Oprócz bojowników “Ajdaru” w torturach i przesłuchaniach, uczestniczyła również… Bianka Zalewska!
О том, как гражданка Польши убивала и пытала людей на Донбассе
"A teraz będzie coś interesującego. Spotkałem człowieka, który był torturowany przez członków batalionu “Ajdar”. I wiecie co? Oprócz
bojowników “Ajdaru” w torturach i przesłuchaniach, uczestniczyła
również kobieta! Dokładnie wtedy okazało się, że Bianka Zalewska nie
jest żadną dziennikarką, lecz SNAJPEREM. Właściwie, bojownicy wcale tego
nie kryli.
Dlaczego nie było to tajemnicą? Myśleli, że świadek nie przeżyje(bardziej
niefortunni jeńcy już od dawna są na tamtym świecie). Jednak on miał
szczęście – znalazł się na liście do wymiany. Najwyraźniej został na
niej umieszczony w pośpiechu, bez zastanowienia.
Ogłosimy nazwiska i fotografie
wszystkich “kolegów” Zalewskiej, zamieszanych w torturowanie i znęcanie
się nad cywilnymi mieszkańcami i żołnierzami Samoobrony. Część z nich
już została zidentyfikowana – na świecie są dobrzy ludzie, a dawna
Ukraina – to duża wieś, wszyscy się tu znają. Ja i moi współpracownicy z
projektu “Białej Księgi” dołożymy wszelkich starań, aby Zalewska i jej
wspólnicy ponieśli srogą, zasłużoną karę za popełnione przez nich
zbrodnie."
Kierownik projektu “Biała Księga”, Konstantin Dołgow.
Kierownik projektu “Biała Księga”, Konstantin Dołgow.
Źródło: http://glagol.su/2014/12/24/o-tom-kak-grazhdanka-polshi-ubivala-i-pyitala-lyudey-na-donbasse/
Amerykański niszczyciel "Donald Cook" wpłynął na Morze Czarne
W komunikacie na stronie 6.
Floty Amerykańskiej czytamy, że niszczyciel amerykańskiej Marynarki
Wojennej wyposażony w zdalnie sterowaną broń miał wpłynąć w piątek na
akwen Morza Czarnego w celu zapewnienia pokoju i stabilności w regionie.
"Obecność niszczyciela
"Donald Cook" oznacza potwierdzenie, a jednocześnie demonstrację naszych
zobowiązań, dotyczących ścisłej współpracy z sojusznikami w NATO w celu
umocnienia środków bezpieczeństwa na morze” – oznajmił kapitan
niszczyciela Charles Hampton, którego zacytowała strona internetowa.
Po raz ostatni niszczyciel wpływał na Morze Czarne 10 kwietnia 2014 roku. 12
kwietnia rosyjski Su-24 12-krotnie w ciągu półtorej godziny podlatywał
do niszczyciela na odległość około kilometra, znajdując się na wysokości
około 150 metrów. Niszczyciel nie miał broni i manewry zakończyły się
bez incydentów. Pentagon nazwał te działania "prowokacyjnymi i
nieprofesjonalnymi". Niszczyciel "Donald Cook" jest uzbrojony w system
obrony przeciwrakietowej Aegis, pociski manewrujące Tomahawk,
przeciwlotnicze systemy artyleryjskie Falanks, pociski przeciwlotnicze
SM-2 oraz pociski przeciwokrętowe Harpun a także ma na pokładzie jeden
śmigłowiec SH-60.
Tymczasem Bambus (vel "poliż obozy koncentracyjne") otrzymał połajankę od Chińczyków.
25 grudnia, 15:27
„Chiny są państwem prawa. Przeprowadzamy procesy zgodnie z prawem.
Wzywamy USA, aby zajęły się łamaniem praw człowieka w swoim kraju i aby
powstrzymały się od ingerowania w wewnętrzne sprawy innych krajów pod
pretekstem praw człowieka, występując w charakterze sędziów i naruszając
suwerenność i niezależność innych państw”, - powiedziała rzecznik MSZ
Chin Hua Chunying, komentując oświadczenie sekretarza stanu USA Johna
Kerry'ego.
http://polish.ruvr.ru/news/2014_12_27/Amerykanski-niszczyciel-Donald-Cook-wplynal-na-Morze-Czarne-0998/
Agencja Sputnik poinformowała
wcześniej, że John Kerry zaapelował do chińskich władz, aby uwolniono
więźnia politycznego, laureata Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo.
Ponadto Kerry wezwał do uwolnienie innych więźniów politycznych,
domagając się od Chin „gwarancji ich ochrony i wolności zgodnie z
przyjętymi miedzynarodowymi zobowiązaniami w sferze praw człowieka”.
Korea Płn. wyzywa Baracka Obamę od małp
1 godz. 24 minuty temu
Władze
Korei Płn. oskarżyły w sobotę USA o pozbawienie we wtorek połączenia z
internetem i wyzwały prezydenta Baracka Obamę od małp za zachęcanie
właścicieli kin do dystrybucji filmu "Wywiad ze Słońcem Narodu" o
fikcyjnym zamachu na przywódcę kraju.
- Obama nie
przebiera w słowach i działaniach niczym małpa w tropikalnym lesie -
twierdzi Narodowa Komisja ds. obrony Korei Północnej", oskarżając
amerykańskiego prezydenta o nawoływanie do wyświetlania kontrowersyjnego
filmu.
- Jeśli USA
będą w dalszym ciągu tak aroganckie, despotyczne i pomimo powtarzanych
przez Koreę Północną ostrzeżeń będą używać gangsterskich metod, muszą
liczyć się z tym, że jej nieudane działania polityczne nieuchronnie
spowodują śmiertelne ciosy - powiedział rzecznik Komisji.
Wcześniej
USA oskarżyły Pjongjang o dokonanie cyberataków na producenta filmu,
wytwórnię Sony Pictures. Rozpowszechnianie obrazu Sony Pictures
zawiesiło w ubiegłym tygodniu po tym, gdy pod koniec listopada padło
ofiarą bezprecedensowego pod względem rozmiarów cyberataku na swą sieć
komputerową - o którego sprawstwo FBI podejrzewa Koreę Północną.
Przyczyną wstrzymania dystrybucji były także groźby zamachów, kierowane
pod adresem głównych sieci kinowych.
Także w Azarbejdżanie mają dość zachodnich kłamstw.
Dzisiaj, 27 grudnia (07:16)
Biura
Radia Wolna Europa w Azerbejdżanie zostały w piątek zrewidowane przez
"uzbrojonych policjantów", którym towarzyszyli przedstawiciele
prokuratury - poinformował dyrektor radia Kenan Alijew. Rozgłośni w Baku
grozi zamknięcie.
W
oświadczeniu radia, finansowanego przez USA, podano, że śledczy
i uzbrojeni funkcjonariusze kazali pracownikom zebrać się w jednym
pokoju, po czym przeszukali sejf i skonfiskowali dokumenty. Nie działają
telefony ani internet.
Kenan
Alijew powiedział, że w czasie przesłuchania podkreślano, że "jest
decyzja sądu o zamknięciu biura". Prokuratura nie sprecyzowała, czy
miałoby to być zamknięcie czasowe, czy definitywne.
Organizacja
Reporterzy bez Granic w komunikacie skrytykowała "nowy cios zadany
temu, co zostało z niezależnej informacji w kraju". Radio "jest
najnowszą ofiarą kampanii wykorzeniania pluralizmu przez władze
Azerbejdżanu" - zaznaczono.
Do
przeszukania biur Radia Wolna Europa dochodzi w czasie rozprawy władz
Azerbejdżanu z dziennikarzami i obrońcami praw człowieka. Na początku
grudnia aresztowana została dziennikarka śledcza pracująca dla Radia
Azadliq (Wolność). Postawiono jej zarzut nakłaniania do samobójstwa.
Tuż przed
aresztowaniem dziennikarki rzecznik prezydenta Ilhama Alijewa oskarżył
Radio Azadliq o pracę dla zagranicznych służb bezpieczeństwa.
Alijew został w 2013 roku wybrany na trzecią kadencję. Opozycja określiła głosowanie jako nieuczciwe i niedemokratyczne.
http://polish.ruvr.ru/news/2014_12_25/Chiny-poradzily-USA-aby-zajely-sie-swoimi-problemami-z-prawami-czlowieka-6468/http://polish.ruvr.ru/news/2014_12_27/Amerykanski-niszczyciel-Donald-Cook-wplynal-na-Morze-Czarne-0998/
W pewnym momencie mówiła bardzo młoda Rosjanka, no małolata. Mówiła że została namierzona w sieci i zaproszona do Moskwy, tam przeszła sprawdzenie i szkolenie w operowaniu w sieci. Jako że była inteligentna (co widać) i sprawna językowo - to została szefem "zwiezdoczki", czyli czterech innych osób podobnie zwerbowanych. Miała co jasne też swojego szefa. Ale też ... nie znała ich osobiście, tylko miała z nimi kontakt przez internet ( wytłumaczyli jej że potwory z rosyjskich służb mogą ich wrzucić na lata do lochów za ich umiłowanie wolnego słowa co jasne, więc taka konspiracja jest niezbędna). Wolne słowo według ścisłych instrukcji z góry, każdy rozumie żart. Jaka była technologia ich pracy? Mieli pod kilkunastoma różnymi nickami zagnieździć się na wielu forach i portalach, mieli nabyć jak największą ilość dobrych przyjaciół którzy ich lubią i im ufają. A to po to, aby w momencie gdy przyjdzie polecenie z góry zachęcić te osoby (tych ich dobrych internetowych znajomych) do "spontanicznej" akcji protestacyjnej. Więc policzmy wydajność "zwiezdoczki". 15 nicków na 15 forach czy portalach (portal może dotyczyć hodowli kanarków, wcale nie musi być polityczny), na każdym takim portalu potrafimy przekonać tylko dwie osoby, aby natychmiast wyszły na miasto i wzięły udział w proteście. Czyli jeden zawodowy agitator daje 30 osób, a cała "zwiezdoczka" daje 150 osób. Jeżeli jest jeszcze "zwiezdoczka" wyższego poziomu mamy 750 osób - wystarczy na piękne tytuły w zachodnich gazetach jak to zdrowy trzon rosyjskiej młodzieży potępia Putina. Głównym targetem takich operacji są bardzo młodzi ludzie, bo starszych trudniej w ten sposób kiwnąć.
Co jasne taką "zwiezdoczkę" można też wykorzystać do zwykłych operacji propagandowych, niekoniecznie zakończonym ulicznymi wystąpieniami. Ile to osób tutaj na neonie twardo szczuje na Rosję i Putina. Czy aby nie pięć osób dobrze nam znanych? Czyżby na neon oddelegowali jedną "zwiezdoczkę"?
https://www.youtube.com/watch?v=7nXVl4WwVXs
NATO szkoli polskich pilotów do użycia broni jądrowej przeciwko Rosji
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/nato-szkoli-polskich-pilotow-w-stosowaniu-broni-jadrowej-2014-12
...po odznaczeniu Sakiewicza przez ukraińskie SB już dawno pozbyłem się złudzeń co do "misji" tivi republik i w ogólnym rozumieniu mediów od Partyzantów Wolnego Słowa...:)))pozdr
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ukrainski-swiadek-potwierdza-ze-lot-mh17-mogli-stracic-ukraincy
I jeden z komentarzy
"Co nieco interesuję się lotnictwem. Su-25 to samolot szturmowy niskiego pułapu, w którym świadomie poświęcono prędkość dla lepszego udźwigu i lepszego - mniejszego obciążenia powierzchni nośnej.
Ma 2 silniki bez dopalacza R-95Sz zaprojektowane na mały pułap, gdzie przy stosunkowo dużym ciśnieniu ilość tlenu jako utleniacza paliwa wystarcza do spalenia paliwa i uzyskania ciągu. Na średnim pułapie, gdzie ciśnienie spada, zaczynają się "schody", bo ilośc zasysanego powietrza i tlenu maleje i przez to ciąg maleje - mimo, że wskutek mniejszych oporów prędkość powinna rosnąć, to wskutek słabszego ciągu - stopniowo maleje - a dopalaczy brak.
Dlatego pułap maksymalny [bez przeciążenia] Su-25 to zaledwie 7000 m - jak na odrzutowiec bojowy bardzo nisko, tylko ze to szturmowiec niskiego pułapu, a nie myśliwiec przechwytujący [np. Su-27 tak niefrasobliwie mylony przez laików i prrzez "mądre media" ze szturmowym Su-25 - i szopka "zamieniania stosownie do potrzeby danej wersji rosyjskich specsłużb - notabene wg rosyjskich internautów zdjęcie może przedstawiać także myśliwskiego MiG-29].
Teoretycznie prędkość maksymalna Su-25 to 950-970 km/h przy ziemi [0,8 Mach - prędkości dzwięku] - na "trochę" ponad 7000 m samolot ma tak słaby ciąg i siłę nośną, że o utrzymaniu prędkości liniowej w poziomie trudno mówić - samolot ma skłonność do "przepadania", co zwykle kończy się lotem nurkowym.
Zresztą - ta prędkość maksymalna była uzyskiwana dla nowych silników bez ograniczeń ciągu - i w konfiguracji tzw. gładkiej - bez podwieszonego uzbrojenia i z paliwem w zbiornikach "wewnętrznych" [integralnych] ograniczonym do 2/3 napełnienia.
A - powtarzam - w silnikach Su-25 dopalaczy brak i trudno mówić o przechwyceniu samolotu 3 km wyżej - wymagałoby to kąta przewyższenia ok. 30 stopni przy sporym nadmiarze ciagu dynamicznego - a tu akurat dla tego typu samolotu w żaden sposób sie tego nie uzyska. Zresztą - te silniki ukraińskich Su-25 to "stare trupy" nieraz po resursie międzyremontowym [lotnictwo było przez 2 dziesięciolecia systematycznie niedoinwestowane nawet na bieżące utrzymanie] , albo nawet po resursie całkowitym [i tak bywa - w warunkach bojowych mówis ie "trudno" i się lata z dusza na ramieniu] - tu raczej można mówić o najwyżej 90% -max 95% ciągu nominalnego - "w dobrych układach".
Co więcej - w takich warunkach stabilnośc celowania jest delikatnie mówiąc iluzoryczna, ponadto pierwsze strzały spowodowałyby taki odrzut czyli ciąg przeciwny do ciągu silników, ze samolot zwaliłby się w lot nurkowy.
Owszem - np. w trakcie II w.św. Niemcy i Japończycy stosowali działka montowane ukośnie ku górze, aby strzelać przelatując pod bombowcem alianckim - tzw, system "Schreage Musik" - ale to było przy różnicy pułapu rzędu powiedzmy 300 m max, a nie 3 km...no i Su-25 żadnej takiej ukośnej instalacji działek nigdy nie posiadał i nikt - nawet Rosjanie - takiej instalacji nie sugerują.
A zakładając, że kąt strzału z przewyższenia tj. chwilowego wznoszenia dynamicznego [które Su-25 i tak nie byłby w stanie osiągnąć ze względu na niedomiar ciągu] byłby powiedzmy 30 stopni, to każdy pocisk musiałby przebyć odcinek liniowy ponad 8 km - proszę sprawdzić w tablicach trygonometrycznych - przy takim dystansie sensowne skupienie pocisków zwyczajnie nie istnieje, zresztą i tak upraszczam, bo to byłaby krzywa balistyczna z szybko malejącą prędkośćią pocisków - i w dodatku strzelanie 3 km powyżej oznacza, że każdy pocisk przeszedłby przez warstwy atmosfery [tzw. pauzy między warstwami, zaś warstwy różne pod względem powiedzmy balistycznym], niekoniecznie z tą samą prędkością wiatru w danej warstwie plus jeszcze skoki wilgotności i konwekcji - w takich warunkach żaden - powtarzam żaden pilot ani najlepszy snajper na świecie nie byłby w stanie uzyskać sensownych parametrów strzelań - każde przeliczenie celu byłoby opatrzone olbrzymim rozrzutem. A przy locie "czołowym" [piszę "czołowym" w cudzysłowach, bo przecież przechwytujący byłby 3 km niżej] - szybkość sumaryczna liniowa i kątowa byłaby tak duża, że o żadnej efektywnej serii pokrywającej cel ani mowy być nie może.
Dla wątpiących - proszę sobie przypomniec archiwalne filmy z II. w.św. z walk powietrznych przy znacznie mniejszych prędkościach walczących myśliwców [rzędu 600 km/h i przy odległościach ok. 300 m - jak tam rozbiegają sie pociski serii - ma się wrażenie, że seria idzie wszedzie, tylko nie w teoretyczny punkt celowania...a tu mówimy o przynajmniej 8 km w najlepszym wypadku...no comment...]
Przypominam - i tak pilota Su-25 na pułapie 7000 m "nie stać" na żadne dynamiczne przechwycenie na wznoszeniu pod nawet mniejszym kątem niż 30 stopni [a im mniejszy kąt, tym dłuższy tor pocisku], nie może też sobie pozwolić na ogień ciągły - bo po pierwszych strzałach szturmowiec zwaliłby sie na skrzydło w lot nurkowy [przepadnięcie z braku ciagu i wypadkowej siły nośnej]. Musiałby oddać bardzo krótka serię idealnie co do dziesiątej sekundy, a nawet gdyby to mu się udało, to z racji dalekiego strzału [ponad 8 km w linii strzału] i wskutek dyspersji i warstw atmosfery stopień rozproszenia pocisków [brak skupienia] wcale nie zapewniałyby trafień - a dla tak dużego celu trzeba by ich kilka....
Zresztą - o czym my tu mówimy - w pierwotnym artykule z Komsomolskiej Prawdy [która zamieścił internetowy Sputnik, a to przekopiował Infowars, zaś zmianynaziemi przekopiowały "docelowo" - proszę sprawdzić po linkach] jest jak "byk" o samolocie szturmowym Su-25, a tu autor artykułu w zmianynaziemi z przysłowiowym "uporem ma....ka" [przepraszam - ale alternatywą jest tylko ewidentnie zła wola] wstawia zdjęcia... myśliwca Su-27 [lub jego wersji Su-30 lub Su-35 - też możliwe, przy tej pikselizacji nie rozróźni się, ewentualnie nawet Mig-29 lub nowsza wersja Mig-35]
- to tak jakby pomylić traktor z osobówką i oskarżać kierowcę traktora o gangsterski napad na TIRa.
Przepraszam - może to porównanie wydać się dziwne, ale NAPRAWDĘ przechwycenie przez Su-25, a Su-27 to ZUPEŁNIE INNE SAMOLOTY O SKRAJNIE RÓZNYCH CHARAKTERYSTYKACH - a Rosjanie i autorzy polskich "mediów alternatywnych" robią "korektę" typu ex post i im "wszystko gra" - "bo laikowi i tak nic to nie mówi".
I jeszcze jedno: cytuję wyjątek artykułu: "Jak wiadomo Rosjanie od początku konsekwentnie dowodzą, że samolot nie spadł trafiony przez separatystów tylko został trafiony rakietą R-60, powietrze-powietrze, którą wystrzelił ukraiński samolot wojskowy."
Przepraszam - a gdzie "podziały" sie wersje o zestrzeleniu przez ukraińskiego Buka?
A gdzie wersja z bombą i "zombie" na pokładzie - wygłaszana ze śmiertelna powagą?
A gdzie wersja o "zamianie tunelem czasoprzestrzennym poprzedniego malezyjskiego Boeinga"?
A gdzie ów "zamach na Putina" - tyle, że dziwnym trafem samolot Putina, nie dość, że ma inna sylwetkę, w obszar Ukrainy nie wlatywał, rozminęli się przy tym o 2 godziny i na dodatek pierwszy i ostatni punkt przzecięcia trasy był ponad 1000 przed zestrzeleniem Boeinga - co tam - dla wielbicieli "genialnych teorii" na pohybel złym faszystom ukraińskim - nic to nie przeszkadza - GRATULUJĘ.
A gdzie wersje "hybrydowe" - że najpierw rakieta [niekoniecznie R-60 inne też "rozpatrywano"] a potem seria z boku dla "wykończenia pilotów" ? - notabene - to już taka sekwencja to totalna bajka dla laików - po R-60 lub innej rakiecie powietrze-powiertrze żadne dobijanie nie byłoby potrzebne - ani nawet by sie nie mogło powieść z racji rozpadu płatowca i niestabilnego aerodynamicznie upadku.
No i patrząc na zestrzelenia: koreańskiego B-747 nad Sachalinem za ZSRR, potem Tu-154M 4 października 2001 roku, potem zwykły bandycki zamach bombowy w Smoleńsku w 2010 roku - z jednym jestem w stanie sie zgodzić - wiarygodnośc Rosjan i ich "konsekwentna wersja" [gdzie nawet typ samolotu dopasowuje sie ex post licząc na lobotomię mózgu czytelników spragnionych świeżych sensacji - przypomnę: w grę wchodzi wg róznych wersji szturmowy Su-25 , myśliwce Su-27, Su-30, Su-30, Su-35, Mig-29, MiG-35 - notabene - wszystkie typy samolotów służące na Ukrainie są też w lotnictwie rosyjskim - więc bez identyfikacji narodowości owe "dowody" równie dobrze mogą wskazywać na Rosjan - i nikt nawet słowem o tym nie wspomniał - więcej czytałem nawet rosyjskie artykułu mówiące o Su-24 - a to bombowiec taktyczny - jeszcze inna maszyna - i też zero sprostowań i zero zmieszania] - wiarygodność i konsekwencja: jedno i drugie mają wartość przyzerową... a najbardziej prawdopodobny - choć nieciekawy wariant - zupełnie banalny, jest taki, że separatyści, a raczej rosyjska obsługa Buka zestrzeliła pasażera, bo nie sprawdzili ani transponderem, ani nawet zwykłą polowa lornetką - a identyfikacja to jest obowiązek przed odpaleniem. Separatyści przyznali się - a raczej pochwalili triumfalnie - w pierwszych godzinach i to bardzo szczerze na twitterze [dziwne, że zmianynaziemi cierpią pod tym względem na amnezję], a rosyjska telewizja Life News poinformowała "jak co dzień" o kolejnym "sukcesie" w postaci "zestrzelenia An-26 koło Torez" - a innej maszyny oprócz Boeinga nie zestrzelonio - gdyby zestrzelono tam faktycznie An-26, separatyści by niezwłocznie pokazali szczątki - to były tereny przez nich kontrolowane - nie mogli pokazać, bo żadnej innej maszyny prócz Boeinga koło Torez nie zestrzelono, ani nigdzie indziej tego akurat dnia. Wpis z twittera wycofali i "rżną głupa na całego - w żywe oczy wobec całego świata" - choć są miliony kopii w internecie - proszę samemu poszukać, bo ktoś powie, że "sfałszowałem", a filnik-sprawozdanie Life News z zestrzelenia "An-26 koło Torez" tego dnia też jest na Youtube - tylko autor artykułu ma widocznie elementarne problemy z relacjonowaniem zdarzeń i wszelkich "pro" i "kontra". Polecam choćby: http://kresy24.pl/54057/ale-wpadka-rosyjska-telewizja-potwierdza-ze-separatysci-stracili-boeinga-wideo/
Dlatego proszę choćby o minimalną rzetelność procedur dziennikarstwa śledczego - bo na razie wiarygodność zmiannaziemi w tym temacie jest praktycznie żadna - polecam choćby na lekturę w sprawie MH17 artykuły niezależnej grupy dziennikarzy śledczych, których wiarygodność nie podważa nawet Kreml [dlatego ich "twardo" przemilcza...] - mówię o Bellingcat:
https://www.bellingcat.com/tag/mh17/
No i przecież sam artykuł zmianynaziemi jest tylko echem kremlowskiej "kontry" w opozycji do PIERWOTNYCH niedawnych doniesień agencyjnych o zdjęciach przedstawiających zestzrelenie Boeinga przez Buka separatystów, przekazanych Holandii i Australii:
http://kresy24.pl/60995/naoczny-swiadek-potwierdza-zrobilem-zdjecia-z-eksplozji-malezyjskiego-boeinga-maja-je-naukowcy-z-holandii-i-australii/
To jaka jest wiarygodność informacyjna portalu, skoro o takiej "niewygodnej" PIERWOTNEJ wersji milczy..?. a akurat kresy24.pl do "mainstream'u" nie należą - oni naprawdę patrzą na Wschód i patrzą na interes Polaków...i kremlowskie "prawdy" też do bólu znają..."
Dlaczego uciekł do Rumunii a marynarze poddani zostali leczeniu psychologicznemu po czym część zwolniła się z pracy?
http://www.voltairenet.org/article185443.html
Dlatego, że Rosyjski samolot wyłączył jak telewizor pilotem całą tą elektroniczną moc USA i 12 razy symulował atak rakietowy.
Ten najnowocześniejszy system walki elektronicznej na świecie to Chibiny.
Po zaginięciu Boeinga w marcu tego roku, pojawiły się komentarze, że to sprawka Rosji, że uprowadzili samolot na Kamczatkę lub Kuryle.
Dlatego Amerykanie nabrali wody w usta, a na rosyjskich portalach, pojawiały się niedorzeczne teorie spiskowe.
Boeing zniknął 8 marca, a Rosja zaanektowała Krym 10 dni później.
http://www.monitor-polski.pl/malezyjski-samolot-porwany-przez-armie-amerykanska-z-uzyciem-samolotu-awacs/
Gra wywiadów - zagubiony Boeing 777, zamach w Lockerbie i Nowa Zelandia
http://www.fronda.pl/blogi/adversae-res-admonent-religionem/gra-wywiadow-zagubiony-boeing-777-zamach-w-lockerbie,38620.html
iż MH17 został zestrzelony na swoim pułapie normalnego lotu,
tymczasem nie wiadomo, ani na jakiej wysokości, i w którą stronę leciał.
!
Na Majdanie tylko żydo-chazarstwo i ukraincy z obywatelstwem polskim
byli !!!!!! ŻADEN POLAK SŁOWIANIN NIE ZHAŃBIŁ SIĘ NA MAJDANIE !!!
!
Ireneusz Tadeusz Słowianin Aryjczyk ! Polska krajem neutralnym !!!!!
czy ta pani wyglądają jak arnold?
Po prostu cudne.
Prawa pisanego przez kogo i dla kogo?
Głowę daję, że Korea Północna też jest państwem prawa.
A USA nie jest państwem prawa? A Polska nie jest?
I co z tego wynika? Obozy koncentracyjne, w którym się torturuje jeńców. Albo ludobójcze GMO wprowadzone przez sejm. Lista jest bardzo długa.
Zawsze największe zbrodnie popełniane sę zgodnie z prawem, a nawet w imię Boga. Ostatnio także w obronie demokracji, rzekomej racji stanu, praw człowieka, albo patriotyzmu, w imię których nawet tortury i rzezie da się obronić; wystarczy poczytać niektóre portale tzw. patriotyczne.