Charlotte Gallagher
Zdobywczyni Oscara, aktorka Jodie Foster, powiedziała, że praca z pokoleniem Z może być "naprawdę irytująca".
W wywiadzie dla The Guardian Foster powiedziała, że czasami trudno było jej zrozumieć podejście do pracy, z którym się zetknęła.
Pochwaliła jednak jedną z gwiazd pokolenia Z, Bellę Ramsey, nazywając 20-latka przykładem aktora wyłaniającego się w nowym "wektorze autentyczności".
Foster, która sama była dziecięcą gwiazdą, zanim rozpoczęła błyskotliwą karierę na ekranie, powiedziała, że czuła się zobowiązana do pomocy młodym aktorom w znalezieniu ich ścieżki, "ponieważ dorastanie było trudne".
"Trochę ograniczające"
Mówiąc o pokoleniu Z – terminie powszechnie używanym do opisania osób urodzonych pod koniec lat 90. i na początku 2000 roku – 61-letni Foster zażartował: "Są naprawdę irytujący – zwłaszcza w miejscu pracy.
"Mówią: »Nie, nie czuję tego dzisiaj, przyjdę o 10.30«.
"Albo, na przykład, w e-mailach, powiem im, że to wszystko jest gramatycznie niepoprawne, czy nie sprawdziłeś swojej pisowni?
"A oni na to: 'Dlaczego miałbym to robić, czy to nie jest pewnego rodzaju ograniczenie?' "Mówiąc o radzie, której udzieliłaby młodym ludziom z branży, powiedziała: "Muszą nauczyć się, jak się zrelaksować, jak
nie myśleć o tym tak dużo, jak wymyślić coś, co jest ich."Mogę pomóc im to odnaleźć, co jest o wiele przyjemniejsze niż bycie bohaterem tej historii, z całą presją, która się za tym kryje".
Jodie Foster powiedziała, że Bella Ramsey jest przykładem aktora, który wyłania się w nowym "wektorze autentyczności"
Foster wyróżniła niebinarnego brytyjskiego aktora Ramseya za pochwałę, wspominając, jak po raz pierwszy spotkała gwiazdę The Last of Us i Gry o tron podczas uroczystości Elle's Women in Hollywood.
Foster opisał to jako "wspaniałe wydarzenie", ale zauważył, że wszyscy uczestnicy "nosili obcasy i rzęsy".
"Są inne sposoby bycia kobietą i bardzo ważne jest, aby ludzie to widzieli. A Bella, która wygłosiła najlepszą mowę, miała na sobie najdoskonalszy garnitur, pięknie skrojony, z przedziałkiem na środku i bez makijażu.
Foster dodała, że kiedy była młoda, nie byłaby w stanie ubierać się jak Ramsey w garnitur i bez makijażu na imprezie showbiznesowej.
– Bo nie byliśmy wolni. Bo nie mieliśmy wolności.
I miejmy nadzieję, że to jest to, co oferuje wektor autentyczności, który się dzieje - możliwość prawdziwej wolności" - dodała.
Foster, która jest typowana do kolejnej nominacji do Oscara za rolę w filmie "Nyad", opowiedziała również o swoich dwóch synach i ich stosunku do kobiet.
Wyjaśniła, że chociaż teraz są "super feministyczne", w pewnym momencie jej starszy syn uważał, że musi być nieprzyjemny dla kobiet, aby być chłopcem.
Aktor dodał: "A ja na to, że nie! To nie jest to, co to znaczy być mężczyzną! To jest to, co nasza kultura sprzedaje ci przez cały ten czas".
-------------
– Bo nie byliśmy wolni. Bo nie mieliśmy wolności
to raczej problem z samoakceptacją
gdyby osoby lgtb same siebie akceptowały, to nie miałyby problemu z brakiem akceptacji od innych ludźmi
to psychiczne uzależnienie
"Albo, na przykład, w e-mailach, powiem im, że to wszystko jest gramatycznie niepoprawne, czy nie sprawdziłeś swojej pisowni?
"A oni na to: 'Dlaczego miałbym to robić, czy to nie jest pewnego rodzaju ograniczenie?'"
pisanie zgodnie z ortografią jest ograniczające... ?
a to przypadkiem nie w związku z tą "wolnością", która teraz jest i o której mówi aktorka??
zasady ortografi krępują ich "wolność", prawda?
Anna Zagajewska - "Praktyka pisarska Polaków
wobec normy ortograficznej"
str. 9
"Sprawność ortograficzna to jedna z umiejętności, które mają duży
wpływ na sposób postrzegania człowieka przez jego środowisko. Poprawne
i sprawne posługiwanie się językiem, czyli dążenie do mówienia i pisania
zgodnego z przyjętymi w pewnej społeczności normami językowymi, jest
czynnikiem kształtującym kulturę językową społeczeństwa, współcześnie
coraz częściej – czynnikiem postrzeganym jako część kultury ogólnej.
Jan
Tokarski pisał kiedyś, że „w odczuciu społecznym błąd ortograficzny traktowany jest jako oznaka braku elementarnej kultury, gorzej niż np. pomyłka w mnożeniu czy pomieszanie ważnych nazwisk lub dat historycznych”"
Ha!
Kultura!
"Norma jest jednym z warunków funkcjonalnej sprawności wypowiedzi, pośrednio – sprawności całego systemu językowego."
jw. str. 17
język i komunikacja jest podstawą wszystkiego, a ortografia normuje zasady zapisu języka,
bez precyzji w języku zagubimy sens w komunikacji
np. wymiana rz-r, ż-g, czy ó-o (np. malarz - malarski) pokazuje nam związki pomiędzy wyrazami
stosując ortografię pokazujemy, że przykładamy wagę do komunikacji, do precyzji wypowiedzi, że ROZUMIEMY co się do nas komunikuje, i że sami potrafimy czytelnie przekazać informację
na blogu nie raz pokazywałem, jak język polski kaleczą zawodowi pismacy z największych polskojęzycznych portali internetowych
podtrzymywanie kultury języka, trzymanie się zasad ortografi pokazuje, że nie lekceważymy komunikacji - nie lekceważymy Czytelnika, że przykładamy do tego wagę
co o tym sądzą zawodowi pismacy i co z tego wynika, wiemy też z bloga
zwracam uwagę - czasami nie stosuję wielkiej litery ani kropki na końcu zdania, ponieważ chcę w ten sposób przekazać ton mojej wypowiedzi,
wielka litera i kropka jakby zamykają zdanie, zamykają kontekst, a ja tutaj serfuję pomiędzy zdaniami wyrwanymi z kontekstu i komentuję je całościowo tj. w odniesieniu do całości tekstu
wydaje mi się, że wtedy przekaz jest ciągły, pomimo poszarpanych kontekstów, że lepiej to się czyta
podobnie stosuję przerwy między liniami tekstu, zwracanie na to uwagi ma duże znaczenie przy wygodzie czytania, dłuższa przerwa, także pomaga zaakcentować pewne zapisy, podkreślić ich ważność lub optycznie rozdzielić zagadnienia
zapis zdań musi wzrokowo "dobrze wyglądać", żeby wygodnie czytać i lepiej się komunikować - i mam nadzieję, że moje zasady, jakie tu stosuję, zdają egzamin
miał być krótki tekst, krótkie komentarze i się znowu rozpisałem
"Nasza ortografia jest efektem pracy wielu pokoleń.
Proces stabilizowania się polskiej pisowni do obecnej postaci trwał ponad
osiem stuleci."
jw. str. 38
jest to więc też podtrzymywanie ciągłości historycznej z przeszłymi pokoleniami i z historią - kulturą całego narodu
ponadto - tu uwaga na czasie - gdyby nie było norm ortograficznych, kto wie - może doszłoby do bałaganu prawnego, ponieważ przepisy byłyby różnie zapisane i interpretowane w różnych dokumentach
a to?:
To nie jest to, co to znaczy być mężczyzną! To jest to, co nasza kultura sprzedaje ci przez cały ten czas".
dokładnie
w młodych ludziach jest coraz większa agresja, a chodzenie na siłownię zwiększa ich pewność siebie
muszą być agresywni, no bo jak trzeba będzie ratować świat i dajmy na to - przyłożyć w morde Deceptikonom, czy coś... no po prostu muszą być w pełnej gotowości!
zwróćmy jednak na to większą uwagę
co mówi kobieta, osoba ze szczytów showbiznesu związanego z twórczością, z kulturą, z zawodem intelektualnym:
wg niej współczesna "kultura" namawia do bycia nieprzyjemnym dla kobiet
widać, zmieniła się w czasach współczesnej "wolności" definicja kultury
tradycyjnie, kultura to ...
Teoretycy i historycy kultury w zasadzie zgodnie uznają, że pojęcie kultura pochodzi od łacińskiego słowa
„cultura agri”, co oznaczało uprawę i uszlachetnianie roli.