Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kultura. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kultura. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 20 stycznia 2022

Nosowska


przedruk



Katarzyna Nosowska z nagrodą Kreatora Kultury.



Nagroda specjalna Kreator Kultury to wyróżnienie przyznawane od 2002 roku przez tygodnik „Polityka” i ZAiKS w ramach plebiscytu Paszporty Polityki. Otrzymują ją osoby lub instytucje, które w sposób szczególny i niestandardowy przyczyniają się do krzewienia kultury polskiej w kraju i na świecie. W poprzednich edycjach tytuł ten trafił m.in. do Lecha Janerki, Olgi Tokarczuk, Krystyny Jandy, Agnieszki Holland i Jurka Owsiaka. W tym roku nagrodę Kreatora Kultury przyznano Katarzynie Nosowskiej, artystce ikonie, której aktywność w sferze kultury, organizacji i promocji wyrasta znacząco ponad przeciętność.


– Za wielokrotne odświeżanie swojego stylu, odwagę wchodzenia na nowe ścieżki, otwieranie nowych przestrzeni dla siebie i innych, za pozostawianie drogowskazów dla jeszcze młodszej generacji artystek, za jedną z najbardziej spełnionych obietnic własnej drogi artystycznej w polskiej kulturze ostatnich trzech dekad przyznajemy tę nagrodę laureatce pierwszej edycji Paszportów Polityki – powiedział przewodniczący zarządu Stowarzyszenia Autorów ZAiKS profesor Janusz Fogler.


Jedna z najważniejszych artystek polskich ostatniego trzydziestolecia, podróżująca przez różne muzyczne style i wcielenia, zawsze autentyczna, szczera, bezkompromisowa, ale czasem liryczna i czuła, jedyna w swoim rodzaju. W swojej twórczości potrafi być autoironiczna i niezwykle zabawna, a poczucie humoru to skarb jest bezcenny. W polskiej kulturze i zbiorowej wyobraźni – wyjątkowa – dodała prezes i dyrektor zarządzająca Discovery EMEA Katarzyna Klieli.


Odbierając nagrodę, artystka wygłosiła płomienną mowę.


Kiedy podczas pierwszej edycji Paszportów Polityki otrzymałam jeden z nich, miałam wrażenie, że to żart. I mając świadomość tego, kto przede mną odbierał ten zaszczytny laur, myślę tak ponownie. Znów mam wrażenie, że to chyba jest pomyłka. Niemniej jednak chciałabym bardzo serdecznie podziękować przede wszystkim tym ludziom, dzięki którym miałam okazję w życiu kilkukrotnie poczuć się przydatna i uprawniona do tego, żeby to życie jakoś przepędzać. […] Dziękuję wszystkim – powiedziała ze sceny.


– Spytałam się mojej przyjaciółki, która jest pracownikiem radia, ile sekund ciszy na antenie radiowej powoduje duży dyskomfort u słuchaczy, a u wydawcy atak paniki. Powiedziała, że max. 10 sekund i zaczyna się robić źle. I myślę, że czasami my, jako użytkownicy rzeczywistości zewnętrznej, stosujemy się właśnie do tej zasady, że nie jesteśmy w stanie wytrzymać w milczeniu i w ciszy dłużej niż te 10 sekund, tylko musimy niemal kompulsywnie reagować na te zdarzenia, które na zewnątrz mają miejsce, co jest oczywiście zrozumiałe, ponieważ rzeczywistość wodzi nas nieustannie na pokuszenie i prowokuje te silne reakcje, natomiast ja bym chciała, jako świeżo upieczony Kreator Kultury, zainspirować siebie samą i nas wszystkich do tego, żeby skorzystać z ciszy, z tego odpoczynku, jaki daje cisza, ponieważ właśnie w ciszy, w braku reakcji, w tym spotkaniu ze sobą wewnątrz, może nam się niechcący przytrafić refleksja, nie tylko dotycząca świata zewnętrznego, ale również nas samych, żeby nie przegapić tego momentu, kiedy piętnując pewne postawy u innych ludzi, zaczynamy je prezentować sami, bo to byłoby przykre – dodała na zakończenie.












https://zwierciadlo.pl/kultura/525268,1,katarzyna-nosowska-z-nagroda-kreatora-kultury-chcialabym-zainspirowac-wszystkich-do-skorzystania-z-ciszy.read?fbclid=IwAR3peQgmJaf5_5ocb5Fe67ZmyE3pNZ8IqhBDrbT7iwEwfvru6VtN108Bkio



środa, 5 stycznia 2022

Stopień trudność tekstu.

 


przedruk

fragmenty



„Obywatele współczesnych społeczeństw, by odnieść sukces, muszą umieć dobrze czytać. Czytanie nikomu wprawdzie sukcesu nie gwarantuje, ale jego osiągnięcie bez opanowania tej umiejętności jest zdecydowanie trudniejsze” 1(Grabe, 2009,s. 5). 

Proces czytania jest złożony (zob. Alderson 2000), a na jego efektywność wpływa wiele czynników (zob. Wolter 2017).


Jednym z nich jest stopień trudność tekstu.


Xiaobin Chen i współpracownicy (2018, s. 487) twierdzą nawet, że jest ona najistotniejszym ze wszystkich parametrów, gdyż, ich zdaniem, jakość procesu czytania (a więc czas spędzony na lekturze, osiągnięty poziom rozumienia, motywacja towarzysząca lekturze) zależy od stopnia dostępności językowej tekstu, a więc od poziomu jego zrozumiałości. J. Charles Alderson (2000, s. 35) z kolei pisze, że „[k]onieczność męczenia się z tekstem z powodu nieznanych słów w sposób oczywisty niekorzystnie wpływa na jego rozumienie, odbiera również całą przyjemność z czytania”.

Konsekwencją źle dobranego przez nauczyciela tekstu może więc być niewielki przyrost kompetencji językowych uczących się, frustracja i demotywacja do nauki. Zbyt wysoki stopień trudności tekstów może też stać się przyczyną słabej sprzedaży gazet czy też niewielkiej poczytności artykułów w witrynach internetowych.

Ocena poziomu trudności tekstu wymaga przeprowadzenia analizy jego struktury. Można to zrobić za pomocą testów takich jak Taylor cloze-procedure lub rozmaitych algorytmów, np. wskaźnika Flescha, indeksu FOG Gunninga czy też programu jansopis.pl.  Pomocne w tym być może również.......







Całość tutaj:


https://czasopisma.uni.lodz.pl/kpc/article/view/11914/11545






czwartek, 28 października 2021

rakentajamaalaukset - obrazy budowniczych

 


przedruki

tłumaczenie automatyczne z fińskiego


Malowidła ścienne Rakentajamaalaukset (przetłumaczone jako „malarstwo robotników budowlanych”) pojawiło się w XV i na początku XVI wieku w Finlandii. 

Historycy sztuki tradycyjnie krytykowali je jako „prymitywne” i „popularne”, często postrzegali ten przedmiot jako anomalie wykraczające poza chrześcijańską ikonografię i poza kanon zachodniej sztuki średniowiecznej. Badacze zignorowali ich kontekst religijny, łącząc temat z „popularną” kulturą i wierzeniami, takimi jak średniowieczne praktyki magiczne, pogaństwo i folklor, oraz postrzegając obrazy jako dziecięce imitacje konstruowane przez niewprawną miejscową rękę.










27.06.2013 

W średniowiecznych kościołach kamiennych można dostrzec pierwotnie narysowane malowidła, które różnią się od wyobrażeń kościelnych. Obrazy te są tak zwanymi obrazami budowniczymi.

– Nie są dziełem profesjonalnych malarzy, ale są dziełem budowniczych kościołów – mówi Katja Fält , badaczka historii sztuki .

W Finlandii istnieje ponad sto średniowiecznych kamiennych kościołów lub części kościołów. Podobne mylące obrazy można zobaczyć w około 30 kościołach.

- Mogą być inne, ale są pomalowane w ukryciu. Obrazy były kiedyś uważane za nieodpowiednie dla kościoła, mówi Fält.

W kościele Mariackim w Turku znajduje się wiele obrazów budowniczych.


------




blog studenta III roku historii kultury na Uniwersytecie w Turku 
zapisy z lat 2015 - 2016 r.


Kościół Mariacki: Diabły i święci

Pierwszy cel mojego bloga, Kościół Mariacki, znajduje się niecałe cztery kilometry od centrum Turku. Uważa się, że kościół został zbudowany w połowie XV wieku i był poprzedzony drewnianym kościołem zbudowanym około XIII wieku na tym samym miejscu. Czas budowy nie jest jednak do końca pewny i różne metody pomiaru czasu przyniosły też różne liczby, ale coś musi być zadowalające.




Kościół Mariacki jest szczególnie znany z obfitych malowideł ściennych i sufitów, dlatego też trafił na ten blog. Dla mnie ten kościół jest ważnym budynkiem, ponieważ to stamtąd moja własna inspiracja dla tematu kawalerskiego, czyli średniowiecznej sztuki kościelnej, a przez to również zakręty do tego bloga. Więc trudniej jest zacząć bloga.


Zacznijmy jednak teraz...

  


Uważa się, że ten obraz jest jakimś diabłem lub diabłem. Przynajmniej można to z całą pewnością określić jako „złe”, ponieważ w prawej ręce trzyma bicz, w lewej torebkę, a penis jest wyeksponowany. W sztuce średniowiecznej używa się wielu powtarzających się znaków, aby wiedzieć, czy przedstawiona postać jest dobra czy zła. Na tym zdjęciu taki jest penis, bicz i portfel. Łączenie sakiewki ze złem może być zaskakujące, ale w średniowieczu gotówka, jej posiadanie i używanie były uważane za rzeczy grzeszne.



Ta urocza postać to prawdopodobnie mnich dominikański. Mieli społeczność w Turku od 1249 roku do reformacji, a kiedy zrobiono to zdjęcie, podobno mieli swój własny kamienny kościół w dzisiejszym centrum Turku, ale niestety został on zburzony i odbudowany.



Ten „świecowy hipster” na zdjęciu jest może o dekadę młodszy od poprzednich zdjęć. Nie wiem, kogo reprezentuje, ale być może budowniczego, bo „świecą” może być wiadro do moździerza.



Ten zabawny mężulek to prawdopodobnie św. Wawrzyniec, rozpoznany przez stryczek, którego z dobrą wolą można rozpoznać również na tym zdjęciu. Najwyraźniej został spalony żywcem na jednym. Obrazy węzłów po lewej stronie Laurentiusa prawdopodobnie mają chronić kongregację przed złymi duchami, ponieważ wierzono, że istoty duchowe nie są w stanie przejść przez węzły.



Statki to bardzo popularne przedmioty w średniowiecznych kościołach. Myślę, że rysując je, podjęto próby uzyskania magicznej lub boskiej ochrony dla statków. W tym samym czasie i przez długi czas zwyczajowo darowano tzw statki macierzyste, czyli modele własnego statku w zmniejszonej skali, aby podróż mogła przebiegać bezpiecznie. Takie statki wciąż można zobaczyć w kościołach na wybrzeżu i na archipelagu. Z tego obrazu warto również zwrócić uwagę na młot i harfę nad statkiem, które prawdopodobnie są symbolami budowniczych kościołów i szufladami tych obrazów.

Jest jeszcze kilka zdjęć kościoła w kościele, które przychodzą tutaj:







Wszystkie opisane statki to najwyraźniej kogle, które w tamtym czasie były używane na Morzu Bałtyckim jako statki handlowe.






Drzewo życia. Temat jest interesujący, ponieważ w erze chrześcijańskiej można by pomyśleć, że zostało to już porzucone. Jednak chrześcijanie esmes ścięli święte drzewa pogan.

Następnie umieszczam różne symbole, które są dla mnie niejasne.
 
























Na ostatnim zdjęciu znajduje się „jatulintarha” ("ogród przeciwpożarowy" - co za dziwne tłumaczenie Googla na labirynt... Fińskie tarha do sad albo ogród lub gospodarstwo rolne, nazwa więc znaczy dosłownie: "ogród Jatulina "- z pewnością chodzi tu o Janusa, czyli Stwórcę i Labirynt - ogród rajski czyli Koło w Polsce... - MS) Ten sam symbol został wykonany z kamieni ułożonych na ziemi w epoce żelaza przed nastaniem chrześcijaństwa, ale najwyraźniej nie stracił on na znaczeniu nawet po nastaniu chrześcijaństwa. W moim rozumieniu nie wiadomo, dlaczego tak się stało.

Fińska nazwa „jatulintarha” pochodzi z regionu Kemi . Jatuli oznacza gigantów, o których wierzono, że mieszkali na północy przed przybyciem Samów. W folklorze ogrody zamkowe były nazywane wieloma innymi nazwami, takimi jak pierścień Leniwego Jakuba, sztuka Piotra i Jerozolima. 



Jest albo królem Erikiem albo Olavim. Powinien być utożsamiany z tym liściem palmy w jego dłoni, ale był to dość popularny symbol wśród królów, ponieważ można go przyrównać do Jezusa.




Na tym zdjęciu lis złapał rybę ogonem. Na ścianach Kościoła Mariackiego znajduje się kilka lisów, których znaczenie jest nieco niejasne. Jednak lisy są często opisywane w średniowiecznej literaturze jako alegorie diabła, ponieważ uważa się je za bestie, które udają martwe, dopóki nie jest za późno. Przypuszczam, że ten obraz jest również związany z tą zwodniczą reputacją lisów.





Te, które tam są, to przypuszczalnie strusie. W sztuce średniowiecznej struś przedstawia ideał oddania świata, ponieważ w średniowiecznych opowieściach strusie zapominają o własnych jajach, co jest przykładem tego, jak człowiek powinien zapomnieć o tym świecie. Strusie można spotkać jeszcze więcej w Kościele Mariackim, ale to jest z nich najwyraźniejszy.

Nie wszystkie obrazy znalezione w Kościele Mariackim są tutaj, więc warto sobie zawracać głowę. Na tym etapie musiało być jasne, że poziom techniczny obrazów nie jest zbyt wysoki. Dzieje się tak dlatego, że obrazy nie są wykonywane przez profesjonalnych malarzy, ale przez budowniczych. Prawdopodobnie miały one pozostać jako obrazy tymczasowe, dopóki nie pojawi się zagraniczny malarz zawodowy. Jednak nigdy nie powstały żadne nowe obrazy.

Niestety te ponadczasowe arcydzieła nie zawsze były doceniane, ale w mrocznych czasach XVIII wieku wszystkie były pokryte wapnem. Na początku XX wieku wielu z nich zostało ponownie wychowanych, ale diabeł, którego przedstawiłem na początku aktualizacji, został ponownie zamaskowany z powodu niemoralności. Teraz jednak i to zostało ponownie podniesione.

Niski poziom techniczny obrazów niekoniecznie przeszkadzał mi w średniowieczu, ponieważ obrazy nie miały na celu wyglądać naturalnie. Wystarczy, że widzowie obrazów wiedzą, co przedstawiają, aby wiadomość, którą mogą zawierać, dotarła do celu. W średniowieczu nie zwracano uwagi na próżności, takie jak naturalne proporcje czy perspektywa.

Jeśli chcesz sam odwiedzić ten kościół, to niestety nie jest to łatwe. Kościół jest zwykle otwarty tylko podczas imprez, czyli głównie w niedzielne poranki. W lecie jest trochę bardziej otwarty, ale wciąż dość kiepski. Jeśli poważnie myślisz o odwiedzeniu kościoła, możesz spróbować zadzwonić do kościoła. Tak zrobiłem sam.

Dziękuję Ci! :)

-Pyry von Bagh

----------------------------------

Koncesja: Więc nie jestem wcale pewien, czy ptaki, o których twierdziłem, że mają strusie w przeszłości, to strusie. Właściwie cały pomysł wziął się z tego, że od mojego kumpla wyglądają jak strusie i to potem przyczepiało się do potylicy. W fińskich warunkach mogły to być prawdopodobnie bociany lub ogórki. Możliwe też, że nie reprezentują żadnego konkretnego gatunku ptaków. Przeczytałem, że takie ptaki mogą być skopiowane z ilustracji w Objawieniu, w którym to przypadku mogą, ale nie muszą, odnosić się do Objawienia. W każdym razie jednak badanie mistrzowskich malowideł średniowiecznych kościołów jest tak trudne i otwarte na interpretację, że niewiele można powiedzieć z całą pewnością o którymkolwiek z tych obrazów.

8.10.2015

O wiele więcej na blogu jw.

Z wikipedii:

Jatulintarha on kivien reunustama polku, labyrintti, joka johtaa kuvion ulkoreunalta sen keskelle. Tyypillinen jatulintarha on halkaisijaltaan noin 10 metriä. Jatulintarhoja löytyy eri puolilta Pohjois-Eurooppaa, ja suurin osa niistä löytyy Suomesta.

Vanhimpia jatulintarhoja on arveltu jopa pronssikautisiksi. Useimmat niistä ovat kuitenkin historiallisella ajalla tehtyjä, tuoreimmat mahdollisesti vasta 1900-luvulta.


A ogród to wyłożona kamieniami ścieżka, labirynt, który prowadzi od zewnętrznej krawędzi wzoru do jego środka. Typowy ogród przeciwpożarowy ma około 10 metrów średnicy. Jatulintarhdas można znaleźć w całej Europie Północnej , a większość z nich można znaleźć w Finlandii.

Najstarsze ogrody i latarnie morskie spekulowano nawet w epoce brązu . Jednak większość z nich powstała w czasie historycznym, najnowsza może dopiero z XX wieku .


Fińska nazwa „jatulintarha” pochodzi z regionu Kemi . Jatuli oznacza gigantów, o których wierzono, że mieszkali na północy przed przybyciem Samów. W folklorze ogrody zamkowe były nazywane wieloma innymi nazwami, takimi jak pierścień Leniwego Jakuba, sztuka Piotra i Jerozolima. 

Funkcje 

Większość fajerwerków (labiryntów) ma średnicę od 8 do 11 metrów, ale ich średnice mogą wahać się od kilku do ponad 20 metrów. 

I są trzy modele fajerwerków. Wokół krzyża zbudowany jest wzór ogrodu krzyżowo-ogniskowego. Ogród w kształcie nerki i fajerwerków ma dwie trasy od wylotu labiryntu do centrum. Ogród w kształcie spirali i ognia to prosta spirala . Podobno najmłodsze tego typu są ogrody spiralne i wulkaniczne. 

Historia 

Większość ogrodów powstała dopiero w czasach historycznych, choć niektóre z nich podejrzewano nawet o epokę brązu . Najnowsze fajerwerki powstały prawdopodobnie dopiero w XX wieku. 

Dla Finów fajerwerki były ważne od średniowiecza , a ich obrazy malowano na ścianach kamiennych kościołów w XV wieku, między innymi symbolami ochronnymi, prawdopodobnie w celu walki ze złem. 

A fajerwerki mogły powstać z wielu powodów. Żeglarze i rybacy mogli je zbudować z biegiem czasu lub aby zapewnić sprzyjającą pogodę. Uważa się również, że Jatulintardia jest związana z rytuałami płodności lub zgłaszana własność obszaru. Place zabaw były również wykorzystywane w różnych grach: na przykład na szwedzkojęzycznych obszarach w Finlandii zgłoszono sztukę, w której młodzi mężczyźni z wioski próbowali wydobyć z boiska służącą stojącą pośrodku labiryntu.

Zamki znajdują się w całej Europie: Skandynawia , Półwysep Kolski , Morze Białe , Estonia , Niemcy , Anglia i Islandia , ale najwięcej jest w Finlandii .  Z około dwustu sadów w Finlandii prawie wszystkie znajdują się na wybrzeżu, wiele na wybrzeżu Zatoki Botnickiej, ale także na archipelagu Turku i na Wyspach Alandzkich 


http://saagojajatikku-ukkoja.blogspot.com/2015/10/maarian-kirkko-piruja-ja-pyhimyksia.html

https://fi.wikipedia.org/wiki/Jatulintarha




Prymitywne frustracje a prace „prawdziwych artystów” w malarstwie średniowiecznym


15 stycznia 2016

Malowidła ścienne średniowiecznych kościołów znalezione w Finlandii można podzielić na dwie główne grupy. Różnica między tymi dwiema grupami jest zauważalna bez żadnej wiedzy przez każdą osobę. Poniżej są dwa obrazowania z XV wieku przedstawiające nieco podobne tematy, ale reprezentujące różne gatunki. Czy zauważasz różnicę?


Obraz pochodzi z kościoła Mariackiego i został namalowany około 1430-1450.


Obraz pochodzi z kościoła Kalann i został namalowany latem 1471 roku.


Pierwszym z tych obrazów jest tzw. obraz budowniczych, prawdopodobnie autorstwa jednego z budowniczych, którzy budowali kościół. Malarz prawdopodobnie pochodził z dzisiejszych Niemiec, podobnie jak większość innych fińskich ekspertów od budowy kościołów. Dzieło znajduje się w kościele Mariackim i mogło zostać namalowane w latach czterdziestych XIV wieku. W przypadku sztuki „prymitywnej” zazwyczaj składa się z linii wykonanych wyłącznie na czerwono, bez kolorowych powierzchni lub innych kolorów. . Rozmiary i proporcje jego postaci są nierealne i grzmiące. Statek jest również bardzo typowym tematem dla budowniczych w południowo-zachodniej Finlandii. Mogło to mieć na celu poszukiwanie ochrony sił wyższych dla prawdziwych statków. Z drugiej strony istnieją inne wyjaśnienia dotyczące statków i oczywiście nie ma jednoznacznych informacji.


Ten drugi obraz jest namalowany w kościele Kalantiprawdopodobnie latem 1471 r. przez grupę malarzy zwaną szwedzką „Grupą Taivassalo”. Różnica w stosunku do pierwszego obrazu jest naprawdę oczywista. Użyto więcej kolorów. Praca ma jednolite kolorystyczne powierzchnie zamiast samych linii. Proporcje postaci są nieco bardziej naturalne i zwrócono większą uwagę na ogólny poziom techniczny obrazu. Oczywiście współczesny widz może to również uznać za dość szczątkowe, ponieważ w pracy nie ma żadnej perspektywy, postacie są różnej wielkości w zależności od ich znaczenia, nie ma żadnych cieni, a obraz jest ogólnie nadal dość prosty. Istotne w sensie badawczym w tych pracach „prawdziwych” malarzy jest to, że znacznie łatwiej je osadzić w ich historycznym kontekście. Wiemy, że obraz ten został wykonany przez grupę szwedzkich malarzy w 1471 roku, a jeden z nich nazywał się Petrus Henriksson. Wiadomo również, że przedstawia św. Olafa lub (bardziej prawdopodobny) Erika St. i jego pierwszą krucjatę do Finlandii. Dlatego o wiele łatwiej jest zinterpretować pracę.


Sztuka „prymitywna”



Figura o nieznanym znaczeniu w sklepieniu dachu kościoła Mariackiego. Malowane 1440 –1450.


"Prymitywny” czyli sztuka wykonana przez budowniczych kościołów w Finlandii pochodzi z pierwszej połowy XV wieku. Zgodnie z panującą teorią jest to model działalności wniesiony przez niemieckich mistrzów budownictwa, w którym budowniczy kościoła otrzymuje zarówno kościół, jak i dekorację w jednym pakiecie zlecenia w tym samym czasie i przez te same osoby. Jednak teoria nie wyjaśnia wszystkiego, gdyż poszczególne malowidła budynków można jeszcze znaleźć w drugiej połowie XVI wieku, kiedy Kościół Finlandii był w zasadzie już luterański. Wiadomo też, że np. przynajmniej jeden fiński mistrz budowlany i jego pomocnicy również brał udział w budowie katedry w Turku, mógł więc brać udział w malowaniu obrazów budowniczego kościoła, co już by zrobił fiński malarz jak w XIV wieku.

 

Malowidło na dachu kościoła w Korpo. Malowany ok. 1430 –1450.

Charakterystyczne dla malarstwa średniowiecznego i innej sztuki jest to, że jego przedmioty są zawsze skądś kopiowane. Na przykład na powyższym obrazie po prawej stronie znajduje się Archanioł Michał lub św. Jerzy zabijający smoka. Podobna martwa natura od bohatera stojącego na czubku smoka do włóczni, a czasem z mieczem powtarza się kilkakrotnie w fińskich dziełach sztuki średniowiecznej. Na lewo od bohatera jest jakiś ptak jedzący ryby. Jego znaczenie jest znacznie trudniejsze do zinterpretowania, ponieważ nie wiadomo, skąd się wziął jako model. Spekulowano, że byłaby to alegoryczna postać ptaka w literaturze objawieniowej typowa dla średniowiecza, być może coś symbolizująca. Wtedy nie wiadomo co. Takie kopiowanie tematów z innych miejsc wymagało od autorów rozległej wiedzy na temat ówczesnej sztuki i jej znaczeń.



Obraz przedstawiający katedrę w Turku, na którym Jezus przedstawia swoje rany. Prawdopodobnie pod koniec XIV wieku.


Obrazy budowniczych wyglądają na bezradne i słabe technicznie, ale jak były traktowane w średniowieczu? Pytanie jest trudne, ale nie ma bezpośrednich dowodów na to, że słabość techniczna tych obrazów koniecznie niepokoiła ludzi średniowiecza. Na przykład powyższy obraz pochodzi z katedry w Turku, która jest budynkiem o najwyższym możliwym statusie w średniowiecznej Finlandii. W katedrze malowano również profesjonalne obrazy, ale mimo to ten wizerunek Jezusa wykonany czerwoną farbą ziemistą był tolerowany na ścianie kościoła. Współczesne badania sugerują, że malowidła na budynkach byłyby wstępnymi dekoracjami, które później zostałyby zastąpione dziełami o wyższej jakości. Rzeczywiście, istnieją oznaki, że w niektórych kościołach obrazy budowniczych zostały pokryte różnymi malowidłami. Niemniej jednak nie popieram tej teorii. Jednak malowidła budowniczych były tolerowane w bardzo prestiżowych kościołach, takich jak katedra w Turku czy np. kościół Nousiainen, gdzie pochowany jest św. Henryk. Z drugiej strony, na przykład w kościele Rymättylä, można znaleźć obrazy statków autorstwa malarzy amatorów, które powstały po bardziej profesjonalnych obrazach. To znaczy, być może wysokiej jakości obrazom profesjonalistów brakowało czegoś, za czym tęsknili ludzie w swoim kościele.


Malowidła kościoła Porvoo z połowy XV wieku

W malarstwie architektonicznym jest jeden temat ilustracyjny, bardzo rzadko spotykany w pracach profesjonalnych malarzy - magiczne symbole. Średniowieczne obrazy „prymitywne” zawierały liczne symbole, których znaczenia możemy się dziś tylko domyślać. Oczywiście są wśród nich znajome postacie, takie jak serca i znajome postacie, których znaczenie w średniowieczu jest tylko niejasne, takie jak swastyki i ogrody ogniowe. Jednym z przykładów może być widok z góry zaczerpnięty ze sklepienia dachu kościoła Porvoo. Znaczenie symboli jest w zasadzie nieznane, ale większość z nich ma być związana albo z cyklem roku, albo z ochroną przed złymi duchami. Mianowicie te same symbole można znaleźć w dużych ilościach na średniowiecznych kijach kalendarzowych, a na przykład węzły są znane we współczesnej kulturze ludowej, aby zapobiegać przenikaniu duchów.

   







Obrazy profesjonalnych malarzy



Od biskupa Erazma trzewia są wyciągane podczas jego gotowania. Praca pochodzi z 1471 roku.

Dzieła profesjonalnych malarzy odróżnia od twórczości budowniczych obfite wykorzystanie barw i sposób wykonania przedstawień kilku postaci. Konstruktorzy zwykle nie tworzą konfiguracji z wieloma postaciami. Z drugiej strony, oprócz poszczególnych świętych, zawodowi malarze malują przedstawienia kilku postaci przedstawiających śmierć męczenników, narodziny Jezusa czy jego historię cierpienia. Tematy, które wyróżniają się w obrazach budowniczych pod ich nieobecność.



Diabły ciągną grzeszników na zatracenie. Obraz pochodzi z początku XVI wieku i znajduje się w kościele Rymättylä.

W kościołach dekorowanych przez profesjonalnych malarzy obrazy są też ze sobą znacznie wyraźniej powiązane. Obrazy często tworzą mniej lub bardziej spójne byty, o których mówi się jako o programach teologicznych. Nawet w dziełach budowniczych czasami istnieje wyraźna spójność w tym samym kościele, ale nie są one tak wyraźne. Jako przykład mógłbym użyć Rymättylä Church, gdzie znajdziesz bardzo zaplanowany program teologiczny. Program ten można scharakteryzować w trzech seriach prac, które są serią opisów męczeństwa i świętych, historii cierpienia Jezusa oraz serii obrazów przedstawiających grzech i stratę. Podobne motywy są bardzo typowe w średniowiecznych kościołach w Finlandii. Pomieszczenia z bronią mają powracający motyw przedstawiania ludzi w ich codziennych obowiązkach i diabłów wokół nich, ściany głównego pokoju lub holu kościoła są zazwyczaj pomalowane historią cierpienia Jezusa i prawdopodobnie ewangelią Bożego Narodzenia i sklepieniami z bardziej abstrakcyjna dekoracja i indywidualne wizerunki świętych. W okresie średniowiecza w Finlandii istniało kilka grup malarskich, których prace różnią się od siebie, ale wspomniana seria obrazów była naprawdę typowa dla kościołów,
 

Koniec ołtarza kościoła Rymättylä. Powyżej znajduje się Sąd Ostateczny, a poniżej wszystkich 12 Apostołów.




Było to szybkie i być może nieco powierzchowne badanie największej linii podziału w średniowiecznych malowidłach kościelnych w Finlandii. Oczywiście jeszcze bardziej subtelne linie podziału można odróżnić od zachowanego malarstwa, na przykład według różnych grup malarzy lub różnych epok. Z obrazów budowniczych można również odróżnić różne style z różnych dziedzin. Na przykład w Uusimaa nie widziałem w ogóle żadnych obrazów statków, podczas gdy w południowo-zachodniej Finlandii nie znalazłem ani jednego kościoła z obrazami budowniczych, ale żadnych statków. Daje to jednak podstawowe wyobrażenie, dlaczego poziom techniczny średniowiecznych malowideł kościelnych jest tak zmienny.



Zdjęcia profilowe o nieznanym znaczeniu w sklepieniu dachowym kościoła Hollola. Malowany w latach 90. XIV wieku.


Zagadnienie związku między twórczością profesjonalnych malarzy a sztuką "prymitywną" jest centralnym punktem mojej własnej pracy licencjackiej. Fascynuje mnie właśnie absurdalny wygląd obrazów budowniczego w porównaniu do tego, do czego jestem przyzwyczajony jako osoba współczesna, a nawet w porównaniu z inną sztuką średniowieczną, do której te obrazy oczywiście należy porównywać. Fakt, że te dwa rodzaje obrazów żyły przynajmniej pozornie harmonijnie w średniowiecznej Finlandii, a nawet w tych samych budynkach, świadczy moim zdaniem o odmiennym stosunku ludzi średniowiecznych do obrazów. Ten związek prawdopodobnie różnił się od współczesnego człowieka. Ponieważ ludzie średniowiecza nie wydają się niepokoić czasem bardzo niskim poziomem malarstwa, przypuszczalnie nie był to główny powód, dla którego malowali. Oczywiście obrazy były również ozdobami, ale nie tylko. 

Dużo się o tym mówi że obrazy służyłyby jako „najbiedniejsze Biblie”*, co nie jest całkowicie fałszywym twierdzeniem, ale wciąż tylko bardzo małą częścią prawdy. Zamiast tego obecność sztuki „prymitywnej” w kościołach mówi odbiorcom o praktycznej funkcji obrazów. Na przykład uważam, że bardzo typowe obrazy statków miały na celu ochronę istniejących statków, a obrazy świętych starały się komunikować w kierunku opisywanego świętego. Malarstwo zatem jest nie tylko ozdobą czy przesłaniem dla śmiertelnej publiczności, ale także przesłaniem do wyższych mocy. 


- Pyry von Bagh



*Biblia dla ubogich - powszechnie spotykane jest stosowanie określenia Biblia pauperum w odniesieniu do innych średniowiecznych ksiąg ilustrowanych, lub innych dzieł sztuk obrazowych z okresu średniowiecza (malowideł ściennych, tablicowych, rzeźb kościelnych), którym przypisuje się funkcje dydaktyczne, albo też do całości sztuki średniowiecznej, której podstawowym zadaniem miałoby być przekazywanie treści religijnych ludziom nieznającym pisma. Takie pojmowanie słów Biblia pauperum wiąże się jednak z przestarzałymi poglądami na rolę ksiąg w średniowieczu, na dydaktyczne funkcje sztuki średniowiecznej, oraz na średniowieczne metody nauki religii.





https://www.ts.fi/teemat/502670/Terveiset+keskiajan+raksamiehilta

https://medievalwallpaintings.wordpress.com/tag/rakentajamaalaukset/

http://tahiti.fi/02-2015/vaitokset/keskiajan-arvoituksellinen-kuvamaailma-avautuu-%E2%80%93-suomen-kivikirkkojen-rakentajamaalaukset-perusteellisen-ja-korkealaatuisen-tutkimuksen-valossa/

https://ojs.st-andrews.ac.uk/index.php/nsr/article/view/258/267

https://ojs.st-andrews.ac.uk/index.php/nsr/issue/view/43

https://pl.wikipedia.org/wiki/Biblia_Pauperum

http://saagojajatikku-ukkoja.blogspot.com/2016/01/primitiiviset-toherrykset-vs-oikeiden.html






środa, 6 października 2021

Facebook przedkłada zysk nad ludzi

 

Dwa artykuły z chińskiej prasy na temat zagrożeń płynących z facebooka.


przedruki

tłumaczenie automatyczne



Od redakcji: Stephen Ndegwa jest ekspertem ds. komunikacji z Nairobi, wykładowcą i stypendystą na United States International University-Africa, autorem i felietonistą zajmującym się sprawami międzynarodowymi. Artykuł odzwierciedla poglądy autora i niekoniecznie poglądy CGTN.



To, że Facebook i jego dwie inne platformy społecznościowe, Instagram i WhatsApp, wywarły znaczący wpływ na dzieci, jest dobrze udokumentowanym faktem. Jako bezpłatne witryny dla wszystkich, które nie mają opcji kontroli rodzicielskiej ani wykonalności, Facebook jest podatnym gruntem dla złośliwych treści wyrzucanych przez użytkowników o niegodziwych intencjach.  

Taki był kierunek wielogodzinnego zeznania demaskatora Frances Haugen złożonego 5 października w podkomisji ds. ochrony konsumentów, bezpieczeństwa produktów i bezpieczeństwa danych w Senacie Stanów Zjednoczonych, która przedstawiła obszerny opis negatywnego wpływu platform firmy na dzieci. Chociaż Facebook zdaje sobie sprawę z tej sytuacji, Haugen powiedział, że „kierownictwo firmy wie, jak sprawić, by Facebook i Instagram były bezpieczniejsze, ale nie wprowadzą niezbędnych zmian, ponieważ przedłożyli swoje astronomiczne zyski przed ludźmi”.

Chociaż wyniki są ogólnie rzeczowe, jednym z obszarów, z którym każdy rodzic może się zgodzić, jest fakt, że media społecznościowe mają szczególnie negatywny wpływ na zdrowie psychiczne dzieci. Świadczy o tym wzrost przestępczości i samobójstw wśród nastolatków w ostatnich latach. Istnieje wiele przypadków nastolatków uwikłanych w przestępstwo, mówiących, że „internet mnie do tego zmusił”.

Badania w tym obszarze pokazują również, że pobłażliwość nastolatków w mediach społecznościowych wiąże się z wysokim poziomem lęku i depresji. Dzieje się tak, ponieważ media społecznościowe mają tendencję do normalizowania przestępczości i prowadzą do niezdrowych porównań statusu społecznego wśród młodych podatnych na wpływy umysłów. Młodzi ludzie spędzają codziennie nadmiernie długie godziny na platformach społecznościowych, których komunikaty zwykle sugerują, że trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie.

Zarzuty pod adresem Facebooka nie są całkowicie nowe. Większość oskarżeń stojących przed gigantem mediów społecznościowych została wyrażona na przestrzeni lat przez różnych badaczy. Ale choroba dotyka nie tylko samego Facebooka i jego platform. Status quo jest powszechne w całej gamie mediów społecznościowych, w których platformy stały się prawem samym w sobie.

Na przykład Facebook i Twitter zawiesiły konta prezydentów i innych przywódców pod zarzutem nadużycia wobec ich przeciwników politycznych. To zbyt duża władza w rękach aktora niepaństwowego, co jest niebezpieczne dla demokracji.


Rzeczywiście, analitycy postrzegają sześciogodzinne wyłączenie Facebooka i jego platform 4 października jako dywersję i słabo zawoalowaną sztuczkę marketingową prowadzącą do szantażu. Miała być dowodem na to, że firma stała się integralną, jeśli nie nieodłączną częścią światowej gospodarki. To, czy władze wykorzystają to jako czynnik łagodzący w swoich zaleceniach dotyczących jakichkolwiek regulacji na Facebooku, jest w tej chwili kwestią domysłów.

Zarzut, że algorytmy Facebooka promują podziały, jest prawdziwy w całym spektrum popularnych mediów społecznościowych. Procesy stosowane do identyfikacji i kierowania do określonych odbiorców i segmentów rynku izolują inne i stawiają ich w niekorzystnej sytuacji lub przeciwstawiają wartości demograficzne. Ta dyskryminacja neguje wymóg powszechnego dostępu do informacji.

Fakt, że Facebook przedkłada zysk nad bezpieczeństwo użytkowników i godność ludzką, jest cechą nieokiełznanego kapitalizmu Zachodu. Zjawisko to obejmuje różne branże, szczególnie w sektorze dóbr szybkozbywalnych, w tym niektóre sekcje Big Pharma. Społeczne i gospodarcze reperkusje nieokiełznanego kapitalizmu są dalekosiężne, a naprawienie szkód trwa długo.

Rządy coraz częściej nakładają sankcje na niektóre platformy mediów społecznościowych za podżeganie do konfliktu politycznego wśród obywateli lub sprowadzanie ludzi na manowce. W przyszłości trendem może być zwiększenie kontroli nad treściami w mediach społecznościowych, ponieważ władze próbują powstrzymać je przed wpadaniem w amok i rozrywaniem tkanki społecznej w swoich krajach. 

Aby uniknąć wątpliwości, żyjemy w cyfrowym świecie i nie możemy skutecznie funkcjonować bez wszechobecnych platform mediów społecznościowych. Wiele e-commerce kwitnie w tych kanałach, ponieważ miliony ludzi na całym świecie wymieniają się pomysłami oraz handlują towarami i usługami. Media społecznościowe przełamały ograniczenia czasu i miejsca, pomagając ludziom angażować się w czasie rzeczywistym.

Pandemia COVID-19 doprowadziła ten punkt do domu, ponieważ międzynarodowe spotkania i działania odbyły się praktycznie z powodzeniem. Mimo swoich szkodliwych skutków media społecznościowe oferują również społeczne wsparcie psychologiczne między przyjaciółmi i krewnymi mieszkającymi daleko od siebie. Działa również jako pomost między różnymi kulturami.

Ale to nie powinno dać platformom mediów społecznościowych swobody działania w moralnej próżni, gdzie wszystko jest dozwolone. Pewien poziom regulacji jest konieczny, aby zapewnić, że nie wprowadzają one w błąd młodych umysłów poprzez zniekształcanie rzeczywistości. Właściciele platform muszą również reagować na wrażliwość społeczno-kulturową swoich odbiorców i unikać żerowania na wrażliwych lub niedojrzałych umysłach.

Wysłuchanie podkomisji powinno być dla Facebooka pożywką do przemyśleń. Oskarżenia powinny z jednej strony zachęcać właścicieli platform do poważnych poszukiwań duszy, az drugiej decydować ustawodawców o stworzeniu silnych ram regulacyjnych, które będą kierować działaniami mediów społecznościowych. Platformy stały się jak leki, których dawkowanie należy teraz przepisać.





Od redakcji:  Keith Lamb jest absolwentem Uniwersytetu Oksfordzkiego z tytułem magistra współczesnej chińskiej nauki. Jego główne zainteresowania badawcze to stosunki międzynarodowe Chin i „socjalizm z cechami chińskimi”. Artykuł odzwierciedla poglądy autora i niekoniecznie poglądy CGTN.

Facebook ma prawie 3 miliardy użytkowników miesięcznie, co czyni go najpopularniejszą platformą mediów społecznościowych. Pomimo tej popularności, jego niedawna awaria, podobnie jak inne aplikacje, takie jak Instagram i WhatsApp, które również przeszły w tryb offline na sześć godzin, została przywitana wyraźnym odcieniem uroczystego schadenfreude.

Rzeczywiście, „karma” jest popularnym słowem używanym do opisania tego niedawnego wydarzenia i nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że Facebook od dawna znajduje się w centrum uwagi zarówno użytkowników, jak i rządów. Oskarża się go o przyciąganie ludzi bezmyślnym i uzależniającym clickbaitem, który jest uważany nie tylko za stratę czasu, ale także za niezdrowy. Ostatnio demaskatorka Frances Haugen udostępniła regulatorom tysiące stron wewnętrznych dokumentów i twierdziła, że ​​Facebook wie, w jaki sposób jego platformy są wykorzystywane do szerzenia nienawiści, przemocy i dezinformacji. Następnie, 30 września, podczas przesłuchania w Senacie wysłuchano zeznań szefowej Facebooka ds. bezpieczeństwa, Antigone Davis, na temat negatywnego wpływu Instagrama na dzieci.

Na froncie politycznym Facebook jest regularnie oskarżany o to, że jest narzędziem służącym partykularnym interesom liberalnym. W USA były prezydent Donald Trump został pozbawiony dostępu do platformy na czas nieokreślony. Jeszcze bardziej złowieszczy jest fakt, że Facebook został oskarżony o wzniecanie rewolucji za granicą, czego przykładem jest Arabska Wiosna.

Niektórzy mogą naiwnie wskazać, że Facebook jest po prostu neutralnym narzędziem komunikacji. Jednak dzisiaj wiemy, że algorytm kanału informacyjnego Facebooka jest centralnie kontrolowany w Stanach Zjednoczonych i jest podatny na działanie wrogich sił niesuwerennych. Ponadto, wraz z pojawieniem się „pacynki”, które są fałszywymi kontami internetowymi, można stworzyć fałszywą narrację, aby wysunąć marginalne poglądy na światło dzienne.

Jeśli Facebook może być używany jako narzędzie do wypaczania demokracji w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest hostowany, to rządy i społeczeństwa poza USA, które mogą mieć znacznie mniejsze uprawnienia do regulowania jego treści, również muszą uważać na tę platformę. Rzeczywiście, Chiny od dawna są tego świadome. To odmowa Facebooka usunięcia treści terrorystycznych pod przykrywką wolności słowa doprowadziła do jego zakazu w Chinach. Chociaż może to być niewygodne, dla niektórych chińskich użytkowników chińskie firmy technologiczne zintensyfikowały swoją grę i zareagowały, oferując usługi, które przewyższają Facebooka.


A co z krajami, które nie są w czołówce technologicznej i nie mogą zapewnić alternatywy? Niektóre, jak Australia, mogą regulować więcej, ale mimo to są, bez własnego substytutu, na łasce USA, a przynajmniej amerykańskiego kapitału technologicznego, by nadzorować ich suwerenną przestrzeń informacyjną. Oczywiście, biorąc pod uwagę niedawne narodziny AUKUS i fakt, że kraje anglosaskie dzielą tę samą transnarodową liberalną elitę, użycie terminu „suwerenna przestrzeń informacyjna” jest być może zbędne.

Z drugiej strony Europa nie jest tak związana w tym kręgu iw przyszłości może chcieć prowadzić własną niezależną politykę. Problem polega na tym, że nawet zaawansowane technologicznie państwa europejskie nie mają obecnie alternatywy dla zdominowanych przez USA internetowych platform medialnych. Co więcej, będąc mocno dokooptowanym do poglądu, że korzystanie z Facebooka i innych amerykańskich mediów będących własnością zagraniczną jest wyrazem wolności słowa, a nie zagranicznej kontroli, nie będzie łatwo stworzyć niezależne europejskie alternatywy. Mówiąc najprościej, Europejczycy, ze względu na swój własny liberalny dogmat, są więzieni w luksusowej klatce wyprodukowanej w Stanach Zjednoczonych.

Uznając ten fakt, chiński system rządów wyróżnia się tym, że najnowocześniejsze technologie postrzegają nie tylko jako kluczowe dla ochrony swojej niezależnej przestrzeni informacyjnej i tworzenia miejsc pracy, ale także jako niezbędne dla przejścia z jednej epoki historycznej do drugiej. Cel Chin, jakim jest przekształcenie się w wielkie, nowoczesne społeczeństwo socjalistyczne do 2049 roku, jest ściśle i pragmatycznie powiązany z postępem technologicznym, który zapowiadał również poprzednie doniosłe zmiany polityczne i gospodarcze.

Uzbrojeni w tę wiedzę, uświadamiamy sobie, dlaczego chińska technologia, a także zarządzanie jej przemysłami technologicznymi, jest tak szyderczo traktowana przez liberalną klikę Facebooka, która gardzi socjalizmem. Na przykład niedawno nałożone przez Chiny ograniczenia na branżę gier online i panowanie w branży wielkich technologii to dwa przypadki, w których Chiny starają się chronić zdrowie swoich obywateli i dostosować klasowe interesy wielkich technologii do demokratycznych potrzeb społeczeństwo jako całość. Jednak te środki, nawet w najbardziej „oświeconych” kręgach zachodnich mediów biznesowych, nie poszły dobrze.

Te wyżej wymienione sprzeczności sięgają aż do zachodnich konsumentów. Zdają sobie sprawę, że oligarchiczna klasa technologiczna ma niedemokratyczną władzę nad społeczeństwem. Skarżą się, że ich dzieci są uzależnione od clickbait i zombi przez gry online. Wiedzą też, że wydobycie bogactwa, jeśli chodzi o strony takie jak Facebook, wynika z ich własnej pracy, ponieważ to oni, konsumenci, są również produktem.

Mimo to są bezmyślnie indoktrynowani, by wierzyć, że środki podjęte w Chinach, które ludzie Zachodu sami chętnie przyjęliby w domu, są wrogie. Jak na ironię, dla tych, którzy chcieliby zdyscyplinować nieskrępowaną potęgę kapitału technologicznego, zbieg okoliczności 4 października, dzień wyłączenia Facebooka, był dniem świętowania. Natomiast w Chinach, gdzie technologia zawsze musi działać na rzecz szerszych potrzeb społeczeństwa, był to po prostu kolejny dzień.



https://news.cgtn.com/news/2021-10-06/Facebook-is-symptomatic-of-social-media-gone-awry-148DOgTRYyc/index.html


https://news.cgtn.com/news/2021-10-06/Why-did-people-rejoice-when-Facebook-went-down--148r1ERI7xS/index.html




poniedziałek, 4 października 2021

Od Zbrucza do Sardyni cz.2

 


Figury podobne do naszego idola ze Zbrucza nie ograniczają się tylko do Abruzji, czy Egiptu.


Część pierwsza tutaj.




przedruk

tłumaczenie automatyczne



„Wojownik z Hirschland”





Figura nagiego wojownika wykutego z piaskowca, został znaleziony przez archeologów w 1962 r. podczas wykopalisk cmentarza Hirschlandenów w Ditzingen, które należały do ​​kultury Hallstatt.

Pochodzi z VI wieku. pne i jest to całkowicie wyjątkowy zabytek, ponieważ najwcześniejsze posągi wysokości człowieka na północ od Alp są nieznane historykom. Znalezisko to znajduje się na Starym Zamku w Stuttgarcie (Altes Schloss w języku niemieckim), gdzie dziś znajduje się Państwowe Muzeum Wirtembergii .

Posąg stojącego mężczyzny znaleziono podczas wykopalisk w Hirschlanden, niedaleko Ludwigsburga i około pięciu kilometrów na południe od Hochdorfu. Pomnik został odkryty tuż za niskim kamiennym murem, który otaczał wzgórze o wysokości dwóch metrów i średnicy co najmniej dwudziestu metrów. Erozja słupa i niwelacja części kopca, ale naukowcom udało się odkryć szesnaście pochówków z końca VI - początku V wieku pne lub końca ery Hallstatt. Wyniki wykopalisk zostały opublikowane w 1975 roku, a uwaga naukowców niemal całkowicie skupiła się na znalezionej postaci „wojownika”.


Wykonany z lokalnego piaskowca, który jest wydobywany zaledwie siedem kilometrów od miejsca w obszarze Stuben, posąg bardzo mocno wyblakł, co sugeruje, że był na zewnątrz przez długi czas. Dolne części nóg znaleziono oddzielnie od ciała i przymocowano do postaci w muzeum. W rezultacie wysokość figury wynosiła około półtora metra. 



Kompozycja jest bardzo prosta, a mocne łydki i biodra wydają się nielogiczne i nieproporcjonalne w stosunku do stosunkowo cienkiej górnej części ciała z niewielką głową, co jest prawdziwą tajemnicą dla historyków sztuki, którzy nie rozumieją, dlaczego tak się stało. Rzeczywiście kunszt starożytnego rzeźbiarza wyraźnie nie odmówi. Kościste ramiona są wysunięte w górę i do przodu i podkreślone ostro zarysowanymi trójkątnymi łopatkami. W rezultacie przód tułowia jest bardzo płaski i wygląda jak płyta. Chude dłonie są mocno przyciśnięte do ciała. Nie są one jednak wzdłuż niej skrzyżowane ani wydłużone. Mała głowa lekko pochylona do tyłu; bezpieczeństwo twarzy jest dość słabe, więc mówienie o jego cechach jest bardzo trudne. 

Rzeźba nazywa się „stela” i „krigerstele” (stela wojownika) oraz „kuro-keltos” lub „celtyckie kuros”. To oczywiście nie „stela” w tradycyjnej formie starożytnego greckiego nagrobka, ponieważ nie ma za nim prostokątnej płyty. Interpretacja posągu jako wojownika została zaproponowana ze względu na fakt, że ma on sztylet z uchwytem anteny na pasku. Stożkowy kapelusz został pierwotnie ogłoszony hełmem, ale od czasu otwarcia kapelusza z kory brzozy podczas pochówku Hochdorfa uważa się, że wojownik Hirschlanden nosi podobny kapelusz. Wokół jego talii są dwa cienkie paski, a wokół szyi coś w rodzaju grubej hrywny.



   

Nazwa „kuro-keltos” została nadana wojownikowi, ponieważ jego ogromne nogi wydają się nieproporcjonalnie muskularne w porównaniu z resztą postaci i naprawdę przypominają historykom sztuki o greckich kuros, posągach młodych mężczyzn umieszczonych na grobach lub w świątyniach.

Na tej podstawie wielu niemieckich naukowców sugeruje, że rzeźbiarz był Grekiem lub był szkolony na południe od Alp w starożytnej greckiej tradycji. W różnych scenariuszach albo grecki rzeźbiarz był odpowiedzialny tylko za dolną część posągu, podczas gdy miejscowy mistrz rzeźbił górną część, lub cały posąg był dziełem rzeźbiarza wyszkolonego w obu tradycjach, zarówno lokalnych, jak i greckich.

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że górna połowa jest najważniejszą częścią figury, i jest to zgodne z logiką rzeczy, a jeśli styl grecki był ceniony wyżej niż lokalny, wówczas staje się niejasne, dlaczego grecki rzeźbiarz musiał wykroić jego najmniej znaczącą część. Ponownie, jeśli był tylko jeden rzeźbiarz zorientowany w greckiej technice, dlaczego nie wyciął górnej części figury w greckim stylu? To znaczy, czy nie zrobiłeś mniej lub bardziej typowego kuros?

Było na to wytłumaczenie. Niektórzy uczeni sugerują, że cała rzeźba została pierwotnie wyrzeźbiona dokładnie tak, jak greccy kuros. Następnie został uszkodzony lub z jakiegoś innego powodu odrestaurowany przez miejscowego rzeźbiarza, który pracował w tradycji celtyckich stel.

 




Ale jeśli umieścisz postać „wojownika Hirschlandena” na jednym ze znanych kuros, wtedy ... nic z tego nie wyjdzie. Liczby się nie zgadzają, więc powiedzieć, że „wojownik” został zrobiony z kuros, mimo wszystko jest to niemożliwe. Pomnik został prawdopodobnie zainstalowany na kopcu około 500 pne. 

A skoro tak jest, to znowu nie jest jasne, w jaki sposób i dlaczego pełnowymiarowe greckie kuros zostało wyrzeźbione z lokalnego kamienia, przechowywano je gdzieś przez długi czas (ponieważ „era kuros” w starożytnej sztuce greckiej trwała około 650 pne - 500 pne), a następnie z jakiegoś powodu został przerobiony na wtórne użycie. I rzeczywiście, prawie wszyscy kurowie mają co najmniej pół wieku, ale są starsi niż „wojownik Hirschlanden”. A jeśli nie są starsi, wcale nie wyglądają jak on



Kuros z Ptun, Boeotia, ok. 530 - 520 lat p.n.e. wysokość 1,60 m. (Muzeum Narodowe, Ateny)



Ogólnie rzecz biorąc, oczywiste jest, że „wojownik Hirschlanden” nie został odcięty od greckich kuros. Nie było greckiego rzeźbiarza. Osiągnięcia kultury greckiej nie znajdują potwierdzenia w rzeźbie z Hirschlanden; nie ma nic podobnego w proporcjach, położeniu, skali, materiale lub modelowaniu powierzchni, co wskazuje na jakikolwiek wpływ Grecji. Sam fakt, że przestrzeń między nogami jest wolna, a nogi są dobrze zaprojektowane, nie wystarcza do udowodnienia greckiego pochodzenia tej figury.




"Książę Glauberg"


Glauberg to celtyckie oppidum w Hesji , Niemcy składającej się z grodzisko i kilku kurhany „książęcy siedzenia z końca Hallstatt i na początku La Tene okresach.”  Odkrycia archeologiczne w latach 90. stawiają stanowisko wśród najważniejszych wczesnych ośrodków celtyckich w Europie . Dostarcza bezprecedensowych dowodów na celtyckie pochówki, rzeźby i monumentalną architekturę.




Wiele uwagi międzynarodowej przyciągnęło zwłaszcza odkrycie niezwykle rzadkiego znaleziska, naturalnej wielkości posągu z piaskowca lub steli , pochodzącego z V wieku p.n.e., który został znaleziony tuż za większym kurhanem.

Stela, zachowana w całości, z wyjątkiem stóp, przedstawia uzbrojonego wojownika płci męskiej. Mierzy 186 cm wysokości i waży 230 kg. Jest wykonany z rodzaju piaskowca dostępnego w promieniu kilku kilometrów od Glauberga. Wiele szczegółów jest wyraźnie widocznych: jego spodnie, zbroja kompozytowa tunika, drewniana tarcza i typowy dla La Tène miecz zwisający z jego prawego boku. 



Wąsaty mężczyzna nosi obręcz z trzema wisiorkami, niezwykle podobnymi do tego z komnaty w kopcu 1, kilka pierścieni na obu ramionach i jeden na prawej ręce. Na głowie nosi „koronę z liści”, czyli nakrycie głowy przypominające kaptur, zwieńczone dwoma występami, przypominającymi kształtem liście jemioły . Takie nakrycia głowy znane są również z nielicznych współczesnych rzeźb i monet. Ponieważ uważa się, że jemioła miała dla Celtów znaczenie magiczne lub religijne, może to wskazywać, że przedstawiony wojownik pełnił również rolę kapłana. W okolicy odkryto również fragmenty trzech podobnych posągów. Sugeruje się, że wszystkie cztery posągi stały kiedyś w prostokątnym ogrodzeniu. Być może były związane z kultem przodków.

Paralele do posągu wojownika Glauberga istnieją w postaci stel z innych miejsc La Tène, takich jak figura Holzgerlingen ( Państwowe Muzeum Wirtembergii w Stuttgarcie ), stela-słupowa z Pfalzfeld ( St Goar ) ( de ) , dziś w Rheinisches Landesmuseum Bonn The Warrior of Hirschlanden i innych.







Glauberg w Niemczech - rekonstrukcja kurhanu wraz z otoczeniem



Filar Pfalzfelda

Dobrym wczesnym przykładem rzeźbionego filaru celtyckiego jest filar Pfalzfelda z V-IV wieku p.n.e. z okolic St. Goar w Niemczech. Filar ma 1,48 m (4 stopy 8 cali) wysokości i był kiedyś zwieńczony głową. 

Podzielona na cztery strony pionowymi płaskorzeźbami kabli, każda twarz ma ludzką głowę ubraną w nakrycie głowy zwane „koroną z liści” i stylizowaną brodę w trzech punktach. Przestrzenie wypełnione są geometrycznymi wzorami. (Rheinisches Landesmuseum, Bonn).


  








Filetto II

Ta nienaruszona męska stela została odnaleziona około 1870 roku w Selva di Filetto (Villafranca in Lunigiana, MS) i znana jest również pod nazwą „Bocconi”. Należy do grupy C i można ją datować na epokę żelaza (ok. VIII-VI wpne). 

Ma prostokątny korpus i zaokrągloną głowę. Twarz jest ograniczona okrągłym reliefem; oczy mają kształt tabletki, nos i usta wypukłe. Szyja, raczej krótka i gruba, ma w centralnej części wypukły wyrostek, który może reprezentować brodę lub wypukłość krtani. Powięź obojczyka jest dość szeroka i lekko reliefowa; kończyny górne lekko zgięte w łokciach; ręce, bardzo duże, mają z grubsza prostokątny kształt. Kończyny dolne są wypukłe i pokazane z profilu lekko zgięte w kolanach, obie stopy zwrócone w lewo. 

Między nogami znajduje się mniej więcej trójkątny wyrostek, który być może wskazuje na przepaskę na biodrach; poniżej tego dodatku znajdują się jądra. Z tyłu znajduje się długa bruzda, która prawdopodobnie wskazuje na kręgosłup. Na lewej ręce znajduje się topór z czworokątnym ostrzem i długą lekko zakrzywioną rękojeścią. Po prawej stronie znajdują się dwa oszczepy. Umieszczony pod dłońmi pasek jest wykonany z dwóch płaskorzeźbionych taśm i podtrzymuje sztylet z przedstawionymi po prawej stronie czułkami. Pomiędzy siekierą a linią obojczyka wyryty jest napis pismem etruskim. Obecnie zachowany w portyku pałacu Bocconi w Pontremoli.



Stelle z Lunigianie 

Przez wieki były niszczone jako uważane za bóstwa pogańskie i nie ma żadnej dokumentacji na temat liczby odnalezionych aż do XVIII wieku . Pierwsza stela, która do nas dotarła, została znaleziona w 1827 roku w miejscowości Novà , w gminie Zignago , w prowincji La Spezia .










Stela z Hamangia-Baia, Rumunia


wiele więcej na stronie – link poniżej




Giganci z Mont'e Prama 


Sardynia, choć temat wiązany z kulturą Picenów i Wojownikiem z Capestrano.

BARDZO skrótowo z włoskiej wiki - wybór informacji.


Giganci Mont'e Prama są starożytne kamienne rzeźby stworzone przez cywilizację Nuragic z Sardynii , we Włoszech . Podzielony na wiele kawałków,  zostały odkryte w 1974 roku na gruntach rolniczych marca koło Mont'e Prama w Comune z Cabras , prowincji Oristano , w środkowo-zachodniej Sardynii. Posągi są wykute w lokalnym piaskowcu, a ich wysokość waha się od 2 do 2,5 metra. 





Sandstone nuragic boxer warrior from Mont'e Prama


Według najnowszych szacunków fragmenty pochodziły z łącznie czterdziestu czterech posągów. Dwadzieścia pięć zostało już odrestaurowanych i zmontowanych, oprócz trzynastu modeli nuraghe , podczas gdy kolejne trzy posągi i trzy modele nuraghe zostały zidentyfikowane z fragmentów, których obecnie nie można zrekonstruować. Po zakończeniu renowacji planowane jest zwrócenie większości znalezisk do Cabras w celu wystawienia w muzeum. 


W zależności od różnych hipotez datowanie Kolossoi  – nazwy, jaką archeolog Giovanni Lilliu nadał posągom   – waha się między XI a VIII wiekiem p.n.e.  Jeśli to jest dodatkowo potwierdzone przez archeologów, to byłoby najbardziej starożytnych antropomorficzne rzeźby na obszarze Morza Śródziemnego , po egipskich rzeźb, poprzedzające Kouroi w starożytnej Grecji . 



Pierwsze świadectwa rzeźby na Sardynii są znacznie starsze niż posągi Mont'e Prama. Najbardziej odległy przykładem jest tzw Venus od Macomer , w braku Finito techniki , datowane na 3750-3300 pne przez archeologa Giovanni Lilliu, natomiast dla archeologa Enrico Atzeni statuetka powinien sięgają wczesnego neolitu (6000-4000 pne) . [13] Nowsze badania podkreśliły podobieństwa do figurek Wenus, zauważone już przez Giovanniego Lilliu, i wysunęły hipotezę retro-datowania do górnego paleolitu lub epoki mezolitu . 






Statuetki późniejsze niż ta – ale wciąż nawiązujące do ikonografii Bogini Matki – to wiele wolumetrycznych figurek wyprodukowanych przez kulturę Ozieri , wśród których znajduje się bożek Perfugas , przedstawiający boginię karmiącą swoje dziecko. Ta sama symbolika została później użyta przez cywilizację nuragiczną z tak zwaną „Nuragicką pietà”. 

Po trójwymiarowych figurkach bogini – ale wciąż należących do epoki neolitu  – są idole w płaskim stylu geometrycznym , które mogłyby przedstawiać boginię w jej chtonicznym aspekcie, ponieważ wszystkie przykłady tego typu bożków zostały znalezione w grobach . 



Badania przeprowadzone po przypadkowym odkryciu prehistorycznego ołtarza w Monte d'Accoddi (Sassari) ujawniły, że – obok produkcji figur geometrycznych – wielki posąg znajdował się już w tym czasie na Sardynii, zważywszy, że w „świątyni św. Accoddi”kilka stel i menhiry odzyskano. Obok rampy prowadzącej na szczyt głównego budynku wykopaliska ujawniły obecność wielkiego menhira, a wokół niego ustawiono kilka innych. Rzeźbiona twarz, wyryta spiralnymi wzorami i prawdopodobnie należąca do posągu-steli, została przypisana do najwcześniejszej fazy stanowiska – zwanej „czerwoną świątynią”. Duży granitstelę z wypukłą postacią kobiecą, przypisano drugiej fazie – zwanej „wielką świątynią”. 





Proces ten jest w jakiś sposób ujawniany przez przejście od przedstawienia człowieka poprzez naszkicowane rysy twarzy lub ciała (jak w stożkowatym baetylusie „Tamuli” i „San Costantino di Sedilo ” oraz w ściętym stożkowym baetylusie „Nurachi” , „Solene”, „Oragiana”), do pełnej i wyraźnej reprezentacji ludzkiej głowy w „baetylusie Baunei”. Prowadzi to do przypuszczenia, że ​​„baetylus Baunei” jest punktem dojścia ideologicznej i artystycznej ewolucji, na ścieżce wznoszącej się od symbolizmu do antropomorfizmu, z powodu różnych czynników wewnątrz Sardynii i poza nią.

—  Giovanni Lilliu, Dal betilo aniconico alla statuaria nuragica, s. 1. 1764. 



Większość rzeźb została rzucona w kawałkach na nekropolię znajdującą się na Mont'e Prama, niskim wzgórzu 50 m npm i strategicznie zlokalizowanym w samym centrum półwyspu Sinis. Jeszcze tylko jedna fragmentaryczna rzeźba – ludzka głowa – została znaleziona gdzie indziej, w pobliżu świętej studni Banatou ( Narbolia , OR). Ta strona to ca. 2 km od nuraghe S'Uraki , a głowa została znaleziona wraz z różnymi znaleziskami ceramicznymi, punickimi lub nuragicznymi. [34] [35]

Biorąc pod uwagę położenie licznych fragmentów na Mont'e Prama i jedynego w Narbolii, zakłada się, że posągi pierwotnie wzniesiono w pobliżu samej nekropolii lub w wciąż niezidentyfikowanym miejscu na półwyspie Sinis, regionie rozciągającym się na północ od półwyspu Sinis. Zatoka Oristano , między Morzem Sardynii a stawem Cabras .



Nuragic settlements in the Sinis peninsula and in the Montiferru



Wzgórze Mont'e Prama porośnięte było w starożytności palmami karłowatymi, Chamaerops humilis , od których wzięła się nazwa Prama , co w języku sardyńskim oznacza „palma” .

Lokalizacja nekropolii jest wymieniona jako „M. Prama” na mapie katastralnej gminy Cabras oraz na mapach 1:25000 Istituto Geografico Militare , k. 216 NE 

Litera „M”. otrzymał kilka interpretacji, takich jak Mont'e , Monti , Monte i Montigru , wszystkie nadal używane w języku sardyńskim. Nawet stosunkowo niewielkie wzgórze jest określane jako „góra”, jak na przykład Monti Urpinu ( Cagliari ), które ma tylko 98 metrów wysokości nad poziomem morza.

W przeszłości taki toponim, wskazujący na obecność palm karłowatych na miejscu, został odnotowany w niektórych dokumentach pisanych. Teolog i pisarz Salvatore Vidal, mówiąc o półwyspie Sinis w swoim Clypeus Aureus excellentiae calaritanae (1641), podaje toponim Montigu de Prama . Franciszkanin Antonio Felice Mattei, który napisał w 18. wieku historiografię Sardynii diecezji i biskupów, wspomina Montigu Palma jako jedna z miejscowości w obrębie półwyspu Sinis.




Plan of Mont'e Prama necropolis


Dokładna data powstania posągów pozostaje niepewna. Różne hipotezy, wysunięte przez kilku uczonych, obejmują okres między X a VIII wiekiem pne, a mianowicie między końcową epoką brązu a epoką żelaza . W każdym razie uważa się, że rzeźby pochodzą z okresu transformacji kulturowej, ale są głęboko zakorzenione w późnej epoce brązu . [39]


Nekropolia nie została jeszcze (2012) w pełni odkopana.


Trudno znaleźć paralele dla tych rzeźb w rejonie Morza Śródziemnego :

  • archeolog Carlo Tronchetti mówi o pełnej orientalizacji komisarzy i ideologii. W związku z tym inni badacze – jak Paolo Bernardini – identyfikują w rzeźbach wpływy orientalne, z pewnymi podobieństwami do archaicznych rzeźb etruskich ; 

  • archeolog Brunilde Sismondo Ridgway wyszukuje podobieństwa do Picentines , Lunigianian i Daunian rzeźbami 8 - 5 wieku pne, a więc kolokację posągi wewnątrz stylizując pochylony lub Egejskim naturalistycznej prądu; 

  • według Giovanniego Lilliu rzeźby należą do stylu geometrycznego, podkreślanego przez ryte znaki zdobnicze i czerpią bezpośrednią inspirację z sardyńskich statuetek typu „Abini-Teti”. Zdaniem wybitnego archeologa przypisywanie posągów do okresu orientalizacji jest zatem głęboko błędne, z możliwym wyjątkiem kolosalnej budowy ciała;

  • archeolog Marco Rendeli uważa za niezadowalające wszystkie próby porównania posągów Sinis z tymi znalezionymi na obszarach helleńskich , italskich i etruskich. Według niego prawidłowe podejście oznacza rozumienie posągów jako unicum, wywodzącego się z interakcji między lewantyńskimi rzemieślnikami a komisarzami nuragicznymi. Tę wyjątkowość potwierdzają również osobliwe grobowce studni nekropolii, które nie znajdują odpowiedników w innych miejscach, ani w zachodniej, ani we wschodniej części Morza Śródziemnego.



Wielowieżowe nuraghe były najwyższymi megalitycznymi konstrukcjami, jakie kiedykolwiek zbudowano – po piramidach egipskich – w epoce brązu na protohistorycznym obszarze Morza Śródziemnego. [88] Centralna wieża z nuraghe Arrubiu ( Orroli ), jedna z największych na wyspie, osiągnęła wysokość trzydziestu metrów, a ogólny plan tego zabytku składa się z co najmniej dziewiętnastu wież rozstawionych wokół kilku dziedzińców, zajmujących powierzchnię około 3000 metrów kwadratowych z wyłączeniem wsi leżącej poza murami.  Było to wynikiem ujednoliconego projektu, obejmującego zarówno donżon, jak i pięcioboczny bastion, wykonane na tym samym etapie w XIV wieku p.n.e. 


Bronze nuraghe model from Olmedo. Sassari, Sanna Museum.


Model nuraghe jest zdefiniowany jako pomniejszona, trójwymiarowa reprezentacja wież i zamków Nuragic, do celów sakralnych i/lub politycznych. Analogicznie do pomników pełnowymiarowych modele można podzielić na dwie ogólne kategorie.



Słowo "baetylus", prawdopodobnie od hebrajskiego Beth-El ("dom Boży"), pierwotnie oznaczało święte kamienie o prostym geometrycznym kształcie i anikonic. Przez analogię do religijnego znaczenia, jakie noszą ich orientalni odpowiednicy, uważa się, że dla nuragików mogą oni reprezentować dom bóstwa lub samego boga w sposób abstrakcyjny i symboliczny. Sugeruje to ich stała obecność w kultowych miejscach cywilizacji nuragickiej, od sanktuariów takich jak Su Romanzesu w Bitti po groby gigantów.


Tamuli, Macomer (Sardinia), cone-breasted baethyls.




Stele Kurgan lub Balbals





Stele Kurgan lub Balbals (podobno od tureckiego słowa balbal oznaczającego „przodek” lub „dziadek” lub mongolskiego słowa „barimal”, co oznacza „rzemieślniczy posąg”) to antropomorficzne kamienne stele, obrazy wycięte z kamienia, zainstalowane na szczycie, wewnątrz lub wokół kurhany (tj. kurhany), na cmentarzach kurhanowych lub w podwójnej linii wychodzącej z kurhanu. Stele są również określane jako „obeliski” lub „pomnikowe menhiry”.

Takie stele występują licznie w południowej Rosji, Ukrainie, Prusach, południowej Syberii, Azji Środkowej i Mongolii. Obejmują ponad trzy tysiące lat i są wyraźnie wytworem różnych kultur.

Najwcześniejsze są związane z kulturą Kura Araxes i Maykop, ale są bardziej synonimem Pit Grave lub Yamna, kultury stepu pontyjsko-kaspijskiego. Istnieją okazy z epoki żelaza utożsamiane z Scytami i średniowieczne przykłady z ludami tureckimi.




Ludzie R1b z Bliskiego Wschodu migrowali przez Kaukaz i założyli kulturę Majkopów, zanim rozprzestrzenili się na stepy pontyjsko-kaspijskie i zmieszali się z rdzenną ludnością stepową R1a.

Tradycja kopców grobowych nie wywodzi się ze stepów w kulturze Pit-Grave, ponieważ nowe datowanie radiowęglowe wydaje się wskazywać, że kurhany z kultury Majkopów faktycznie poprzedzają te znalezione na stepach.

Te z Majkopu mogły prześledzić swoje pochodzenie od Lewantu i Mezopotamii, dwóch regionów o stosunkowo wysokim poziomie R1b, gdzie znajdują się najstarsze podklady R1b.

Ludność R1b przeniosła na stepy zarówno obróbkę brązu, jak i zwyczaje pogrzebowe. W takim przypadku coraz bardziej prawdopodobne staje się, że sam język praindoeuropejski również został przywieziony przez bardziej zaawansowanego i dominującego partnera (R1b), a przyjęty przez ludność R1a w tym samym czasie, co reszta pakietu kulturowego z Majkopu. .

Wydaje się jednak, że gałąź Satem języków indoeuropejskich (związana z R1a) oddzieliła się od oryginalnego Centum (R1b) z powodu wpływu oryginalnych języków R1a, które zmieniły wymowę wyrazów IE (mianowicie palatowelary stały się frykatywami i afrykatami w językach satemowych).

Oczywiście języki Centum były później pod wpływem i przejęły słowa od chalkolitu z Europy Południowo-Wschodniej, a następnie z Europy Środkowej i Zachodniej. Języki ewoluują szybciej, gdy nowi ludzie integrują się ze społecznością językową, przynosząc ze sobą własne idiomy.

Trzynaście stel, nigdy wcześniej nie widzianych w Anatolii ani na Bliskim Wschodzie, odnaleziono w 1998 roku w ich pierwotnym miejscu w centrum Hakkari, miasta w południowo-wschodnim zakątku Turcji. Stele zostały wyrzeźbione na pionowych płytach podobnych do kamiennych płyt o wysokości od 0,7 m do 3,10 m.



Wielu uczonych uważa, że ​​region Hakkâri w południowo-wschodnim tureckim mieście Hakkâri jest miejscem niezależnego królestwa znanego jako Hubushkia, skupionego wokół górnego biegu rzeki Great Zap, która pojawia się w annałach asyryjskich z X i IX wieku p.n.e.

Imiona niektórych królów Hubuszki, takich jak Kaki i Data czy Dadi, są zachowane w tekstach asyryjskich, które również opisują relacje między imperium asyryjskim a Hubuszkią w IX wieku.

Asyryjskie ekspedycje kilkakrotnie przekraczały Hubuszkię, otrzymując hołd od jej królów lub zabierając ją siłą, gdy stawiali opór. Kwestionowana przez Asyrię na południowym wschodzie i królestwo Urartu na północnym zachodzie, Hubuszkia ostatecznie utraciła niepodległość.




Stele Hakkâri mogły należeć do władców Hubuszki, gdy była ona niepodległym państwem. Z pewnością całkowity brak jakiegokolwiek asyryjskiego wpływu na styl płaskorzeźb wskazuje, że musiały one powstać przed ostatnią ćwierć IX wieku p.n.e.

Kamienie zawierają tylko jedną naciętą powierzchnię, na której wyrzeźbione są postacie ludzkie. Temat każdej steli ukazuje widok górnej części ciała człowieka. Nogi nie są reprezentowane. Jedenaście stel przedstawia nagich wojowników ze sztyletami, włóczniami i toporami – męskimi symbolami wojny. Zawsze trzymają w obu rękach naczynie do picia wykonane ze skóry. Dwie stele zawierają postacie kobiece bez ramion. Stele mogły być wyrzeźbione przez różnych rzemieślników przy użyciu różnych technik.



Różnice stylistyczne przesuwają się od płaskorzeźby do bardziej systematycznej liniowości. Najwcześniejsze stele są w stylu płaskorzeźby, podczas gdy najnowsze są w stylu liniowym. Zostały wykonane w okresie od XV wieku p.n.e. do XI wieku p.n.e. w Hakkari. Najlepsze podobieństwa do stel Hakkâri można znaleźć od VII wieku pne do XII wieku naszej ery stalae Kurgan ze stepu euroazjatyckiego.

Stele z tego rodzaju reliefami nie są powszechne na starożytnym Bliskim Wschodzie, jednak istnieje wiele bliskich podobieństw między nimi a stelami wytwarzanymi przez różne ludy ze stepów euroazjatyckich między trzecim tysiącleciem p.n.e. a jedenastym wiekiem naszej ery.

Mogą one wskazywać na bardzo wczesny związek tego obszaru ze stepem euroazjatyckim. Przykłady euroazjatyckie związane są z grobami i kultem zmarłych. Uważa się nawet, że balbal przedstawia ofiary zabite przez osobę pochowaną w tym konkretnym grobie.

Drugie wykopaliska ujawniły grobowiec komorowy tylko około 50 stóp od miejsca, w którym znaleziono stele. Komora ta, częściowo zniszczona, wydawała się być używana przez kilkaset lat, począwszy od połowy drugiego tysiąclecia p.n.e. Z tego grobu wydobyto około 50 ludzkich szkieletów, a także ogromną ilość ceramiki, sztyletów z brązu, ozdobnych szpilek oraz złotych i srebrnych kolczyków.

Chociaż wydaje się, że grobowiec ten już nie był używany przed wzniesieniem stel, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w okolicy mogą znajdować się inne grobowce. Jeżeli planowane na lato wykopaliska w miejscu stel ujawnią pobliskie, współczesne grobowce komorowe, może to oznaczać, że sele są związane z kultem zmarłych.

Na razie możemy stwierdzić, że z jakiegokolwiek powodu zostały wzniesione, jest pewne, że te stele, które mogą reprezentować władców królestwa Hubuszkia, powstały pod wpływem eurazjatyckiej kultury stepowej, która przeniknęła na Bliski Wschód .

Plemiona Mitanni i Hurry dominowały na płaskowyżu ormiańskim do połowy II tysiąclecia p.n.e. Kurgany (kopce grobowe) z XVII-XVI wieku pne zostały wykopane w pobliżu Wanadzoru, odsłaniając ścigane złote i srebrne kubki oraz broń z brązu.

Ci z następnego okresu (XV-XIV wpne) w L'chashen i na cmentarzu w Artik trzymali mitannijskie pieczęcie cylindryczne pochodzące z końcowej fazy królestwa mitannijskiego.

Po zniszczeniu Mitanni przez Hetytów na przełomie XV-XIV w. Pne plemiona na płaskowyżu ormiańskim były nominalnie pod kontrolą Hetytów, którzy zaczęli rozszerzać się na północną Syrię.

Zanim królestwo Hetytów upadło około 1200 roku p.n.e., plemiona ormiańskie przodków zawarły potężne sojusze i były uważane za wyzwanie dla ekspansji Asyryjczyków na północ, którzy stali się główną potęgą po upadku Mitanni.




Kambodża





Trimurti (z Angkor, Siem Reap)



Głowa Sadashiva Khmer XII w.



Angkor National Museum  









National Museum, Phnom Penh




Bust of God Hevajra

To kolosalne popiersie ezoterycznego buddyjskiego boga Hevajry pochodzi z ruin starożytnego Angkoru w północno-zachodniej Kambodży. Mówi się, że znaleziono ją w pobliżu Wschodniej Bramy (Bramy Umarłych) wielkiego, otoczonego murami miasta Angkor Thom, zbudowanego przez Dżajawarmana VII (1181–1219). Bayon, położony w samym centrum Angkor Thom, był jednym z ostatnich większych zabytków imperium Khmerów.

Ta rzeźba jest fragmentaryczna. Brakuje górnej głowy. Gdyby rzeźba faktycznie miała przedstawiać tańczącego Hewadżrę, miałaby po osiem ramion z każdej strony. Wiele niewielkich rzeźb z brązu potwierdza ten obraz. Sądząc po chropowatej powierzchni części tej rzeźby, nigdy nie została ukończona.






Narodowe Muzeum Sztuki Azjatyckiej Guimet
























Polecam linki na końcu posta.





I..... 


jest jeszcze coś.




Ale o tym już, z pewnych względów, nie będę pisał...











https://www.statuestele.org/statue/filetto-ii/

https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Museo_delle_statue_stele_della_Lunigiana



https://it.wikipedia.org/wiki/Statue_stele

https://www.ilcorriereapuano.it/2020/07/dal-fondovalle-ai-valichi-cosa-raccontano-luoghi-delle-statue-stele/



https://en.wikipedia.org/wiki/Giants_of_Mont%27e_Prama

https://pl.pinterest.com/pin/647603621401407152/

https://pramanuragica.wordpress.com/2018/03/20/monte-prama-decadenza-o-grandezza-quadro-cronologico-degli-attuali-reperti-xiv-sec-a-c-iv-sec-a-c/

https://sardyniadozobaczenia.wordpress.com/2016/02/05/giganci-z-monte-prama-do-zobaczenia-w-cagliari/

http://www.gaveena.com/unique-archeology-in-sardinia/



https://pl.wikipedia.org/wiki/Picenowie



https://aratta.wordpress.com/2013/12/10/the-kingdom-of-hubushkia/



https://en.wikipedia.org/wiki/Glauberg

https://www.keltenwelt-glauberg.de/en/

https://astrofella.wordpress.com/2015/10/29/celts-art-and-identity-the-british-museum/

https://balkancelts.wordpress.com/tag/glauberg-la-tene/

https://www.worldhistory.org/image/13484/the-pfalzfeld-pillar/




http://www2.iath.virginia.edu/Barbarians/Sites/Hirschlanden/Hirschlanden_main.html

https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Krieger_von_Hirschlanden?uselang=it

https://pl.ww2facts.net/1339-the-hirschland-warrior-bronze-age-hallstatt-kuros-pa.html



https://astrofella.wordpress.com/2015/10/29/celts-art-and-identity-the-british-museum/

https://www.google.com/search?tbs=simg:CAEShQIJhHv7792EpTAa-QELELCMpwgaOgo4CAQSFKwbwgXmLrE45hThIuso6j6SAcQCGho3X2poWVKXkc4cmYkQRVi5kKxgE1eB4ca2PyAFMAQMCxCOrv4IGgoKCAgBEgQahgi2DAsQne3BCRqZAQobCghhcnRpZmFjdNqliPYDCwoJL20vMDJza3B0CiYKE2NsYXNzaWNhbCBzY3VscHR1cmXapYj2AwsKCS9tLzA5NXlqagobCgdjYXJ2aW5n2qWI9gMMCgovbS8wand6aHRnChkKBnN0YXR1ZdqliPYDCwoJL20vMDEzXzFjChoKCWFsYWJhc3RlctqliPYDCQoHL20vMHBqNgw&sxsrf=AOaemvJkrIOStVFV4cOGoNUnuUZ6MXmp8A:1633037425680&q=Murlo&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjl-aW90qfzAhXus4sKHZgbC-sQjJkEegQIAhAC&biw=1280&bih=653&dpr=1.5

https://pl.pinterest.com/pin/628041110516929214/


https://en.wikipedia.org/wiki/Angkor_National_Museum

https://pl.pinterest.com/pin/578290408396379444/

https://www.google.com/search?q=Angkor+National+Museum%2C+Siem+Reap+4+faces+sculpture&tbm=isch&ved=2ahUKEwjR8a3h3rjzAhUSyioKHSm-AJ4Q2-cCegQIABAA&oq=Angkor+National+Museum%2C+Siem+Reap+4+faces+sculpture&gs_lcp=CgNpbWcQAzoHCCMQ7wMQJ1CHN1i9TGDgTWgAcAB4AIABVIgB7QWSAQIxMJgBAKABAaoBC2d3cy13aXotaW1nwAEB&sclient=img&ei=BiNfYdHWBJKUqwGp_ILwCQ&bih=631&biw=1280#imgrc=v_77jZbHgCBTlM

https://sl4artglobal.files.wordpress.com/2013/03/p1120236-medium.jpg

https://www.guimet.fr/

https://www.futurelearn.com/info/courses/art-crime/0/steps/11862

https://www.metmuseum.org/art/collection/search/38304