskie-4467/


23 stycznia 2015
Administracja Poroszenki przyłączyła się do sporu o wyzwolenie Auschwitz
Kijów zgodził się z wersją Ministerstwa Spraw Zagranicznych Polski o tym, że największa rolę w wyzwoleniu obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau odegrali ukraińscy żołnierze. Taką opinię wyraził zastępca szefa administracji prezydenta Ukrainy, Walerij Czałyj.



„Ukraińcy odegrali dużą rolę w wyzwoleniu Auschwitz-Birkenau z rąk nazistów” – powiedział Czałyj, zaznaczając, że bramę obozu koncentracyjnego otworzył właśnie Front Ukraiński.
„Największa liczba Ukraińców wyzwalała nie tylko ten obóz koncentracyjny, ale i inne, i ogólnie Europę” – dodał.
W związku z tym Czałyj nazwał symbolicznym udział prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w obchodach 70-lecia wyzwolenia Auschwitz.



http://polish.ruvr.ru/2015_01_23/Administracja-Poroszenki-przylaczyla-sie-do-sporu-o-wyzwolenie-Auschwitz-2383/

23 stycznia 2015
Amerykański generał: Rosja i terroryzm największymi zagrożeniami dla NATO

Amerykański generał Martin Dempsey po posiedzeniu Komitetu Wojskowego Szefów Sztabów państw NATO poinformował o zamiarze skupienia się przez sojusz na dwóch największych zagrożeniach – „rosyjskiej agresji” ze wschodu i terroryzmie z południa.
Dempsey poinformował również, że NATO będzie rozwijać strategiczne plany kierując się zagrożeniami ze strony Rosji i radykalnego terroryzmu.
Dzień wcześniej główny dowódca zjednoczonych sił zbrojnych NATO w Europie, Philip Breedlove, po posiedzeniu w Brukseli oświadczył, że zamierza wznowić kontakty z szefem Sztabu Generalnego Rosji, Walerijem Gierasimowem.

http://polish.ruvr.ru/2015_01_23/Amerykanski-general-Rosja-i-terroryzm-najwiekszymi-zagrozeniami-dla-NATO-1778/


23 stycznia 2015
Ministerstwo Obrony Białorusi: NATO ściąga do granic kraju broń ciężką

Władze Białorusi nie mogą ignorować zmiany sytuacji wojskowo-politycznej w regionie, związanej ze skoncentrowaniem przez NATO przy białoruskich granicach dodatkowych sił wyposażonych w broń ciężką.
„Wraz ze wzmocnieniem komponentu lotniczego państw członkowskich NATO w państwach bałtyckich, pełniących funkcje ochrony przestrzeni powietrznej, sojusz planowo skupia przy granicach Białorusi dodatkowe kontyngenty wojskowe, wyposażone w broń ciężką” – zaznaczono w resorcie obronnym republiki.
Ministerstwo Obrony oświadczyło, że „niezależnie od przesłanek geopolitycznych dla podjęcia takiej decyzji przez naszych zagranicznych partnerów Republika Białoruś nie ma prawa ignorować zmian sytuacji wojskowo-politycznej w regionie, niosących w sobie dodatkowe ryzyko, wyzwania i zagrożenia dla militarnego bezpieczeństwa państwa”. W związku z tym, jak poinformowano w Ministerstwie Obrony Białorusi, aspekty te zostały uwzględnione przez władze wojskowo-polityczne kraju przy tworzeniu planu przygotowań sił zbrojnych w tym roku.



http://polish.ruvr.ru/2015_01_23/Ministerstwo-Obrony-Bialorusi-NATO-sciaga-do-granic-kraju-bron-ciezka-9604/




Iran zrezygnował z dolara

Centralny Bank Iranu poinformował o zrezygnowaniu z wykorzystywania dolara w transakcjach z zagranicą.
Wśród walut, które będą wykorzystywane w przyszłości podczas zawierania zagranicznych kontraktów, znalazły się juany, euro, tureckie liry, południowokoreańskie wony i rosyjskie ruble.
Pojawiły się informacje, że obecnie Iran prowadzi negocjacje w sprawie korzystania z tych walut. Porozumienia mogą zostać podpisane w najbliższym czasie.

Czy złodzieje z USA uderzą teraz otwarcie na Iran?



http://polish.ruvr.ru/news/2015_01_24/Iran-zrezygnowal-z-dolara-7851/












Magdalena Ogórek szykanowana

POLITYKA   17.01.2015 20:01 10 komentarzy


Wyjaśniło się, jak sądzą, o co chodziło z tym przewidywaniem przyszłości przez Pana Janusza Szewczaka, Głównego Ekonomisty SKOK – informacja o kandydaturze dr Magdaleny Ogórek zapewne już od jakiegoś czasu krążyła po salonach.

Stąd brak zaskoczenia w mediach i błyskawiczna akcja sprowadzania do parteru.

Jej kolega z telewizji jako pierwszy podniósł na nią rękę, publicznie podnosząc rwetes...

Ze zdumieniem przeczytałem dziś w twojej gazecie artykuł o Magdalenie Ogórek pióra p. Izabeli Smolińskiej. P. Smolińska w jednym z akapitów opisuje tam pracę Magdy w redakcji TVN24BiS. Z tego jednego krótkiego akapitu dowiedziałem się, że:
1. "nieoficjalnie mówi się, że piękną panią historyk do redakcji wciągnął prowadzący Dzień Dobry TVN Bartosz Węglarczyk";
2. że "zadbałem również o to, by po krótkiej serii występów ze mną w duecie Ogórek dostała cotygodniowy autorski program";
3. i że"mówi się również, że Ogórek i Węglarczyk bardzo się zaprzyjaźnili".

No i co z tego?
Niestety, Pani Magdo, ale chyba kolega dostał wyraźne rozkazy...

Ty i ja wiemy, że zderzenie punktu 1. i 2. z punktem 3. ma sugerować, że załatwiłem p. Ogórek pracę w TVN24BiS, za co ona odwdzięczyła się seksem. Ty wiesz i ja wiem, że p.Smolińska zrobiła ze mnie alfonsa i coś jeszcze gorszego z Magdy, jednej z niewielu krystalicznie prawych osób, jakie spotkałem w życiu. Drogi Sylwestrze, chcę cię więc jak najbardziej oficjalnie poinformować, że p. Smolińska kłamie i że wyłudziła od ciebie wierszówkę za oszukany tekst.


Ojej. Jakoś nie przejmuje się opinią jej męża.
Zlecenie jak się patrzy.

 
Aż dziwne, że osoba, którą służby uznały za bezpieczną (no bo przecież wolno jej występować w telewizji, a nawet może prowadzić własny program) jest tak wściekle atakowana..

Pani Magda pisze ckliwie:

"Moje polityczne marzenie spełniło się na oczach 3 mln ludzi w programie "Spełniamy marzenia" - spotkałam się wtedy pierwszy raz z Józefem Oleksym. Od tamtego spotkania zaczęła się nasza znajomość, a Józef na lata został moim mentorem. To piękna postać i to on nauczył mnie wszystkiego w polityce, a jego niezłomna postawa, mimo okrutnych ran i razów, jakie otrzymał stała się dla mnie wzorem postępowania."

Chciałam Państwa poinformować, że rozpoczęły się próby niszczenia moich przyjaciół, rodziny, znajomych. W ostatnich dniach podjęto starania, by zmusić mnie do wycofania z wyborów. To próba niszczenia demokracji i łamania mnie jak niegdyś premiera Cimoszewicza.
Ktokolwiek to czyni - nie ma ze mną tymi metodami żadnych szans. Może używać mafii, prokuratur, czy podrzucać dziennikarzom wszelkie bzdury.
Ja walczę o proste prawo i Polskę obywateli, nie wycofam się, jestem to winna Józefowi, inaczej nigdy by mi tego nie wybaczył" – podkreśliła.


Pamiętajmy, że jej osoba została również „przepowiedziana” przez faceta, który pracuje z policją (TĄ policją).

Zaskoczenie na wyborach?

„Ktokolwiek to czyni - nie ma ze mną tymi metodami żadnych szans. Może używać mafii, prokuratur, czy podrzucać dziennikarzom wszelkie bzdury.”

Niesamowite.
Skąd ona wie takie rzeczy?
Pani z telewizji śniadaniowej naprawdę orientuje się w polityce??



A może to kolejna odsłona starego chwytu?


"Newsweek": Mąż Ogórek na celowniku prokuratury

Dzisiaj, 17 stycznia (07:24)
Aktualizacja: Dzisiaj, 17 stycznia (07:39)

Piotr Mochnaczewski - mąż Magdaleny Ogórek, kandydatki SLD na prezydenta - znalazł się na celowniku prokuratury. Jak dowiedział się "Newsweek", trwa śledztwo w sprawie jego działalności na jednej z uczelni.


Jak wyjaśnia "Newsweek", w polu zainteresowania śledczych znalazła się współpraca Mochnaczewskiego z warszawską uczelnią Viamoda. Pełnił w niej funkcję kanclerza, ale współpracę zakończono "w trybie nagłym i natychmiastowym na skutek jego pracy i działalności".
Wiadomo też, że uczelnia wytoczyła Mochnaczewskiemu powództwo cywilne i złożyła doniesienie do prokuratury w sprawie "przywłaszczenia mienia znaczniej wartości".
"Newsweek" ustalił, że konflikt z placówką dotyczy zobowiązań, które mąż Ogórek pozaciągał w imieniu szkoły i w dniu zwolnienia z obowiązków.
Mochnaczewski odpiera oskarżenia. "Nie mam żadnych zarzutów prokuratorskich" -  podkreśla.

Magdalena Ogórek: Nie wycofam się!

Po tym, jak pojawiły się doniesienia, głos zabrała również sama Magdalena Ogórek. "Nie wycofam się! Do polityki trafiłam kilkanaście lat temu, kiedy jako bardzo młoda osoba chciałam poznać tak skrzywdzonego i zacnego człowieka jak Józef Oleksy - napisała kandydatka SLD na Facebooku.
"Moje polityczne marzenie spełniło się na oczach 3 mln ludzi w programie "Spełniamy marzenia" - spotkałam się wtedy pierwszy raz z Józefem Oleksym. Od tamtego spotkania zaczęła się nasza znajomość, a Józef na lata został moim mentorem. To piękna postać i to on nauczył mnie wszystkiego w polityce, a jego niezłomna postawa, mimo okrutnych ran i razów, jakie otrzymał stała się dla mnie wzorem postępowania."
Chciałam Państwa poinformować, że rozpoczęły się próby niszczenia moich przyjaciół, rodziny, znajomych. W ostatnich dniach podjęto starania, by zmusić mnie do wycofania z wyborów. To próba niszczenia demokracji i łamania mnie jak niegdyś premiera Cimoszewicza.
Ktokolwiek to czyni - nie ma ze mną tymi metodami żadnych szans. Może używać mafii, prokuratur, czy podrzucać dziennikarzom wszelkie bzdury.
Ja walczę o proste prawo i Polskę obywateli, nie wycofam się, jestem to winna Józefowi, inaczej nigdy by mi tego nie wybaczył" - podkreśliła. 

 
Tymczasem...

 
"Służby mają całą listę słów, które mogą budzić podejrzenia. Wiadomo, że terroryści nie używają słów 'zamach' czy 'bomba', ale mają swoje kody. I tego szukają służby" – mówi gen. Roman Polko.

W rozmowie z portalem wp.pl gen. Polko przekonuje, że jesteśmy już inwigilowani "niemal na każdym kroku".

"Służby często wykorzystują pojedyncze wydarzenia – jak zamach w Paryżu – by poszerzać swoje i tak ogromne uprawnienia. A wystarczy, że dobrze korzystałyby z już dostępnych metod – mówi gen. Roman Polko. – Tylko ktoś żyjący w głuszy, bez żadnych urządzeń elektronicznych, miałby szansę na ukrycie się przed służbami" – dodaje. "Służby wykorzystają każdy nasz ruch. Wystarczy, że wypłacimy pieniądze z bankomatu lub zapłacimy kartą w sklepie – funkcjonariusz już ma sygnał, gdzie jesteśmy" – wyjaśnia gen. Polko.
Tymczasem Portal tvn24.pl poinformował, że służby specjalne zidentyfikowały pięciu Polaków, którzy pojechali do Iraku i Syrii po przejściu na islam. Dochodzi do tego jeszcze jedna osoba, która powiązana jest z fundamentalistycznym islamem, jakkolwiek nie kontaktowała się jeszcze z organizacjami terrorystycznymi.

Oj, ciekawe, kto to. Może to Neo???

Cała szóstka dołączyła do fundamentalistycznych kręgów islamu podczas pobytu na emigracji. Wyjechali z Polski do Norwegii i Wielkiej Brytanii. Pięciu z nich wyjechało już na Bliski Wschód, gdzie współdziałają przy tworzeniu zbrodniczego kalifatu Państwa Islamskiego. Szósty Polak, który będąc za granicą przeszedł na islam i związał się z jego fundamentalistyczną wersją, wrócił do kraju. Według służb nie jest jednak groźny, bo nie kontaktuje się z żadnymi organizacjami terrorystycznymi.

"Udział w starciach na bliskim wschodzie czyni z nich jeszcze bardziej niebezpiecznych, bo zbierają doświadczenie – mówi poseł Marek Biernacki o muzułmanach, którzy wyjechali ze swoich ojczyzn na dżihad. – Podobnie uważają szefowie największych służb specjalnych: brytyjskich, niemieckich czy francuskich" – dodaje.

 

Tymczasem Niemiecki Generalny Plan Wschodni w toku...

Jednego możemy być pewni - trwająca u władzy od 7 lat ekipa Tuska/Kopacz rozwaliła do końca publiczną służbę zdrowia w naszym kraju. Powód jest właściwie jeden - to dramatycznie niskie wydatki rządu na ochronę zdrowia Polaków. Nie ma się jednak co dziwić - rządzący naszym krajem wolą zabrane w podatkach pieniądze przeznaczać na spłatę bieżących długów (do których sami doprowadzili) aniżeli pożytkować je z korzyścią dla nas wszystkich.

Warto zauważyć, że wydatki publiczne na służbę zdrowia w Polsce wynoszą jedynie 4,8 proc. naszego PKB. To dramatycznie mało jeśli porównamy je z wydatkami innych państw europejskich. Dla porównania - Czesi wydają 6,3 proc. swojego PKB na ochronę zdrowia, Brytyjczycy - 7,8 proc. PKB, Niemcy - 8,7 proc. PKB, a rekordziści Holendrzy aż 10,2 proc. PKB. Pokłosiem powyższego jest to, że nasz kraj ma najniższy wskaźnik liczby lekarzy przypadających na 10 tys. mieszkańców w całej Unii Europejskiej. Dr Zdzisław Szramik, wiceprzewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, członek Naczelnej Rady Lekarskiej, nie ma wątpliwości:

"Nie ma kraju, w którym na jednego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej przypada 2,5 tys. pacjentów, a na dwóch lekarzy specjalistów 10 tys. pacjentów (w Europie jest ich prawie dwukrotnie więcej). W dodatku jedna trzecia lekarzy ma blisko 60 lat i zbliża się do emerytury, a my prawie nie kształcimy młodych. Liczba absolwentów uczelni medycznych zmniejszyła się z ok. 7 do 3 tysięcy"

 
Nazistowska banda rakiem wycofuje się z sankcji.

Przewodniczący komisji Dumy Państwowej do spraw międzynarodowych Aleksiej Puszkow na Twitterze nazwał „dziwną” logikę sankcyjną wobec Rosji.
Puszkowa zdziwiła prośba Komisji Europejskiej o wznowieniu dostaw żywności z UE do Rosji mimo tego, że wcześniej prezydent USA Barack Obama porozumiał się z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem, aby nie osłabiać antyrosyjskich sankcji do pełnej realizacji porozumień mińskich. Sankcje poparła również kanclerz Niemiec Angela Merkel.




Z braku laku...dobrych wiadomości

Kot uratował niemowlę przed zamarznięciem

Dzisiaj, 17 stycznia (14:26)
Do niesamowitego zdarzenia doszło w Kałudze w Rosji. Kot uratował niemowlę przez zamarznięciem. Dziecko leżało porzucone na klatce schodowej. Teraz futrzak jest bohaterem w internecie. O sprawie pisze "The New York Post".

Kotka Masza była ulubienicą mieszkańców bloku, ale teraz zasłużyła sobie na szczególne traktowanie. Kiedy ktoś porzucił niemowlę na klatce schodowej, kotka się nim zaopiekowała.
Przez kilka godzin swoim ciałem ogrzewała dziecko pozostawione na mrozie, jednocześnie głośno miaucząc. Dzięki temu udało się znaleźć pomoc. Kiedy karetka pogotowia dotarła na miejsce, Masza nie chciała rozstać się z niemowlęciem.
- Dziecko przebywało na zewnątrz przez kilka godzin. Dzięki Maszy nic poważnego mu się nie stało - powiedział Central European News rzecznik szpitala, do którego przewieziono noworodka.

 

KOMENTARZE

  • Jedno z "dokonań" Ziutka
    Ziutek Oleksy wyhodował czerwonego Ogórka.
    Nibiru 17.01.2015 22:40:20
  • @Nibiru 22:40:20 I to jest niesamowite dokonanie .
    W pobitym polu został wielki sowiecki uczony Miczurin, co to udawadniał, że gruszki na wierzbach rosnąć powinny. -:)))
    moher 18.01.2015 01:17:39
  • @moher 01:17:39
    Ja z kolei słyszałem że Miczurin wyhodował był kartofle z pestkami rosnące na choince.
    Nibiru 18.01.2015 04:43:15
  • @Nibiru 04:43:15 A nasza Pani Ogórek
    To jakaś odmiana bezpestkowa?
    moher 18.01.2015 04:53:18
  • @moher 04:53:18 Bo to, że to
    Czerwony Katolik to już wiem. Niedawno komuniści hodowali też tzw. księży-patriotów. Oczywiście z podesłanych Kościołowi agentów.
    moher 18.01.2015 05:01:36
  • @moher 04:53:18
    sezon ogórkowy rozpoczął się latoś bardzo wcześnie
    Nibiru 18.01.2015 05:52:20
  • @Nibiru 05:52:20 Co się dziwisz. Sam widzisz, że komuniści nie takie cuda potrafią.
    Nawet potrafią mieć po swojej stronie katolików. oczywiście takich jak np. Prof Natanel. Poza tym sam stwierdziłeś , że to "ogórek zmodyfikowany, w szklani czerwonej wyhodowany" pod troskliwą opieką Józefa z komitetu.
    moher 18.01.2015 06:44:25
  • @Nibiru 05:52:20 Co się dziwisz. Sam widzisz, że komuniści nie takie cuda potrafią.
    jak zmiana sezonu dojrzewania ogórków. Nawet potrafią mieć po swojej stronie katolików. oczywiście takich jak np. Prof Natanel. Poza tym sam stwierdziłeś , że to "ogórek zmodyfikowany, w szklani czerwonej wyhodowany" pod troskliwą opieką Józefa z komitetu.
    moher 18.01.2015 06:57:10
  • A tak nawiasem to jest:- //Magdalena Ogórek szykanowana//?
    Czy do pilnowania żyrandola przysposabiana?
    moher 18.01.2015 09:59:51
  • @moher 09:59:51
    Kolego masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem?

    I tak już obniżyłem poziom swojego pismaczenia, jeszcze niżej mam zjechać?

    Proszę wykasować te swoje tanie skojarzenia powyżej.
    Maciej Piotr Synak 18.01.2015 16:12:11





http://argo.neon24.pl/post/117873,magdalena-ogorek-szykanowana

 

Merkel pochwala antysemityzm

POLITYKA   17.01.2015 19:01 0 komentarzy


czyli niemcy kontra bankierzy z USA ?

niemcy lubują się w kalamburach - to nieuniknione w sytuacji, gdy olbrzymia część narodu może stanowić rozwinięcie służb specjalnych – jakoś się muszą porozumiewać, skoro nie mogą omawiać swoich spraw na głos, to robią to nie wprost...




http://maciejsynak.blogspot.com/2014/05/w-wywiadzie-niemieckim-moze-pracowac.html


W Polsce Werwolf porozumiewa się na olbrzymią skalę za pomocą oficjalnych mediów, jak telewizja, radio, prasa czy internet.



Czy ktoś rozumie, dlaczego opublikowano informację nt. przeniesienia i ukrycia w niewiadomym miejscu komputerów serwerów zawierających dane wrażliwe np. pesel?



„Około 150 informatyków i techników ochranianych przez policjantów oraz funkcjonariuszy BOR było zaangażowanych w trwającą cztery dni operację przeniesienia serwerów z danymi około 38 mln mieszkańców Polski. Chodzi m.in. o ewidencję PESEL i paszporty.” - Interia

Wydawałoby się, że to oczywiste - takie informacje są pilnie strzeżone i ukryte. A tymczasem polskojęzyczna telewizja dla Polaków pokazuje jak paru facetów taszczy jakieś skrzynie okraszając to stwierdzeniem, że teraz dane są bezpieczne.
Od kiedy tajne rzeczy pokazuje się w wieczornym wydaniu wiadomości?
A może raczej chodziło o to, aby hurtem poinformować wszystkich kamratów z werwolfa, że teraz niemiecka firma ma pod opieką ich dane osobowe i już nikt nigdy nie dojdzie do tego kto jakie nazwisko zamordowanego Polaka ukradł po wojnie?



Wygląda na to, że za każdym razem, kiedy werwolf przejmuje jakąś część polskiej administracji to „informuje” o tym w mediach.

W 2010 roku na internetowej stronie Ministerstwa Edukacji w wersji angielskiej ukazała się informacja, że MEN mieści się przy Al. Gestapo, a nie przy Al. Szucha.
Jak tłumaczył rzecznik MEN, nastąpiło to" w wyniku zastosowania aplikacji automatycznego tłumaczenia" (google tłumacz).

Postanowiłem to sprawdzić i maniakalnie setki razy wpisywałem w tego tłumacza Al. Szucha i za każdym razem wychodziło mi Szucha avenue.

Jak MEN-owi wyszło GESTAPO AVENUE??
Nie mam pojęcia.

Ale widać, skoro ma być, to jest.
Po referendum w Irlandii, kiedy przyjęto Traktat z Lizbony, Merkel z tej okazji gratulowała narodowi niemieckiemu – jaki kalambur ma tym razem dla swoich ziomali?



Ano okazuje się, że już można ściągać maskę z twarzy.


antysemityzm jest naszym państwowym i obywatelskim obowiązkiem- tak w oświadczeniu rządowym powiedziała Aniela Merkel.
Jak donoszą media:>>Co gorsza, następne zdanie oświadczenia brzmiało: "To samo dotyczy także ataków na meczety<<


Może jednak przytoczę informację z Interii.

„Oczywiście kanclerz chciała powiedzieć coś całkiem odwrotnego. Wcześniej w swym oświadczeniu wielokrotnie podkreślała, że w Niemczech nie może być miejsca dla nienawiści do Żydów ani dla wykluczania muzułmanów. Na zakończenie fragmentu o atakach na meczety Merkel podkreśliła, że "i tego nie będziemy tolerować".

Agencja dpa odnotowuje, że Merkel miała ostatnio przy różnych okazjach kilka wpadek. W środę, wypowiadając się na temat ocieplenia klimatu, posłużyła się procentami zamiast stopniami Celsjusza, mówiła też o kilokaloriach zamiast o kilowatogodzinach.
Merkel, która z wykształcenia jest fizykiem, przyznała potem, że jednostki miar trochę jej się pomieszały.(


Ach, pomieszały się?
A facetowi w Białym Baraku pomieszało się też i powiedział „poliż obozy koncentracyjne”. Co to będzie jak guziki atomowe mu się pomieszają?
Wojna atomowa już blisko, ruscy koncentrują wojska w okolicy Arktyki, a jak wiadomo, te rakiety przez biegun północny mają najbliżej ...



Tymczasem, aby się wykpić wystarczy wcześniej zaliczyć jakąś „wpadkę”, ot pomylić stopnie Celsjusza z klatką schodową (też ma stopnie) i już wszystko można powiedzieć, wszystko co się chce.



Rewizjonizm niemiecki odsłania kły.



Arsienij Jaceniuk, nielegalny Premier Ukrainy, wejście wojsk radzieckich do niemiec i na Ukrainę nazwał inwazją.
Co na to niemieckie władze?
Nie zaprzeczają.



A dlaczego facet, który w polskojęzycznych mediach przedstawiany jest jako Premier Ukrainy nie wspomina nic o Polsce? A może już nie ma Polski, a Ukraina graniczy z niemcami??





Korespondent „Głosu Rosji” Leonid Sigan przeprowadził wywiad z Konradem Rękasem, ekspertem Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych, na temat niejednoznacznej wypowiedzi premiera Ukrainy.




Wywiad Aresnija Jaceniuka dla niemieckiej telewizji ARD wywołał oburzenie w Rosji. Ukraiński polityk nazwał wejście wojsk Armii Radzieckiej do Niemiec i na Ukrainę inwazją.
Niestety, oficjalny Berlin odmówił komentowania tej niewybrednej wypowiedzi. Powstaje więc podejrzenie, że Niemcy są gotowe zrewidować swoje oficjalne stanowisko co do II wojny światowej.

Co Pan o tym sądzi?
Przede wszystkim, Arsenij Jaceniuk obraził kilka milionów Ukraińców, którzy zginęli podczas tej wojny, i kilka milionów Ukraińców, którzy walczyli w szeregach Armii Czerwonej przeciwko niemieckiemu hitlerowskiemu okupantowi i najeźdźcy. To jest rzecz haniebna, że premier kraju tak mówi o własnej historii, o własnych obywatelach. To po pierwsze.
Po drugie, uważam, że w tej sytuacji absolutnie niezbędne byłoby też stanowisko polskiego MSZ. Polska jako pierwsza ofiara tej wojny i ten kraj, ten naród, który miał zaszczyt wspólnie z Armią Radziecką ostatecznie doprowadzić do zwycięstwa nad Niemcami, zatknąć dwa sztandary — radziecki i polski nad Berlinem, ma absolutne prawo i obowiązek zająć stanowisko w tej kwestii.
Ewidentne rewidowanie historii II wojny światowej i przedstawianie państwa uznanego przecież po II drugiej wojnie światowej przez wszystkie mocarstwa za jednoznacznie winne i wyłącznie odpowiedzialne wybuchu tej straszliwej wojny, uznawanie tego państwa obecnie za ofiarę jest skrajnie niebezpiecznym precedensem także przede wszystkim dla Polski, która poniosła w tej wojnie również ogromne straty, ale która też w wyniku konferencji wielkich mocarstw uzyskała określone zadośćuczynienie w postaci ziem zachodnich.

Jeśli Niemcy uznają się za ofiarę, to w takim razie być może również i ziemie zachodnie zostały niesłusznie odebrane? Tak należy interpretować stanowisko Jaceniuka. Być może i to też trzeba wyjaśnić, czy było ono wcześniej konsultowane i uzgadniane z Berlinem. Bierność w tej kwestii, bierność ze strony państw — uczestników II wojny światowej, prawdziwych ofiar tej wojny, jest niedopuszczalna. Jest rzeczą fatalną i tragiczną, ale, niestety, potwierdzającą wszystkie nasze wcześniejsze podejrzenia, iż obecne władze w Kijowie identyfikują się już tylko i wyłącznie z tą częścią Ukraińców, którzy w czasie wojny wybrali drogę kolaboracji i zbrodni u boku hitlerowskich Niemiec. Jest to oczywiście niesprawiedliwe i niezgodne z prawdą historyczną, ale jest pewnym faktem politycznym wobec którego nie można przejść obojętnie.
Dziękuję Panu serdecznie za wypowiedź.




Kolejny kalambur niemieckich służb w wykonaniu Merkel i fotoreporterów - nie można mieć złudzeń - oni zawsze będą nienawidzić Słowian...


http://maciejsynak.blogspot.com/2014/05/w-wywiadzie-niemieckim-moze-pracowac.html


http://maciejsynak.blogspot.com/2014/12/merkel-podwaza-ad-w-europie.html




http://werwolfcompl.blogspot.com/
http://fakty.interia.pl/swiat/news-wpadka-merkel-antysemityzm-jest-naszym-obowiazkiem,nId,1590425

Nazistowski pierścień zamiast zabawki:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/jajko-niespodzianka-zamiast-zabawki-nazistowski-pierscien/gt3bk

Ależ szybko usunęli treść...

 

http://argo.neon24.pl/post/117870,merkel-pochwala-antysemityzm






Postawili na nas krzyżyk

POLITYKA   06.01.2015 19:01 4 komentarze

Wyrok



Kłamstwo trwa przez stulecia, by na końcu zostać odwołanym...


Na początku XXI wieku cesarz niemiecki postanowił pokonać Polaków.
By odwrócić uwagę przeciwnika, wywołano bunt ludności na Śląsku.
Gdy Polacy zajmowali się tłumieniem buntu, wojsko bizantyjskie w sile 15 000 żołnierzy wylądowało w Warszawie. Dowódca wojsk bizantyjskich, pokonał Polaków w dwóch bitwach pod Sejmem. Król Polaków zamknął się w twierdzy Neon, ale wzięto go głodem. Został przewieziony do Berlina, gdzie zamieszkał w podarowanym mu majątku. Wiedząc, że nie ma szans na obronę królestwa Polaków, pozwolił na włączenie go do cesarstwa. Jego żołnierzy wcielono do armii cesarskiej, gdzie szybko stracili swą odrębność.

Niestety, dzieje Polaków znamy jedynie z dokumentów pozostawionych przez ich zwycięzców oraz innych ludów germańskich, takich jak Frankowie, Gotowie i Longobardowie. Polacy podobnie jak większość Germanów w czasie wielkiej wędrówki ludów byli Słowianami. Słowianizm zwalczany był przez Kościół niemiecki  jako herezja. Przeciwnicy i zwycięzcy Polaków skazali ich na zapomnienie, tym bardziej, że w dalszej historii tego ludu nie znalazł się już żaden władca równie wybitny jak Lech. Pisma Polaków i ich tradycja kulturalna zostały zniszczone, a oni sami wtopili się bez śladu w miejscową ludność kaszubską, śląską i ukraińską. Część została deportowana do Niemiec. Ich losy znamy przede wszystkim z opisów niemieckich pisarzy takich jak prof. G. Grass i prof. dr hab. Josef Tuskeni.

Mało wiadomo o języku polskim.  Dialekt mazurski  uznawany czasem za język kaszubski  zwano czasem dawniej językiem polskim. W latach 2020-2050 na ziemi augustowskiej wydzielono Okręg Polski, wśród poddawanej ucywilizowaniu lokalnej ludności słowiańskiej, z odprawianymi polskimi nabożeństwami dla ludu określanego jako Polaki (niem. Polen).



dla porównania i przemyślenia: powoli odszczekiwane kłamstwa o Wandalach

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wandalowie




Wandalowie – grupa plemion wschodniogermańskich, zamieszkująca przed Wielką wędrówką ludów Europę Środkową (dzielili się na Silingów i Hasdingów, część badaczy jako wandalskie zalicza też plemiona Wiktofalów, Lakringów i Hariów[1]). W noc sylwestrową 406 roku wraz ze Swebami i Alanami przekroczyli zamarznięty Ren w pobliżu Moguncji[2], po czym przez trzy lata pustoszyli Galię. W trakcie dalszej wędrówki po Cesarstwie Zachodniorzymskim dotarli do Północnej Afryki, gdzie po zdobyciu Kartaginy założyli swoje własne państwo (439 r.). Przetrwało ono sto lat i zostało ostatecznie podbite przez Cesarstwo Bizantyńskie w latach 533-534.


Historia

Wandalowie w Europie Środkowej
Obecnie wśród badaczy dominuje pogląd o związku Wandalów[3], przebywających od III w. p.n.e. na ziemiach polskich[4], z ludnością kultury przeworskiej. Stanowili istotny komponent wieloetnicznego Związku Lugijskiego[5].
W czasie wywołanej najazdem Hunów (od 375 r.) wędrówki ludów część Wandalów (Hasdingowie) sprzymierzyła się z irańskojęzycznym ludem Alanów i dotarła na obszary między Dunajem i Cisą. W czasie wędrówki na południe zasiedlali tereny południowo-wschodniej Polski i założyli swą nekropolię w Prusieku, pierwszą rozpoznaną w polskich Karpatach[6][7].

A gdzie historyczny dowód na wschodniogermańskość Wandalów?
Gdzie kształtowała się ta ich niby germańskość?



No, chyba, że za kilka lat okaże się, że wschodni germani to zawsze była inna, (bardziej miejscowa) nazwa na Słowian...
Bardzo możliwe.



KOMENTARZE

http://argo.neon24.pl/post/117434,wyrok



wtorek, 6 stycznia 2015

Czy Putin wyrolował zachodnich kapitalistów?

Gambit Putina.




Czy Putin wyrolował zachodnich kapitalistów?


Zawsze uważałem szachy za grę wybitną, wyjątkową.
Szkolenie jakie przechodzą rosyjskie służby specjalne obejmuje naukę gry w szachy.
I takie nauki zapewne pobierał Putin, wszak wciąż pozostaje KGB-istą.
Takie informacje są dostępne w sieci i żadna to tajemnica.
Jak bardzo przydaje się spokój i "wyprzedzanie myślowe" w wielkiej polityce, można zauważyć po
ostatnim posunięciu Putina.
Rosjanie mają takie ludowe powiedzenie:
"Rosja jest wielka przetrzyma wszystko".
Szkoda, że rodzimi włodarze znad Wisły nie umieją tak grać w szachy.
Gdyby chociaż znali warcaby.
Jeżeli informacja jest rzetelna to Rosja wykonała tzw. "szach".
Pokrótce przedstawia to zamieszczony materiał:

"Putin ograł zachodnich inwestorów jak małe dzieci

Czyli jak dzięki amerykanom Putin skupuje akcje i złoto za grosze!

Przed kryzysem na Ukrainie duża część akcji rosyjskich spółek energetycznych należała do amerykańskich i europejskich inwestorów. Prawie połowa zysku z koncernów naftowych i gazowych trafiało do zachodnich akcjonariuszy. Zamiast zasilać budżet rosyjskiego skarbu państwa zyski wypływały za granicę.

Ze względu na sytuację na Krymie, rubel zaczął gwałtownie spadać, rosyjski bank Bank Centralny nie reagował. Pojawiały się pogłoski, że Rosja nie posiada wystarczających pieniędzy w celu wsparcia kursu rubla.

Po oświadczeniu Władimira Putina, że będzie chronić rosyjską ludność na Ukrainie doprowadziły do dramatycznego spadku wartości akcji rosyjskich spółek energetycznych.
Zachodni inwestorzy w panice nagle zaczęli sprzedawać akcje na giełdzie bojąc się całkowitej utraty ich wartości.

Putin tylko się uśmiechał na konferencjach prasowych i czekał na odpowiedni moment przez tydzień. Gdy uznał że cena akcji jest wystarczjąca niska nakazał natychmiastowego zakupu aktywów, które były w rękach Amerykanów i Europejczyków! Gdy inwestorzy zachodni zorientowali się w czym rzecz było już za późno. Akcje były w rękach rosyjskich!

Rosja skupiła w swych rekach prawie 100% aktywów tych firm, kosztem zaledwie 20 mld $.
Teraz większość zysków z ropy i gazu pozostanie w Rosji.

Rosja odkupiła za grosze swoje zapasy ropy i gazu warte miliardy dolarów.
Takiej niezwykłej operacji nie widziano od czasu ustanowienia rynku akcji.

Jak cena ropy na rynkach światowych była dwa razy wyższa zysk dla rosji z eksploatacji złóż wynosił około 50 procent. Jak cena spadła o połowę co miało zabić rosyjską gospodarkę bo tak twierdzili zachodni "eksperci", Rosja ma już prawie 100% zysku dla siebie!
Spadek cen na światowych rynkach ropy i gazu przełożył się na wzrost udziału rosyjskiego skarbu państwa w zyskach!

Putin ograł zachodnich inwestorów jak małe dzieci.
Wytrawny gracz potrafi zarobić zawsze niezależnie czy akcje spadają czy rosną!

Chiny wsparły rubla dopiero jak Putin zdążył zrobić porządek z zachodnimi inwestorami!

Wypowiedzi tzw. ekspertów w naszych mediach na temat kondycji rosujskiej gospodarki mówiąc delikatnie "mijają się z prawdą".

Spadek cen ropy na świecie o np. 50% nie oznacza dla Rosji straty 50%.
Mają bowiem większy pakiet akcji niż wcześniej.

Ceny nośników energii unormują się wcześniej czy póżniej ale zachodni inwestorzy już póki co nie zarobią na rosyjskim gazie i ropie. Inwestorzy z Azji są zainteresowani wypełnić lukę po zachodnich akcjonariuszach. Putin po tych doświadczeniach robi to z rozwagą wbrew naszym mediom którzy twierdzą że Chiny i inni już przejmują Rosję. Jak na razie to Putin przejął akcje firm zachodnich ale o tym cisza!

Tego nie przeczytasz w "poważnych" polskich portalach gospodarczych, finansowych, analiz giełdowych.

Bardzo niewiele osób rozumie, co Putin robi w tej chwili .  I prawie nikt nie rozumie, co chce robić w przyszłości podał
globalresearch.ca
Nie ważne jak może się to wydawać dziwne, ale teraz, Putin że sprzedaży rosyjskiej ropy i gazu skupuje złoto. Putin nie krzyczy o tym na całym świecie. I oczywiście, że wciąż akceptuje dolary jako pośredni środek płatniczy.  Ale od razu wymienia te wszystkie dolary uzyskane ze sprzedaży ropy naftowej i gazu na fizyczne złoto!

Aby to zrozumieć, wystarczy spojrzeć na dynamikę wzrostu rezerwy złota Rosji i porównać te dane z obrotów dewizowych z Rosji, pochodzących ze sprzedaży ropy naftowej i gazu w tym samym okresie. W trzecim kwartale tego roku, Rosja kupiła ogromną ilość złota w ilości 55 ton.  To więcej niż wszystkich banki centralne wszystkich krajów świata, w połączeniu  (według oficjalnych danych)! W sumie, banki centralne wszystkich krajów świata zakupiły w trzecim kwartale 2014 93 ton metali szlachetnych. Z 93 ton złota zakupów przez banki centralne na całym świecie w tym okresie, 55 ton należy do Rosji.

Fed i EFS sztucznie zaniża cenę złota żeby wzmocnić dolara poprzez manipulacje na rynku.
Korzysta z tego Putin kupująć masowo złoto po zaniżonych cenach tak jak to zrobił wcześniej z akcjami!

Cytat o Putinie za
globalresearch.ca

"Oskarżenia Zachodu wobec Putina tradycyjnie opierają się na fakcie, że pracował w KGB.
W związku z tym jest on osobą okrutną i niemoralną. Putin obwinia się za wszystko.
Ale nikt nie oskarżył Putina o brak inteligencji. Zdolność Putina dla szybkiego analitycznego myślenia i podejmowania jasnych i wyważonych decyzji politycznych i gospodarczych.
Często zachodnie media porównują tę umiejętności ze zdolnościami arcymistrza w szachach".

Opracował Gregory Gorenzay
Przypisy: inserbia.info  globalresearch.ca

Źródło:
http://polskiportal.net/blogs/3852/525/putin-ogra-zachodnich-inwestor



KOMENTARZE

  • @Autor
    Teraz Putin ogra po raz kolejny kapitalistów i pokaże im że państwowe przedsiębiorstwa będą przynosić większe zyski niż wtedy gdy były prywatne.
  • @Autor
    skąd pewność, że Putin tak dobrze gra.
    może on tak dobrze tańczy?
  • Ten pogardzany w "imperium dobra" KGB-ista gra o wielkie stawki !!!
    a nasze "elity" dorabiają na małych przekrętach, w naszym imieniu grabiąc nasz budżet. A my idioci wiedząc że i tak sfałszują wybory idziemy z uśmiechem na ustach oddać na nich głosy bo to święto "demokracji" jest ...
  • @Drab61 14:10:24
    złodzieje i inne skurwysyny opanowały władzę w Polsce i robią z niej pośmiewisko świata. a najgorsze jest to ze Polacy nie zdają sobie sprawy z grozy sytuacji. Ma miejsce stopniowy demontaż państwa Polskiego. Tragizm sytuacji pogłębia fakt że odbywa się to przy obojętności a nawet za przyzwoleniem większości obywateli. Jest to możliwe w przypadku gdy ogłupione przez reżimowe media społeczeństwo osiąga taki stan że nie zdaje sobie sprawy ze swojej głupoty
  • Przegrywa Rosja
    "Czy Putin wyrolował zachodnich kapitalistów?"

    Putin tymczasowo może i tak. Rosja na dłuższą metę przegrywa
    z zachodem na razie wszystko. Drzazga w serca Rosjan została wbita
    i jeżeli nic się nie zmieni kraj ten pęknie od środka. Na nic atomówki jeżeli
    nie będą miały komu służyć. Człowiek osoba zwykła, pomiędzy patriotyzmem i chlebem wybierze chleb. Rozwalą Rosję tak samo jak
    zrobili to z Polską! Najpierw wygłodzą a potem za szybę wstawią "snickersa" aby ślina głodnym Rosjanom po gębie bulgotała. Przecież co zachodnie to wszystko musi być lepsze. Już kiedyś pisałem, Rosjanin nie chce głodować a jego wirtualnym wzorem jest "amerykańskie" życie rosyjskiej tenisistki Szarapowej.
    Na takie szambo w jakim znalazła się Rosja Putin jest za miękki. Intrygami wszystkiego wygrać nie można. Stoi przed nim oczywiście jeszcze jedno wyzwanie, kumająca się z zachodem rosyjska o korzeniach żydowskich mafia i oligarchia. To czy Putin wybierze zwykłych obywateli Rosji czy jej oligarchie jest prawdziwym jego testem życia lub śmierci!


http://bibrus.neon24.pl/post/117416,gambit-putina


Gazeta Fakt sugeruje, że Przemyśl to nie Polska?


Fakt sugeruje, że Polacy nie lękają się utraty Przemyśla?  
Bo wg gazety "blady strach padł" tylko na mieszkańców Przemyśla, Chełma, Sanoka i kilkunastu innych miast w południowo-wschodniej Polsce.  

Reszta ma to w nosie???
Tak sugeruje Polakom niemiecka gazeta. Tak macie myśleć i się zachowywać - wy to nie Przemyśl, ani Sanok, nie bójcie się.

Ukraińcy żądają Przemyśla

01.02.2014 13:28

Nie oddamy Polski faszystom z Ukrainy

Blady strach padł na mieszkańców Przemyśla, Chełma, Sanoka i kilkunastu innych miast w południowo-wschodniej Polsce. Ukraińscy nacjonaliści domagają się kilkunastu polskich powiatów. Tym razem jednak ich żądania są bardzo groźne, bo to właśnie banderowcy z flagami UPA przejmują rządy na Majdanie
 – Już wiele razy słyszałem ze strony Ukraińców, co my tu jeszcze robimy – przyznaje Marian Bartkowiak (80 l.) z Przemyśla.

 [tylko...]

Radykalni ukraińscy nacjonaliści nie kryją swoich planów. – Po wojnie operacja „Wisła” spowodowała, że Ukraińcy z tych ziem etnicznych zostali wyrzuceni i sprawiedliwość nakazywałaby, aby te ziemie do Ukrainy wróciły. Mówię o Przemyślu i kilkunastu innych powiatach – powiedział „Rzeczpospolitej” Andriej Tarasenko, rzecznik neobanderowskiej organizacji „Prawy Sektor”.



Normalnie te pogróżki należałoby zlekceważyć, podobnie jak głosy polskich narodowców domagających się odbicia Lwowa czy Wilna. Jednak to właśnie neobanderowcy są najbardziej aktywni na kijowskim Majdanie. – Solidaryzujemy się z Ukraińcami walczącymi o wolność, bo sami o nią walczyliśmy. Boje się jednak nacjonalistów. Nie można ich bagatelizować, zwłaszcza teraz – niepokoi się kolejny mieszkaniec Przemyśla, Tadeusz Kurpiel (41 l.).

Jeśli dojdzie do podziału Ukrainy, tysiące zwolenników Stefana Bandery i UPA z zachodniej Ukrainy będzie się domagać zwrotu ziem objętych akcją „Wisła”. Chodzi o część Bieszczad, wschodnią ścianę województwa lubelskiego i fragment Małopolski. Najbardziej zależy im jednak na Przemyślu i okolicy. Mieszkańcy miast nie mają zamiaru uginać się pod żądaniami ukraińskich radykałów.

 – Głosy roszczeniowe nacjonalistów zza wschodniej granicy były, są i będą. Nie ulegniemy im – stwierdza Bartkowiak i dodaje, że Przemyśl zawsze był Polski i taki pozostanie.

– Skoro Ukraińcy domagają się naszego miast, to może my powinniśmy zacząć mówić o powrocie do naszych granic Lwowa. Nie oddamy im Przemyśla! – dodaje Kurpiel.


Ukraińscy nacjonaliści chcą, by w ich granice powróciły takie miasta jak Chełm, Lesko, Sanok, Lubaczów, Tomaszów Lubelski, Hrubieszów i Przemyśl. Są to tzw. Grody Czerwieńskie. Ziemie te należą jednak do Polaki od ponad 1000 lat. Zdobył je od lokalnych plemion prawdopodobnie już Mieszko I w X wieku. Później miasta te często dostawały się w ręce Rusi i książąt Kijowskich. Kolejno odzyskiwali je dla nas jednak Bolesław Chrobry, Bolesław Szczodry, Władysław Łokietek i Kazimierz Wielki.






 

  • @Autor
  • Fakt, to przecież niemiecka gazeta...
    więc czego Polacy, czytający tą gazetę a przez to uzasadniający jej istnienie, mogą się po niej spodziewac?
  • Junta
    Witam ,
    Rezuny wiedza , ze w Warszawie jest zainstalowana junta ktora rzadzi Polakami. Dlatego niemiecka gazeta ,,fakt,, nie boi sie wysuwac takich opini , badajac orzy Okazji zdanie opini publiczne na ten temat ... Junta juncie raczke Myje a Slowianie na enigracje...
  • Spokojnie...
    Rus Czerwona to nie zadna Ukraina, zadna czesc Ujkrainy...ale tytulem spadku jako niezalezne i suwerenne ksiestwo przejeta zostala przez krola Polski Kniazia Rusi Czerwonej Kazimierza Piastowicza po kuzynie Jerzym... Tworzyla pozniej rozne administracyjne formy w tym byla wielka czescia Wojewodztwa Ruskiego ze stolica we Lwowie..i zawsze wchodzila w sklad Korony- Polski...
    Ukraina to panstwo sztuczne i niehistoryczne- nowo powstale ze sztucznymi granicami uznanymi przez Polske ,jako pierwsza, ktora ich uznala- jako panstwo i takimi granicami, jakie jej podarowali Carowie, Lenin i Stalin, a zwlaszcza Hruszczow...i Brezniew..
    TO prawdziwi Ojcowie Ukrainy...
    TO bardzo dobrze, jesli banderowcy wysuna oficjalnie zadania- jako parlament Ukrainy. Bedzie to jednostronnym wypowiedzieniem uznania granic i Ukrainy, jako takiej. TO daje wolna reke do zadania zwrotu ziemi Lwowskiej...Przy istniejecej sytuacji inni tez sa zwolnieni z jakichkolwiek umow..co oznacza likwidacje Ukrainy. I likwidacje Banderyzmu.
  • Kresy Wschodnie
    ,,RomanKa,,
    Pytanie : Kto mialby ewentualnie wysuwac pretensje terytorialne wzgledem wroga Ukrainy po uruchomieniu procedury prawnej ? Victor Orban w imieniu Polakow ? No chyba ze liczysz na Pomoc obecnej polskiej ,,elyty,, w tym przypadku... Chyba ze mam stare informacje to prosze popraw mnie ....
  • "niemiecka gazeta" sugeruje...
    .
    Wszystkim wiadomo, że to jest fuckt!
  • A co!? Może nieprawda!?
    Proszę zapytać przeciętnego osobnika zamieszkującego teren zwany Polska, gdzie jest Przemyśl czy Chełm? No, proszę! Większość ma to dokładnie w doopie! Byle telewizorek świecił i coś się na nim ruszało.
  • @Strzala 04:52:12
    Kto?????
    KTo??? bedzie mial z tego korzysc...stara rzymska zasada -cui prodest...
    Prosze pamietac...ze takie sa granice- jaki rozklad sil. zawsze i wszedzie!
    I zawsze ma na uwadze implozje demograficzna....Europy...z Ukraina na czele.