Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

środa, 15 maja 2024

Bogactwo


przedruk
słabe tłumaczenie automatyczne




Status, pieniądze, bogactwo





Wracam do omawianego zagadnienia, ale myślę, że temat jest tego wart. Czy dziecko jakichś przyjaciół zapytało mnie, co zrobić, aby być bogatym? Ma 18 lat i uważam, że to wspaniałe, że o tym myśli. Tyle, że po wymianie z nim 2-3 opinii powiedziałem mu, że nie ma szans na to, by kiedykolwiek stać się bogatym, jeśli nie zmieni swojego sposobu myślenia. "Co więcej", powiedziałem, "masz wszelkie szanse, że w wieku 35 lub 40 lat staniesz się sfrustrowanym,, a na pewno biednym człowiekiem!" Ziewnął w zakłopotanych oczach, pytając mnie, co jest złego w tym, że chcę być bogaty i pytając o to. Właściwie to nie był problem.



Pokazałem mu zegarek, który miałem na ręku i poprosiłem, aby szczerze podzielił się ze mną swoją opinią na jego temat. Prawdopodobnie podobny egzemplarz kosztuje 20-30 dolarów. Zgadza się. Miałem w ręku zegarek, który zawsze noszę, dla niektórych Orient tak zwyczajny, jak to tylko możliwe. Tyle, że to zegarek bogatego człowieka. On też ziewnął oczami w chwili, gdy mu to powiedziałem. Wziął go, by go zbadać, obrócił na wszystkie strony, a potem poddał się. Powiedział mi, że nie rozumie, o co chodzi i że dla niego został jeszcze zegarek za 20-30 dolarów. Aby skomplikować jego osąd, odpowiedziałem, że nawet ja, gdybym zobaczył go leżącego na ziemi, nie zadałbym sobie trudu, by się schylić, aby go podnieść. O co więc chodziło? Dowiesz się od razu.

Błąd, który popełnił młody człowiek, jest wspólny dla wielu, a mianowicie mylenie bogactwa z pieniędzmi. I, aby go dopełnić, przytoczył również statut. Mówiąc dokładniej, jego odpowiedź na pytanie "dlaczego chcesz być bogaty?" była standardowa: "Chcę mieć pieniądze i status". Straszliwy błąd, który niewątpliwie przygnębił wszystkich tych, którzy upierają się przy takim myśleniu. Dlatego chcę nalegać na problem, aby pomóc tym, którzy nadal mają takie dylematy.

Po pierwsze i najważniejsze, co to znaczy być bogatym? Oznacza to wiele rzeczy, z których posiadanie pieniędzy jest jednym z ostatnich miejsc. Wiem, że brzmi to wątpliwie, ale uwierz mi, dokładnie tak jest. Od razu powiem wam, że mam okropną definicję bogactwa: być bogatym to dobrze spać. Jeśli śpisz spokojnie, jeśli budzisz się pełen energii, jeśli się uśmiechasz i nie czujesz smutku z żadnego powodu, to ogólnie rzecz biorąc, oznacza to, że jesteś bogaty. Nie lekceważ podanej przeze mnie definicji, nawet jeśli czujesz się rozczarowany. W rzeczywistości zawiera znacznie więcej mądrości, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. A teraz weźmy elementy po kolei, ponieważ mam wrażenie, że wszyscy teraz nadstawiają uszu, próbując przejść do rozdziału o pieniądzach.

Pieniądze w zasadzie nie mają żadnej wartości. Ludzkie pragnienie posiadania pieniędzy jest w rzeczywistości prymitywnym instynktem, który próbuje wszystko uprościć, zrobić drogę na skróty do szczęścia. Ci, którzy chcą zrozumieć wszystkie aspekty pieniądza, powinni zadać sobie proste pytanie: dlaczego wszyscy ci, którzy są dotknięci pieniędzmi, w najlepszym razie wracają do biedy, a w najgorszym kończą swoje życie? Uwierzcie mi, tak właśnie jest, co powinno sugerować wam, że droga do pseudo-wzbogacenia jest fałszywa. Wiem, nie wierzcie mi, ale jeśli będziecie mieli cierpliwość, by czytać w głowie, zrozumiecie to zjawisko.

Wracając do pieniędzy, istnieje szablon, że "tylko złodzieje mają pieniądze", co oczywiście jest nieprawdą. Co więcej, są tacy, którzy mówią, że "złodzieje to ci w polityce, ponieważ udaje im się przysiąść na różnych stanowiskach, na których się bogacą". I tak doszliśmy do pojęcia statusu. Niektórzy mylą stanowisko lub zawód z określonym statusem, co znowu jest nieprawdą. Rzeczywiście, możemy postrzegać status jako pozycję jednostki w społeczeństwie. Tak to wygląda, gdy robimy zdjęcie. To, czego wszyscy nie rozumieją, to to, co dzieje się z jednostką, gdy traci swój status. Co staje się z premierem, gdy nie jest już premierem, lub z prezydentem, gdy nie jest już prezydentem? Masz kilku żyjących byłych prezydentów lub premierów: Iliescu, Constantinescu, Basescu, Cîțu, Orban, Adrian Nastase, Ponta itp. Czy uważasz, że któryś z nich jest nadal postrzegany jako posiadający określony status? Oczywiście, że nie. Co dzieje się z sędzią lub prokuratorem po przejściu w stan spoczynku? Zazwyczaj nikt już nie wita go na ulicy. I znowu, przez większość czasu ci ludzie popadają w depresję i aby uciec, nieustannie karmią się własną przeszłością. "Kiedy byłem generałem w rumuńskiej armii" – mówił do mnie stary generał, który w pewnym momencie odegrał przytłaczającą rolę w historii. Ten człowiek karmił się przeszłością. Nawet dla starszego mężczyzny, który "przeżył swoje życie", taka sztywność w przeszłości nie jest korzystna. Po prostu doświadczał tej samej frustracji związanej z utratą statusu.

Oto jesteśmy w momencie pierwszego wniosku. Nieprzypadkowo tak umieściłem te terminy w tytule. Ludzie wierzą, że sprawy mają się tak: w jakiś sposób zdobywasz status, ten status przynosi ci pieniądze, a pieniądze przynoszą ci bogactwo. Cóż, pierwsze dwa kroki są podejmowane przez każdego, kogo masz jako wzór sukcesu w życiu. Ale 99% z nich nie dociera do trzeciego stopnia. Toną, gdy mają pieniądze. A jeśli prześledzisz ich ewolucję po tym, jak wyszli z "pomyślnego okresu" swojego życia, przekonasz się, że w najlepszym przypadku pozostał po nich tylko ogromny dom, z którego korzystają z 1-2 pokoi, reszta niszczeje jak nawiedzone domy. Ludzie, którzy wykorzystują status, aby się wzbogacić, są w rzeczywistości bardzo podobni do tych, którzy spotykają się ze szczęściem na loterii: w pewnym momencie mają pieniądze, ale potem pieniądze przepływają im przez palce. Bogaci ludzie nigdy się nie bogacą! Bo nie wiem, co to jest bogactwo. A z 1%, którym udaje się stać się bogatymi (w sensie, który wyjaśnię poniżej), większość nie jest bogata zgodnie z definicją, którą podałem na początku, ponieważ najprawdopodobniej pieniądze zarobione na oszustwie nie pozwalają im spać spokojnie.

Musicie więc zrozumieć, że bogactwo nie przychodzi poprzez status, a co więcej, że jest to przyczyną uogólnionej koncepcji, że "bogaci są tylko złodziejami". Prawda? Rzeczywiście, złodzieje mogą mieć pieniądze, ale nigdy nie będą bogaci! Tylko opinia publiczna, spragniona potwierdzenia tego przypuszczenia, skupi swój wzrok na innym przestępcy, który chwilowo ma się dobrze, po tym, jak dawny "modny" przestępca poniósł porażkę. Ale musicie wiedzieć, że istnieje inna metoda, tak etyczna, jak to tylko możliwe i która nie wiąże się ze straszliwymi kompromisami, które wbijają w ziemię tych, którzy zagubili się na złej drodze.

W rzeczywistości proces jest absolutnie odwrotny. Najpierw musisz być bogaty, potem będziesz miał pieniądze, a dopiero potem osiągniesz status. Wiem, że brzmi to dziwnie i nieco rozczarowująco, ale taka jest właśnie sekwencja. Zacznijmy od początku. Co to znaczy być bogatym i dlaczego ci, którzy mają pieniądze, tak naprawdę nie są bogaci? Z ludzkiego punktu widzenia, jak powiedziałem wcześniej, bycie bogatym oznacza dobry sen. Dzieje się tak od dzieciństwa, dopóki rodzice nie przestaną dawać ci kieszonkowego lub, jak mówimy, od momentu, gdy zostaniesz finansowo odstawiony od piersi. Kiedy rodzice pokazali ci drzwi (lub nie mogą cię już wspierać), zaczynają się frustracje. Łatwo zrozumieć, dlaczego: ponieważ nie byłeś przygotowany do życia. 


Oczywiście, aby zacząć, musisz zarobić trochę pieniędzy. To, czego nie rozumiesz jako młody człowiek, to to, że nie masz powodu, aby nie spać w nocy. Możesz zrobić wszystko, możesz też wejść z głową w parapecie, bo kiedy jesteś na dole, zawsze możesz zacząć od zera. A poza tym masz przewagę wieku: masz czas, podczas gdy inni, starsi, nie mają czasu. Musisz więc zacząć gromadzić. A przy okazji inwestować. Co to znaczy inwestować? Oznacza to, że zainwestowana kwota jest warta więcej niż w momencie inwestycji i regularnie przynosi trochę pieniędzy. Powierzchnia komercyjna, którą kupujesz na wynajem, to inwestycja, udział w firmie i tak dalej. Celem jest utrzymanie się z tego, co produkuje Twoja inwestycja. Czy stworzyłeś firmę, która działa? Doskonały! Nie poprzestawaj na tym, kolejnym krokiem musi być przekształcenie się w inwestora, czyli sprawienie, by działało bez Twojego zaangażowania. Nie mów mi, że nie możesz! Dopiero po DOBRYM wykonaniu tego kroku możesz powiedzieć, że jesteś inwestorem, ponieważ pieniądze pochodzą z tej firmy bez angażowania się, a Ty możesz zaangażować się w inne projekty. Oczywiście firmy nie są jedynymi inwestycjami. Jeśli masz dobrą pensję, możesz ją utrzymać i inwestować w spółki notowane na giełdzie, nieruchomości lub w innych kierunkach. Wymaga to doświadczenia. Jak to zdobyć? Czytanie. Ogólnie rzecz biorąc, musisz czytać, stale się kształcić. Jeśli chodzi o giełdę, musisz robić dokładnie to, co zalecam robić ze WSZYSTKIMI swoimi inwestycjami: myśleć długoterminowo. Cóż, prawdopodobnie w przyszłości porozmawiamy o różnych strategiach inwestycyjnych, nie taki jest cel tego artykułu.

W momencie, gdy możesz zarabiać na życie ze swoich inwestycji, możesz uważać się za bogatego finansowo. Na pewno przekonasz się, że wtedy możesz spać spokojnie, bez żadnych stresorów, które sprawiają, że nie śpisz w nocy. Cóż, jest jeszcze wiele elementów twojego życia osobistego, które musisz wykorzystać, aby być naprawdę bogatym. Ale dobrze to rozumiesz.

Stopniowo, po zdobyciu pieniędzy, status przychodzi naturalnie. Tu też jest problem. Tak naprawdę nie musisz myśleć o statusie, ponieważ jest on absolutnie nic nie wart. Ci, którzy mają głowę na karku, rozumieją to i mają to gdzieś. Ale umieściłem to w równaniu, ponieważ jest kilka osób, które mają obsesję na punkcie statusu. I dlatego zaczynają forsować swoje bogactwo, dążyć do pomnażania go za wszelką cenę, myśląc, że w ten sposób coś zdobędą. Musisz wiedzieć, że jeśli osiągnąłeś 5 milionów dolarów (właściwie kilka dolarów, ale zaokrągliłem to w górę), możesz żyć, nic nie robiąc. Powinno to dać ci pewien komfort psychiczny, abyś mógł zająć się tym, czego chcesz, co cię pasjonuje. Absolutnie nic nie jest warte więcej – w kategoriach ziemskich – niż Twoja pasja. I byłoby coś jeszcze, o ogromnym znaczeniu, ale co odkryjesz, gdy staniesz się bogaty.

Kładę temu kres, bo bardzo to rozciągnąłem! Podsumowując, jest to proste: "Chcesz być bogaty? Jeśli twoja odpowiedź brzmi "tak" i dobrze śpisz w nocy, widzisz, że jesteś już bogaty!" Wierz mi!

Autor: Dan Diaconu






Dan Diaconu: Status, pieniądze, bogactwo - gandeste.org






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz