Epokowe wydarzenie zaistniało nie dzięki Wernerowi Braun, ale "oficerowi SS".
SS jest więc tu pokazane w pozytywnym świetle, a nie negatywnym.
Do tego "cudowna broń" Hitlera.
Cud również jest czymś pozytywnym.
Następuje tu zestawienie postaci Hitlera z cudownością, czyli czymś pozytywnym i niezwykłym jednocześnie, a więc n i e z r o z u m i a ł y m , a więc towarzyszące nam podczas czytania uczucie niezrozumiałości takiego zestawienia (cudowna i Hitler) jest jak najbardziej uzasadnione, może dlatego biernie je przyjmujemy, nie protestujemy.
Jednak nie wiadomo co było "cudowną bronią", bo ostatecznie niemcy poniosły militarną klęskę, ale raczej nie były to rakiety, a więc użycie zwrotu "cudowną broń" w tym kontekście (postaci Brauna) nie ma uzasadnienia. Może jedynie chodzić o kolejne uporczywe powtarzanie czytelnikom zbitki "cudowna" i Hitler.
A więc znowu - postać Hitlera pojawia się w kontekście pozytywnym.
Lub co najmniej obojętnym.
Następuje "obiektywizacja" postrzegania postaci Hitlera i SS.
I to w jednej zapowiedzi artykułu na pierwszej stronie witryny wp.pl.
Poniżej - inny termin wiążący Hitlera z czymś normalnym - "inżynier". A jednocześnie występuje zbitka po przecinku - "bohater" (element pozytywny).
Ale też zauważmy, że słowa Hitler i bohater funkcjonują obok siebie.
http://historia.wp.pl/title,Wernher-von-Braun-inzynier-Hitlera-bohater-Ameryki,wid,17806560,wiadomosc.html?ticaid=1157e9&_ticrsn=3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz