przedruk
20 03 2025
Linia wąskotorowa łącząca Bydgoszcz z Koronowem powstała pod sam koniec XIX wieku, a zlikwidowana została w latach 70. XX wieku. Nigdy nie udało się jednak połączyć tych miast normatywną linią kolejową, chociaż gdy planowano przebieg Magistrali Węglowej były brane pod uwagę warianty przez Koronowo. Dzisiaj społecznicy mówią o brakujących zaledwie 8 km, a rację przyznał im wiceminister Piotr Malepszak.
W środę 19 marca w godzinach już wieczornych w Sejmie obradowała kolejna tego dnia Komisja Infrastruktury w temacie jak budować konkurencyjność kolei wobec transportu drogowego.
Głos na tym posiedzeniu zabrał koronowski aktywista Rafał Wąsowicz, który mówił o tym, że przez tak długi czas nie udało się rozpocząć budowy zaledwie 8 km torów
Wspomniane 8 km to szacowana odległość do zbudowania od linii nr 201 między Stronnem i Wudzynem do Koronowa. Dalej z Koronowa biegnie linia 241 dość malowniczą trasą, z widowiskowym wiaduktem w Buszkowie do Tucholi, skąd można dalej dojechać do Chojnic. Ta linia, żeby wróciły na nie pociągi pasażerskie wymaga też remontu, ale przy dzisiejszej ekonomii kluczowe jest skomunikowanie z Bydgoszczą, bo bez tego ciężko byłoby zbudować popyt.
Do słów Wąsowicza odniósł się obecny na tym posiedzeniu wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak – Pełna zgoda, że to jest takie 8 km niedasizmu.
– Nie znalazły się na to środki przez ponad 20 lat obecności w Unii Europejskiej – wskazywał
Wspomniane 8 km to szacowana odległość do zbudowania od linii nr 201 między Stronnem i Wudzynem do Koronowa. Dalej z Koronowa biegnie linia 241 dość malowniczą trasą, z widowiskowym wiaduktem w Buszkowie do Tucholi, skąd można dalej dojechać do Chojnic. Ta linia, żeby wróciły na nie pociągi pasażerskie wymaga też remontu, ale przy dzisiejszej ekonomii kluczowe jest skomunikowanie z Bydgoszczą, bo bez tego ciężko byłoby zbudować popyt.
Do słów Wąsowicza odniósł się obecny na tym posiedzeniu wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak – Pełna zgoda, że to jest takie 8 km niedasizmu.
10 marca, również w Sejmie, obradował w temacie tej konkretnej linii kolejowej Parlamentarny Zespół na Rzecz Przeciwdziałania Wykluczeniu Komunikacyjnego. Jeden z dyrektorów w Ministerstwie Infrastruktury wskazał, że dopóki Urząd Marszałkowski w Toruniu nie wskaże tego ciągu kolejowego jako priorytetu, to dla PKP PLK tego tematu nie ma.
Przedstawiciel PKP PLK na tym posiedzeniu zasugerował, że myślenie o przywróceniu pociągów do Koronowa należy zacząć od opracowania przez samorządy studium przedinwestycyjnego. Gmin i powiatów bez wsparcia Województwa Kujawsko-Pomorskiego może nie być jednak na to stać.
I niby jak mam to sprawdzić?
Wysłać swoich agentów, których nie mam, na przeszpiegi??
... których jeszcze nie mam....
:)
A po czym pan to wnioskuje?
Wpisałem Rotschild i pesa w google i nic z tego nie wyszło.
Więc jak mam to niby sprawdzić?
http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Polski-pociag-Pendolino-pobil-rekord-predkosci-Rozpedzil-sie-az-do-270-kmh,wid,16177782,wiadomosc.html
"Oto kilka mitów w temacie Pendolino, którymi się nas karmi. 1) Centr. Mag. Kolejowa jest gotowa do wykorzystania szybkości Pendolino. Realia - CMK liczy sobie 224km, gdzie, po wprowadzeniu ETCS, NA NIEKTÓRYCH ODCINKACH prędkość maksymalna wyniesie 220 km/h. Niedługo będzie tam 250km/h - mówią nam. Czyżby? Jakoś mało mówi się o tym, że ta szybkość W REGULARNYM RUCHU zostanie wprowadzona tylko wtedy, kiedy zmieni się tam zasilanie z 3kV DC na 25kV 50Hz AC. Po prostu - obecna sieć nie poradzi sobie z ze zwiększonym poborem mocy. Dzisiaj Pendolino może tam jeździć 275km/h, pod warunkiem, że jest jedynym pociągiem na odcinku - wpuszczenie drugiego, spowodowałoby "zgaśniecie światła". Taka zmiana sporo kosztuje, poza tym pociąga za sobą konieczność wymiany taboru na wielosystemowy. Obecne woły robocze IC - lokomotywy EP09, "Epoki", 160km/h, których wraz z EP08 jest obecnie ponad 60 sztuk, są jednosystemowe. Jedyne wielosystemowe EU44, vel Husarze, całe 10 szt, obsługują inne połączenia, a nowo zamówione 20 szt Flirtów Staedlera/Newagu są przeznaczone w większości na inne trasy niż CMK. Podniesienie napięcia na CMK nie jest obecnie najpilniejszym zadaniem na polskich szlakach kolejowych - pierwszorzędnym jest modernizacja Węzła Warszawskiego - więc pewnie zostanie odłożone na św. Nigdy, a V max=220km/h, skądinąd całkiem wystarczająca, będzie tam obowiązywać jeszcze długi czas. 2) Zmodernizowana linia E-65, Wwa-Gdańsk jest na połowie długości przystosowana do 200km/h. Fakty- są tam jedynie DWA dłuższe odcinki dla 200 km/h, razem 24% trasy: 60km, Nasielsk - Mława i 26 km pod Pruszczem Gd., poza tym jest 9 krótkich odcinków, od.. 5 do 13 km. Oprócz tego jest 10 zwolnień do 60-80km/h. Tymczasem Pendolino, aby przyśpieszyć ze 120 do 200km/h, w trybie oszczędnym potrzebuje ok.. 10km. I najważniejsze - szybkość 200km/h jest na E-65 dopuszczalna TYLKO dla pociągów z wychylnym pudłem, inne mają limit 160km/h. PKP mgliście obiecuje, że "zwykłe" Pendolino też tyle tam pojedzie, ale gdzie tu wykorzystanie 250km/h, skoro nawet 200 jest tylko teoretyczne, na paru odcinkach? Fakty są takie - jedynym odcinkiem kolei w Polsce, na którym teoretycznie da się wprowadzić 250km/h jest tylko CMK. 3) Tylko Pendolino miało odpowiednie parametry, określone w warunkach przetargu. No właśnie- kto ustalił ten nieszczęsny limit 250km/h, skoro takich tras nie ma i długo nie będzie? Nawet gdy się wprowadzi ten limit na CMK, to w porównaniu z 220km/h da teoretycznie zaledwie.. 7 minut oszczędności!Teoretycznie - bowiem nie na całej trasie pociąg tyle pojedzie. Pamiętajmy, że dopóky nie wprowadzono tego limitu, konkurencja w przetargu była spora- były firmy zagraniczne i dwa konsorcja zagraniczno- polskie. Zainteresowanych odsyłam do artykułów na portalach branżowych, poświęconych kolejnictwu. Dopiero kiedy PKP podniosło limit, doszło do absurdu, że w przetargu brał udział JEDEN oferent. Dodajmy - przeciwko tej firmie toczy się na świecie parę dochodzeń z podejrzeniem o przekupstwo urzędników państwowych. Pamiętajmy, że przed dekadą NIK unieważnił przetarg na Pendolino i rząd Buzka się z zakupu wycofał".
Na koniec dyskusji, jaka się pod tym postem wywiązała, jakiś fachura w sprawach kolejnictwa napisał, że typ sygnalizacji ETSC przyjęty na CMK jest dostosowany tylko do 200 km/h, więc nawet 220 nie będzie.
Nic się w tej sprawie do dziś nie zmieniło.
Pozdrawiam.