Strony wciąż aktualne...

poniedziałek, 24 października 2016

Ukraińskie media rozważają atak Polski na Ukrainę



Robią nam nadzieję - takie działania mają na celu podpuszczać nas, żebyśmy zaczęli negować porządek pojałtański - TO BARDZO NIEBEZPIECZNA GRA!! Niemcom chodzi to, byśmy to my sami wywołali wilka z lasu - a wtedy oni głośno upomną się o nasze ziemie zachodnie, Gdańsk i Mazury. 

W dodatku tamtejszy Werwolf podający się za nacjonalistów banderowskich, przez Rosjan nazywany nazistami, podżega do bratobójczej wojny, podobnie jak Macierewicz w Polsce przeciwko atomowej Rosji. 

Ukrainę należy pozyskać drogą pokojową, najpierw sojusz z Białorusią, dopiero wtedy rozmowy z Ukrainą - zajmie to parę lat, ale problem banderyzmu powinien już się wtedy wypalić, ponieważ nikt na świecie nie rozmawia z kimś, kto stosuje język zniewag i siły. 


Zauważmy, że mowa jest o przedwojennych terenach polskich, a nie o terytorium I RP - a gdzie Chocim, Kamieniec Podolski, Chmielnicki, Berdyczów, czy Winnica - że o Kijowie nie wspomnę?

Na Ukrainę nie mogą wjechać polskie czołgi, tylko, jak mówi Prezydent Białorusi - białoruskie traktory i polskie kombajny.

Ukraińcy sami powinni wypowiedzieć się w tej kwestii i odrodzenie I RP powinno nastąpić drogą pokojową - być może wschodnia Ukraina, tzw. Noworosja, jest nie do uratowania, ale i tak nie mamy teraz na to wpływu. 


To jest próba podpuszczenia nas! 

Powtarzam jeszcze raz - Ukrainę należy pozyskać do wspólnej federacji drogą pokojową, bez negowania porządku pojałtańskiego, który narazi nas na poważne komplikacje związane z rewizjonizmem niemieckim.



Pamiętajmy, że Ukraina powstała z inicjatywy niemieckiej, drogą pobudzania odrębności lokalnych społeczności i budowania regionalnych nacjonalizmów.


Polska kluczem do mocarstwowości Niemiec:

2. Jak Niemcy stworzyli Ukrainę i w jakim celu

http://werwolfcompl.blogspot.com/p/i.html














W rozmowie jaką opublikował uznawany za związany z nacjonalistyczną "Swobodą" ukraiński portal vgolos.com.ua, rozważany jest możliwy atak Polski na Ukrainę.

Zdaniem redaktorów portalu, zarówno polska polityka związana z dążeniami do uznania rzezi wołyńskiej za ludobójstwo, jak i pojawianie się filmów takich jak "Wołyń" wskazuje, że Polska moża dążyć do wojny z Ukrainą. Redaktorzy sugerują również związki niektórych polskich polityków, takich jak chociażby Janusz Korwin Mikke, z Rosją.


Portal zaprezentował także dyskusję pomiędzy dziennikarzem Ołeksijem Arestowyczem, wykładowcą Akademii Kijowsko-Mohylańskiej Ołeksijem Kurinnyjem oraz ekspertem wojskowym Olegiem Żdanowem. Kurinnyj stwierdził, że dążenie Polski do uznania rzezi wołyńskiej za ludobójstwo jest wstępem do wystąpienia przez nasz kraj o odszkodowanie. Zdaniem wykładowcy żądanie poprzedzone będzie widocznymi już teraz działaniami propagandowymi. Jak twierdzi, później zostaną wysunięte roszczenia finansowe bądź terytorialne.


Dalej rozmówcy rozpatrywali realność scenariusza polskiego ataku mającego na celu przyłączenie terenów dawnej II Rzeczypospolitej aż po rzekę Zbrucz. Według Olega Żdanowa, chociaż na razie Polska pozostaje w bloku NATO-wskim, który nie pozwali na atak na sąsiada, można wyobrazić sobie sytuację w której nasz kraj opuści Sojusz Północnoatlantycki i skieruje swoją agresję na Zachodnią Ukrainę.



Rozmówcy nie zgadzają się jednak ze sobą w rozważaniach nad wynikim takiego starcia. Według Arestowicza, wojna taka przyniosłaby łatwe zwycięstwo armii Ukrainy, posiadającej znaczące doświadczenie bojowe zdobyte podczas wojny w Donbasie. Przeczy temu jednak Żdanow, który podkreśla, że Wojsko Polskie, chociaż jest mniej liczne, jest dużo nowocześniejsze od ukraińskiego, dostosowane do standardów NATO. Według eksperta wojskowego polskie uderzenie w ciągu dwóch do pięciu dni osiągnęłoby granice z 1939 roku i tam przeszło do defensywy, skutecznie broniąc zajętego terytorium.


Żdanow podkreśla, że ludność ukraińska mogłaby powitać z radością polską armię, widząc w Polsce szansę na wejście do prawdziwego Zachodu, cywilizowanego świata i Unii Europejskiej. Zdaniem eksperta bardzo dużo zależałoby od tego jaki model okupacji przyjęłoby Wojsko Polskie, ale według niego nie można byłoby liczyć na rozbudowane podziemie antypolskie.




 Kamieniec Podolski





Lansowany w mediach rozbiór Ukrainy - Polska bez twierdzy Chocim, Kamieńca Podolskiego, Winnicy...





Podole na mapie Ukrainy







 I RP






kresy.pl / vgolos.com.ua

http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz%2Fukrainskie-media-rozwazaja-atak-polski-na-ukraine


http://xportal.pl/?p=27183


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz