Strony wciąż aktualne...

niedziela, 17 stycznia 2021

Mesjasz - zbawienie nastąpi w Polsce

 

No, nie wiem...

Jak na razie wydaje się, że chciwość i ekscytacja tak ogarnęła masy rządzące, że pieją z zachwytu - ale nad sobą...

Zagadki przeszłości stają się jaśniejsze do zrozumienia. "Oświeceni" wiedzą, ale czy tą wiedzą dzielą się z ludźmi? Co najwyżej z elytami...

Chciwość - to pierwsza rzecz jaka się rzuca w oczy.

Myślą tylko o sobie.

A tymczasem Kraken grzeje silniki...



"Żydzi Polscy uważali, że zbawienie nastąpi w Polsce, że ona będzie nową ziemią obiecaną, że to tutaj przyjdzie Mesjasz. I bardzo ważną rolę pełniło w tym państwo polskie" 

- mówi historyk dr hab. Jan Doktór z Żydowskiego Instytutu Historycznego.


Polska ziemią obiecaną Żydów? Ekspert: Uważali, że to tutaj przyjdzie Mesjasz

Robert Mazurek

13 sierpnia 2019, 20:00


Często mówi się o stosunku Polaków do Żydów…
To porozmawiajmy o stosunku Żydów do Polaków.


Właśnie chciałem to zaproponować.

Co było najważniejsze dla Żydów? Czekanie na przyjście Mesjasza. To opowiedzmy o tym, jak wyobrażali to sobie Żydzi polscy, bo wyobrażali sobie je zupełnie inaczej niż wszyscy pozostali.

Czyli jak?
Uważali, że zbawienie nastąpi w Polsce, że ona będzie nową ziemią obiecaną, że to tutaj przyjdzie Mesjasz. I bardzo ważną rolę pełniło w tym państwo polskie.

Państwo?


Widać wyraźnie, jak po rozbiorach Polski zmieniło się całe myślenie Żydów. Wystarczy spojrzeć na to, co się stało z książką Hirsza Kojdanowera "Kaw ha-jaszar", co po hebrajsku znaczy "Właściwa miara". To była bardzo, ale to bardzo popularna książka, miała z 50 wydań (pierwsze ukazało się w 1705 r. – red.) i w ostatnich rozdziałach Kojdanower przywołuje oraz potwierdza wszystkie proroctwa, które mówią, że w Polsce nastąpi zbawienie.

Żydzi zaczytywali się taką książką?

I to jak. I dowiadywali się z niej, że już nie trzeba jechać do Jerozolimy, bo to właśnie tutaj przyjdzie Mesjasz.

I co się stało z książką?

Na początku XIX w., sto lat po śmierci Kojdanowera, ostatni, 102. rozdział, zostaje zmieniony – i teraz czytamy, że zbawienie przyjdzie w Jerozolimie. Wydawcy zmienili treść rozdziału. Wiąże się to z reorientacją Żydów – Polska, która była ich domem, przestała istnieć, więc swoje życie muszą orientować na Erec Israel. Tu są tymczasowo.

To bardzo poruszająca historia.

Ona pokazuje, że utrata polskiej państwowości była niesamowicie ważna i brzemienna w skutkach także dla społeczności żydowskiej.

Pokazuje też, że ma pan rację – co najmniej do rozbiorów Żydzi byli bardzo mocno związani z Polską.
Rzeczywiście byli i znów to nie moja opinia, ale to potwierdzają źródła. Bardzo znany cadyk Pinchas z Korca pod koniec XVIII w. porównał sytuację Żydów w Europie: w Niemczech, Turcji i tej przeklętej Rosji, której nie znosił. Okazuje się, że miał świetną wiedzę o statusie materialnym i prawnym europejskich Żydów i udowadniał, że polscy mają najlepiej. "Tylko tutaj możemy rozwinąć naszą jidyszkajt, naszą żydowskość" – podsumował.

Co to znaczyło?


Właśnie to jest bardzo charakterystyczne. Pinchas z Korca, pisząc, że Żydzi chcą tu żyć, nie mówi, że chcą się asymilować, że mają stawać tacy jak Polacy. Oni tu, w Polsce, chcą pozostać Żydami i jako Żydzi chcą się rozwijać. Piszą, że tu jest ich miejsce.




https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/605082,zydzi-polska-historia-ziemia-obiecana-mesjasz.html?fbclid=IwAR0tmGHIyIWtyImqDI8e29Wo5iR2bEDbngCkzEJrJND-rm5rK4QYxQcXGrM



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz