http://jeznach.neon24.pl/post/112327,imperium-wg-zyriego
przedruk
Imperium wg Żyriego
Czy Żyrinowski to na pewno tylko udawana opozycja i
nadworny błazen Kremla? Warto zapoznać się z jego oryginalnym
przemówieniem wygłoszonym w obecności Putina w Jałcie na Krymie 14
sierpnia 2014. Co naprawdę wtedy powiedział o Polsce?
Całe przemówienie:
Zapis:
decydowaliśmy jak w Dumie Państwowej. KPRF, LDPR. Jedinaja Rossija, Sprawiedliwaja (Rossija).
Można
wiele mówić o polityce wewnętrznej... Ale wszystko kończy się kiepsko.
Kiedy dopuszcza się do błędów w polityce zagranicznej. 100 lat temu
Imperium Rosyjskie było jak cukierek. Wszystko było doskonale latem 1914
roku. Nas wciągnięto w wojnę - i czym to się skończyło wiecie.
W
'40 roku Związek Radziecki TO był drugi cukierek. Ale nas wciągnęli - i
czym to się zakończyło wiecie. Wniosek - my. Przez tysiąc lat Rosja
przyjmuje pozycję obronną. Czekamy aż na nas napadną. Nie będę brać
tysiąc lat do tyłu. Weźmy Napoleona. On czeka na decydujące starcie w
wojnie na Litwie. Młody car mało rozumie i siedzi w Petersburgu. I
pozwala Napoleonowi całą Rosję opanować. Spalić Moskwę i dopiero potem.
Można trochę pogonić Francuzów i w końcu zwyciężyć.
Rok
'41. Wszystko było jasne - zacznie się! Już na pewno zacznie się, ale.
Dajcie rozkaz rozpocząć 20 czerwca i rozbić Niemców na terytorium
Polski! Nie - czekamy. Strach, bezmyślność, błędy. I to wszystko drogo
kosztuje. To jeden moment.
Drugi
moment. Rosja powstawała, rozkwitała i stawała się silna tylko w formie
Imperium! Każda republika: sowiecka, ludowa, federacyjna,
demokratyczna. To jest zgubne. Zgubne! Dlatego dopóki nie określimy
formy państwa możemy nawet postawić kwestię o odtworzeniu Imperium! Kto
nam przeszkodzi? Przecież jest Hiszpania - ona odtworzyła monarchię! I
nic się nie stało. Bo trzeba rozumieć co to format rozwoju.
Prosty
przykład - klimat. Mi tu jest źle - mi tu za gorąco. Mój klimat to
Archangielsk, obwód leningradzki, nawet Workuta. Tu się duszę - więc co
powinienem robić? Mieszkać tam, gdzie najlepiej czuje się mój organizm!
Tak samo Rosja - ona źle się czuje w formacie republiki! W formacie
przyjaźni narodów. W formacie wariantów... Liberalizm - nie bardzo.
Kapitalizm - nie. Socjalizm - kiepsko.
Nie
można tak. Nie można tak rozwiązywać kwestie. To jest inny kraj. Nie
można nas z nikim porównywać. Dlatego zaczynać powinniśmy pierwsi! I
Stalin miał plan. Zacząć wcześniej i rozbić Niemców na terytorium
Polski. Ale nie wystarczyło mu zdecydowania. Tak samo jak generałowie
proponowali gromić Napoleona w Polsce. Dlatego nie możemy rozwijać się w
ramach republiki. Nie można w tych ramach demokracji jak u nas. Wybory,
partie, związki zawodowe. Wybory na wiosnę czy na jesieni... A jaka
różnica? One w ogóle są nie potrzebne - te wybory! Kto kogo wybiera?
Skąd wiecie co to za ludzie? Wybieramy na ślepo. A czy my wiemy kogo
wybieramy? Wcześniej przy władzy radzieckiej chociaż w kolektywie
wiedzieli co to za jeden. Teraz przychodzi jakiś i gada co chce... Kto
go zna? Nikt! Te wybory to profanacja wymyślona na Zachodzie. Żeby NAS
wykiwać. Tam jest jedna partia! Tylko pod publikę pokazują, że raz
wychodzi z Demokratycznej. Albo z Republikańskiej... I w całej
Zachodniej Europie jest jedna partia. I odgrywają spektakl przed swoimi
wyborcami. A my po co mamy spektakle odstawiać? My potrzebujemy mocy!
Nasza
ekonomika może być tylko zmilitaryzowana! I jeśli zmilitaryzujemy całą
ekonomię. Jeśli znowu naszą armię podprowadzimy ku zachodniej granicy.
Nie żeby wojować - żeby stała tam. Ona stoi za Uralem, gdzieś tam na
południu. A tu trzeba postawić całą armię - milionową! Dwumilionową! Oni
są tchórzliwi! Oni boją się! Ich trzeba brać na strach! Knutem! Tak
trzeba.
Inaczej
z naszym budżetem. Przez 10 lat nasz budżet szedł na Zachód! Trzeba,
trzeba - nam wyjaśniali, że tam korzystnie! A teraz co? Po mordzie nas
biją! Za nasze pieniądze! Dlatego żadnej korzyści nie ma - tam pieniądze
wysyłać! Albo tam zajmować się handlem. A targuje z nimi cały kraj! I
teraz dopiero zaczynamy budować fabryki. Dlatego: militaryzacja,
mobilizacja, twarda propaganda! Dzień i noc - żeby bali się! Ja kiedyś
powiedziałem jedno zdanie - Finom. I za dwa tygodnie budżet wojskowy
Finlandii był zwiększony na 30%. Jedna moja fraza! I na 30% zwiększyli
budżet!
I
zrobimy propagandę taką, że ich rozoramy! Tak, żeby się bali, że czołgi
ruszają na Kijów! Że czołgi mogą dojść do Brukseli! Możemy w ciągu doby
was okupować! Zająć, zniszczyć! Poinformować, że mamy nową broń. A ich
te systemy rakietowe są zupełnie do niczego! One nam nie zagrażają. I
trzeba tworzyć nową broń! Bo powinniśmy wiedzieć, że plan Barbarossa II
jest podpisany. I co - czekamy 22 czerwca? Nie! Teraz musimy zacząć 20
czerwca. Jak i gdzie to niech decydują. Wojskowi... Sztab Generalny,
wszyscy pozostali. No, ale trzeba w końcu zrozumieć na jakim świecie
ŻYJEMY. Oni śmieją się z nas! Oni żarty sobie z nas robią! Język
rosyjski zakazują po całym świecie!
I
co oni teraz robią? Mordują Rosjan! Usiądźcie i Popatrzcie na nich co
nam robią - my ich przeganiamy jak uchodźców. I jeszcze nie puścimy do
was jako uchodźców! I będziemy rozstrzeliwać ich! Egzekucje im robić!
Rodzinne domy będziemy bombardować, szpitale. A wy pomoc humanitarną
sobie wysyłajcie. I co to - Rosja? Żeby car wysłał pomoc humanitarną
Serbom? 100 lat temu... On armię wysłał! To był błąd... Ale armia tam
poszła. Gdyby nie bolszewicy - to nasza armia stałaby w Berlinie w 1918
roku!
Teraz
- współczesna Rosja. W końcu wykonujemy prawidłowe kroki! W końcu! Ale
dokąd my się pchamy? Do Afganistanu. To są nasi sojusznicy - świat
muzułmański! Jeszcze jeden błąd Rosji - my cały czas szliśmy na Zachód. A
na zachodzie nie mamy ani przyjaciół. Ani sojuszników! Trzeba iść na
południe! Ale trzeba iść z pokojem! Jako sojusznicy. I jedyne prawidłowe
co zrobił Lenin. Pierwsze umowy o przyjaźni: Iran, Afganistan, Turcja -
i koniec! Wszyscy pozostali - imperialiści. W 2001 roku, Władimirze
Władimirowiczu, kiedy był atak na Nowy Jork - pan wezwał nas na Kreml
liderów partii i frakcji. Pan spytał - co robić? Wszyscy odpowiedzieli
panu: włazić pod Busha - oprócz mnie! Ja panu powiedziałem: Okazać
solidarność ze światem muzułmańskim! Powiedzieć im: nie bójcie się -
nikt was nie będzie bombardować! Rosja jest z wami! Ja to jako jedyny
powiedziałem - i stenogram jest na Kremlu. Dziś obracamy się do świata
muzułmańskiego... To Egipt, to Erdogan - Turcja. To umacniamy z Iranem.
14 lat stracone! Kim są ci doradcy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych?!
Kim są ci doradcy w pańskim otoczeniu, którzy panu. Orientację na
Zachód pokazują?! Przychodzę - gdy tam Czubajs był naczelnikiem
administracji. Mówię - weźmy z Iranem dobre interesy. Pieniądze... Nie!
Nie! Nie! My zarobimy z Amerykanami. My będziemy im pomagać,
współpracować w kosmosie. No to sobie współpracujcie w kosmosie! Czubajs
to wróg! Do tej pory jest ministrem. To straszne! Jak on może być
ministrem?! Jak może być instytut im Gajdara?! Fundacja im. Gajdara?!
Fundacja im. Jelcyna?! Ulica Jelcyna. Pomnik Jelcyna... Cały kraj rozdał
w ciągu jednej nocy! Sprzedał cały kraj 6 grudnia '91 roku! I jemu
pomnik postawili!
Powinniście
wiedzieć... My nie możemy żyć pod tą flagą! Biało-czerwono-niebieskim -
to flaga sprzedawczyków! To flaga Własowa, Kiereńskiego! Nam jest
potrzebna: czarno-żółto-biała flaga Imperium Rosyjskiego! Pod tą flagą
osiągnęliśmy maksimum sukcesów! I inna nazwa państwa! Inna nazwa
pańskiej funkcji: Najwyższy Przywódca! Nie chce pan - Imperator? Niech
będzie: Najwyższy Przywódca! Chociaż: Imperator Władimir I - brzmiałoby
dobrze! Wtedy będą pana szanować! I powinniśmy hymn przywrócić: 'Boże
chroń cara'! A nie o sojuzie narodów - a te narody plują nam w twarz
każdego dnia! To byłby wspaniały hymn! Hymn o tym, że 'chroń swojego
przywódcę'! 'Chroń swój kraj' - on jedyny twój jest na świecie! I z tym
hymnem rzeczywiście rosyjska armia szła naprzód. I zwyciężała!
Dlatego
obecnie... Do Afganistanu weszliśmy z armią - tego nie trzeba było
robić. Tzn. zaczęliśmy za Breżniewa politykę ekspansywną - i nas się
bali! Ale jeśli już weszliśmy - to nie trzeba było wychodzić! Jeden
błąd, że weszliśmy z bronią - drugi, że wychodzimy. Wychodzić nie wolno -
okopać się i siedzieć! Strącają wam śmigłowce? Nie trzeba latać na
śmigłowcach! Siedźcie w katakumbach...\Zaryjcie się czołgami! Wszędzie
zróbcie dywersję - nocą wszystkich trzeba było aresztować! Nocą ich
rozstrzeliwujcie! I tak do dzisiaj bylibyśmy w Afganistanie! Do dziś! I
wszystko można było robić
jak
dziś na Ukrainie. Nie mamy tam środków? Które mogą zniszczyć całą
kolumnę czołgów w 15 minut? Całą kolumnę transporterów opancerzonych w
15 minut? Niszczą całe ulice w miastach?! To przecież współczesne
uzbrojenie armii rosyjskiej. Dlaczego go nie sprawdzić, wykorzystać... I
pokazać co potrafi. Nasza armia... Nie musimy jej wprowadzać. Na całym
świecie... Amerykańska armia wojuje? Kto wojuje? Ochotnicy walczą! A my
mamy miliony ochotników! Mogliby tam powalczyć. I z więzień wypuścić!
Bataliony karne stworzyć! I powiedzieć: ani kroku wstecz! Ługańsk,
Donieck, Odessa - i dalej do Naddniestrza! I oni wszędzie pójdą dniem i
nocą. Byle nie wracać do naszego więzienia!
Dlatego
kierunek: na południe, a nie na zachód! Po co nam tam? Tam mamy tę
Polskę przeklętą! I na tej Polsce przewozimy się już tyle lat! A Polska
robi Ukrainę tak samo wrogą! Polska zrobiła wrogie państwa
nadbałtyckie... Na co nam ta wroga Polska potrzebna? Zwyciężyliśmy
Napoleona? Po co wyszliśmy z Paryża? Tam do dziś by stała nasza armia! I
nie byłoby więcej żadnej wojny. I z Berlina wyszliśmy. Do dziś by tam
armia stała! (Ktoś z sali: Starczy!) Czyli - to wszystko powinno być. Ta
polityka, którą prowadziło Imperium Rosyjskie i Związek Radziecki!
I
ja niczego sobie nie wymyśliłem! Ja biorę co najlepszego było. W Rosji
carskiej i radzieckiej. Kiedy żadna armata nie strzelała w Europie!
Dopóki rosyjski car nie dał na to zgody! I kiedy wystawili kiepskie
przedstawienie w Paryżu. Car zadzwonił i powiedział: -Potrzebujecie 100
tyś. nowych widzów w waszym paryskim teatrze?! Ci zrozumieli i zamknęli
się. Spektakl zdjęli! Kiedy, Władimirze Władimirowiczu... Aleksander III
gdy Anglia prowokowała wojnę z Turcją. I mu to doniesiono. A on tak
uderzył: Wojna - całą kasę na wojnę! Doszło do Londynu - i wszystko
skończyli! Z powodu jednego carskiego zdania! Całą kasę na wojnę! Ręka
mocna! Stół o mało nie pęknął! I szybko szpiedzy zameldowali
brytyjskiemu ambasadorowi! I Londyn - koniec, koniec! Nic nie robimy!
Już wszystko w porządku! Wojny nie będzie.
Oni
powinni bać się! Bać się codziennie! I w każdej godzinie! Potrzebujemy
innego ministra spraw zagranicznych! Potrzebny minister propagandy! Jest
teraz dobry minister - oni tam pracują. Ale są sprawy, do których
powinni być ludzie o szczególnych możliwościach. Żeby on powiedział - a
pół Europy żeby bało się... Nogi im drżały. Dlatego obróciwszy się do
świata muzułmańskiego. Chociaż tam już teraz wielu jest nastrojonych
antyrosyjsko. Takich tam reżymów mogliśmy współpracować i Saddamem
Husajnem. I z Kadafim, i z islamskim Iranem już dawno się zaprzyjaźnić. W
2000 roku LDPR mówiło: uznać władzę Talibów! 8Wy go uznajcie - i cały
świat ich uzna po 15 latach. I gdyby wtedy ich uznalibyście i oni gdyby
się zachowali. A nie ich usuwali - to nie byłoby tego potoku narkotyków!
Bo oni niszczyli wszystkie narkotyki! A im nie była potrzebna Azja
Środkowa - oni chcieli Pusztunistanu!
Musimy
cały czas pamiętać o Wschodzie! Nasz Wschód płonie! Nasza przestrzeń
Euro-Azjatycka! A o Polsce zapomnieć! A krajom nadbałtyckim powiedzieć,
że tam taka ilość czołgów i samolotów NATO, że w przypadku większej
wojny nie możemy zagwarantować istnienia tych państw. Ja to im
powiedziałem - i oni już tam biegają i trzęsą się! Wszyscy boją się.
Czyli,
ja - już na zakończenie - rozumiejąc, że jeszcze Siergiej Michajłowicz
chce... (Mironow - Sprawiedliwaja Rossija) Lewi chcą bajki opowiedzieć. I
będą pytania. To jest - wielkie znaczenie ma ustrój kraju. I jego
otoczka - jak ona funkcjonuje w rzeczywistości. Bo teraz nie jesteśmy
sobą - my walczyliśmy z propagandą Homoseksualizmu wśród dzieci. A teraz
będziemy walczyć z propagandą tego nieodpowiedniego ustroju własnego
kraju. Car by tego nie tolerował... I władza radziecka. Jakie
stworzyliśmy państwo? Jaki ustrój? Jaką ekonomię, kulturę itd.... Teraz
śmieją się z nas! Tak nigdy nie było! Przy carze nikt by nie śmiał
zabijać Rosjan gdziekolwiek! Ani przy władzy radzieckiej! Bo musieli
szanować. Bali się! My musimy nowe bazy stworzyć! Nową flotę Żeby
wszystko kipiało! Burzyło się, dymiło! I desantować naszych śledczych. I
aresztować wszystkich, tych co zajmują się dokonują przestępstw. Czyli
to już moje ostatnie zdanie. Czyż nie mogą nasi dowódcy cudzych
poszarpać mundurów o rosyjskie bagnety?!
(potem jeszcze z miejsca: Czemu
nie wstaliście LDPR?! Czemu siedzicie?! Wstawajcie! Bo przyszli tu z
innych partii? I już się boją! Bo może powiedzą - tak nie trzeba! I będą
do Jedinoj Rossiji zapisywać się!)
Komentarz Putina na gorąco:Ale,
chciałbym bo mamy tu transmisję i zapis. Chciałbym powiedzieć, że
wszystko co powiedział Władimir Wolfowicz to jego własne poglądy! I nie
zawsze zgadzają się z oficjalną pozycją Federacji Rosyjskiej!
No, ale zapala się pięknie. Wolność słowa! Tak, od dawna wolność... Proszę...
Facet urabia grunt Putinowi.
Możliwe było pogonić Napoleona i napić się wina w Paryżu, ale nie było możliwości utrzymania tam rosyjskiej armii okupacyjnej. Rosja też miała ograniczoną ilość młodych mężczyzn i ojczyzna ich pozbawiona jest ojczyzną osłabioną.
Innym aspektem jest, że młodzi mężczyźni nie pozostali by nieczuli na wdzięki młodych Francuzek. I tu już mamy problem gotowy. Facet, mając do wyboru miłość do ojczyzny - i to odległej - i łaskawość młodej, gorącej kobity wybierze kobitę. Nie ma się co oszukiwać.
I taka kobita ma także wpływ na poglądy polityczne takiego zapatrzonego w jej dekolt faceta. Stara to prawda. Żyrynowski może o niej nie pamiętać, ale ona istnieje i funkcjonuje do dziś.
Nie było wcale takie jasne, żeby w '41 roku móc wysłać młodzież na stracenie. Wojna ma to do siebie, że umierają na niej ludzie i to po obu stronach. Nawet zwycięstwo tego nie niweluje, bo przy pomocy trupów własnej armii nie daje się w żaden sposób wzmacniać własnego kraju.
Więc gadanie o tym, ile to można nazdobywać, ile sobie napodporządkowywać może i powinno zostać czystą teorią.
Głupi dowódca może i nie bierze pod uwagę rodzin żołnierzy, gdy ich wysyła na śmierć. A uczestnictwo w każdej wojnie to wysyłanie młodych, zdrowych i silnych ludzi na śmierć. Ale mądry dowódca wie, że wówczas w kraju zostaną mu same miernoty - te miernoty będą też się rozmnażać przekazując mierne geny potomstwu! - i problem wzmocnienia państwa będzie nie tylko palący, ale też niemożliwy do rozwiązania.
Z drugiej strony - żadnej wojny nie da się wygrać przy pomocy miernot i idiotów.
Więc wychodzi na to, że najlepiej jest, gdy w ogóle nie ma żadnej wojny.
Z tym klimatem i tym, że jeśli tu jest mi źle, to powinnam móc sobie pójść dokąd indziej, gdzie będzie mi dobrze to też ma więcej haków niż zalet.
Nie każdy jest orłem, człowiekiem z kryształowym charakterem. Człowiek mądry i uczciwy powinien mieć takie możliwości.
Ale większość ludzkości to egzemplarze niekompletne, zakłócone, niejednolite chrakterowo. I co robić z takimi? Chce sobie taki złodziej pomieszkać gdzie indziej, pokraść tam, gdzie go jeszcze nie znają, to co? Ma to być mu umożliwione? a co z ludźmi, których będzie on okradał? Czy oni praw żadnych nie mają? Nie mają prawa do spokojnego życia?
A co ze złodziejem? czy jest on faktycznie człowiekiem gorszej jakości i nie może w pełni korzystać z praw ludzkich? - dokładnie tak!
Nie ma także sensu wysyłać bandytów na bezludną wyspę, by oni tam byli między sobą.
Nie ma sensu wysyłać złodziei na bezludną wyspę, by także oni byli między sobą.
Dlaczego?
otóż, każdy człowiek przynależy do jakiejś biologicznej rodziny. Więzy krwi są najsilniejsze. Nie można ludzi pozbawić ich w żaden sposób, bo jest to fizycznie niemożliwe.
Nie każdy złodziej być może zechce być złodziejem do końca swoich dni. Musi on i powinien dostać szansę się usocjalnić.
Nie każdy bandyta chce być bandytą do końca swoich dni. I on też powinien swoją szansę dostać.
Kto ma im tą szansę dawać? No, dawać ma ja im środowisko, w jakim przyszli na świat. I bandytę i złodzieja czynią nie same geny, czyli osobnicze skłonności, ale także możliwości oferowane przez otaczające ich środowisko. Właściwie zintegrowany człowiek nawet mając złe skłonności jest w stanie je opanować. Złodziej wśród złodziei i bandyta wśród bandytów takich szans mieć nie będą i dlatego jeszcze nigdy żadne więzienie nie uczyniło z przestępcy człowieka uczciwego.
To, co może człowieka podnieść na wyższy poziom rozwoju to wyłącznie świadomość. Człowiek musi nauczyć się rozumieć siebie samego i musi nauczyć się panować nad własnym postępowaniem. A ono powinno być skierowane na wymianę między nim a społecznością. Jeżeli tego nie ma, wychodzą na światło dzienne najgorsze ludzkie skłonności.
Socjalizm, kapitalizm, czy nawet monarchia to przecież tylko nazwy. W każdej z tych formacji jest państwo rozumiane jako terytorium, jest ludność zamieszkująca to terytorium i jest przywódca. A wszystko to nazywane raz tak, a raz inaczej. Ale nie zmienia to istoty sprawy.
Ludzie nawet w sprawach osobistych nie są w swoich wyborach optymalni, a co dopiero w wybieraniu przywódcy! - osoby nieznanej, obiecującej nie wiadomo komu nie wiadomo co.
Na przywódcę powinien być wybierany człowiek mądry i to powinno być jedyny kryterium jego wyboru.
Ludzie jednak nie mają możliwości sprawdzić, kto jest mądry. Poza tym mądrość jest obecnie zmienna niczym moda. Za mądrego uznawany jest ten człowiek, który nam samym zapewnia możliwie największe korzyści. Czy więc dziwić może, że wybieramy cwaniaków a nie ludzi naprawdę mądrych?
Myślę, że poza tym to żaden mądry człowiek nie pozwoli się wybrać na przywódcę bandy głupców. Z tego są wyłącznie kłopoty a i tak nikt nie jest zadowolony.
Co innego Putin. Jest on człowiekiem ideowym i mądrym. Praca dla idei to coś innego niż praca dla bandy głupców.
Co do Polski, to Żyrynowski ma całkowitą rację.
Dlaczego Polacy tacy są? Może przyczyna jest w genach, bo zawsze gdy jakieś wojsko szło z zachodu na Wschód czy z Północy na Południe żołdacy zostawiali w naszych kobietach swoje geny?
Teoria telegonii mówi, że jej pierwszy mężczyzna programuje całe przyszłe potomstwo kobiety. Czy może dlatego żołdactwo z taką ochotą gwałciło dziewice? Potem te kobiety rodziły te żołdackie dzieci, choć męża miały słowiańskiego. I może dlatego Polacy tak zbezczeszczeni genetycznie nie są w stanie się z nikim utożsamiać i szczególnie ostro gryzą się między sobą?
Niewykluczone, że Finlandia przestraszyła się Żyrynowskiego. Ale niechże teraz nie straszy on zachodu, bo wymusi to na Rosji niepotrzebne zbrojenia dodatkowe.
Oczywiście, Rosja powinna mieć doskonałą armię. Powinna ta armia mieć doskonały i najnowocześniejszy sprzęt.
Oczywiście, Rosja powinna handlować z zachodem mocno umiarkowanie i tylko na swoich, korzystnych dla niej warunkach.
Szukanie przez Rosję przyjaciół na zachodzie jest błędem i będzie także nim w przyszłości. Może ona mieć z zachodem relacje poprawne i poza nie Rosja nigdy nie powinna wychodzić. Oni tam nie są nic więcej warci.
Żadne 14 lat nie jest straconych, bo życie nie odbywa się w próżni, a z jednej sytuacji wynika inna, przy czym bez sytuacji początkowej nie byłoby sytuacji wyjściowej. Co jest lepsze, wie się potem, ale nigdy przedtem z racji braki porównania z sytuacją końcową. Można ją sobie co prawda wyobrazić, ale raczej jednopłaszczyznowo. A wszelkie relacje międzypaństwowe są skomplikowane i wielopłaszczyznowe. A także nie może być w stu procentach odgadnięty tzw. czynnik ludzki, to znaczy, odgadnąć decyzję wroga jest niesamowicie trudno, często wręcz niemożliwe, bo jego decyzja wynika z naszego uprzedniego działania.
Hymn Rosji podoba mi się bardzo i nawet trochę nauczyłam się go na pamięć.
Myślę ,że Bogu podoba się on bardziej niż taki, w którym naród prosi o wsparcie tylko dla siebie i to w celach egoistycznych.
Kolory biały-czerwony-niebieski są ładnymi kolorami. Niewinność-krew-niebo.
Natomiast kolory czarny-żółty-biały to kolory raczej groźne, czarny z białym to kontrasty i nie niweluje ich przyjazny kolor żółty.
Mnie się nie podoba, ale przecież nie musi. To wybór Rosjan.
Po co Rosja miałaby iść na przód? Na jaki przód? Z wojskiem naprzód? To oznacza agresję. Na co Rosji dodatkowe tereny? Ma swoich wystarczająco i to aż w nadmiarze, bo nie ma kogo na nich zasiedlać.
Bycie żandarmem świata to taka sama niewdzięczna rola dla Rosji jak bycie mądrym przywódcą głupiego narodu.
Rosja to przecież także zlepek wielu narodów. W czasach pokoju jest im razem dobrze. Ale czy jest sens wysyłać tych ludzi w świat po to, żeby zabijali innych i sami narażali się na śmierć? Nie widzę takiego sensu i gdybym była obywatelką jakiegoś narodu Ewenków czy innym, wchodzącym w skład Rosji, to chciałabym się z takiej awanturniczej ojczyzny wypisać.
Rosjanie szanują Putina za to, jaki on jest, kim on jest. Ale nie będą go szanować za to, że ich wykrwawia.
Uważam, że Putin prowadził doskonałą politykę zagraniczną, lecz - jako człowiek uczciwy - nie brał poprawki na to, że ma do czynienia WYŁĄCZNIE z szubrawcami i oszustami.
Teraz Putin już to wie i nie musi bawić się w wersale. Teraz stać go na samodzielną politykę robioną pod kątem przydatności Rosji.
Żyrynowski może sobie gadać. Jego gadanina nie niesie ze sobą żadnych niebezpieczeństw dla Rosji.
Putin musi używać mowy stonowanej. Wypośrodkowywać tak, żeby sprzyjając jednym nie urazić drugich we własnym kraju.
I Putin tak robi.
Putin to Mąż Stanu. I wcale tu nie przesadzam, że został wybrany przez Boga do tej funkcji.
Nie. To nie są Polacy.
Tu jest wszystko wyjaśnione.
http://werwolfcompl.blogspot.com/