Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chiny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chiny. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 stycznia 2022

Chiny i "elitarna siła zdolna do wygrywania wojen"

 


takie podejście...



przedruk

tłumaczenie automatyczne


Xi podpisuje rozkaz mobilizacyjny na szkolenie wojskowe


PEKIN, 4 stycznia (Xinhua) – Prezydent Chin Xi Jinping podpisał we wtorek rozkaz mobilizacyjny dotyczący szkolenia sił zbrojnych, pierwszy rozkaz Centralnej Komisji Wojskowej (CMC) w 2022 roku.

Podpisany przez Xi, również sekretarza generalnego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin i przewodniczącego CMC, zarządzenie ogłosiło rozpoczęcie szkolenia wojskowego na rok.

Wszyscy szeregowi sił zbrojnych są zobowiązani do zdecydowanej realizacji planów i instrukcji kierownictwa partii i CMC, zgodnie z rozkazem, dodając, że zmieniający się krajobraz bezpieczeństwa narodowego i okoliczności walki muszą być dokładnie zrozumiane.

Siły zbrojne muszą uważnie śledzić ewolucję technologii, działań wojennych i rywali, podwoić wysiłki, aby lepiej połączyć szkolenie z operacjami bojowymi oraz wzmocnić systematyczne szkolenie i wykorzystanie technologii w celu stworzenia elitarnej siły zdolnej do prowadzenia i wygrywania wojen, zamów przeczytaj.

Wszyscy oficerowie i żołnierze powinni podtrzymywać ducha, by nie obawiać się ani śmierci, ani trudności, i prowadzić szkolenie w energiczny, dobrze zaprojektowany i bezpieczny sposób, aby wzmocnić ich zdolności dowodzenia i walki oraz promować doskonałe zachowanie, powiedział rozkaz.






PEKIN, 4 stycznia (Xinhua) – „Możemy być skromni jako urzędnicy małego hrabstwa, ale martwimy się o każdy listek na każdej gałęzi”. Prezydent Xi Jinping kilkakrotnie cytował ten wiersz, aby zachęcić urzędników do poświęcenia się służbie ludziom.

„W rezydencji mojego sędziego leżę, słuchając szelestu bambusa. Brzmi to jak ludzie jęczący z rozpaczy. Możemy być skromni jak urzędnicy powiatu, ale martwimy się o każdy liść na każdej gałęzi” – czytamy w wierszu.

Zheng Banqiao, znany artysta i poeta, napisał wiersz około 270 lat temu, pełniąc funkcję sędziego okręgu Weixian we współczesnej prowincji Shandong we wschodnich Chinach. Podczas swojej siedmioletniej kadencji w hrabstwie Zheng poświęcił się pomaganiu lokalnym mieszkańcom w przetrwaniu klęsk żywiołowych, takich jak powodzie i plaga szarańczy.

Porównując każdą zwykłą osobę do każdego liścia na każdej gałęzi, Zheng wyraził w swoim krótkim wierszu szeroko rozpowszechnione wśród chińskich piśmiennych przekonanie i długą tradycję, że urzędnicy państwowi powinni naprawdę dbać o ludzi.

Członkowie Komunistycznej Partii Chin kontynuują tę tradycję, ponieważ ich pierwotnym dążeniem i misją założycielską jest poszukiwanie szczęścia dla narodu chińskiego i odmłodzenia narodu chińskiego.

Podczas spotkania z ponad 200 przywódcami partii okręgowych, które odbyło się w 2015 roku w Pekinie, Xi wyrecytował wiersz Zhenga i powiedział: „nawet we śnie myślał o tym, jak żyli zwykli ludzie. Jakie miał bliskie kontakty z ludźmi!”

Xi, który sam był kiedyś szefem partii w hrabstwie w północnych Chinach, poprosił tych urzędników, aby czerpali inspirację ze starożytnych wzorów do naśladowania i priorytetowo traktowali dobro ludzi.




https://english.news.cn/20220104/dd08c39b1e054134bbd96f148dc2f828/c.html

https://english.news.cn/20220104/13d3604d521a42f6a0d32ccfba33e8cc/c.html




środa, 6 października 2021

Facebook przedkłada zysk nad ludzi

 

Dwa artykuły z chińskiej prasy na temat zagrożeń płynących z facebooka.


przedruki

tłumaczenie automatyczne



Od redakcji: Stephen Ndegwa jest ekspertem ds. komunikacji z Nairobi, wykładowcą i stypendystą na United States International University-Africa, autorem i felietonistą zajmującym się sprawami międzynarodowymi. Artykuł odzwierciedla poglądy autora i niekoniecznie poglądy CGTN.



To, że Facebook i jego dwie inne platformy społecznościowe, Instagram i WhatsApp, wywarły znaczący wpływ na dzieci, jest dobrze udokumentowanym faktem. Jako bezpłatne witryny dla wszystkich, które nie mają opcji kontroli rodzicielskiej ani wykonalności, Facebook jest podatnym gruntem dla złośliwych treści wyrzucanych przez użytkowników o niegodziwych intencjach.  

Taki był kierunek wielogodzinnego zeznania demaskatora Frances Haugen złożonego 5 października w podkomisji ds. ochrony konsumentów, bezpieczeństwa produktów i bezpieczeństwa danych w Senacie Stanów Zjednoczonych, która przedstawiła obszerny opis negatywnego wpływu platform firmy na dzieci. Chociaż Facebook zdaje sobie sprawę z tej sytuacji, Haugen powiedział, że „kierownictwo firmy wie, jak sprawić, by Facebook i Instagram były bezpieczniejsze, ale nie wprowadzą niezbędnych zmian, ponieważ przedłożyli swoje astronomiczne zyski przed ludźmi”.

Chociaż wyniki są ogólnie rzeczowe, jednym z obszarów, z którym każdy rodzic może się zgodzić, jest fakt, że media społecznościowe mają szczególnie negatywny wpływ na zdrowie psychiczne dzieci. Świadczy o tym wzrost przestępczości i samobójstw wśród nastolatków w ostatnich latach. Istnieje wiele przypadków nastolatków uwikłanych w przestępstwo, mówiących, że „internet mnie do tego zmusił”.

Badania w tym obszarze pokazują również, że pobłażliwość nastolatków w mediach społecznościowych wiąże się z wysokim poziomem lęku i depresji. Dzieje się tak, ponieważ media społecznościowe mają tendencję do normalizowania przestępczości i prowadzą do niezdrowych porównań statusu społecznego wśród młodych podatnych na wpływy umysłów. Młodzi ludzie spędzają codziennie nadmiernie długie godziny na platformach społecznościowych, których komunikaty zwykle sugerują, że trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie.

Zarzuty pod adresem Facebooka nie są całkowicie nowe. Większość oskarżeń stojących przed gigantem mediów społecznościowych została wyrażona na przestrzeni lat przez różnych badaczy. Ale choroba dotyka nie tylko samego Facebooka i jego platform. Status quo jest powszechne w całej gamie mediów społecznościowych, w których platformy stały się prawem samym w sobie.

Na przykład Facebook i Twitter zawiesiły konta prezydentów i innych przywódców pod zarzutem nadużycia wobec ich przeciwników politycznych. To zbyt duża władza w rękach aktora niepaństwowego, co jest niebezpieczne dla demokracji.


Rzeczywiście, analitycy postrzegają sześciogodzinne wyłączenie Facebooka i jego platform 4 października jako dywersję i słabo zawoalowaną sztuczkę marketingową prowadzącą do szantażu. Miała być dowodem na to, że firma stała się integralną, jeśli nie nieodłączną częścią światowej gospodarki. To, czy władze wykorzystają to jako czynnik łagodzący w swoich zaleceniach dotyczących jakichkolwiek regulacji na Facebooku, jest w tej chwili kwestią domysłów.

Zarzut, że algorytmy Facebooka promują podziały, jest prawdziwy w całym spektrum popularnych mediów społecznościowych. Procesy stosowane do identyfikacji i kierowania do określonych odbiorców i segmentów rynku izolują inne i stawiają ich w niekorzystnej sytuacji lub przeciwstawiają wartości demograficzne. Ta dyskryminacja neguje wymóg powszechnego dostępu do informacji.

Fakt, że Facebook przedkłada zysk nad bezpieczeństwo użytkowników i godność ludzką, jest cechą nieokiełznanego kapitalizmu Zachodu. Zjawisko to obejmuje różne branże, szczególnie w sektorze dóbr szybkozbywalnych, w tym niektóre sekcje Big Pharma. Społeczne i gospodarcze reperkusje nieokiełznanego kapitalizmu są dalekosiężne, a naprawienie szkód trwa długo.

Rządy coraz częściej nakładają sankcje na niektóre platformy mediów społecznościowych za podżeganie do konfliktu politycznego wśród obywateli lub sprowadzanie ludzi na manowce. W przyszłości trendem może być zwiększenie kontroli nad treściami w mediach społecznościowych, ponieważ władze próbują powstrzymać je przed wpadaniem w amok i rozrywaniem tkanki społecznej w swoich krajach. 

Aby uniknąć wątpliwości, żyjemy w cyfrowym świecie i nie możemy skutecznie funkcjonować bez wszechobecnych platform mediów społecznościowych. Wiele e-commerce kwitnie w tych kanałach, ponieważ miliony ludzi na całym świecie wymieniają się pomysłami oraz handlują towarami i usługami. Media społecznościowe przełamały ograniczenia czasu i miejsca, pomagając ludziom angażować się w czasie rzeczywistym.

Pandemia COVID-19 doprowadziła ten punkt do domu, ponieważ międzynarodowe spotkania i działania odbyły się praktycznie z powodzeniem. Mimo swoich szkodliwych skutków media społecznościowe oferują również społeczne wsparcie psychologiczne między przyjaciółmi i krewnymi mieszkającymi daleko od siebie. Działa również jako pomost między różnymi kulturami.

Ale to nie powinno dać platformom mediów społecznościowych swobody działania w moralnej próżni, gdzie wszystko jest dozwolone. Pewien poziom regulacji jest konieczny, aby zapewnić, że nie wprowadzają one w błąd młodych umysłów poprzez zniekształcanie rzeczywistości. Właściciele platform muszą również reagować na wrażliwość społeczno-kulturową swoich odbiorców i unikać żerowania na wrażliwych lub niedojrzałych umysłach.

Wysłuchanie podkomisji powinno być dla Facebooka pożywką do przemyśleń. Oskarżenia powinny z jednej strony zachęcać właścicieli platform do poważnych poszukiwań duszy, az drugiej decydować ustawodawców o stworzeniu silnych ram regulacyjnych, które będą kierować działaniami mediów społecznościowych. Platformy stały się jak leki, których dawkowanie należy teraz przepisać.





Od redakcji:  Keith Lamb jest absolwentem Uniwersytetu Oksfordzkiego z tytułem magistra współczesnej chińskiej nauki. Jego główne zainteresowania badawcze to stosunki międzynarodowe Chin i „socjalizm z cechami chińskimi”. Artykuł odzwierciedla poglądy autora i niekoniecznie poglądy CGTN.

Facebook ma prawie 3 miliardy użytkowników miesięcznie, co czyni go najpopularniejszą platformą mediów społecznościowych. Pomimo tej popularności, jego niedawna awaria, podobnie jak inne aplikacje, takie jak Instagram i WhatsApp, które również przeszły w tryb offline na sześć godzin, została przywitana wyraźnym odcieniem uroczystego schadenfreude.

Rzeczywiście, „karma” jest popularnym słowem używanym do opisania tego niedawnego wydarzenia i nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że Facebook od dawna znajduje się w centrum uwagi zarówno użytkowników, jak i rządów. Oskarża się go o przyciąganie ludzi bezmyślnym i uzależniającym clickbaitem, który jest uważany nie tylko za stratę czasu, ale także za niezdrowy. Ostatnio demaskatorka Frances Haugen udostępniła regulatorom tysiące stron wewnętrznych dokumentów i twierdziła, że ​​Facebook wie, w jaki sposób jego platformy są wykorzystywane do szerzenia nienawiści, przemocy i dezinformacji. Następnie, 30 września, podczas przesłuchania w Senacie wysłuchano zeznań szefowej Facebooka ds. bezpieczeństwa, Antigone Davis, na temat negatywnego wpływu Instagrama na dzieci.

Na froncie politycznym Facebook jest regularnie oskarżany o to, że jest narzędziem służącym partykularnym interesom liberalnym. W USA były prezydent Donald Trump został pozbawiony dostępu do platformy na czas nieokreślony. Jeszcze bardziej złowieszczy jest fakt, że Facebook został oskarżony o wzniecanie rewolucji za granicą, czego przykładem jest Arabska Wiosna.

Niektórzy mogą naiwnie wskazać, że Facebook jest po prostu neutralnym narzędziem komunikacji. Jednak dzisiaj wiemy, że algorytm kanału informacyjnego Facebooka jest centralnie kontrolowany w Stanach Zjednoczonych i jest podatny na działanie wrogich sił niesuwerennych. Ponadto, wraz z pojawieniem się „pacynki”, które są fałszywymi kontami internetowymi, można stworzyć fałszywą narrację, aby wysunąć marginalne poglądy na światło dzienne.

Jeśli Facebook może być używany jako narzędzie do wypaczania demokracji w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest hostowany, to rządy i społeczeństwa poza USA, które mogą mieć znacznie mniejsze uprawnienia do regulowania jego treści, również muszą uważać na tę platformę. Rzeczywiście, Chiny od dawna są tego świadome. To odmowa Facebooka usunięcia treści terrorystycznych pod przykrywką wolności słowa doprowadziła do jego zakazu w Chinach. Chociaż może to być niewygodne, dla niektórych chińskich użytkowników chińskie firmy technologiczne zintensyfikowały swoją grę i zareagowały, oferując usługi, które przewyższają Facebooka.


A co z krajami, które nie są w czołówce technologicznej i nie mogą zapewnić alternatywy? Niektóre, jak Australia, mogą regulować więcej, ale mimo to są, bez własnego substytutu, na łasce USA, a przynajmniej amerykańskiego kapitału technologicznego, by nadzorować ich suwerenną przestrzeń informacyjną. Oczywiście, biorąc pod uwagę niedawne narodziny AUKUS i fakt, że kraje anglosaskie dzielą tę samą transnarodową liberalną elitę, użycie terminu „suwerenna przestrzeń informacyjna” jest być może zbędne.

Z drugiej strony Europa nie jest tak związana w tym kręgu iw przyszłości może chcieć prowadzić własną niezależną politykę. Problem polega na tym, że nawet zaawansowane technologicznie państwa europejskie nie mają obecnie alternatywy dla zdominowanych przez USA internetowych platform medialnych. Co więcej, będąc mocno dokooptowanym do poglądu, że korzystanie z Facebooka i innych amerykańskich mediów będących własnością zagraniczną jest wyrazem wolności słowa, a nie zagranicznej kontroli, nie będzie łatwo stworzyć niezależne europejskie alternatywy. Mówiąc najprościej, Europejczycy, ze względu na swój własny liberalny dogmat, są więzieni w luksusowej klatce wyprodukowanej w Stanach Zjednoczonych.

Uznając ten fakt, chiński system rządów wyróżnia się tym, że najnowocześniejsze technologie postrzegają nie tylko jako kluczowe dla ochrony swojej niezależnej przestrzeni informacyjnej i tworzenia miejsc pracy, ale także jako niezbędne dla przejścia z jednej epoki historycznej do drugiej. Cel Chin, jakim jest przekształcenie się w wielkie, nowoczesne społeczeństwo socjalistyczne do 2049 roku, jest ściśle i pragmatycznie powiązany z postępem technologicznym, który zapowiadał również poprzednie doniosłe zmiany polityczne i gospodarcze.

Uzbrojeni w tę wiedzę, uświadamiamy sobie, dlaczego chińska technologia, a także zarządzanie jej przemysłami technologicznymi, jest tak szyderczo traktowana przez liberalną klikę Facebooka, która gardzi socjalizmem. Na przykład niedawno nałożone przez Chiny ograniczenia na branżę gier online i panowanie w branży wielkich technologii to dwa przypadki, w których Chiny starają się chronić zdrowie swoich obywateli i dostosować klasowe interesy wielkich technologii do demokratycznych potrzeb społeczeństwo jako całość. Jednak te środki, nawet w najbardziej „oświeconych” kręgach zachodnich mediów biznesowych, nie poszły dobrze.

Te wyżej wymienione sprzeczności sięgają aż do zachodnich konsumentów. Zdają sobie sprawę, że oligarchiczna klasa technologiczna ma niedemokratyczną władzę nad społeczeństwem. Skarżą się, że ich dzieci są uzależnione od clickbait i zombi przez gry online. Wiedzą też, że wydobycie bogactwa, jeśli chodzi o strony takie jak Facebook, wynika z ich własnej pracy, ponieważ to oni, konsumenci, są również produktem.

Mimo to są bezmyślnie indoktrynowani, by wierzyć, że środki podjęte w Chinach, które ludzie Zachodu sami chętnie przyjęliby w domu, są wrogie. Jak na ironię, dla tych, którzy chcieliby zdyscyplinować nieskrępowaną potęgę kapitału technologicznego, zbieg okoliczności 4 października, dzień wyłączenia Facebooka, był dniem świętowania. Natomiast w Chinach, gdzie technologia zawsze musi działać na rzecz szerszych potrzeb społeczeństwa, był to po prostu kolejny dzień.



https://news.cgtn.com/news/2021-10-06/Facebook-is-symptomatic-of-social-media-gone-awry-148DOgTRYyc/index.html


https://news.cgtn.com/news/2021-10-06/Why-did-people-rejoice-when-Facebook-went-down--148r1ERI7xS/index.html




poniedziałek, 30 sierpnia 2021

Zakaz gier online dla nastolatków

 

przedruk

tłumaczenie przeglądarki


Brytyjski The Guardian:

Chiny ograniczają ilość czasu, jaki nieletni mogą spędzać na graniu w gry wideo



Chińskie władze nakazały krajowym firmom zajmującym się grami online dalsze ograniczanie usług świadczonych młodym graczom, co ma na celu ograniczenie tego, co władze określają jako „młodzieżowe uzależnienie od gier wideo”.

Zgodnie z nową zasadą młodzi gracze mogą spędzać tylko godzinę grając w gry online w piątki, weekendy i święta, jak podaje oficjalna agencja informacyjna Xinhua .

Zasady opublikowane przez Narodową Administrację Prasy i Publikacji mówią, że użytkownicy w wieku poniżej 18 lat będą mogli grać w gry tylko od 20:00 do 21:00 czasu lokalnego w te dni.

Firmy zajmujące się grami online nie będą mogły świadczyć usług hazardowych nieletnim w jakiejkolwiek formie poza tymi godzinami i będą musiały upewnić się, że wdrożyły systemy weryfikacji prawdziwego nazwiska, powiedział regulator, który nadzoruje rynek gier wideo w tym kraju.

Ostatni ruch nastąpił po doniesieniach, że dzieci używały identyfikatorów dorosłych w celu obejścia zasad. Wcześniej władze ograniczyły czas gry młodych graczy do 1,5 godziny dziennie i do trzech godzin w dni wolne.

Narodowa Administracja Prasy i Publikacji poinformowała również Xinhua, że ​​zwiększy częstotliwość i intensywność inspekcji firm zajmujących się grami online, aby upewnić się, że wprowadzają ograniczenia czasowe i systemy przeciwdziałające uzależnieniom.

Regulator stwierdził, że celem nowych przepisów jest „skuteczna ochrona zdrowia fizycznego i psychicznego nieletnich”. Wezwał chińskie firmy zajmujące się grami do „zawsze priorytetowego traktowania dobra społecznego i aktywnego reagowania na obawy społeczne”.

Ostatnia seria nowych przepisów pojawiła się w czasie, gdy Pekin rozprawił się z chińskimi gigantami technologicznymi, takimi jak Alibaba Group i Tencent Holdings, które wytrąciły z równowagi inwestorów, uderzając w chińskie akcje będące w obrocie w kraju i za granicą.

Na początku tego miesiąca Tencent, najbardziej dochodowa firma zajmująca się grami wideo na świecie pod względem przychodów, zobowiązała się do ograniczenia czasu, jaki dzieci spędzają na graniu w jej flagową grę komputerową po tym, jak jej akcje spadły w korkociąg w wyniku ataków państwowych mediów na przemysł gier za sprzedawanie „duchowego opium”.

W lipcu Tencent uruchomił funkcję rozpoznawania twarzy „północny patrol”, aby wykorzenić dzieci podszywające się pod dorosłych, aby ominąć rządową godzinę policyjną dla nieletnich graczy.

Chińskie władze od dawna interweniują w dynamicznie rozwijającej się branży gier online w tym kraju. Na przykład w 2018 r. regulatorzy wstrzymali wydawanie licencji na gry wideo na ponad osiem miesięcy, co doprowadziło do wyprzedaży wśród inwestorów chińskich firm świadczących takie usługi.

Jednak do niedawna gry online były niezwykle dochodowym biznesem w Chinach ze względu na dużą liczbę młodych graczy w całym kraju. Jednak państwowe media w ostatnich miesiącach zwracały uwagę na obawy rodziców związane z „uzależnieniem od gier”.

Poniedziałkowe ogłoszenie prawdopodobnie wywoła reakcję rynku wśród inwestorów w chińskie firmy hazardowe. Jednak Tencent powiedział w niedawnym apelu dotyczącym zarobków, że nieletni stanowią tylko niewielką część jego przychodów z gier online.




https://www.theguardian.com/world/2021/aug/30/china-cuts-amount-of-time-minors-can-spend-playing-video-games





czwartek, 14 stycznia 2021

A nie mówiłem? 2

 


To już kolejny tekst z cyklu "A nie mówiłem?"


Fakt, iż w zamieszkach na Kapitolu brał udział przebieraniec "z rogami" oznacza, że mamy do czynienia z produktem "made in służby".


Pamiętamy przecież dziada z Watykanu, który podczas wyboru Bergolio, przebrany za Św. Franciszka wystawiał się na placu watykańskim pod kamery wszystkich telewizji - to też nie był przypadek, tylko wyreżyserowana postać, która miała zakomunikować światu, że Wędrująca Cywilizacja Śmierci już wie, kto będzie następcą Benedykta i jakie miano przyjmie...


Wie, bo ma sposób na poznanie przyszłości - albo sama tę przyszłość i wybór zaplanowała...



Na niebieskim portalu taka fotka:

Rzym w 455 roku został najechany przez Wandali. 




Czyli Sitwa, Która Rządzi Światem po raz kolejny podpisuje się pod swoją robotą.

Zauważcie, że kadry są dokładnie spasowane - to jest profesjonalna robota - zaplanowane, przećwiczone i zrealizowane.


Wykazuje jasno, że przebierańcy i całe zamieszki na Kapitolu były przez nią zaplanowane i zrealizowane - oraz, co ciekawsze - że to powtórka z przeszłości - tak jak pisałem:


Wędrująca Cywilizacja Śmierci stwarza potęgi, imperia - a potem je porzuca, przenosząc się do nowej lokalizacji, zaś porzucone imperium niszczy nasyłając na nie różnej maści siepaczy.


Jak wiemy, porzucone Cesarstwo Rzymskie zostało obalone przez "barbarzyńców", czyli słowiańskich Wandali, zaś same cesarstwo "odrodziło" się w następnej lokalizacji - w dzisiejszej Francji - co zajęło trochę czasu.


Porównanie jak na zdjęciu powyżej świadczy o pamięci tego, co to zaaranżował i ciągłości - pomiędzy tamtym wydarzeniem i współczesnym, co potwierdza moje tezy o Wędrującej Cywilizacji...


Jak już pisałem - Wędrująca Cywilizacja Śmierci przeniosła się do Polski  i teraz będzie budować potęgę w kraju nad Wisłą - w połączeniu i pod nadzorem Niemiec - stąd atak na Białoruś firmowany przez Dudę i Morawieckiego - nieudany atak zamaskowano aferą z "piątką dla zwierząt" - wszyscy widzieli jak Kaczyński siedział zażenowany przed kamerką... to na pewno nie był jego pomysł - jest pod kontrolą służb od czasu Smoleńska.


Co prawda jest jeszcze druga opcja - Chiny, które mogą się stać największym wygranym covidowej infopandemii - sztucznie zarządzone lockdowny prawdopodobnie doprowadzą do wielu bankructw co otworzy drogę do zamiany własnościowej. Winny zyskać najsilniejsze gospodarki  i najbogatsi gracze.

Czyli też Niemcy mogą zacząć przejmować Polskę, która wydawała się już uciekać spod ubeckiego noża.


Film Latkowskiego  o Amber Gold pokazuje wyraźnie sabotaż Werwolfa  - pod okiem ABW obrabowano Polaków na miliony, by z tych  milionów zbudować czynnik mający doprowadzić LOT do bankructwa.

Nie chodziło o to, by kogoś obrabować i ulotnić się z pieniędzmi, tylko o sabotaż za ukradzione pieniądze. Ten jest przestępcą, kto zyskał na przestępstwie - głosi stara maksyma. Kto by wykupił LOT? Na pewno Niemcy.


I nikogo to nie interesuje - ani policji, ani SKW, ani CBA, ani prokuratury - NIKOGO.

Co niestety znakomicie potwierdza moje tezy o Werwolfie...



Zwracam uwagę przy okazji na obrażające Polaków treści reklam niemieckich firm:

było już " nie dla idiotów", są teraz: "bez nonsensów" (telefonia) oraz "tylko bałwan przepłaca"

patrz też:

https://www.mbank.pl/informacje-dla-klienta/post,273,tylko-balwany-nie-biora%E2%80%A6.html





niedziela, 10 stycznia 2021

Chiny - pocovidowe mocarstwo

 

Od obrony narodowej do globalnej sprawiedliwości”: Chiny zmieniają ustawodawstwo dotyczące wkroczenia wojska na arenę międzynarodową

27 grudnia 2020 r



Pekin zmienia swoje krajowe prawo obronne, demonstrując zaangażowanie Chin na rzecz globalnej sprawiedliwości, pisze chiński dziennik The Global Times. Zaktualizowana ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2021 r. Po zatwierdzeniu przez Stały Komitet Narodowego Kongresu Ludowego (najwyższy organ ustawodawczy ChRL). Zostało to ogłoszone 26 grudnia 2020 roku przez agencję prasową Xinhua. Większość chińskich ekspertów uważa, że ​​Chiny będą w stanie zadbać nie tylko o interesy narodowe, ale także o inne kraje, pełniąc wyjątkową rolę na naszej planecie. Ochrona pokoju na świecie w czasie, gdy siły zła próbują go zniszczyć, stanie się priorytetem polityki zagranicznej Pekinu.


Przedstawiciel biura legislacyjnego Centralnej Komisji Wojskowej Chin, wprowadzając najnowszą wersję ustawy, podkreślił, że ChRL prowadzi politykę o charakterze obronnym i będzie aktywnie promować międzynarodową współpracę wojskową, przeciwdziałając inwazji i ekspansji. Nowa poprawka sugeruje, że Chiny będą się bronić w zakresie globalnej sprawiedliwości, zwłaszcza w przeciwdziałaniu aktom agresji ze strony regionalnych i globalnych hegemonii, a także będą chronić własne interesy.

Według analityka wojskowego Songa Zhongpinga, pośród zmowy i działań samolubnych hegemonii oraz wzrostu terroryzmu, separatyzmu i nacjonalizmu, dzisiejszy świat nie jest pokojowy i potrzebuje Chin do odegrania wyjątkowej roli w ustanawianiu sprawiedliwości. Chiny musiały wzmocnić swoje zdolności obronne, w tym dla słusznych celów za granicą. Umożliwi to Chinom przejęcie odpowiedzialności za bezpieczeństwo regionalne i globalne. W rzeczywistości mówimy o wejściu wojskowym Chin na arenę międzynarodową.

Zgodnie z nową koncepcją każdy Chińczyk musi uczestniczyć w obronie narodowej. Wszystkie organizacje, partie polityczne, grupy obywatelskie, przedsiębiorstwa, struktury publiczne i inne powinny wspierać i uczestniczyć w rozwoju obronności narodowej - podsumowały media z ChRL.


Ta koncepcja jest w sumie słuszna, choć bardzo mi przypomina koncepcję przedwojennych niemiec - o czym pisał Seweryn Osiński tutaj: 

http://maciejsynak.blogspot.com/search?q=osi%C5%84ski








całość:

https://chomikuj.pl/fotopomnik/Dokumenty/Skany




https://topcor.ru/17983-ot-nacionalnoj-oborony-k-globalnoj-spravedlivosti-kitaj-menjaet-zakonodatelstvo-dlja-voennogo-vyhoda-na-mezhdunarodnuju-arenu.html





piątek, 4 grudnia 2020

Chiny na Księżycu

4 grudnia 2020 r 

Times: dla Chin dominacja w kosmosie stała się sprawą życia i śmierci

O ile wcześniej geopolityka ograniczała się tylko do ogromu Ziemi, dziś już poszła w kosmos. Jak pisze The Times, podczas gdy Stany Zjednoczone są obojętne, Chiny planują stworzyć przyczółek na Księżycu, który pomoże im w przyszłości przeciwdziałać Stanom Zjednoczonym w przypadku konfliktu.

Kolonizacja Księżyca dla Chin jest dziś nie tylko romantycznym snem, ale także narastającym poczuciem, że to tutaj będą rozgrywać się przyszłe wojny. Według The Times w zeszłym roku Chiny wylądowały po drugiej stronie Księżyca, aw tym roku wysłały aparat Chang'e-5 na satelitę Ziemi, co sugeruje, że Pekin zamierza stworzyć bazę księżycową.

 „ Co robią Chiny w kosmosie? Być może jest w tym pewien powiew dawnego romansu, ponieważ statek kosmiczny nosi imię chińskiej bogini księżyca Chang'e. A także element ciekawości naukowej i chęć polowania na trofea, konkurowanie z Rosją i Stanami Zjednoczonymi ”- pisze autor materiału.

Jego zdaniem strategicznym celem jest ustanowienie kontroli nad przestrzenią kosmiczną wewnątrz księżycowej orbity, która zapewnia spacery kosmiczne.

Teoretyk wojny kosmicznej profesor Everett Dolman, który wykłada strategię wojskową w US Air Force Command College, wymyślił nieco apokaliptyczną formułę:

„ Ktokolwiek kontroluje orbitę niską, kontroluje przestrzeń w pobliżu Ziemi. Ten, kto kontroluje przestrzeń bliską Ziemi, rządzi ziemią. Ten, kto rządzi na Ziemi, decyduje o losie ludzkości ”. Według autora materiału Chiny będą trzymać się tej strategii.

 

„ Przestrzeń między Ziemią a Księżycem ma ogromne znaczenie strategiczne dla odrodzenia się narodu chińskiego ” - powiedział w 2016 r. Wysoki chiński generał.

 

A szef chińskiej misji księżycowej deklaruje:

 „ Jeśli nie polecimy tam teraz, pomimo istniejącej okazji, nasi potomkowie nas potępią. Jeśli inni będą latać, staną się panami ”.

 

Jak podsumowuje autor „Timesa”, dlatego Chińczykom się teraz śpieszy, a Amerykanom jest to obojętne. Donald Trump nakazał stworzenie sił kosmicznych, otrzymał niepochlebne recenzje, gdy kazał im ubrać się w mundury dżungli, a następnie stracił zainteresowanie tym. Joe Biden, który skupił się na walce z koronawirusem, będzie szczęśliwy tylko wtedy, gdy rywalizujący potentaci Elon Musk i Jeff Bezos podejmą się niektórych z trudnych zadań eksploracji kosmosu.

„ Ale nawet ich wielomiliardowe fortuny nie wystarczą na to. Chiny mają znacznie wyższą stawkę niż Musk i Bezos, którzy konkurują ze swoimi pociskami - których pociski są dłuższe. Chce zdobyć przyczółek na Księżycu, co pomoże mu w przyszłości. Jeśli wierzyć oświadczeniom naczelnego dowództwa wojskowego ChRL, dominacja w kosmosie stała się sprawą życia i śmierci. Nowy prezydent USA musi zwrócić na to uwagę. Wyścig księżycowy trwa nadal ”- podsumowuje autor artykułu. 




Jak to mówił Piekarski na mękach:

„Szukajcie pierwszego królestwa, a wszystkie do was należeć będą.” - i dlatego się tu wszyscy pchają....



Pytanie, czy Pan Twardowski im na to pozwoli.... Kraken czeka....








https://russian.rt.com/inotv/2020-12-04/Times-dlya-Kitaya-gospodstvo-v


poniedziałek, 15 czerwca 2020

Czy Wielka Brytania obawia się chińskiej zemsty?



tłumaczenie przeglądarkowe





 

Brytyjski generał: siły zbrojne Wielkiej Brytanii zostaną uratowane tylko przez sztuczną inteligencję - i robotycznych zabójców




Wielka Brytania beznadziejnie stoi za Rosją i Chinami pod względem technologii wojskowej, a aby przygotować się na „wojny na szczeblu państwowym”, których prawdopodobieństwo rośnie z każdym dniem, kraj będzie musiał przekształcić swoje siły zbrojne, powiedział były szef Dowództwa Międzygatunkowego Zjednoczonego Królestwa, generał Richard Barrons. Według The Daily Express Barrons zauważył, że sztuczna inteligencja, w tym zabójcza broń na jej podstawie, będzie musiała odgrywać kluczową rolę w tej transformacji.

Оригинал новости ИноТВ:
https://russian.rt.com/inotv/2020-06-15/Britanskij-general-vooruzhyonnie-sili-Velikobritanii

Brytyjski generał i były szef Międzygatunkowego Dowództwa Wielkiej Brytanii, Richard Barrons, powiedział, że siły zbrojne Wielkiej Brytanii nadal „walczą wczoraj” i nie są w stanie obronić kraju ani odpowiednio sprostać wyzwaniom XXI wieku, informuje brytyjski tabloid The Daily Express. Według generała wojska brytyjskie powinny zostać radykalnie zreformowane przy użyciu najnowszych technologii - w tym sztucznej inteligencji i robotyki.
Według DE, pan Barrons, przemawiając na konferencji na temat etycznych aspektów użycia zrobotyzowanej śmiercionośnej broni, zauważył, że Rosja i Chiny już opracowały i rozmieściły systemy rakiet dalekiego zasięgu, co w rzeczywistości doprowadziło do całkowitego starzenia się nawet najdroższych platform brytyjskich. Wśród takich kompleksów wyróżnił chińskiego DF-21D, którego obecna wersja jest w stanie zniszczyć lotniskowce w odległości 1600 km, a następnej generacji - w odległości 3000 km. „Równanie jest następujące: z jednej strony - lotniskowiec na 100 tysięcy ton z 6 tysiącami osób na pokładzie, z drugiej - pociski wystrzeliwane z odległości kilku tysięcy kilometrów w salwach po 20 sztuk”Barrons wyjaśnił. Jego zdaniem, rosyjskie S-400 odgrywa podobną rolę, rozmieszczenie co oznacza, że „siły powietrzne NATO nie może przenikać do przestrzeni powietrznej Rosji . ” Jednocześnie, jak zauważył Barrons, systemy rakietowe Iskander rozmieszczone w Kaliningradzie mogą bezkarnie uderzać w Berlinie, a pociski wycieczkowe X-101 wyposażone w głowice o masie 400 funtów mogą lecieć z Rosji do Londynu w zaledwie 19 minut, uderzając w cele z dokładnością do 2 metrów.
Jak podkreślił Barrons w swoim przemówieniu, rząd brytyjski nadal myśli w kategoriach końca XX wieku - okresu, w którym Wielka Brytania zaatakowała Bałkany, Afganistan i Irak. „Ale w 2010 roku świat zaczął się zmieniać. Rosja ponownie udowodniła, że ​​jest pewnym siebie i agresywnym przeciwnikiem zarówno wojskowym, jak i cyberprzestrzeni. Wielka Brytania pozostawała w tyle za konkurującymi państwami i nie mogła nadążyć za rozwojem rosyjskich i chińskich technologii wojskowych ”- powiedział generał.
Brytyjski program obronny skurczył się tak bardzo, że kraj nie może już dłużej pozwolić sobie na „wniesienie niezależnego wkładu w wysiłki NATO lub jakiejkolwiek innej koalicji” , a teraz brytyjskie siły zbrojne nie mają wystarczających środków, by zatrzymać to, co im pozostało - zresztą Barrons ostrzegł, że Londyn postanowił zrezygnować z wielu funduszy potrzebnych do przeprowadzenia pełnowymiarowej „wojny na szczeblu państwowym” . Prawdopodobieństwo takiego konfliktu wzrasta jednak tylko z powodu wpływu wielu czynników, w tym wzrostu Chin, przeludnienia, zmian klimatu, a także „czwartej rewolucji przemysłowej” , która nastąpi po masowym wprowadzeniu sztucznej inteligencji, przypomina słowa generała The Daily Express.

„Nie wiemy, jak wszystko się potoczy, i nie mamy pojęcia, czy w ogóle istnieje zachodnia koncepcja międzynarodowego ładu opartego na normach ” - ostrzegł. „ Będziemy żyć w środowisku, w którym co będzie koniecznością ekonomiczną dla jednego kraju będzie katastrofą dla innej . 


[A dotychczas było inaczej??? To, co było dla jednego kraju "koniecznością ekonomiczną", dla drugiego było kolonizacją, niewolnictwem, wojną. A może pan generał obawia się, że po prostu strony się odwrócą i teraz inne kraje zgotują Wielkiej Brytanii nową wersję wojny opiumowej?  
>>czy w ogóle istnieje zachodnia koncepcja międzynarodowego ładu opartego na normach<< - oczywiście, że istnieje - "my możemy napadać na innych tłumacząc to w mediach koniecznością zaprowadzenia u tych innych chrześcijaństwa, albo demokracji - a wam tego nie wolno"  MS]
Według Barronsa, głównym motorem modernizacji i transformacji sił obronnych Wielkiej Brytanii będzie sztuczna inteligencja. „Budżety obronne większości krajów europejskich zabijają przede wszystkim pensje i emerytury. Ale zamiast pędzić z pomysłem małej armii liczącej 82 tysiące ludzi, musimy porozmawiać o tym, czym może być armia hybrydowa. Najbardziej obiecującym momentem dla Wielkiej Brytanii jest to, że możliwe jest sprawienie, aby siły zbrojne były wydajne, a jednocześnie przystępne cenowo w kontekście nawet najstraszniejszej recesji w ciągu ostatnich 300 lat, jednocześnie wpływając na sojuszników i utrzymując dodatni bilans handlowy ”- wyjaśnił.
Jak podkreślono w materiale DE, w brytyjskim Ministerstwie Obrony o potrzebie „transformacji”bardzo dobrze znają armię: na przykład szef brytyjskiego sztabu generalnego, generał Nick Carter, zauważył w grudniu ubiegłego roku, że modernizacja sił zbrojnych wymagałaby powszechnego wprowadzenia uczenia maszynowego, komputerów kwantowych, robotyki i sztucznej inteligencji. Według publikacji AI jest już wykorzystywane w programie British Navy NavyX, który rozwija roboty saperów, autonomiczny okręt podwodny zwiadowczy Manta i roboty-łodzie obserwacyjne. Z kolei siły powietrzne kraju promują własne innowacyjne projekty: na przykład projekt Lanki obejmuje stworzenie w pełni autonomicznego UAV do eskorty i obrony myśliwców, podczas gdy projekt Arma dotyczący opracowania fałszywych celów dla pocisków z naprowadzaniem radarowym został już zakończony, a nawet poszedł na eksport. Wreszcie, W ubiegłym roku rząd przeznaczył dodatkowe 66 milionów funtów na brytyjską inicjatywę Autonomous Warrior Ground Forces, co sprawi, że będzie to opłacalne w tym roku; wśród nich są minidrony i inne sterowane radiowo pojazdy zwiadowcze, a także tzw. „Theseus Project” - autonomiczne pojazdy dostawcze, które dostarczą amunicję i sprzęt żołnierzom na czele. 

Materiał DE podkreśla, że większość innowacyjnych projektów brytyjskich sił zbrojnych ma charakter pomocniczy lub obronny, ponieważ Wielka Brytania i inne demokracje muszą pokonać całe „etyczne pole minowe” przed wprowadzeniem śmiertelnej broni autonomicznej. Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii będzie musiało zacząć omawiać granice etyczne w przyszłym miesiącu, jednak obecne koncepcje innowacji wciąż mają twardą zasadę: decyzja o otwarciu ognia musi ostatecznie zostać podjęta przez osobę, a nie maszynę, pisze tabloid.

W międzyczasie pan Barrons ostrzega, że ​​wybierając to podejście, władze brytyjskie przymykają oko na fakt, że Chiny, Rosja i Iran nie będą podlegać takim ograniczeniom, pisze DE. „W żadnym wypadku nie opowiadam się za robotyczną bronią masowego rażenia - nie będziemy mieć wojen w stylu filmu Terminator”, publikacja cytuje generała. -Chodzi o kombinację platform, z których niektóre są zdalnie kontrolowane przez ludzi, a niektóre są autonomiczne. Jeśli stanie się to możliwe - a na razie niemożliwe - siły naziemne będą w stanie zastąpić cztery czołgi Challenger 2 załogą z jednym czołgiem z załogą i trzema autonomicznymi w plutonie czołgów. Sztuczna inteligencja i robotyka zrewolucjonizują siły zbrojne i zmienią ich wygląd, zarówno pod względem inteligencji, logistyki i zarządzania operacyjnego, jak i śmiertelności, choć czekają nas trudne rozmowy. Ale bez względu na to, co o tym myślimy, zapewniamy, że Rosja i Chiny nie będą miały takich samych wyrzutów sumienia . 

Оригинал новости ИноТВ:
https://russian.rt.com/inotv/2020-06-15/Britanskij-general-vooruzhyonnie-sili-Velikobritanii





https://russian.rt.com/inotv/2020-06-15/Britanskij-general-vooruzhyonnie-sili-Velikobritanii

https://maciejsynak.blogspot.com/2020/05/jak-powstao-prawo.html



czwartek, 26 marca 2020

Czy Skynet to nanoboty



Olga Chetverikova: „Nasz stan zostanie sprywatyzowany przez specjalistów IT” Analytics

Wczoraj 22:02




Czołowi światowi ekonomiści, analitycy i teoretycy globalizacji dzisiaj podkreślają, że tuż przed naszymi oczami jest rewolucja nie tylko technologiczna, ale także cywilizacyjna, która wszędzie radykalnie zmienia całą naturę relacji między ludźmi.



Pod przykrywką haseł dotyczących rozwoju gospodarczego, cicho i niezauważalnie, Rosja rozpoczęła przygotowania do przejścia na platformę cyfrową całego systemu rządowego. Autor książki „Totalitaryzm cyfrowy”, profesor nadzwyczajny MGIMO, kandydat nauk historycznych Olga Czetewikowa mówiła o tym, co jest na tym kanale na kanale YouTube „Ruch Krzyża Carskiego”.
Dzisiaj na Zachodzie budowanie społeczeństwa, które jest powszechnie nazywane „społeczeństwem danych”, odbywa się w ogromnym tempie.
Olga Chetverikova zauważyła, że ​​ta pieriestrojka, która według światowych ekspertów jest rewolucyjna i wymaga ponownego przemyślenia wszystkich tradycyjnych stosunków między ludźmi, rozpoczęła się tam pod koniec lat siedemdziesiątych i naznaczona była przejściem od modelu neo-chrześcijańskiego do modelu neoliberalnego.
Pojawiła się koncepcja nowego zarządzania, zgodnie z którą zaczęli oni podchodzić do państwa z punktu widzenia biznesu: stała się strukturą sprzedającą usługi.
Wszystkie dziedziny społeczne - edukacja, opieka zdrowotna, mieszkalnictwo i usługi komunalne - wszystko przeniosło się na sferę usług komercyjnych. Narodziła się koncepcja państwa cyfrowego.
Według Olgi Chetverikovej w naszym kraju trudniej było zmienić kurs, ponieważ w naszym państwie wszystkie sfery społeczne były rozpatrywane w kontekście jego obowiązkowych funkcji - jako tego, co z definicji powinien zapewnić ludziom. Historyk przypomniał, że koncepcja e-administracji w Rosji została po raz pierwszy omówiona w latach 90.
Aby zmienić tę sytuację, niezbędny był potężny zamach stanu, który zdaniem Chetverikova miał miejsce w 2010 r., Kiedy uchwalono ustawę o organizacji świadczenia usług państwowych i komunalnych.
„Funkcje państwa zostały następnie zdefiniowane jako usługi, które mogą być nie tylko zlecane na zewnątrz, ale również realizowane w formie elektronicznej. Cicho i niezauważalnie, równolegle z wdrożeniem środków służących rozwojowi gospodarki, rozpoczęto poważne przygotowania do przeniesienia całego systemu administracji państwowej jako całości na platformę cyfrową. Opiera się na danych, które zamieniają się w kategorię ekonomiczną ”, powiedział Chetverikova, zauważając, że nie jest przypadkiem, że takie terminy jak„ gospodarka danych ”i„ gospodarka oparta na wiedzy ”były od dawna używane za granicą.
Kluczowym wyzwaniem było przejście do gospodarki cyfrowej. Program tej transformacji był aktywnie promowany z inicjatywy Banku Światowego, a ze strony samej Rosji dużą rolę odegrała Agencja Inicjatyw Strategicznych.
W 2016 r. Bank Światowy przygotował dla Rosji raport o nazwie Digital State 2020. Określono, co dokładnie Rosja powinna zrobić, aby zbudować cyfrową platformę zarządzania do 2020 r.
„A ponieważ jest to model biznesowy polegający na wypieraniu starych pośredników, można sobie wyobrazić, co to jest. W dziedzinie edukacji pośrednicy i nauczyciele są usuwani, a przejście na edukację online. Co więcej, nauczyciele są usuwani nie tylko jako ci, którzy bezpośrednio nauczają, ale także jako ci, którzy kontrolują ten proces. Wszystko powinno być realizowane przez sztuczną inteligencję za pomocą elektronicznych podręczników, które zastępują papierowe, i tak dalej. Wszystko to zostało określone w cyfrowym projekcie szkolnym, którego podstawą jest projekt Foresight „Edukacja 2030”. To samo dzieje się w opiece zdrowotnej, która stopniowo przechodzi do Internetu ”- powiedziała Chetverikova.

„Bardzo interesujący jest raport, który wiosną 2018 r. Z udziałem HSE został przygotowany przez Centrum Badań Strategicznych, któremu kierował następnie Kudrin. Praca została napisana przez niewielką liczbę autorów ściśle związanych z Bankiem Światowym. Wszystko, co jest realizowane, jest w nim naprawione. Zamiast tradycyjnego systemu zarządzania zaproponowano utworzenie systemu „Państwo jako platforma”. Wprowadzono definicję głównego architekta platformy. Słownictwo przypomina dystopię. Absolutnie wszystko należy przekonwertować na formę elektroniczną i zdigitalizować. Dlatego w przeciwieństwie do stanu elektronicznego, który koncentruje się przede wszystkim na usługach, platforma cyfrowa koncentruje się na dużych danych. Nie będzie już pośredników: ani urzędników, ani tradycyjnych agencji rządowych. Istnieje tylko cyfrowy profil obywateli, jeden identyfikator - tak zwany „cyfrowy ślad”,
Jakie jest więc zastosowanie platformy cyfrowej w rządzie? Według historyka nie mniej ważne jest likwidacja urzędników i tradycyjnych organów państwowych.
Obywatel jest stopniowo przenoszony do kategorii klienta. W związku z tym powstanie pytanie, kim jest obywatel i jakie są jego prawa. Ale to nie wszystko.
„W warunkach, w których usuwane są wszystkie zwykłe powiązania społeczne, gdy pozostaje tylko obywatel i platforma cyfrowa, chciałbym zapytać: jeśli zlikwidujesz tradycyjne organy państwowe, kto będzie ostatecznym menedżerem, kto będzie zarządzał całym tym systemem?
Według historyka platforma zostanie utworzona w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. „Ale biorąc pod uwagę, że państwo nie ma takich możliwości, jakie mają firmy informatyczne, głównymi graczami będą specjaliści IT, w których rękach skoncentrowane będą wszystkie informacje o obywatelach. To się już dzieje. W rzeczywistości chodzi o prywatyzację państwa przez korporacje IT. Nie należy zapominać, że platforma jest częścią międzynarodowego systemu zarządzania cyfrowego. Wyciągaj własne wnioski - powiedziała Chetverikova.
Według niej platforma cyfrowa wyklucza prawo człowieka do prywatności, ponieważ opiera się na profilu cyfrowym, który zawiera absolutnie wszystkie dane o osobie. A jeśli teraz, zgodnie z prawem dotyczącym danych osobowych, ludzie nie mogą być zobowiązani do podania informacji o sobie, to kiedy profil cyfrowy stanie się głównym elementem całej platformy zarządzania, czy ci się to podoba, czy nie, powiedziała Chetverikova, nie będzie to już miało znaczenia.
„To nie przypadek, że w programie platformy cyfrowej mówiono o potrzebie zmiany ram regulacyjnych, standardów. To nie przypadek, że przed swoim odejściem Miedwiediew mówił o gilotynie regulacyjnej. ”


----

Chiński Skynet otrzymuje aktualizację. Publiczny system bezpieczeństwa ma niemal natychmiast identyfikować osoby.

Skynet obecnie działa w 16 prowincjach, miastach i regionach autonomicznych i ma być wykorzystywany do lokalizowania podejrzanych o przestępstwa oraz pomóc w odszukiwaniu zagonionych dzieci.
Yuan Peijiang, twórca systemu mówi, że Skynet identyfikuje 40 cech twarzy, niezależnie od kąta i oświetlenia. Jego dokładność ma wynosić 99,8 procent.
Nowoczesny system ma porównywać zeskanowaną twarz z bazą przestępców w tempie 3 miliardów na sekundę.
Ponad 2 000 przestępców w całym kraju zostało złapanych przez Agencje Bezpieczeństwa Publicznego, która korzystała ze Skynet, w ciągu ostatnich dwóch lat.

------


"nauczyciele są usuwani nie tylko jako ci, którzy bezpośrednio nauczają, ale także jako ci, którzy kontrolują ten proces. Wszystko powinno być realizowane przez sztuczną inteligencję"


Kto kontroluje służby specjalne w Polsce? 
Oficjalnie - posłowie.

A kto wydaje posłom certyfikat dostępu do informacji tajnych?
Służby specjalne.

Czyli kto kontroluje służby specjalne?

One same.

Czyli nikt ich nie kontroluje.




Jeżeli systemem będzie zarządzać Sztuczna Inteligencja, to kto ją będzie kontrolował?

No, odpowiedni ludzie - może służby specjalne??

Z kolei SI będzie kontrolować wszystkich łącznie z tymi "odpowiednimi", którzy będą mieli ją kontrolować.

Czyli analogicznie - nikt jej nie będzie kontrolować, to ona nas będzie kontrolować i nami zarządzać.



Kto i po co nas do tego tak pilnie prowadzi?

Komu na tym tak bardzo zależy?

Po co żyje człowiek?

Żeby pochłaniać reklamy niczym gęś karmę i kupować produkty, by ktoś mógł być biznesowym potentatem?




Już teraz można śmiało powiedzieć, że smartfony kontrolują młodzież, a nie na odwrót. 

Człowiek już nie nadąża za informacją, bo jest jej nadmiar.


Po co nam cyfryzacja?
Ze względu na wygodę i konsumpcjonizm, a także rywalizację gospodarczo - polityczną.

A skąd ta rywalizacja?

Bo są różnice pomiędzy ludźmi i ich państwami.

Ale po co nadmierna cyfryzacja, skoro człowiek nie ma czasu jej skonsumować?
A po co nam nadmierny konsumpcjonizm i za dużo rzeczy??

Cyfryzacja w przemyśle spowoduje zwolnienia siły ludzkiej - zwiększy to przerób i zarobek firm.

Ale po co nam cyfryzacja urzędów?



To droga do powszechnej cyfryzacji, czyli do powszechnej kontroli przez Skynet. 





Jeśli wszyscy ludzie pochodzą z jednego miejsca, to dlaczego nie są jak rodzina?

Dlaczego się kłócą i rywalizują ze sobą?

Bo rządzi nimi Cywilizacja Śmierci.




Czym jest "państwo"?


Skoro wszyscy ludzie są jak rodzina, regulują swoje życie bez potrzeby formalnych instytucji jak państwo.


Państwo nie tylko służy do obsługi obywateli - państwo powstało z potrzeby poróżnienia ludzi z jednej rodziny.



Państwo powstało w opozycji do grupy ludzi pozostających poza Cywilizacją Śmierci.


Po co żyje człowiek?






Forum Nerwy - w starożytności i w wiekach średnich







A ta karczma Rzym się nazywała.... 
Starożytny Rzym - szczyt i .... punkt przesilenia ludzkiej cywilizacji...?














Po co żyje człowiek?
Czy te wszystkie wojny i nieszczęścia - czy człowiek taki miał plan?



Po co żyje człowiek?



Żeby całymi godzinami machać palcem po telefonie?


Nie ma ciekawszych zajęć, jak muzyka, malarstwo, czy ogrodnictwo?


Przyjemnie jest patrzeć na piękno, ale jak wszyscy będą patrzeć, to kto będzie  tworzył??
































foto: instagram