Strony wciąż aktualne...

czwartek, 2 lutego 2017

Muzeum Nowoczesności umacnia niemieckość tych ziem?


Olsztyn: Muzeum Nowoczesności umacnia niemieckość tych ziem?



Niektórzy z mieszkańców Olsztyna mieli wyrazić zaniepokojenie umacnianiem się w mieście tożsamości niemieckiej. Zwróciła na to uwagę ich przedstawicielka w miejscowej radzie. Jednym z przejawów promowania niemieckości mają być działania pracowników olsztyńskiego Muzeum Nowoczesności.


Z pytaniami "największego kalibru" wystąpiła do prezydenta Olsztyna radna Elżbieta Wirska. Dopytywała o politykę władz miasta w zakresie utrwalania tożsamości historycznej i kulturowej. Mieszkańcy Olsztyna mieli bowiem stwierdzić, że bardzo umocniły się stowarzyszenia, które promują niemieckość tych terenów. - A my wiemy, że Warmia nie była polska tylko pod zaborami – zaznaczyła przedstawicielka tychże mieszkańców.

Wirska wyjaśniła, że jej wypowiedź nawiązuje do zapytania "obywatela Kowalskiego". Radna przyznała, że w jakimś sensie podziela jego wątpliwości. Chodzi m.in. o nazwę Muzeum Nowoczesności. Według Wirskiej nazwa jest prowokacyjna.
Nie tylko nazwa prowokuje pytania. - Dlaczego na zarządcę Muzeum Nowoczesności mianowano pana Rafała Bętkowskiego, który nie ma kwalifikacji, nie jest historykiem, jest tylko pasjonatem? Jeżeli zajmuje się historią, to tylko w bardzo wąskim zakresie, zakresie utrwalania historii z epoki Bismarcka i tendencyjnie promuje tutaj niemieckość - stwierdziła radna.
Pytania te trafiły do prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza. Zapewnił, że radna otrzyma odpowiedź na piśmie.

MOK nie kryje zdumienia

Sam Rafał Bętkowski nie chciał komentować opinii radnej wyrażonej na temat swej osoby. Jako pracownik Miejskiego Ośrodka kultury w Olsztynie odesłał nas do swego pracodawcy. Na prośbę Onetu MOK wystosował komentarz w sprawie. "Możemy jedynie wyrazić głębokie zdumienie wypowiedzią Pani Radnej dotyczącej Centrum Techniki i Rozwoju Regionu Muzeum Nowoczesności w Olsztynie " – napisali na wstępie przedstawiciele placówki.
Następnie zaznaczają, że tezę o "umacnianiu się środowisk promujących tożsamość niemiecką w Olsztynie" uważają za kuriozalną i nie znajdującą żadnego potwierdzenia w rzeczywistości.
MOK odniósł się również do kompetencji Rafała Bętkowskiego zatrudnionego w Muzeum Nowoczesności. "Stoimy na stanowisku, że przeświadczenie o konieczności wykształcenia kierunkowego nie jest w żaden sposób uzasadnione. Pan Bętkowski wielokrotnie potwierdził - zarówno w swej pracy muzealnika, jak i dzięki rozlicznym publikacjom, prelekcjom i spotkaniom - swą olbrzymią wiedzę na temat historii miasta i regionu, a także niezrównaną pasję autentycznego miłośnika dziejów minionych" - czytamy w oświadczeniu.

Przypomniano również o kluczowej roli, jaką Bętkowski odegrał w projekcie rewitalizacji Tartaku Raphaelsohnów, w którym znajduje się muzeum. "To nie kto inny, ale właśnie Pan Bętkowski jest głównym pomysłodawcą tej placówki, autorem bądź współautorem tematów wystaw i ekspozycji Muzeum oraz osobą, która nieodpłatnie użyczyła Muzeum większej części ikonografii ze swych gromadzonych przez lata zbiorów prywatnych (...)" – napisano.

Natomiast jeśli chodzi o merytoryczny zakres działalności Muzeum Nowoczesności, to według MOK-u siłą rzeczy jest on ściśle i jednoznacznie powiązany z historią naszego miasta. "Posiadającym luki w elementarnej wiedzy historycznej przypominamy, że w wyniku I rozbioru Polski w 1772 r. Warmia została wcielona w obszar Królestwa Prus i m.in. z jej ziem utworzona została prowincja Prusy Wschodnie. Natomiast niezwykle dynamiczny okres rozwoju Olsztyna przypada na drugą połowę XIX wieku i to właśnie głównie na tym okresie koncentruje się działalność Muzeum. Do Polski Olsztyn został formalnie włączony po zakończeniu II wojny światowej" – przypominają w odpowiedzi udzielonej Onetowi przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Kultury.
Zaznaczają tym samym, iż nie ma wątpliwości, że złożona historia miasta pozostaje w nierozerwalnym związku również z obecnymi zachodnimi sąsiadami Polski. "Wypowiedź Pani Radnej umacnia nas w przekonaniu, że nasza działalność na rzecz przypominania historii Olsztyna w dalszym ciągu jest ze wszech miar wskazana" – oświadczają władze MOK-u.

"Zaskakująca forma prezentacji dziejów techniki dawnego Olsztyna"

Co prawda Rafał Bętkowski nie chce się wypowiadać na temat wątpliwości radnej, za to prezentuje Księgę Pamiątkową muzeum oraz zawarte w nich wpisy, jak ten:
"Zaskakująca pozytywnie forma prezentacji dziejów techniki w dawnym Olsztynie. Szkoda, że trudno dowiedzieć się o istnieniu muzeum, jeśli się nie jest mieszkańcem Olsztyna. - napisał Andrzej Pawlak, profesor PAN z Łodzi".
I zaprasza do placówki, by osobiście zapoznać się z przekazywanymi przez Muzeum Nowoczesności treściami.


http://olsztyn.onet.pl/olsztyn-muzeum-nowoczesnosci-umacnia-niemieckosc-tych-ziem/1ww7k3g

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz