Swego czasu pisałem o tym, że jak ktoś jest uważany za jasnowidza, to może potem mówić ludziom, żeby nie głosowali na tę czy inną osobę, bo ona "nie wygra wyborów, to po co tracić na nią głos?"
Kto nie posłucha jasnowidza?
Żeby jednak mieć taką moc nad społeczeństwem, najpierw trzeba zostać wylansowanym.
No i mamy w Polsce jasnowidza, któremu "duchy" mówią, gdzie leży jaka zaginiona osoba i w ten sposób pomógł policji te osoby odnaleźć, co policja potwierdza swoimi listami z podziękowaniami...
Co jakiś czas możemy dowiedzieć się z prasy światowej, że doszło do jakiejś zbrodni, a sprawca twierdził, że: "duchy kazały mu to zrobić".
Skoro "duchy" każą komuś zabijać ludzi, to najwyraźniej "duchy" są ZŁE.
To skąd polska policja wie, że "duchy" mówiące jasnowidzowi, gdzie leżą zwłoki - są dobre?
Jakim sposobem policja to sprawdziła, jakim aparatem zważyła, zbadała - i czy w ogóle sprawdziła?
SEKWENCJA ZDARZEŃ
"duchy" omotują jakiegoś człowieka, każą mu jechać nad jezioro i wejść do wody i iść w tę wodę i iść i iść...
aż się utopi
a potem "duchy" nawiedzają jakiegoś faceta i podpowiadają mu, gdzie leży trup tego człowieka, którego one wcześniej omotały i utopiły i proszą, żeby go "odnalazł", bo nie może znaleźć spokoju, czy coś...
a potem "duchy" muwio jasnowidzu:
"a ten facet XY przegra wybory, to po co oddawać na niego głos?" - o czym wspominałem lata temu przy jakiejś okazji
albo jeszcze gorzej...
A nie mówiłem?
Każą mu powtarzać brednie za manipulacją pod tytułem:
Geopolityczni eksperci ułożyli prawdopodobną mapę Europy 2035 roku
I co wtedy, jak ludzie zaczną w to wierzyć?Komu zależy na rozpowszechnianiu takich plotek - takich opcji - podważających integralność państwa?
Skąd policja wie, czy "duchy" są dobre, czy złe?
Sprawdzili to?
Czy policja to zrobiła?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz