Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prawo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prawo. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 listopada 2013

Bandyta z werwolfu ustala normy dla Polaków.





Do 2020 roku zaplanowano koniec

…Na 10 lat więzienia za podwójne zabójstwo skazał w piątek Sąd Okręgowy w Koszalinie (Zachodniopomorskie) 21-letniego Damiana R. Sąd uznał, że oskarżony działał w warunkach obrony koniecznej, ale użył środków niewspółmiernych do niebezpieczeństwa.


Do zabójstwa doszło 9 marca 2012 r. w wieżowcu przy ul. Budowlanych w Kołobrzegu. Ofiary – Sebastian G. i Dawid P. – z nieustalonych powodów wtargnęły wieczorem do mieszkania zajmowanego przez oskarżonego, jego matkę, ojczyma i siostrę.
Byli pijani i uzbrojeni w pałkę teleskopową i pneumatyczny pistolet. Jeden z nich miał na twarzy kominiarkę. Mężczyźni grozili Damianowi R. śmiercią, rzucili się na niego. Doszło do szarpaniny, w której uczestniczył również ojczym oskarżonego. W trakcie bójki Damian R. sięgnął po kuchenny nóż, którego ostrze miało 22 cm i zadał atakującym kilka ciosów…



Ile przypadków obserwowaliśmy przez ostatnie 20 lat, jak bandyta oskarża swoją ofiarę o przemoc - i ileż to razy sąd przychyla się do jego opinii?

To są właśnie niemieckie normy dla Polaków.

Bandyta jest u nas na pozycji uprzywilejowanej, co jest jeszcze jednym przejawem działalności Werwolfu w Polsce.

Uczciwy człowiek nie jest chroniony przez państwo, które zabiera mu jego 80% dochodów i dysponuje nimi wg własnego widzimisię.


 I jakoś przez 20 lat żaden poseł tego nie zmienił.


Służby celowo robią pewne rzeczy, myśląc, że obywatele uznają to za przypadek (czy inne alibi).

Póki komuś nie powiesz, albo nie napiszesz – będą kopać pod tobą dołki. Taka to inteligencja – nie pisze, nie mówi, znaczy, że nie wie. I kret dalej swoje.... Czy wszystkie subtelne kłamstwa i sztuczki trzeba opisywać, żeby się na nie nie zgadzać?


To służby stoją za każdym problemem, jaki nas dotyczy. „Wie pan, byśmy pomogli, ale niestety mamy związane ręce”.
Czyżby??

Generał WP może się zajmować wojskiem, kiedy służby mu na to pozwolą (to się nazywa: wydać certyfikat).

A kto wydaje certyfikaty służbom??

Przecież to jest zakonspirowana organizacja, która ukrywa swoją działalność i tylko oni wiedzą, co kto robi jakie drzewo obsikuje.

Państwo w państwie.

Ile razy posłowie dowiadują się czegoś z telewizji? Ile razy widzieliśmy Premiera, który przed kamerami jest informowany przez żurnalistów o różnych ważnych sprawach? Żadne służby mu o tym wcześniej nie doniosły.

Ten ma władzę, kto trzyma służby w garści - albo jest ich częścią, sprawuje w nich funkcje kierownicze.

No wiec, kto decyduje jakie prawo mamy w Polsce??

Oczywiście potrafię sobie wyobrazić, że ten czy ów oficjel jest częścią służb, pełni w nich większą lub pośledniejszą rolę.

Sejm?
Czy ludziom, którzy wiedzę o ważnych sprawach czerpią z tv, można zawierzyć?


Państwo to jest umowa.

My w naszym starym grodzie wszyscy biegniemy do pożaru. Tacy jesteśmy, że jeden drugiemu nie odmówi pomocy – zresztą to nic dziwnego, bo jak ja nie pomogę, to potem inni w razie nieszczęścia mi nie pomogą... Tak więc tak to u nas jest - a właściwie było. Do wczoraj.

Albowiem wczoraj mieliśmy spotkanie na rynku i umówiliśmy się wspólnie co do tych spraw.

Kilku naszych sąsiadów szczególnie dobrze sprawdza się w czasie pożogi i zaproponowali mieszkańcom naszego pięknego miasta (czyli nam), że oni zrobią z tego swój fach – musimy im tylko zapewnić odpowiednie utrzymanie.

Zgodziliśmy się, że miesięcznie każda rodzina w mieście łożyć będzie dwa dukaty na opłatę dla strażników przed ogniem. Oni za to, oprócz utrzymania swoich rodzin, będą sobie kupować niezbędne wiadra, drabiny, topory, bosaki i inne narzędzia użyteczne podczas pożogi.
A także będą na zmianę w swoich drużynach pełnić służbę całą noc i cały dzień przez wszystkie dni w roku.

Takim sposobem, w razie zauważenia dymu, albo ognia na połaci dachów, bić na alarm będą ku przestrodze i pędem biec na pomoc w ratowaniu dobytku, ludzi i gaszeniu ognia.

Tak w naszym mieście powstała pierwsza na świecie straż pożarna.

I na podobnej zasadzie funkcjonuje wszystko inne.


Umawiamy się z pewnymi ludźmi, że skoro świetnie zarządzają, a poziom ich uczciwości zadowala nas, to niech rządzą naszym miastem.

Regionem.

Państwem.



Państwo to jest umowa.


A co jeśli ktoś nie wywiązuje się z umowy?
Zamiast mnie ochraniać – okrada??


Zadajcie sobie pytanie: jak to jest, że Polskę po wojnie z gruzów odbudowaliśmy, po 40 latach kilka miliardów długu mieliśmy – przy tak niewydolnym systemie, a po 20 latach tzw. kapitalizmu odbierają nam nasze państwo, nasz dom i jeszcze długi sięgają 3 bilionów?

Polska gospodarka, wg kilku ekonomistów*, skończy się w roku 2019 – 2020.
Będzie krach, padną przedsiębiorstwa, nie będzie nas stać na inwestycje, na nic.

Co wtedy z nami będzie? Kogo lud powiesi i czy to coś da?


To jest nasze państwo, to jest nasz dom.
Umawiajmy się więc mądrze, bo nikt za nas tego nie zrobi.







* Min prof. Grażyna Ancyparowicz, Rybiński



http://forsal.pl/artykuly/744722,kiezun-polska-afryka-europy-transformacja-byla-klasyczna-neokolonizacja.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ekspert-o-sytuacji-w-polsce-nas-po-prostu-okradziono/kg3nt
http://wpolityce.pl/artykuly/67202-10-lat-dla-czlowieka-ktory-zabil-2-bandytow-w-obronie-zycia-mial-ich-poczestowac-herbata-a-nie-nozem

http://www.rybinski.eu/2013/03/nie-bedzie-emerytur-bo-zus-zbankrutuje/
http://www.dlapolski.pl/polska-gospodarka-od-2008-roku-sie-zwija





KOMENTARZE

  • Bojkot wyborów apel Anny Walentynowicz
    Nic się w Polsce nie zmieni na lepsze dopóki nie zmieni się świadomość wyborców .Jak można na kogoś głosować bez prawa do kontroli nad wybranymi?To tak jak by ktoś chciał nam sprzedać telewizor,pralkę ,lodówkę ,ale bez gwarancji. Pozostałości po czasach PRL nadal tkwią w umysłach dużej części społeczeństwa polskiego.Poddaństwo obywateli wobec przedstawicieli władzy porównać można do syndromu niewolnika.Wczoraj złożył wizytę w Pułtusku półpremier, Półtusk jak sam o sobie powiedział.To jest dla logicznie myślącego obserwatora żenujące że ktoś taki jest jedną z najważniejszych osób w państwie,że od jego decyzji tak wiele zależy .Nie mogę zrozumieć czemu ludzie tak się ekscytują wizytą półpremiera czy nawet całego prezydenta.Przecież władza w państwie demokratycznym to ma być zaszczytna służba wobec Narodu.To półgłówek Półtusk powinien czuć się zaszczycony z tego że społeczność jakiegoś miasta zechciała go ugościć.Niestety syndrom niewolnika powoduje że jest wręcz odwrotnie.Wyborcy są wdzięczni władzy za to że mogą ja wybrać bez względu na poziom życia jaki im ta władza zapewnia.Półtusk jest jednym z najbiedniejszych miast w województwie mazowieckim gdzie nie ma pracy dla połowy jego mieszkańców. Co zmieni wizyta półpremiera w tym pieknym mieście?Czy przybędzie miejsc pracy?Napewno nie.Po co to wszystko piszę ?Po to aby ludzie zrozumieli że dotąd bandyta który nas napadł będzie mial większe prawa od nas,dopóki nie poczujemy sie wolnymi ludźmi.Wolni ludzie nie będą prosili władzy o prawo do ochrony własności prywatnej,o pozwolenie na broń,o prawo do obrony swojego mienia i życia.Wolni ludzie zażądają od władzy tego , i jeszcze wielu innych należnych im rzeczy .Władza jest po to wybierana żeby służyć swojemu Narodowi a nie po to aby kraść bezkarnie , jak to ma miejsce obecnie.Bojkot wyborów spowoduje że wyborca poczuje się wolnym człowiekiem.I niech Episkopat nie przeszkadza Narodowi poczuć się wolnym i w dniu wyborów niech nie namawia do spełnienia obywatelskiego obowiązku.Obywatelskim obowiązkiem każdego Polaka jest zadbać o własny interes a nie o interesy partii ,które po wyborach przegłosowywują w sejmie antyobywatelskie ustawy.Apel pani Anny Walentynowicz o bojkot wyborów znajduje się na stronie internetowej www.stowarzyszeniedemokracjausa.com Stefan Dembowski

piątek, 8 listopada 2013

Ciekawy wywiad





Zmiana sojuszy? Czy Snow-den powie coś ciekawego o Polsce?


Co wybrać?


 http://www.youtube.com/watch?v=X0jhW9E60XU







KOMENTARZE

  • Rzeczywiście ciekawy...
    Niemniej z niedosytem konkretnych informacji...

    USA traci hegemonię w wyniku wzrostu potęgi Chin , który to wzrost zafundowały im właśnie Stany Zjednoczone lub, cynicznie, banksterzy rządzący Waszyngtonem...
    Podwójni, potrójni agenci....Zapętlowani...
    Czy Polacy coś wybierają czy są wybierani na coś?

    W całym tym wielosłowiu ani słowa o INDIACH, które są jedynym demograficznym zorganizowanym bytem zdolnym do pohamowania zapędów Państwa Środka, o ile takie są, aby podbić rasę "białych".

    Poza tym wszystko bez zmian: Watykan wybierze za Polaków.
    I to nazywa się POLSKA RACJA STANU.

    Pozdrawiam

wtorek, 5 listopada 2013

Szok: amerykanie legalizują pedofilię




Celibat odpowiada za pedofilię wśród księży - twierdzi lewica.

Szokujące oświadczenie Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego (APA). W jednym z ostatnich opracowań naukowych organizacja sklasyfikowała pedofilię jako orientację, a nie zaburzenie seksualne.


Klasyfikację zamieszczono w periodyku "Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders" ("Klasyfikacja zaburzeń psychicznych").
Informacja ta wywołała oburzenie organizacji prorodzinnych. Ich zdaniem, zachodzi obawa, że po tego rodzaju zmianie klasyfikacji coraz więcej dzieci będzie padało ofiarami pedofilów.
Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne zrzesza ponad 150 tysięcy psychologów.


Tymczasem w Polsce rozlegają się głosy, twierdzące, że celibat ma wpływ na zachowania seksualne księży, w tym - powoduje zwyrodnienie pedofilskie.

A więc całkiem wprost niektóre środowiska lewicowe (też gejowskie) twierdzą, że na rozwój (raczej regres...) seksualności ludzi ma wpływ otoczenie.
Oznacza to, że również zachowania homoseksualne mogą być wywoływane poprzez presję środowiska -co przecież oznacza, że nie są czymś naturalnym.


W jakim więc celu środowiska lewicowe i gejowskie promują homoseksualizm jako coś normalnego??

Kiedy pojawi się fala pozwóz gejów o odszkodowanie za niechcianą zaprogramowaną przez otoczenie orientację seksualną powodującą u ofiar np. poczucie wyobcowania, poczucie zagrożenia, lęk przed dyskryminacją?

Czy organizacje gejowskie promujące nietypowe zachowania seksualne będą wypłacać - podobnie jak kościół - wielomilionowe odszkodowania osobom poszkodowanym?
Czy organizacje lewicowe stać na takie wypłaty?

Czyż wśród tych pozywających - jaki procent będą stanowić  zwykłe cwaniaki, którym nie będzie śmierdzieć ustawić się na całe życie kosztem organizacji lewicowych, gejowskich?



http://fakty.interia.pl/swiat/news-dla-psychologow-z-usa-pedofilia-to-orientacja,nId,1051477?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox





piątek, 3 sierpnia 2012

Kłamstwo założycielskie PRL o wojnie 1939

Przedruk.... 

Kłamstwo założycielskie PRL o wojnie 1939. Część 11 (ostatnia), Kłamstwo ustrojowe II PRL (tzw. „III RP”). 
Część 1 -sprawa prawomocnej Konstytucji R.P. i nielegalnej władzy w Polsce Kłamstwo założycielskie PRL o wojnie 1939. Część 11 (ostatnia), Kłamstwo ustrojowe II PRL (tzw. „III RP”). 



Część 1 -czyli sprawa prawomocnej Konstytucji R.P. i nielegalnej władzy w Polsce Powielanie kłamstwa założycielskiego I i II PRL o Polsce okresu niepodległości i o wojnie 1939r , poza wcześniej wymienionymi powodami, posiada jeszcze jeden, i to najbardziej ze wspomnianych kluczowy dla trzymających władzę kontekst. Przejęta od hitlerowców i jeszcze rozwinięta w swym paszkwilanctwie przez sowieckich Żydów osadzonych jako nadzorcy PRL, a równocześnie sponsorowana przez dawców lichwiarskich kredytów dla wsparcia bytu tego bolszewickiego reżimu-żydowskie finansowe lobby amerykańskie, propaganda oczerniania ,ośmieszania i zohydzania Niepodległej Polski, jest dla trzymających władzę podstawową metodą ucieczki od podstawowego tematu dla kwestii utrwalenia swej samozwańczej, uzurpatorskiej, otrzymanej od okupanta władzy. Temat ten stanowi jedyna legalna, nadal formalnie prawomocna, ostatnia uchwalona i przyjęta Polaków w wolnej Ojczyźnie Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Ta Konstytucja R.P. jaka zaczęła obowiązywać od 23 kwietnia 1935r! 

Rola tego najważniejszego aktu prawnego Państwa Polskiego, jak była nie do przecenienia zarówno podczas ostatnich lat niepodległości, podczas wojny i trwającej oficjalnie okupacji Polski lat 1939 -1990 taką, choć mało kto ma tego świadomość. nadal pozostaje po dzień dzisiejszy. W południe, 22 grudnia 1990 w sali tzw. ,,parlamentu kontraktowego” (wyłonionego na podstawie komunistycznej ordynacji) wybrany na podstawie narzuconej Polsce, stalinowskiej konstytucji PRL Lech Wałęsa, złożył wymaganą na jej podstawie przysięgę: ,,Obejmując urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przysięgam uroczyście narodowi polskiemu, że postanowieniom Konstytucji wierności dochowam, będę strzegł niezłomnie godności narodu, suwerenności i bezpieczeństwa państwa. Przysięgam, że dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem- Tak mi dopomóż Bóg.” Rota złożonej przez Lecha Wałęsę na Konstytucję PRL przysięgi, w świetle Konstytucji R.P z 1935r stawiała go w roli, jaką pełnił moskiewski agent NKWD na urzędzie prezydenta Polski Lubelskiej ( później przemianowanej na PRL), Bolesław Bierut .

Tym samym jej złożenie wg wymogów i roty stalinowskiej konstytucji PRL określało Wałęsę( a tym samym kolejnych głównych lokatorów w Pałacu Namiestnikowskim )ni mniej ni więcej, tylko jako co najwyżej ,,prezydenta PRL” ( tj namiestnika sowieckiej kolonii w Polsce zachodniej ). Okazją by zmienić ten stan rzeczy, nawet jeszcze tego dnia 22 grudnia stało się przekazanie insygniów władzy Prezydenckiej przez dotychczasowego autentycznego Prezydenta R.P. Ryszarda Kaczorowskiego. Choć przekazanie insygniów najwyższej polskiej władzy, oznaczało ( w świetle art. 21 Konstytucji R.P. )zrzeczenie się urzędu Prezydenta R.P. przez R. Kaczorowskiego. Nie nastąpiło jednak objęcie tej funkcji przez prezydenta PRL, L Wałęsę, choć w tej sytuacji było ono formalnie możliwe do realizacji. Otóż koniecznym warunkiem objęcia urzędu Prezydenta R.P. jest złożenie przez elekta przysięgi ( art. 19 Konstytucji R.P.)

„ Świadom odpowiedzialności wobec Boga i historii za losy Państwa, przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, w Trójcy Świętej Jedynemu, na urzędzie Prezydenta Rzeczypospolitej : praw zwierzchniczych Państwa bronić, jego godności strzec, ustawę konstytucyjną stosować, względem wszystkich obywateli równą kierować się sprawiedliwością, zło i niebezpieczeństwo od Państwa odwracać ,a troskę o jego dobro za naczelny poczytywać sobie obowiązek. Tak mi dopomóż Bóg i Święta Jego Męka. Amen.” 

C o istotne; przez ustalenie w art. 19-tym treści przysięgi owej formuły religijnej, zawierającej dogmatyczne pojęcia chrześcijańskie ( Trójca Święta i Męka Syna Bożego) Konstytucja R.P m.in. wyłącza od piastowania prezydentury niechrześcijan i ateistów[1] takich jak np. Bierut, Jaruzelski , Kwaśniewski czy Komorowski ! Mimo iż podczas ,,uroczystości” 22 grudnia Wałęsa nie przejął urzędu Prezydenta R.P, jednak z punktu formalnego, w czasie piastowania przez niego urzędu prezydenta PRL, podczas całej jego kadencji istniała nadal możliwość złożenia tej przysięgi a następnie przez jej dotrzymanie i publikacji tego faktu jak wymaga tego prawomocna Konstytucja R.P. w Monitorze Polskim stanie się faktycznym Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej ( na następne siedem lat od momentu jej złożenia). 

Dodatkowo podczas przedwczesnej uroczystości przekazania insygniów R.P. (był i nadal nie spełniony warunek istnienia Sejmu i Parlamentu wyłonionego wg polskich, prawomocnych ordynacji wyborczych z 1935r[2]), trzeba obiektywnie przyznać ,iż istniały trudności realizacji reaktywacji autentycznej państwowości polskiej: istniejący z SB-ckiej nominacji parlament, sowieckiego nadania ministrowie i obsady resortów Spraw Wewnętrznych i Obrony. Jednak sytuacja nadal eskalowała nawet ku prawdziwemu przesileniu. Wobec rozwoju sytuacji, wspaniałą okazją do zostania faktycznym Prezydentem R.P. (tzn. zwierzchnikiem stojącym na straży legalnej, polskiej Konstytucji z 1935r) ,stać się mogło przesilenie 4 czerwca 1992 ,czy po wtóre rozwiązanie osobiście przez Wałęsę magdalenkowego parlamentu w 1993 r .

Pozostawało ogłosić termin wyborów parlamentarnych i ....przeprowadzić je wg polskiej, ordynacji wyborczej, integralnej z obecnie prawomocną ustawą zasadniczą R.P. z 23 kwietnia 1935r[3]. Na przeprowadzenie tego L.Wałęsa miał pięć lat. Tego jednak L. Wałęsa ,choć mógł, to z własnej woli to nie zrobił. Utrwalił system władzy opartej na czekistowsko-sowieckich instytucjach, kolaborantach i beneficjentach PRL. Tym sposobem ciągłość polityczna PRL z „III RP” została przypieczętowana przez TW „Bolek” w sposób formalny! W tym kontekście agenturalno- judaszowa rola owego osobnika ,który jak nikt inny dotąd choć mógł przywrócić faktyczną suwerenność korzystając z zajmowanego stanowiska. - nie podlega nawet dyskusji! Mając wolny wybór i nieograniczoną możliwość, za przejetą (nielegalnie!) fabrykę makaronu sprzedał całą Polskę w niewolę co najmniej na kolejne pokolenie. W tej sytuacji, mimo zrzeczenia się i przekazania insygniów i urzędu w świetle Konstytucji R.P. formalnym ,choć pozostającym w zwieszeniu, Prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej nadal pozostawał Ryszard Kaczorowski, a nie L Wałęsa, ani jego kolejni zmiennicy tego drugiego. I ten stan rzeczy trwał do 10 kwietnia 2010r tj. do śmierci R. Kaczorowskiego w zagładzie ostatniego (jak dotąd) katyńskiego eszelonu. Taką samą zresztą lipą jak „III RP” jest jej konstytucja zwąca się bezprawnie „Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej”. Tryb uchwalania owej konstytucji z 1997r powinien być zgodny z postanowieniami Konstytucji R.P. z 23 kwietnia 1935 roku. 

Tymczasem Kwaśniewska konstytuta –bo tylko tak można nazwać ów neokomunistyczny manifest nowomowy- nie odnosi się w ogóle do prawomocnej Konstytucji R.P., jednoznacznie wiążąc ciągłość państwa nad Wisłą z PRL ( art. 242 konstytuty). Ze względu na oczywistą bezprawność PRL, nawiązanie do jej w ciągłości państwa ,tym samym stanowi kontynuację bolszewickiego bezprawia. Jak oszukańcza jest treść konstytucji II PRL, tak u podstaw ustrojowych fikcyjnej „III RP” leży największe w całej historii Polski oszustwo i dywersyjna mistyfikacja. Pomimo zrzeczenia urzędu, a nawet (nieprzypadkowej !) śmierci R. Kaczorowskiego ,vacat na stanowisku Prezydenta R.P. nie przekłada się na ważność lub nieważność Konstytucji z 1935r. Możliwe procedury dokonywania zmiany Konstytucji reguluje jednoznacznie jej art. 80: zmiany te mogą nastąpić jedynie z inicjatywy prezydenta oraz z inicjatywy Rządu lub Sejmu. 

Jednak w przeciwieństwie do ułatwionej zmiany Konstytucji z inicjatywy Prezydenta (wymagana zgoda Sejmu i Senatu zwykłą większością głosów),zmiana jej z inicjatywy Rządu lub Sejmu jest ogromnie utrudnione wymagając spełnienia 2 warunków ; Warunek 1: są potrzebne zgodne uchwały Sejmu i Senatu powzięte większością ustawowej liczby posłów i senatorów. (chodzi wyłącznie o posłów i senatorów legalnie wybranego parlamentu ,tj. na podstawie ordynacji wyborczej RP z 1935r!) Warunek 2: Prezydent R.P. może w ciągu 30 dni po otrzymaniu projektu ustawy zmieniającego konstytucję ( tj. uchwały izb ustawodawczych dotyczących zmiany konstytucji), zwrócić go Sejmowi z żądaniem ponownego rozpatrzenia , które może nastąpić nie wcześniej, niż na następnej kadencji, a więc przez nowo wybrany Sejm. Jeżeli obie izby ustawodawcze w drugiej kadencji uchwalą ponownie projekt bez zmian Prezydent R.P. ma do wyboru : stwierdzić jej moc swym podpisem i zarządzić jej ogłoszenie lub rozwiązać Sejm i Senat. A zatem „III Rzeczpospolita” jest po prostu kontynuacją polityczno-personalną PRL. Samo we sobie użycie tego szyldu „III RP” zaprzecza jakimkolwiek związkom z Niepodległym Państwem Polskim. Bowiem zgodnie z prawem i tradycją historyczną nie było nigdy „II Rzeczpospolitej” gdyż zarówno z mocy obydwu przedwojennych konstytucji jak i z intencji zawartej w preambule Rzeczpospolita Odrodzona była kontynuatorką Rzeczpospolitej przedrozbiorowej. http://owsinski.nowyekran.pl/post/61673,konstytucje-kwietniowe Jak z powyższego wynika wszystkie zmiany konstytucji dokonane czy przez PRL-owski Sejm, czy nawet wcielone pod szyldem ogólnokrajowego referendum są nieprawomocne i w świetle prawa Polski Niepodległej nielegalne.

A trzeba też wyraźnie zaznaczyć, że procedura i sens dotychczasowych wyborów prezydenckich są także nielegalne w świetle nie podważonej dotąd formalnie Konstytucji R.P. z 1935r. Takim też przekrętem było i jest stosowanie przez fikcyjną „III RP” polskiej symboliki, godła i wysługiwanie się polską słowną nomenklaturą państwową przez instytucje stawiające się ponad narzuconym ogółowi ludności polskiej prawem, a które bezprawnie w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej uprawiają działania i politykę jednoznacznie szkodzącą i wrogą Polsce i jej nadrzędnym interesom. Owe urzędowo wdrażane od czasu I PRL ustrojowe kłamstwo o II R.P. ma sugerować i wykuć w świadomości kolejnych pokoleń celowo ułomnie i na wspak do wiedzy „kształconych” przez resorty propagandy i edukacji Polaków ,brak alternatywy dla istniejącego ,uzurpatorskiego odgórnie narzuconego przez obcą ingerencję atrapy polskiego sytemu państwowego. 

Kalekiej pod względem polskości atrapy służącej faktycznie innym niż polskim interesom, a finalnie ostatecznemu podcięciu podstaw bytu i istnienia Narodu Polskiego na jego etnicznych obszarach. A to w celu ich kolonizacji, obecnie realizowanej w ramach tzw „euro-integracji, jako faktycznie trzecie Generalne Gubernatorstwo, pod obecnym zarządem( w przedstawionym tu kontekście, nie żadnego premiera RP, lecz najwyżej gauleitera!) Tuska, a docelowo pa wsie ciasy zamierzona i wdrażana od blisko stulecia przez bolszewię Judepolonia. Tymczasem ten najważniejszy ,autentycznie suwerennie polski akt prawny jaki stanowi Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 1935r , nadal niesie z sobą szereg istotnych praktycznych wskazań już dziś, a w przyszłości szereg potencjalnie niezmiernie korzystnych dla Polski i Polaków praktycznych zastosowań i konsekwencji do których należą: - legalna oddolna delegalizacja uzurpatorskiego aparatu władzy w Polsce. - kasacja całości nielegalnego ukazodawstwa I i II PRL i powrót do stanu prawnego z 31 sierpnia 1939r, - kasacja, naprawienie i egzekucja wszystkich możliwych do usunięcia skutków owego ukazodawstwa od zaraz, lub w razie niemożności przy pierwszej umożliwiającej to okoliczności, - wypowiedzenie wszelkich zaciągniętych przez bolszewicką bankokrację I i II PRL zobowiązań i długów finansowych podejmowanych bezprawnie w imieniu Narodu i Państwa Polskiego, 

 Likwidacja i przejęcie majątku i zasobów instytucji i resortów kolonialnych PRL, odebranie dotychczasowych przywilejów i rozliczenie działalności ich byłych i obecnych funkcjonariuszy na podstawie Kodeksu Karnego R.P. z 1932r., - Rozliczenie niedotrzymanych i dotąd nie wyegzekwowanych wobec Niepodległej Polski umów, traktatów i zobowiązań zagranicznych. Oto główny powód odgórnego paszkwilanctwa i oczerniania historii Polski Niepodległej, mających dać ucieczkę byłym i obecnym pogrobowcom żydobolszewickiego PKWN od tematu prawomocnej Ustawy Konstytucyjnej z 23 kwietnia 1935, której treść i znaczenie niczym piętno zbrodni i hańby trzymających władzę, jest skrywana przed oczami Polaków. Oto kluczowe także na dziś zagadnienie odnoszące się do odzyskania tożsamość prawdziwej niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej ! 


 [1] patrz: Wacław Komarnicki ,,Ustrój państwowy Polski współczesnej” Wilno 1937 [2] prawomocna ordynacja wyborcza do Sejmu RPz 1935r patrz http://isap.sejm.gov.pl/VolumeServlet?type=wdu&rok=1935&numer=047 lub kluczowe zagadnienia tej faktycznie demokratycznej ordynacji <> załącznik nr 4.


 http://kosciesza.nowyekran.pl/post/67479,klamstwo-zalozycielskie-prl-o-wojnie-1939-czesc-11-ostatnia




wtorek, 20 września 2011

Duchi, duchi. . . .

.


"Decyzją SN nie jest zaskoczony konstytucjonalista z Uniwersytetu Gdańskiego dr Piotr Uziębło.

Jego zdaniem działania PKW były zgodne z duchem prawa. -

PKW nie miała podstaw do rejestracji list Nowej Prawicy w całym kraju - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską.
Zgodnie z kodeksem wyborczym, komitet, który zarejestrował listy w co najmniej 21 okręgach, uprawniony jest do rejestracji dalszych list bez zebrania wymaganych podpisów. Dr Uziębło wyjaśnia jednak, że komitet powinien zgłosić listy do wszystkich 41 okręgów, nawet jeśli w pozostałych 20 nie zebrał jeszcze wszystkich podpisów. W przypadku Nowej Prawicy te listy w ogóle do PKW nie dotarły. "




"- Myślę, że Sąd Najwyższy, niezależnie od stanowiska PKW, znajdzie jakieś rozwiązanie tej sytuacji. Nie wiem jakie, ale musi znaleźć, bo sytuacja jest nie do przyjęcia - oświadczył Korwin-Mikke.

Niektórzy konstytucjonaliści przyznają w tym sporze rację Nowej Prawicy.

To jest stawianie litery prawa ponad jego duchem – ocenia w "Rzeczpospolitej" prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z UW.

Z kolei według konstytucjonalisty dr. Ryszarda Piotrowskiego ta sytuacja pokazuje, że należy dokonać zmian w kodeksie wyborczym, które doprecyzują przepisy.

Obaj prawnicy sceptycznie podchodzą jednak do ewentualnego unieważnienia wyborów."







http://wybory.wp.pl/title,Sad-zadecydowal-o-losie-partii-Janusza-Korwin-Mikkego,wid,13807721,wiadomosc.html

http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/nowa-prawica-uniewazni-wybory-to-byloby-tragiczne,1,4855634,aktualnosc.html




.

sobota, 23 lipca 2011

A teraz przykręcimy wam śrubę. . .

Za wp.pl


"Nowelizacja kodeksu karnego, którą w ubiegłym tygodniu sejm skierował do dalszych prac w komisji, przewiduje do pięciu lat więzienia za publiczne prezentowanie i rozpowszechnianie, np. w internecie, treści mogących być instruktażem dla terrorystów. Zgodnie z propozycją zmian w kk, "kto rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści mogące ułatwić popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym w zamiarze, aby przestępstwo takie zostało popełnione", będzie podlegał karze od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. 

Na początku czerwca, gdy rząd przyjął projekt, CIR wyjaśniał, że w proponowanej regulacji chodzi nie tylko o materiały instruktażowe adresowane do określonej grupy osób, ale również o informacje umieszczone na stronach internetowych, a przez to dostępne dla nieograniczonej liczby osób. W uzasadnieniu projektu wskazano bowiem, że prowadzenie szkoleń na potrzeby terrorystów oraz dostarczanie im instrukcji na podstawie obecnego prawa może być ścigane jako "pomocnictwo" lub "branie udziału w zorganizowanej grupie". 

"Problem powstaje w przypadku, gdy zachowanie sprawcy nie jest ukierunkowane na konkretną osobę czy grupę osób, np. materiały instruktażowe dotyczące popełniania przestępstw o charakterze terrorystycznym umieszczone są w internecie; takie zachowania pozostawałyby w obecnym stanie prawnym bezkarne i lukę tę zapełnia proponowana zmiana" - napisał w uzasadnieniu projektu resort sprawiedliwości. 

We wrześniu 2008 roku głośno było o zamachowcu, który w internecie zamieszczał filmy, na których strzelał. Później 22-letni Matti Saari otworzył ogień w szkole zawodowej w miasteczku Kauhajoki w zachodniej Finlandii, zabijając dziesięć osób. Następnie popełnił samobójstwo. Po strzelaninie minister spraw wewnętrznych Finlandii Anne Holomlund poinformowała, że sprawca był dzień wcześniej przesłuchiwany przez policję w związku z zamieszczeniem na portalu Youtube filmów, prezentujących go podczas strzelania. Zwolniono go jednak, gdyż nie było podstaw prawnych do zatrzymania, oddano mu też pozwolenie na broń. Według służb i internautów trzy tygodnie wcześniej na portalu ukazały się krótkie nagrania wideo, które potem szybko zniknęły.

Na jednym z nich zamachowiec powiedział: "Umrzecie następni", a potem oddał cztery strzały."



 http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,ABW-bada-zwiazek-katastrofy-norweskiej-ze-smolenska,wid,13623774,wiadomosc.html?ticaid=1cb67&_ticrsn=5 .