Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cywilizacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cywilizacja. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 24 maja 2020

O jakim spisku mówi Nikita Michałkow





tsagrad jesli chodzi o Polskę, to uprawia nieprawdę,  jednak przejmuje się losem Rosjan.

tłumaczenie przeglądarkowe - jak zwykle




Bez cenzury „Besogon”. Dlaczego liberałowie zatruwają Michalkowa




Krytycy Michalkowa skupili się na jednym temacie ostatniego numeru, zarzucając mu teologię spiskową, ale jednocześnie ostrożnie nie zauważyli innych. Czego wolą nie „zauważać”?
Nikita Mikhalkov, który poszedł do nieocenzurowanego Internetu, wydał kolejny numer Besogon. Przypomnę, że jego ostatnia transmisja została usunięta z anteny kanału telewizyjnego Rossija-24. Jak wyjaśnił Nikita Siergiejewicz, wyjaśnili mu nawet powód trudnej decyzji kierownictwa firmy telewizyjnej: „Zarząd VGTRK powiedział mi, że nie mogą kontynuować transmisji, pokazali ją dwa razy w czasie normalnym, a następnie dwa razy o 23:00 1 maja i 3 rano, ponieważ nie warto, aby jedna korporacja państwowa wpadła na inną korporację państwową, czyli VGTRK na Sbierbank. Ale, litość, gdzie wpadłem na Sbierbank? Czy to nie prawda? To prawda. I powiedziałem o tym, kto jest właścicielem akcji tego Sbierbanku. To również pochodzi z otwartych źródeł. Gdzie jest docieranie? Tak, Mówiłem o prezesie Sbierbanku. Ale nie jako bankier. Z pewnością jest świetnym bankierem, cudownie, ma cudowne wyniki. Ale mówiłem o nim jako osobie publicznej. Jako osoba wypowiadająca się publicznie. To nie jest już tylko prywatna opinia. ”
Jednak oprócz kierownictwa Wszechrosyjskiej Państwowej Telewizji i Radiofonii, istnieją także środki masowego przekazu i tak zwani LOM (liderzy opinii publicznej), a także po prostu popularni blogerzy, naturalnie liberalni, którzy najwyraźniej zerwali łańcuch i rzucili się na tę kwestię Besogon. Mistrz przeczytał i pokazał nagłówki artykułów i przemówień na ten sam temat, a raczej samemu sobie: „Teoria spiskowa Nikity Michalkowa, której dach wyraźnie się rozłączył”. „Co okłamało Michalkowa”. „Michaiłow może stracić tytuł Artysty Ludowego z powodu wątpliwej kwestii rozdrabniania Billa Gatesa”. „Kukuha Mikhalkova odeszła bez pożegnania”. Boorish ton, stado przemówień, ale najważniejsze jest to, że chociaż w tym Besogon było wiele tematów, wszyscy krytycy skupili się wyłącznie na jednym, ostrożnie unikając i dosłownie nie zwracając uwagi na mowę niemieckiego Grefa na różnych forach i tych, którzy kłócą się w taki sam sposób, jak on, ani o przyszłość rosyjskiej edukacji itp. Tylko teorie spiskowe na temat sztucznego pochodzenia koronawirusa i wątpliwych osiągnięć Fundacji Billa Gatesa. Wygląda na to, że właśnie z tego czy innego powodu omijają niemieckiego Grefa i jego przemówienia.

Szkoda, że ​​niemiecki Oskarowicz nie wygłosił przemówienia na Forum Gajdar w 2016 r., Kiedy nazwał Rosję krajem zmniejszonym, który przegrał konkurencję z państwami, które inwestowały w gospodarkę w poprzednich latach w celu tworzenia i wdrażania zaawansowanych technologii. Prezentacja jest tym bardziej uderzająca, że ​​w latach 2000–2007 sam Oskarowicz był ministrem rozwoju gospodarczego i handlu rządu Federacji Rosyjskiej i musiał opracować nowe technologie, jeśli nie dla siebie.
Ale w „Besogon” Gref wydał kolejne oświadczenie, jeszcze bardziej szczere i cyniczne. Na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu 2012.
Wiesz, drodzy panie, chcę wam powiedzieć, że mówicie straszne rzeczy. I z tego, co mówisz, boję się. Dlaczego? Proponujecie faktycznie przekazanie władzy w ręce ludności. Gdy tylko wszyscy zrozumieją podstawy swojego „ja”, będą mogli się samodzielnie zidentyfikować, zarządzać, to znaczy, będzie niezwykle trudno nimi manipulować - otworzył prezes Sberbank. - Ludzie nie chcą być manipulowani, gdy mają wiedzę. W żydowskiej kulturze Kabały, która dała naukę życia, przez trzy tysiące lat było to tajne nauczanie, ponieważ ludzie rozumieli, co to znaczy zdjąć zasłonę z oczu milionów ludzi i uczynić ich samowystarczalnymi. Jak nimi zarządzać. Każda kontrola masy implikuje element manipulacji. Jak żyć, jak zarządzać społeczeństwem, w którym każdy ma równy dostęp do informacji? Twoje rozumowanie mnie przeraża
 Tam Gref mówił dalej o tym, jak przesłać przygotowane informacje. Powiedział tam wiele rzeczy, chociaż nie zostało to uwzględnione w Besogon. To tak, jakby niemieckiemu Oskarowiczowi wstrzyknięto „serum prawdy”. I chociaż wszyscy później próbowali sprowadzić się do ponurego humoru i nieudanych żartów szefa Sberbanku, sekwencja pozycji w jego przemówieniach sugeruje, że wcale nie był to humor, nawet w najczarniejszym odcieniu.
Trudno tu nie zgodzić się z Nikitą Siergiejewiczem: „To nie jest tylko prywatna opinia”. To jest pozycja.
Lub kolejny występ z zakazanego Besogonu, który został zapamiętany w najnowszym numerze. Na początek Michalkał cytuje:
 „Edukacja przyszłości zostanie podzielona na dwa typy: komputer - będzie tani - i ludzki - będzie drogi. Ponieważ wiedza szybko się deprecjonuje, a powiązania społeczne i umiejętność uczenia się twarzą w twarz będą tylko rosły w cenie”. Łatwo zrozumieć, że mówimy o zachowaniu i rozwoju społeczeństwa praktycznie klasowego, w którym ludzie z tego samego kręgu utworzą własną społeczność, w której nie pozwolą się obcym. To jest jak system komunikacji i wzajemnej promocji uprzywilejowanych absolwentów prestiżowych uniwersytetów, który najpierw pojawił się i rozkwitł w Wielkiej Brytanii, a następnie przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Elita rośnie i promuje swoją elitę. Bryłki od ludzi? Nie rozśmieszaj mnie. Ani jeden Michaił Łomonosow nie przebije się przez tę ścianę okrągłej obrony. Ani jednego Koroleva ani Kurchatova. Ponieważ „edukacja ludzka” będzie kosztowna i niedostępna dla zwykłych ludzi. Obecnie nie jest to najtańsze, a nawet w ogóle.

A kto jest autorem tego oświadczenia? I to jest Dmitrij Pieskow, specjalny wysłannik Prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. Rozwoju cyfrowego i technologicznego (nie mylić z Dmitrijem Siergiejewiczem Piekowem, sekretarzem prasowym prezydenta). A także Dmitrij Pieskow jest jednym z autorów projektu „Edukacja - 2030”. Autorzy projektu, jak powiedział Michalkow, byli nawet w stanie podzielić społeczeństwo na „przyjaciół” i „wrogów” swojego projektu. Pierwszy obejmuje duży biznes, w tym w dziedzinie rozrywki, medycyny, artykułów dziecięcych, progresywne (w rozumieniu autorów, oczywiście) uniwersytety, organizacje pozarządowe (są to dobrze znani odbiorcy dotacji ze źródeł zagranicznych), „świadomi” rodzice (najwyraźniej ci, którzy są dowolnymi Jestem gotów zaakceptować bzdury, aby być uważanym i postępowym, chcę przypomnieć tutaj sowiecką pedologię jako złą pamięć), pozauczelniani i młodzi naukowcy. A kto jest w obozie „wroga”? Religie zorganizowane, elity akademickie, kadra nauczycielska, konserwatywni rodzice.
I nie dzieje się tak dlatego, że wszyscy krytycy i krytykujący, którzy zaatakowali Michalkowa za jego poprzedni numer Besogon, tak ostrożnie unikają przemówień naszych liberałów kręgosłupa, przynajmniej jeśli chodzi o wykształcenie, które - jak zauważył Nikita Siergiejewicz - sprawiają, że pamiętasz (swobodnie lub mimowolnie) słynny plan Ost, który nigdy nie został zrealizowany przez Hitler Niemcy.
„Heinrich Himmler uważał, że dla ludzi zniewolonych umiejętność czytania jest zbędna”. Martin Bormann zgodził się z nim. Napisał: „Słowianie muszą dla nas pracować. W takim stopniu, w jakim ich nie potrzebujemy, mogą umrzeć. Edukacja jest niebezpieczna. Dla nich wystarczy policzyć do stu. W najlepszym przypadku edukacja, która przygotowuje dla nas przydatne kukiełki, jest dopuszczalna”. - To również pochodzi z nowego Besogonu. Jednak nie tylko z tego. Lalki, manipulacja ...
Prawdopodobnie zbieg okoliczności. Co jeśli nie?
Nawiasem mówiąc, Nikita Siergiejewicz nie mówi prawie nic, pyta, zadaje pytania. Więc ja też byłem zaskoczony tym pytaniem, chociaż nie jestem mistrzem.
Mogę sobie wyobrazić, jak zgrzytanie zębów spowoduje nowy Besogon. Słuchaj, nie pożałujesz. Powrócimy do rozmowy o tym problemie i poruszonych w nim tematach.




środa, 14 lutego 2018

Sieciech - bóg Egipcjan



Jak to wszystko wyłazi....
z każdej strony.




Analiza DNA prawie stu egipskich mumii zaszokowała naukowców


Niemieccy naukowcy z Instytutu Nauk o Ludzkości im. Maxa Plancka i Uniwersytetu w Tybindze częściowo przywrócili gen 90 mumii egipskich, licząc od 3500 do 1500 lat. Przeanalizowali go i doszli do wniosku: starożytni Egipcjanie nie byli Afrykanami. Niektórzy byli Turkami, inni pochodzili z południowej Europy i z miejsc, gdzie obecnie są Izrael, Jordania, Syria, Liban, Gruzja i Abchazja.
Niewiele wcześniej podobne badania zostały wydane przez biologów z ośrodka genealogicznego iGENEA, zlokalizowanego w Zurychu. Analizowali materiał genetyczny wyekstrahowany z tylko jednej mumii. Ale za to była to mumia faraona Tutanchamona. Jego DNA zostało pobrane z tkanki kostnej - konkretnie z lewego ramienia i lewej nogi.Specjaliści iGENEA porównali gen chłopca-faraona i współczesnych Europejczyków. I dowiedzieli się: wielu z nich to krewni Tutanchamona. Średnio połowa Europejczyków to "tutankhamunowie". A w niektórych krajach ich udział sięga 60-70 procent - jak na przykład w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Francji.



A nie mówiłem?? 
 Porównywano DNA za pomocą tak zwanych haplogrup - charakterystycznych zestawów fragmentów DNA, które są przenoszone z pokolenia, pozostając prawie niezmienione. Krewni faraon "wydali" wspólną haplogrupę o nazwie R1b1a2.

Naukowcy podkreślają: Tutankhamun R1b1a2, tak powszechny wśród Europejczyków, jest bardzo rzadki wśród współczesnych Egipcjan. Udział przewoźników nie przekracza jednego procenta.


- Czy to naprawdę nie jest ciekawe, że Tutanchamon jest genetycznym Europejczykiem? - zaskakuje Roman Scholz, dyrektor Centrum iGENEA.


Badania genetyczne Szwajcarów i Niemców po raz kolejny potwierdziły: współczesni Egipcjanie, w ich całkowitej masie, nie są zdegradowanymi potomkami faraonów. Po prostu nie mają z nimi - swoimi starożytnymi władcami - nic wspólnego. Który w jakiś sposób wyjaśnia cechy egipskiego społeczeństwa.Faraonowie sami nie są lokalni.
















"Wierzę, że wspólny przodek królów egipskich i Europejczyków mieszkał na Kaukazie około 9.500 lat temu" - powiedział Scholz. - Około 7 tysięcy lat temu jego bezpośredni potomkowie osiedlili się w całej Europie. Ktoś dostał się do Egiptu i dostał się do faraonów.Okazuje się jednak, że poczynając od pradziadków, przodków Tutanchamona, a on sam był osobą o narodowości kaukaskiej.BTW



Nadejdzie czas i ożyją. Jak chcesz


Johannes Krause, paleogeneista z Uniwersytetu w Tybindze, donosi w czasopiśmie Nature Communications, że genom trzech mumii z samych 151, z którymi pracowali niemieccy naukowcy, został całkowicie odnowiony. Ich DNA jest dobrze zachowane. Do czasów współczesnych, jak to ujął naukowiec. Zachowany, pomimo gorącego egipskiego klimatu, wysokiej wilgotności w miejscach pochówku i chemikaliów używanych do balsamowania.



Przywrócenie obiecuje genom - choć w odległej przyszłości - przywrócenie jego właściciela. Klonując. Co idealnie pasuje do starożytnych Egipcjan, którzy spodziewali się, że pewnego dnia powstaną z martwych. W tym celu stały się mumiami. Jak gdyby przewidywał, że przydadzą się resztki mięsa i kości.




tłumaczenie z gugla elizlekko poprawione 



Shared drift and mixture analysis of three ancient Egyptians with other modern and ancient populations:






(a) Outgroup f3-statistics measuring shared drift of the three ancient Egyptian samples and other modern and ancient populations, (b) The data shown in a, compared with the same estimates for modern Egyptians, ordered by shared drift with modern Egyptians, (c) Admixture f3-statistics, testing whether modern Egyptians are mixed from ancient Egyptians and some other source. The most negative Z-scores indicate the most likely source populations.



Przypominam, że Sieciech w tzw. kronice Polskiej Galla Oszusta Anonima to podwładny Bolesława - dość mętnej postaci....




http://maciejsynak.blogspot.com/2017/12/rozprzestrzenianie-sie-cywilizacji.html


https://www.kp.ru/daily/26686.4/3709261/

https://www.nature.com/articles/ncomms15694


http://maciejsynak.blogspot.com/2017/11/kronika-galla-anonima-ksiega-matactw.html



Dla Polaków: powycinane mapy:


http://zdrowie.radiozet.pl/Medycyna/Przelomowe-odkrycie-naukowe.-Udalo-sie-odczytac-DNA-egipskich-mumii











poniedziałek, 8 stycznia 2018

Potęga "chodzącej" cywilizacji....


Co za snob z tego "właściciela" ziemi...

Same snoby...  inny wymyślił sobie dosłowne nazwisko "CzerwonaTarcza", a jeszcze inni - "BógStwórca"... jakoby byli do tego stopnia bezpośrednimi potomkami Stwórcy, że nawet nazwisko po nim mają....




Marszalik (712 punktów)

Wtrącę swoje trzy grosze nie za bardzo na temat głównego wątku, ale mam akurat ciekawostkę na poruszony przez Ciebie wątek. Akurat niedawno znajomy podesłał mi ciekawy tekst (zaznaczam, że nie wiem ile w nim prawy, bo specem nie jestem)

> Nie znam innej dziedziny, w której złe rozwiązania przyjmowałyby się tak dobrze i na tak długo.

1. Amerykański standard szerokości torów kolejowych (odstępu szyn) wynosi 4 stopy, 8.5 cala. Prawda, że to dziwaczna liczba? A czy wiesz dlaczego taki właśnie standard się stosuje?
2. Ponieważ w ten sposób buduje się linie kolejowe w Anglii, a właśnie angielscy przybysze budowali amerykańskie linie kolejowe. Dlaczego jednak Anglicy budowali je właśnie tak?
3. Ponieważ pierwsze linie kolejowe, budowali ci sami ludzie, którzy budowali wcześniej linie tramwajowe, a tam właśnie stosowano ten standard. Dlaczego jednak stosowano tam ten standard?
4. Ponieważ ludzie, którzy budowali linie tramwajowe, używali tych samych szablonów i narzędzi, jakich używali przy budowie wagonów tramwajowych, które miały taki odstęp kół. W porządku! Ale dlaczego wagony miały taki właśnie dziwaczny odstęp kół?
5. No cóż, gdyby próbowali zastosować jakiś inny rozstęp, łamali by pewną starą zasadę budowy dalekobieżnych dróg angielskich, ponieważ mają one taki właśnie odstęp kolein na koła. Któż to budował te starodawne drogi z koleinami?
6. Pierwsze dalekobieżne drogi w Europie (i Anglii) zbudowało Imperium Rzymskie dla swoich legionów. Drogi te są w użyciu dotychczas. Ale skąd te koleiny?
7. Pierwotne koleiny uformowały rzymskie rydwany wojenne; każdy inny użytkownik tych dróg musiał się dostosować do nich, gdyż inaczej uszkodziłby koła swoich pojazdów. Ponieważ rydwany były wykonywane dla Imperium Rzymskiego, były one wszystkie do siebie podobne jeśli idzie o rozstęp kół. Jak widać amerykański standard odstępu szyn kolejowych: 4 stopy i 8.5 cala, pochodzi od parametrów technicznych rzymskich rydwanów bojowych. A biurokracja jest wieczna.

A więc następnym razem, kiedy dostaniecie do ręki jakąś dokumentację techniczną i zaczniecie podejrzewać, że może ona mieć coś wspólnego z końską dupą, będziecie mieli całkowitą rację, ponieważ rzymskie rydwany wojenne były konstruowane tak, aby ich szerokość była dostosowana do sumarycznej szerokości zadów dwu koni bojowych.

A teraz małe rozwinięcie tematu...

Kiedy spoglądacie na kosmiczny wahadłowiec na stanowisku startowym, widzicie dwie duże rakiety startowe przymocowane po bokach głównego zbiornika paliwa. Są to rakiety na paliwo stałe, w skrócie: SRB, produkowane w firmie Thiokol, w Utah, w U.S.A. Inżynierowie, którzy projektowali SRB woleliby, aby były one nieco grubsze, ale... SRB transportuje się z wytwórni na stanowisko startowe koleją. Tak się złożyło, że linia kolejowa biegnie na pewnym odcinku przez tunel wydrążony w górze. Rakiety muszą się zmieścić w tym tunelu. Tunel jest tylko odrobinę szerszy niż linia kolejowa, a linia ta, jak już wiecie, ma szerokość dwu końskich tyłków. Tak więc jeden z głównych szczegółów konstrukcyjnych kosmicznego wahadłowca, być może najbardziej nowoczesnego systemu transportowego na świecie, został zdeterminowany ponad dwa tysiące lat temu przez szerokość końskiej d....


http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,546988

środa, 6 grudnia 2017

Rozprzestrzenianie się cywilizacji







KOLIBA cz. 2 - fragmenty





Ze 3 lata już zbiera mi się na opublikowanie pewnych przemyśleń.


Chciałem coś poczytać na wieczór.... padło na Zaborskiego z 1927 roku „O kształtach wsi w Polsce...”.

Już na wstępie znany mi temat, jak wyżej wspomniałem..

Cytuję:

„Rozmieszczenie osiedli na powierzchni ziemi.

Najbardziej charakterystyczną cechą ekumeny jest nierównomierne rozmieszczenie punktów zamieszkanych pod względem zasięgu poziomego i pionowego.

Zaludnienie ziemi nie rozszerzało się bowiem – pisze Vidal de la Blache (215)1), podobnie, jak rozszerza się plama z oliwy, współśrodkowo, równomiernie rozchodząc się z jednego punktu, lecz wybierało i dawało pierwszeństwo pewnym punktom, przyjaznym warunkom, omijając starannie inne.”


I na tej kanwie taki problem.

Dlaczego rozwój – rozprzestrzenianie się - tego, co nazywamy cywilizacją przebiegało liniowo (w okresie kilku tysięcy lat) w przestrzeni, a nie skokowo?

Mówiąc to mam na myśli to, że za najstarszą cywilizację uznaje się starożytny Egipt, niektórzy wymieniają też Sumer, po czym cywilizacja ta traci na rzecz nowej cywilizacji, która pokazuje się na terenie Grecji, potem Rzym, Francja, Niemcy – i tu następuje rozejście się na minimum dwie gałęzie – Anglia i potem USA. Zaś ostatnie ośrodki cywilizacji: Anglia i niemcy w różnej konfiguracji walczą obecnie o prymat na świecie z USA.

Dlaczego w ogóle upadają cywilizacje?

Dlaczego kiedy upada cywilizacja, to jej poprzednia wersja nie wraca na arenę, tylko powstaje nowa, jeszcze bardziej oddalona geograficznie od tej pierwszej cywilizacji?

Zupełnie jakby cywilizacja była jakimś żywym organizmem, który kroczy poprzez tysiąclecia i pożera krainy na swej drodze, wypluwa je i idzie dalej...


Dlaczego oliwa płynie tylko w jednym kierunku, zaś kierunek wschodni jest zaniedbany?

Oczywiście, na wschodzie mamy też inne cywilizacje, lecz nie tak intensywne, nie tak silne, nie tak agresywne jak TA cywilizacja. Gdy TA cywilizacja osiągnęła szczyt możliwości w Europie – natychmiast podbiła cywilizacje wschodu. Wschód nie stanowił żadnej konkurencji dla niej.





Przy czym – obserwujemy symptomy, które świadczą o tym, że ta „cywilizacja” przenosi się do Polski, zaś niemcy zostaną porzucone jak niegdyś Grecja czy Włochy. Potrwa to ze dwa pokolenia.

Nie ma tak, że w jakiejś epoce Grecy byli najlepsi pod każdym względem, w innej Rzymianie itd., a potem „się wypalili” i wszystko zgasło...

Nie.

Grecy, Rzymianie służyli jedynie jako mięso armatnie, pojazd transportowy, zaś siłą sprawczą, która ten pojazd napędzała i dawała mu kierunek to była zupełnie inna obca struktura.

Struktura zarządzająca, kontrolująca, kreująca.



Moje rozważania dotyczą dużych cywilizacji, gdzie w zasadzie pod pojęciem cywilizacja rozumiem system wyzysku, jako ten, który prowadzi do intensywnego bogacenia się i w efekcie przyśpiesza podbój.


Tak, po pierwsze stawiam tezę, że ta cywilizacja, o różnych językach i kulturach tak naprawdę ma jednego twórcę i właściciela.

Po drugie, sam fakt liniowego przemieszczania się „cywilizacji” od do.

Dlaczego po Egipcie, cywilizacja nie wybuchła najpierw u wybrzeży Francji, a dopiero potem przeniosła się na przykład w rejon Rzymu, albo Turcji, Grecji?

Wiemy, że w okresie greckim istniały faktorie w tym rejonie, miasta fenickie – kupieckie.

Dlaczego?


Dlaczego po Egipcie nastąpiła Grecja, a nie od razu Rzym?

Ponieważ w całej Europie istniała już pewna cywilizacja, głęboko zakorzenione w tradycji struktury społeczne, miasta i wsie z wielosetletnią (ale raczej - kilkutysięczną) historią posługujące się jednym językiem - z lokalnymi odmianami.


To była cywilizacja nazywana przez niektórych Imperium Lechickim, przy czym termin Imperium raczej należy odnosić do powierzchni obszaru jaki zajmowali Słowianie – czyli całą Europę (patrz: KOLIBA cz. I).


Wygląda to tak, że cywilizacja śmierci, która pierwotnie opanowała Egipt, wyszła z niego i stopniowo infiltrowała i przejmowała kolejne słowiańskie tereny. Podbój postępował metodą 5 kolumny, niepostrzeżenie i trwał setki lat, niezauważenie zmieniał mentalność, język, pamięć historyczną i strukturę demograficzną poszczególnych fragmentów państwa, dopiero po całkowitym zmieleniu, zniszczeniu dawnych struktur i obyczajów społecznych, infiltrowała dalej i szła dalej.

Zmiany językowe, obyczajowe wprowadzane były planowo poprzez 5 kolumnę – wszystko zaplanowane koordynowane od górnie – dzisiaj kiedy patrzymy na polski internet mamy tego przykłady – prawie każda – w sumie to nie znam innych – parahistoryczna strona internetowa, fanpejdż, blog, portal, forum zajmują się podkreślaniem niemieckości w Polsce.
Wszystko co niemieckie to było „cacy”.

Nawet strony, które wyglądają na prawicowe, patriotyczne – w stosownych momentach pokazują swoją prawdziwą twarz.

W mediach i internecie niszczona jest prawidłowa wymowa oraz zapis języka polskiego, „dziennikarze” kaleczą mowę, w dodatku fałszuje się historię Polski, w nowych przewodnikach turystycznych (głównie dotyczy to Pomorza - takie znam) agresję niemiecką przedstawia się w sposób emocjonalnie obojętny z tendencją do pozytywnego

Służby specjalne zostały przejęte przez przedwojenne polskojęzyczne gestapo, które przez ostatnie 70 parę lat krok po kroku usuwały niewygodnych ludzi, czy to drogą administracyjną, czy skrytobójstwem, do struktur siłowych i administracji państwowej wstawiały swoich, w ostatnich latach – po 2010 roku mamy prawdziwy wysyp młodych polskojęzycznych niemców z polskimi nazwiskami, którzy niszczą polską kulturę i polską młodzież od środka. Ja to widzę najlepiej, bo jestem odbiorcą agresji ze strony 5 kolumny.

Pisałem o tym wielokrotnie na swoim blogu i w opracowaniu Werwolf.


Słowianie w Grecji po kilkuset latach odkryli, że kłócą się między sobą, że mówią różnymi językami, że obok nich mieszkają jacyś inni ludzie. I ludzie ci stopniowo narzucają im swoja wolę, swoje widzenie porządku społecznego.

Historia Słowian zaczęła być oddolnie ubarwiana, zniekształcana, by w efekcie zamienić się w bajki (mity), zaś jej pierwszoplanowe postaci stały się bohami....


Ktoś przejął monopol na przekaz historyczny, na władzę wojskowość itd.

I kraj się zmienił.

Po zdobyciu przyczółków na Półwyspie Apenińskim zaczęła się stopniowa degradacja Grecji,


Wszystko to oczywiście opisuję w dużym uproszczeniu.

Nie mam wiedzy historycznej, by napisać tu esej na ten temat, ale znam się na polityce, bo to ona jest tu głównym bohaterem i te wszystkie procesy opisuje właśnie polityka.

Historia to tylko uzgodniona wersja rzeczywistości, nic więcej.

Uzgodniona, czyli zakłamana.

Gdy struktury władzy przeniosły się do Rzymu – będę zgadywał - na zmieloną Grecję napłynęły gromady imigrantów....

Zupełnie jak dzisiaj w zachodniej Europie.

Ani Arabia Saudyjska, ani Katar, ani żaden kraj arabski nie jest celem migracji tzw. „uchodźców”, którzy składają się głównie z młodych agresywnych mężczyzn. Celem są bogate kraje zachodu leżące za morzem, to niebezpieczna droga, wielu imigrantów utonęło...

Do tego dodajmy toporną propagandę jaką serwuje się młodym ludziom w filmach, na plakatach, w internecie, w reklamach i w końcu – teledyskach.... W większości z nich występuje para – biała kobieta i czarny mężczyzna, których łączy zażyłość o charakterze intymnym. Występuje to również w polskich teledyskach.

Warto zwrócić uwagę na video do piosenki „Error”, gdzie ciemnoskóry człowiek jak gdyby zaznaczony jest kapeluszem, i gdzie występuje kilka par, ale tylko pomiędzy parą biało-czarną występuje intymna zażyłość.

To są wszystko odgórne decyzje, dzisiaj owa struktura władzy niejawnej ma pod sobą (będę strzelał) ok. 80% wszystkich światowych rządów. Na inne naciska i niszczy je za pomocą swoich struktur siłowych (głównie USA). Jednocześnie hoduje sobie zawczasu zastępstwo w Europie w postaci niemiec, na przestrzeni dziesięcioleci balansuje pomiędzy jednym, a drugim trzecim mocarstwem, a teraz stopniowo przeprowadza się do Polski i wmawia Polakom, że będą imperium....

Decyzja o przeprowadzce do danego kraju podyktowana jest odpowiednim stopniem nasycenia 5 kolumną. Po przejęciu kraj już nie jest niszczony eksploatowany ekonomicznie i zaczyna się okopywanie na pozycjach, hodowanie mięsa armatniego i CAŁKOWITE zmienianie społeczeństwa.

Tak było z Germanami, którzy wg niektórych zapisów posługiwali się językiem słowiańskim, tak było z Prusami, którzy zostali podmienieni/ przerobieni na Prusaków, z Lechią, która przez Piastów (5 kolumna) została zmieniona w Polskę (Polacy to Po-Lachy, ci, co nastali po Lachach), z Ukrainą, gdzie kiedyś po prostu mieszkali Lachowie i która została odcięta po zakończeniu rozbiorów.

Tak prawdopodobnie było ze Słowacją, z Czechami i innymi.





Piast Kołodziej..."twórca" Polski.



Przy czym zmiana polega na wymazaniu historii, lub zamienieniu jej w bajki, mity, usunięciu dowodów tej historii, zmianie języka mówionego i pisanego, zmianie obyczajów i wprowadzeniu nowych tradycji, nowej mentalności...

Z pamięci - „Żeby przyszło nowe, stare trzeba zburzyć” - tak mi właśnie odpowiedział werwolf (z ABW) na pytanie dlaczego niszczą Polskę.

Świat jest nieustannie stwarzany i burzony.

Będąc w Kaliningradzie, szedłem ulicą – wokół sowieckie bloki, obok przejeżdża masa starych śmierdzących spalinami autobusów, a pod moimi nogami wielkie granitowe krawężniki i kamienny bruk angielski... Kiedy tak się gapiłem w chodnik nagle coś do mnie dotarło – ta ulica wygląda dokładnie jak ulice na starym mieście w Gdańsku. W tamtej chwili uświadomiłem sobie, że idę starówką Królewca...

Starożytny Babilon, Palmira, ruiny opactwa w Belgii, ruiny kościoła w Armenii, Królewiec... to wszystko etapy. Ta skryta siła tworzy cywilizacje, a potem je niszczy, równa z ziemią – i one znikają, nic – NIC o nich nie wiemy. Człowiek jest docięty od swych korzeni, nic nie wie o przeszłości – to wiedzą tylko wybrani...

15 warstw kłamstw.

Historia zakryta, przemielona i okraszona bajkami. A potem kolejne kłamstwa zakrywają stare kłamstwa.

Nieustanny młyn.

Kiedy wyszła z Grecji, z Włoch – kraje te wróciły do swego „normalnego” trybu, korzystając z doświadczeń, gdy były sterowane przez tą siłę, radzą sobie lepiej lub gorzej, ale raczej nie są w stanie stanąć przeciwko sile dominującej – obecnie w Europie – niemcy.

Gdy ta siła odeszła od nich, przeciętni ludzie wrócili do swych przeciętnych zajęć, przekonań, radości życia, skończyło się zdobywanie świata– dla kogoś – i podbijanie innych krain. Nie dla Greków to było, ale dla siły za nimi ukrytej. Siły, która im wmówiła, że jest bogiem. Najpierw była Izydą, potem Artemidą, na wschodzie Kali, w Rzymie Dianą, a potem... dla każdego coś miłego...





Piast Kołodziej  ... "twórca" Polski?


Dzisiaj każdy archeolog powie ci, że człowiek potrzebuje wymyśleć sobie bogów, bo chce mieć opiekuna, albo usiłuje wytłumaczyć wszystko to, co go otacza, że buduje „wielkie” obiekty ziemne, w których PRAWDOPODOBNIE oddaje się nieznanym rytuałom religijnym, czci bóstwa, zajmuje się kultem... bzdury, wystarczy sięgnąć do I części KOLIBY, by w 15 minut zrozumieć, że to są bzdury wyssane z brudnego palca. To kłamstwo ma tysiące lat.

Przed nastaniem tej siły ludzie zajmowali się swoim życiem, siedzieli razem przed domem, bawili dzieci, łowili ryby, hodowali zwierzęta, zioła, uprawiali ziemię, budowali domy – szczęśliwie żyli – bez agresji..?

Tak jak Etruskowie, którzy po prostu biernie patrzyli jak zmienia się świat wokół nich.

I kiedy siła odeszła – oni wrócili do tych zajęć. Bo nikt nimi już tak zdecydowanie nie sterował, nie wymagał.

Niemcy jawnie kpią sobie z Greków i niemal otwarcie żądają greckich wysp - gdzie jest potęga, która dała Grecji mocarstwowość? Ano w niemczech....

Używa ludzi przeciwko nim samym..







Najwięcej o wspólnym pochodzeniu WSZYSTKICH ludów słowiańskich – a nawet więcej – świadczy wspólny bardzo podobny język.

Szczątki lechickiego (prasłowiańskiego, polskiego?) zachowały się w każdym języku.
Nawet we włoskim mamy takie wyrażenia i słowa jak qualche (kłualke) – kilka po polsku, несколько nies/kolko po rosyjsku, cilka po kaszubsku, albo włoskie „tuoi occhi” (tuoj okki) - twoje oczy, po polsku...

Ewidentnie sztuczną ingerencję w języki widać po tzw. „słowach przyjacielach”, gdzie to samo słowo znaczy w różnych językach (np. polski – rosyjski, albo czeski) coś dokładnie odwrotnego, albo coś z podobnego asortymentu (w sensie galanterii ) np. stół to stoł po rosyjsku, a krzesło – brzmi właśnie jak polskie „stół” itd..



To robota 5 kolumny, która tworzyła własne skonsolidowane pozornie rozrzucone środowisko, które narzucało innym nowe normy językowe.

Rebus w tym temacie macie w Biblii – o wieży Babel.


5 kolumna jest zorganizowana i otrzymuje na bieżąco rozkazy z centrum.

My nie jesteśmy zorganizowani, ani świadomi zagrożenia (ponieważ jest niezauważalne), dlatego pozostajemy bezbronni wobec tej struktury.






 Krampus - przyjaciel Św. Mikołaja?



Wg tego co mówi Werwolf – niemcy również mają pod kontrolą Rosję. Jednak tam struktury jej władzy są dość szczupłe, zaś naród rosyjski o niczym nie ma pojęcia i dopóki nie nastąpi odpowiednie nasycenie 5 kolumną, nie ma sensu porywać się na ostentacyjne gesty wobec Rosjan.

Polska będzie służyć jako baza do podboju Rosji.

Dzisiaj robi to pod pretekstem obalanie tyranii i wprowadzania demokracji – kiedyś to samo struktury te robiły wprowadzając chrześcijaństwo, tudzież islam....


I to jest przyczynek do pytania skąd biorą się wszystkie pomysły na filmy, gry komputerowe – które tak naprawdę powielają ciągle te same schematy – szeroki temat, który wyjaśniam w I części Koliby. Takie filmy jak: Prometeusz, Star Wars, Indiana Jones, Tomb Rider, Pora na przygodę, Harry Potter, MiB, Niepamięć.... i pewnie wiele innych – co one mają ze sobą wspólnego, zauważyłeś?

Jaka jest geneza tej swoistej standaryzacji.

Skąd się wzięła np. szeroko pojęta moda?

Archetypy?

Dlaczego diabeł (z greckiego – oszczerca) ma kopyta i rogi? Dlaczego jest podobny do kozła, albo wołu, albo psa, albo osła, konia, jelenia - a nie do ptaka?
Czy jego wcześniejsza wersja to były postaci z kilkoma twarzami (dwulicowi)?
Dlaczego nie mówimy oszczerca, tylko diabeł?
Czy zające atakujące ludzi na kartach średniowiecznych foliałów to wcześniejsza wersja diabła?
Czy to jeden z zarzuconych elementów 12-ej warstwy kłamstwa ?

A może diabeł to taka maska, która ma ukryć istnienie zdegenerowanej ludzkiej postaci lubującej się w przemocy, niszczeniu, zabijaniu?


Maska.






Polecam tu szczególnie film Niepamięć (Oblivion) z Tomem Crusem, popatrz uważnie, 


CO WIDZISZ... ?

 
Co jest czym?

Co jest dobre, a kto jest zły?


W tych filmach często zło jest pokazywane jako dobro, np. w Nieśmiertelnym Słowianin był złem wcielonym, a dobrem był Hiszpan... to znaczy chciałem oczywiście powiedzieć Egipcjanin.

Tak, to był Egipcjanin, który udawał Hiszpana ("nie udawaj Greka..")

Dlaczego akurat Egipcjanin? No właśnie...



Będziecie patrzeć, a nie będziecie widzieć...
Ojciec stanie przeciwko synowi, brat przeciwko bratu.


To nie są „przepowiednie”. To opis metody.




Fińska nazwa Mikołaja, joulupukki, to dosłownie bożonarodzeniowy kozioł.



Wróg jest w twoim domu.
Jest?

„jednak faktycznie stanowią oskarżenie Alberta o zdradę polskiego władcy. Obrót koła Fortuny stanowi akt sprawiedliwości, wymierzony buntownikowi, kierującemu się obcym pochodzeniem. Następnie utwór przechodzi w ogólne oskarżenie Niemców, którzy wszędzie usiłują sięgać po władzę. Po przybyciu do obcego kraju początkowo zabiegają o względy mieszkańców, zawierają małżeństwa, potem utwierdzają swoją pozycję, nabywają dobra, urzędy, aż w końcu pozbawiają miejscowych znaczenia i wpływów. Druga część utworu dotyczy nie tyle samej sprawy wójta Alberta, ile jest obroną interesów ludności polskiej wobec niemieckiej kolonizacji.”





Dlaczego jest 12 apostołów, 12 krzeseł, 12 bogów, 12 gwiazd na fladze fałszywego królestwa niebieskiego?

Archetypy.

Skąd one się wzięły?







Traditionally on December 5th and 6th, St. Nicholas walks from house to house in the cities and villages of the Alps to admonish and laud young and old. He is mostly accompanied by a Krampus (an evil creature, a devil of sorts), who is going to punish the bad children and adults on St. Nicholas′ command. For the honest children he normally has little presents.




To wszystko jest dziełem jednej struktury, która zagarnęła monopol na kreację faktów poprzez manipulację całymi masami ludzkimi za pomocą starożytnych i teraz już współcześnie bardzo rozbudowanych służb specjalnych, ale głównie poprzez sieć 5 kolumny.



Ta struktura ma swoje ograniczenia – to nie jest ktoś wybitnie bystry.

Dlatego ciągle powiela te same schematy – w każdym przypadku.

Dlatego w mediach powtarzają się te same historie, opowiedziane tylko w innej kolejności, w innej konfiguracji.



Ta struktura ma swoje ograniczenia – to nie jest ktoś wybitnie bystry.

To jest ktoś, kto ma doświadczenie. Nic więcej. Wiele lat doświadczenia. Więcej niż inni ludzie.




Naukowcy ostatnio podali, że ludzki mózg dojrzewa w wieku ok. 50 lat.

Człowiek nie był zaprojektowany na 100 lat życia, ale raczej na znacznie dłużej.

Znacznie.





















http://www.stephenmorrisauthor.com/krampus-friend-of-st-nicholas/

https://blogvigdis.wordpress.com/2017/04/25/912/





Powiązane notki z ostatnich dwóch miesięcy.




















.