Strony wciąż aktualne...

wtorek, 6 stycznia 2015

Polka snajperem w Donbasie?


Oprócz bojowników “Ajdaru” w torturach i przesłuchaniach, uczestniczyła również… Bianka Zalewska!

О том, как гражданка Польши убивала и пытала людей на Донбассе

"A teraz będzie coś interesującego. Spotkałem człowieka, który był torturowany przez członków batalionu “Ajdar”. I wiecie co? Oprócz bojowników “Ajdaru” w torturach i przesłuchaniach, uczestniczyła również kobieta! Dokładnie wtedy okazało się, że Bianka Zalewska nie jest żadną dziennikarką, lecz SNAJPEREM. Właściwie, bojownicy wcale tego nie kryli. 




Dlaczego nie było to tajemnicą? Myśleli, że świadek nie przeżyje(bardziej niefortunni jeńcy już od dawna są na tamtym świecie). Jednak on miał szczęście – znalazł się na liście do wymiany. Najwyraźniej został na niej umieszczony w pośpiechu, bez zastanowienia.
Ogłosimy nazwiska i fotografie wszystkich “kolegów” Zalewskiej, zamieszanych w torturowanie i znęcanie się nad cywilnymi mieszkańcami i żołnierzami Samoobrony. Część z nich już została zidentyfikowana – na świecie są dobrzy ludzie, a dawna Ukraina – to duża wieś, wszyscy się tu znają. Ja i moi współpracownicy z projektu “Białej Księgi” dołożymy wszelkich starań, aby Zalewska i jej wspólnicy ponieśli srogą, zasłużoną karę za popełnione przez nich zbrodnie."
Kierownik projektu “Biała Księga”, Konstantin Dołgow.

Amerykański niszczyciel "Donald Cook" wpłynął na Morze Czarne

W komunikacie na stronie 6. Floty Amerykańskiej czytamy, że niszczyciel amerykańskiej Marynarki Wojennej wyposażony w zdalnie sterowaną broń miał wpłynąć w piątek na akwen Morza Czarnego w celu zapewnienia pokoju i stabilności w regionie.
"Obecność niszczyciela "Donald Cook" oznacza potwierdzenie, a jednocześnie demonstrację naszych zobowiązań, dotyczących ścisłej współpracy z sojusznikami w NATO w celu umocnienia środków bezpieczeństwa na morze” – oznajmił kapitan niszczyciela Charles Hampton, którego zacytowała strona internetowa.
Po raz ostatni niszczyciel wpływał na Morze Czarne 10 kwietnia 2014 roku. 12 kwietnia rosyjski Su-24 12-krotnie w ciągu półtorej godziny podlatywał do niszczyciela na odległość około kilometra, znajdując się na wysokości około 150 metrów. Niszczyciel nie miał broni i manewry zakończyły się bez incydentów. Pentagon nazwał te działania "prowokacyjnymi i nieprofesjonalnymi". Niszczyciel "Donald Cook" jest uzbrojony w system obrony przeciwrakietowej Aegis, pociski manewrujące Tomahawk, przeciwlotnicze systemy artyleryjskie Falanks, pociski przeciwlotnicze SM-2 oraz pociski przeciwokrętowe Harpun a także ma na pokładzie jeden śmigłowiec SH-60.


Tymczasem Bambus (vel "poliż obozy koncentracyjne") otrzymał połajankę od Chińczyków.

25 grudnia, 15:27
MSZ Chin w czwartek wezwał USA, aby zajęły się problemami w sferze łamania praw człowieka we własnym kraju i powstrzymały się od ingerowania w sprawy innych państw pod pretekstem obrony praw człowieka, występując w roli sędziów.
„Chiny są państwem prawa. Przeprowadzamy procesy zgodnie z prawem. Wzywamy USA, aby zajęły się łamaniem praw człowieka w swoim kraju i aby powstrzymały się od ingerowania w wewnętrzne sprawy innych krajów pod pretekstem praw człowieka, występując w charakterze sędziów i naruszając suwerenność i niezależność innych państw”, - powiedziała rzecznik MSZ Chin Hua Chunying, komentując oświadczenie sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego.
Agencja Sputnik poinformowała wcześniej, że John Kerry zaapelował do chińskich władz, aby uwolniono więźnia politycznego, laureata Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo. Ponadto Kerry wezwał do uwolnienie innych więźniów politycznych, domagając się od Chin „gwarancji ich ochrony i wolności zgodnie z przyjętymi miedzynarodowymi zobowiązaniami w sferze praw człowieka”.


Korea Płn. wyzywa Baracka Obamę od małp
1 godz. 24 minuty temu
Władze Korei Płn. oskarżyły w sobotę USA o pozbawienie we wtorek połączenia z internetem i wyzwały prezydenta Baracka Obamę od małp za zachęcanie właścicieli kin do dystrybucji filmu "Wywiad ze Słońcem Narodu" o fikcyjnym zamachu na przywódcę kraju.
- Obama nie przebiera w słowach i działaniach niczym małpa w tropikalnym lesie - twierdzi Narodowa Komisja ds. obrony Korei Północnej", oskarżając amerykańskiego prezydenta o nawoływanie do wyświetlania kontrowersyjnego filmu.
- Jeśli USA będą w dalszym ciągu tak aroganckie, despotyczne i pomimo powtarzanych przez Koreę Północną ostrzeżeń będą używać gangsterskich metod, muszą liczyć się z tym, że jej nieudane działania polityczne nieuchronnie spowodują śmiertelne ciosy - powiedział rzecznik Komisji.
Wcześniej USA oskarżyły Pjongjang o dokonanie cyberataków na producenta filmu, wytwórnię Sony Pictures. Rozpowszechnianie obrazu Sony Pictures zawiesiło w ubiegłym tygodniu po tym, gdy pod koniec listopada padło ofiarą bezprecedensowego pod względem rozmiarów cyberataku na swą sieć komputerową - o którego sprawstwo FBI podejrzewa Koreę Północną. Przyczyną wstrzymania dystrybucji były także groźby zamachów, kierowane pod adresem głównych sieci kinowych.



Także w Azarbejdżanie mają dość zachodnich kłamstw. 

Dzisiaj, 27 grudnia (07:16)
Biura Radia Wolna Europa w Azerbejdżanie zostały w piątek zrewidowane przez "uzbrojonych policjantów", którym towarzyszyli przedstawiciele prokuratury - poinformował dyrektor radia Kenan Alijew. Rozgłośni w Baku grozi zamknięcie.
W oświadczeniu radia, finansowanego przez USA, podano, że śledczy i uzbrojeni funkcjonariusze kazali pracownikom zebrać się w jednym pokoju, po czym przeszukali sejf i skonfiskowali dokumenty. Nie działają telefony ani internet.
Kenan Alijew powiedział, że w czasie przesłuchania podkreślano, że "jest decyzja sądu o zamknięciu biura". Prokuratura nie sprecyzowała, czy miałoby to być zamknięcie czasowe, czy definitywne.
Organizacja Reporterzy bez Granic w komunikacie skrytykowała "nowy cios zadany temu, co zostało z niezależnej informacji w kraju". Radio "jest najnowszą ofiarą kampanii wykorzeniania pluralizmu przez władze Azerbejdżanu" - zaznaczono.
Do przeszukania biur Radia Wolna Europa dochodzi w czasie rozprawy władz Azerbejdżanu z dziennikarzami i obrońcami praw człowieka. Na początku grudnia aresztowana została dziennikarka śledcza pracująca dla Radia Azadliq (Wolność). Postawiono jej zarzut nakłaniania do samobójstwa.
Tuż przed aresztowaniem dziennikarki rzecznik prezydenta Ilhama Alijewa oskarżył Radio Azadliq o pracę dla zagranicznych służb bezpieczeństwa.
Alijew został w 2013 roku wybrany na trzecią kadencję. Opozycja określiła głosowanie jako nieuczciwe i niedemokratyczne.
http://polish.ruvr.ru/news/2014_12_25/Chiny-poradzily-USA-aby-zajely-sie-swoimi-problemami-z-prawami-czlowieka-6468/

http://polish.ruvr.ru/news/2014_12_27/Amerykanski-niszczyciel-Donald-Cook-wplynal-na-Morze-Czarne-0998/

KOMENTARZE

  • "Zwiezdoczka", czyli gwiazdeczka.
    Tak dobrze po północy śledziłem rosyjski film o zachodnich operacjach propagandowo - wywrotowych w Rosji (więc umiarkowanie dobrze pamiętam, pewnie wrócę do tematu po ponownym obejrzeniu).
    W pewnym momencie mówiła bardzo młoda Rosjanka, no małolata. Mówiła że została namierzona w sieci i zaproszona do Moskwy, tam przeszła sprawdzenie i szkolenie w operowaniu w sieci. Jako że była inteligentna (co widać) i sprawna językowo - to została szefem "zwiezdoczki", czyli czterech innych osób podobnie zwerbowanych. Miała co jasne też swojego szefa. Ale też ... nie znała ich osobiście, tylko miała z nimi kontakt przez internet ( wytłumaczyli jej że potwory z rosyjskich służb mogą ich wrzucić na lata do lochów za ich umiłowanie wolnego słowa co jasne, więc taka konspiracja jest niezbędna). Wolne słowo według ścisłych instrukcji z góry, każdy rozumie żart. Jaka była technologia ich pracy? Mieli pod kilkunastoma różnymi nickami zagnieździć się na wielu forach i portalach, mieli nabyć jak największą ilość dobrych przyjaciół którzy ich lubią i im ufają. A to po to, aby w momencie gdy przyjdzie polecenie z góry zachęcić te osoby (tych ich dobrych internetowych znajomych) do "spontanicznej" akcji protestacyjnej. Więc policzmy wydajność "zwiezdoczki". 15 nicków na 15 forach czy portalach (portal może dotyczyć hodowli kanarków, wcale nie musi być polityczny), na każdym takim portalu potrafimy przekonać tylko dwie osoby, aby natychmiast wyszły na miasto i wzięły udział w proteście. Czyli jeden zawodowy agitator daje 30 osób, a cała "zwiezdoczka" daje 150 osób. Jeżeli jest jeszcze "zwiezdoczka" wyższego poziomu mamy 750 osób - wystarczy na piękne tytuły w zachodnich gazetach jak to zdrowy trzon rosyjskiej młodzieży potępia Putina. Głównym targetem takich operacji są bardzo młodzi ludzie, bo starszych trudniej w ten sposób kiwnąć.
    Co jasne taką "zwiezdoczkę" można też wykorzystać do zwykłych operacji propagandowych, niekoniecznie zakończonym ulicznymi wystąpieniami. Ile to osób tutaj na neonie twardo szczuje na Rosję i Putina. Czy aby nie pięć osób dobrze nam znanych? Czyżby na neon oddelegowali jedną "zwiezdoczkę"?
  • @vortex 11:33:08
    A dodam że o ile tych naiwnych małolatów należy potraktować ulgowo, to tego facia z amerykańskiej ambasady co to organizuje już NIE. Należy mu oderżnąć łeb i pozostawić w przydrożnym rowie. Jak sziesięciu przejdzie taką naukę elementarnej przyzwoitości, to jedenasty stwierdzi że nagle bardzo ciężko zachorował i pójdzie na zwolnienie lekarskie. Nie ma innej metody rozmowy z nimi.
  • @vortex 12:15:22
    Nota bene Rosjan (którzy podobne brudne sztuczki stosowali za komuny) mało to oburza. Ale nas Polaków powinno to bardzo oburzać. Trzeba jasno wyraźnie powiedzieć KONIEC. Będziemy zabijać waszych agentów wpływu, a jak trzeba to na zbitą mordę wywalimy z Polski całą waszą ambasadę i wszystkie konsulaty.
  • @vortex 12:21:06
  • Brednie rosyjskiej propagandy. Oczerniają polską dziennikarkę o torturowanie więźniów
  • @Talbot 13:24:55
    hmm...brednie nie brednie, ale czy dziennikarz normalnie nosi mundur w czasie pracy ? :)))
    ...po odznaczeniu Sakiewicza przez ukraińskie SB już dawno pozbyłem się złudzeń co do "misji" tivi republik i w ogólnym rozumieniu mediów od Partyzantów Wolnego Słowa...:)))pozdr
  • @trybeus 14:38:56
    Dziennikarz w mundurze

  • Artykuł ze Zmiany na Ziemi
    Ukraiński świadek potwierdza, że lot MH17 mogli strącić Ukraińcy

    http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ukrainski-swiadek-potwierdza-ze-lot-mh17-mogli-stracic-ukraincy

    I jeden z komentarzy

    "Co nieco interesuję się lotnictwem. Su-25 to samolot szturmowy niskiego pułapu, w którym świadomie poświęcono prędkość dla lepszego udźwigu i lepszego - mniejszego obciążenia powierzchni nośnej.

    Ma 2 silniki bez dopalacza R-95Sz zaprojektowane na mały pułap, gdzie przy stosunkowo dużym ciśnieniu ilość tlenu jako utleniacza paliwa wystarcza do spalenia paliwa i uzyskania ciągu. Na średnim pułapie, gdzie ciśnienie spada, zaczynają się "schody", bo ilośc zasysanego powietrza i tlenu maleje i przez to ciąg maleje - mimo, że wskutek mniejszych oporów prędkość powinna rosnąć, to wskutek słabszego ciągu - stopniowo maleje - a dopalaczy brak.

    Dlatego pułap maksymalny [bez przeciążenia] Su-25 to zaledwie 7000 m - jak na odrzutowiec bojowy bardzo nisko, tylko ze to szturmowiec niskiego pułapu, a nie myśliwiec przechwytujący [np. Su-27 tak niefrasobliwie mylony przez laików i prrzez "mądre media" ze szturmowym Su-25 - i szopka "zamieniania stosownie do potrzeby danej wersji rosyjskich specsłużb - notabene wg rosyjskich internautów zdjęcie może przedstawiać także myśliwskiego MiG-29].

    Teoretycznie prędkość maksymalna Su-25 to 950-970 km/h przy ziemi [0,8 Mach - prędkości dzwięku] - na "trochę" ponad 7000 m samolot ma tak słaby ciąg i siłę nośną, że o utrzymaniu prędkości liniowej w poziomie trudno mówić - samolot ma skłonność do "przepadania", co zwykle kończy się lotem nurkowym.

    Zresztą - ta prędkość maksymalna była uzyskiwana dla nowych silników bez ograniczeń ciągu - i w konfiguracji tzw. gładkiej - bez podwieszonego uzbrojenia i z paliwem w zbiornikach "wewnętrznych" [integralnych] ograniczonym do 2/3 napełnienia.

    A - powtarzam - w silnikach Su-25 dopalaczy brak i trudno mówić o przechwyceniu samolotu 3 km wyżej - wymagałoby to kąta przewyższenia ok. 30 stopni przy sporym nadmiarze ciagu dynamicznego - a tu akurat dla tego typu samolotu w żaden sposób sie tego nie uzyska. Zresztą - te silniki ukraińskich Su-25 to "stare trupy" nieraz po resursie międzyremontowym [lotnictwo było przez 2 dziesięciolecia systematycznie niedoinwestowane nawet na bieżące utrzymanie] , albo nawet po resursie całkowitym [i tak bywa - w warunkach bojowych mówis ie "trudno" i się lata z dusza na ramieniu] - tu raczej można mówić o najwyżej 90% -max 95% ciągu nominalnego - "w dobrych układach".

    Co więcej - w takich warunkach stabilnośc celowania jest delikatnie mówiąc iluzoryczna, ponadto pierwsze strzały spowodowałyby taki odrzut czyli ciąg przeciwny do ciągu silników, ze samolot zwaliłby się w lot nurkowy.

    Owszem - np. w trakcie II w.św. Niemcy i Japończycy stosowali działka montowane ukośnie ku górze, aby strzelać przelatując pod bombowcem alianckim - tzw, system "Schreage Musik" - ale to było przy różnicy pułapu rzędu powiedzmy 300 m max, a nie 3 km...no i Su-25 żadnej takiej ukośnej instalacji działek nigdy nie posiadał i nikt - nawet Rosjanie - takiej instalacji nie sugerują.

    A zakładając, że kąt strzału z przewyższenia tj. chwilowego wznoszenia dynamicznego [które Su-25 i tak nie byłby w stanie osiągnąć ze względu na niedomiar ciągu] byłby powiedzmy 30 stopni, to każdy pocisk musiałby przebyć odcinek liniowy ponad 8 km - proszę sprawdzić w tablicach trygonometrycznych - przy takim dystansie sensowne skupienie pocisków zwyczajnie nie istnieje, zresztą i tak upraszczam, bo to byłaby krzywa balistyczna z szybko malejącą prędkośćią pocisków - i w dodatku strzelanie 3 km powyżej oznacza, że każdy pocisk przeszedłby przez warstwy atmosfery [tzw. pauzy między warstwami, zaś warstwy różne pod względem powiedzmy balistycznym], niekoniecznie z tą samą prędkością wiatru w danej warstwie plus jeszcze skoki wilgotności i konwekcji - w takich warunkach żaden - powtarzam żaden pilot ani najlepszy snajper na świecie nie byłby w stanie uzyskać sensownych parametrów strzelań - każde przeliczenie celu byłoby opatrzone olbrzymim rozrzutem. A przy locie "czołowym" [piszę "czołowym" w cudzysłowach, bo przecież przechwytujący byłby 3 km niżej] - szybkość sumaryczna liniowa i kątowa byłaby tak duża, że o żadnej efektywnej serii pokrywającej cel ani mowy być nie może.

    Dla wątpiących - proszę sobie przypomniec archiwalne filmy z II. w.św. z walk powietrznych przy znacznie mniejszych prędkościach walczących myśliwców [rzędu 600 km/h i przy odległościach ok. 300 m - jak tam rozbiegają sie pociski serii - ma się wrażenie, że seria idzie wszedzie, tylko nie w teoretyczny punkt celowania...a tu mówimy o przynajmniej 8 km w najlepszym wypadku...no comment...]

    Przypominam - i tak pilota Su-25 na pułapie 7000 m "nie stać" na żadne dynamiczne przechwycenie na wznoszeniu pod nawet mniejszym kątem niż 30 stopni [a im mniejszy kąt, tym dłuższy tor pocisku], nie może też sobie pozwolić na ogień ciągły - bo po pierwszych strzałach szturmowiec zwaliłby sie na skrzydło w lot nurkowy [przepadnięcie z braku ciagu i wypadkowej siły nośnej]. Musiałby oddać bardzo krótka serię idealnie co do dziesiątej sekundy, a nawet gdyby to mu się udało, to z racji dalekiego strzału [ponad 8 km w linii strzału] i wskutek dyspersji i warstw atmosfery stopień rozproszenia pocisków [brak skupienia] wcale nie zapewniałyby trafień - a dla tak dużego celu trzeba by ich kilka....

    Zresztą - o czym my tu mówimy - w pierwotnym artykule z Komsomolskiej Prawdy [która zamieścił internetowy Sputnik, a to przekopiował Infowars, zaś zmianynaziemi przekopiowały "docelowo" - proszę sprawdzić po linkach] jest jak "byk" o samolocie szturmowym Su-25, a tu autor artykułu w zmianynaziemi z przysłowiowym "uporem ma....ka" [przepraszam - ale alternatywą jest tylko ewidentnie zła wola] wstawia zdjęcia... myśliwca Su-27 [lub jego wersji Su-30 lub Su-35 - też możliwe, przy tej pikselizacji nie rozróźni się, ewentualnie nawet Mig-29 lub nowsza wersja Mig-35]

    - to tak jakby pomylić traktor z osobówką i oskarżać kierowcę traktora o gangsterski napad na TIRa.

    Przepraszam - może to porównanie wydać się dziwne, ale NAPRAWDĘ przechwycenie przez Su-25, a Su-27 to ZUPEŁNIE INNE SAMOLOTY O SKRAJNIE RÓZNYCH CHARAKTERYSTYKACH - a Rosjanie i autorzy polskich "mediów alternatywnych" robią "korektę" typu ex post i im "wszystko gra" - "bo laikowi i tak nic to nie mówi".

    I jeszcze jedno: cytuję wyjątek artykułu: "Jak wiadomo Rosjanie od początku konsekwentnie dowodzą, że samolot nie spadł trafiony przez separatystów tylko został trafiony rakietą R-60, powietrze-powietrze, którą wystrzelił ukraiński samolot wojskowy."

    Przepraszam - a gdzie "podziały" sie wersje o zestrzeleniu przez ukraińskiego Buka?

    A gdzie wersja z bombą i "zombie" na pokładzie - wygłaszana ze śmiertelna powagą?

    A gdzie wersja o "zamianie tunelem czasoprzestrzennym poprzedniego malezyjskiego Boeinga"?

    A gdzie ów "zamach na Putina" - tyle, że dziwnym trafem samolot Putina, nie dość, że ma inna sylwetkę, w obszar Ukrainy nie wlatywał, rozminęli się przy tym o 2 godziny i na dodatek pierwszy i ostatni punkt przzecięcia trasy był ponad 1000 przed zestrzeleniem Boeinga - co tam - dla wielbicieli "genialnych teorii" na pohybel złym faszystom ukraińskim - nic to nie przeszkadza - GRATULUJĘ.

    A gdzie wersje "hybrydowe" - że najpierw rakieta [niekoniecznie R-60 inne też "rozpatrywano"] a potem seria z boku dla "wykończenia pilotów" ? - notabene - to już taka sekwencja to totalna bajka dla laików - po R-60 lub innej rakiecie powietrze-powiertrze żadne dobijanie nie byłoby potrzebne - ani nawet by sie nie mogło powieść z racji rozpadu płatowca i niestabilnego aerodynamicznie upadku.

    No i patrząc na zestrzelenia: koreańskiego B-747 nad Sachalinem za ZSRR, potem Tu-154M 4 października 2001 roku, potem zwykły bandycki zamach bombowy w Smoleńsku w 2010 roku - z jednym jestem w stanie sie zgodzić - wiarygodnośc Rosjan i ich "konsekwentna wersja" [gdzie nawet typ samolotu dopasowuje sie ex post licząc na lobotomię mózgu czytelników spragnionych świeżych sensacji - przypomnę: w grę wchodzi wg róznych wersji szturmowy Su-25 , myśliwce Su-27, Su-30, Su-30, Su-35, Mig-29, MiG-35 - notabene - wszystkie typy samolotów służące na Ukrainie są też w lotnictwie rosyjskim - więc bez identyfikacji narodowości owe "dowody" równie dobrze mogą wskazywać na Rosjan - i nikt nawet słowem o tym nie wspomniał - więcej czytałem nawet rosyjskie artykułu mówiące o Su-24 - a to bombowiec taktyczny - jeszcze inna maszyna - i też zero sprostowań i zero zmieszania] - wiarygodność i konsekwencja: jedno i drugie mają wartość przyzerową... a najbardziej prawdopodobny - choć nieciekawy wariant - zupełnie banalny, jest taki, że separatyści, a raczej rosyjska obsługa Buka zestrzeliła pasażera, bo nie sprawdzili ani transponderem, ani nawet zwykłą polowa lornetką - a identyfikacja to jest obowiązek przed odpaleniem. Separatyści przyznali się - a raczej pochwalili triumfalnie - w pierwszych godzinach i to bardzo szczerze na twitterze [dziwne, że zmianynaziemi cierpią pod tym względem na amnezję], a rosyjska telewizja Life News poinformowała "jak co dzień" o kolejnym "sukcesie" w postaci "zestrzelenia An-26 koło Torez" - a innej maszyny oprócz Boeinga nie zestrzelonio - gdyby zestrzelono tam faktycznie An-26, separatyści by niezwłocznie pokazali szczątki - to były tereny przez nich kontrolowane - nie mogli pokazać, bo żadnej innej maszyny prócz Boeinga koło Torez nie zestrzelono, ani nigdzie indziej tego akurat dnia. Wpis z twittera wycofali i "rżną głupa na całego - w żywe oczy wobec całego świata" - choć są miliony kopii w internecie - proszę samemu poszukać, bo ktoś powie, że "sfałszowałem", a filnik-sprawozdanie Life News z zestrzelenia "An-26 koło Torez" tego dnia też jest na Youtube - tylko autor artykułu ma widocznie elementarne problemy z relacjonowaniem zdarzeń i wszelkich "pro" i "kontra". Polecam choćby: http://kresy24.pl/54057/ale-wpadka-rosyjska-telewizja-potwierdza-ze-separatysci-stracili-boeinga-wideo/

    Dlatego proszę choćby o minimalną rzetelność procedur dziennikarstwa śledczego - bo na razie wiarygodność zmiannaziemi w tym temacie jest praktycznie żadna - polecam choćby na lekturę w sprawie MH17 artykuły niezależnej grupy dziennikarzy śledczych, których wiarygodność nie podważa nawet Kreml [dlatego ich "twardo" przemilcza...] - mówię o Bellingcat:

    https://www.bellingcat.com/tag/mh17/

    No i przecież sam artykuł zmianynaziemi jest tylko echem kremlowskiej "kontry" w opozycji do PIERWOTNYCH niedawnych doniesień agencyjnych o zdjęciach przedstawiających zestzrelenie Boeinga przez Buka separatystów, przekazanych Holandii i Australii:

    http://kresy24.pl/60995/naoczny-swiadek-potwierdza-zrobilem-zdjecia-z-eksplozji-malezyjskiego-boeinga-maja-je-naukowcy-z-holandii-i-australii/

    To jaka jest wiarygodność informacyjna portalu, skoro o takiej "niewygodnej" PIERWOTNEJ wersji milczy..?. a akurat kresy24.pl do "mainstream'u" nie należą - oni naprawdę patrzą na Wschód i patrzą na interes Polaków...i kremlowskie "prawdy" też do bólu znają..."
  • Co tak naprawdę przestraszyło USS donalda Cooka?
    Dlaczego uciekł do Rumunii a marynarze poddani zostali leczeniu psychologicznemu po czym część zwolniła się z pracy?
    http://www.voltairenet.org/article185443.html
    Dlatego, że Rosyjski samolot wyłączył jak telewizor pilotem całą tą elektroniczną moc USA i 12 razy symulował atak rakietowy.
    Ten najnowocześniejszy system walki elektronicznej na świecie to Chibiny.
  • @Netwalker 16:49:08
    Putin kiedyś mówił, że ma dla Amerykanów niespodziankę w postaci super broni.
    Po zaginięciu Boeinga w marcu tego roku, pojawiły się komentarze, że to sprawka Rosji, że uprowadzili samolot na Kamczatkę lub Kuryle.
    Dlatego Amerykanie nabrali wody w usta, a na rosyjskich portalach, pojawiały się niedorzeczne teorie spiskowe.
    Boeing zniknął 8 marca, a Rosja zaanektowała Krym 10 dni później.
  • @Talbot 17:27:46
    Malezyjski samolot porwany przez armię amerykańską z użyciem samolotu AWACS

    http://www.monitor-polski.pl/malezyjski-samolot-porwany-przez-armie-amerykanska-z-uzyciem-samolotu-awacs/

    Gra wywiadów - zagubiony Boeing 777, zamach w Lockerbie i Nowa Zelandia

    http://www.fronda.pl/blogi/adversae-res-admonent-religionem/gra-wywiadow-zagubiony-boeing-777-zamach-w-lockerbie,38620.html
  • interesariusz > Talbot @15:15:01
    w tych całych rozważaniach jest jedno założenie,

    iż MH17 został zestrzelony na swoim pułapie normalnego lotu,

    tymczasem nie wiadomo, ani na jakiej wysokości, i w którą stronę leciał.
  • @Talbot 15:15:01
    Propagandę zachowaj dla GW i innych podobnych ,tu przestań się ośmieszać . :) http://www.nst.com.my/node/20925?d=1
  • @interesariusz z PL 18:18:03
    Wiadomo i dlatego ,nie zostanie to upublicznione .Zdjęcia satelitarne są ale jakby ich nie było . Ave.
  • @interesariusz z PL 18:18:03
    Wystarczy przesłuchać czarne skrzynki. Tam jest wszystko.
  • @hades 22:17:42
  • Ten gendertwor...
    - to nie Polka a dewiant-humanoid
  • To nie Polka ! to ukrainkaz polskim obywatelstwem !!!
    To nie Polka ! to ukrainka z polskim obywatelstwem !!! dosyć poprawności politycznej !!!!! to ukrainka !!! !
    !
    Na Majdanie tylko żydo-chazarstwo i ukraincy z obywatelstwem polskim
    byli !!!!!! ŻADEN POLAK SŁOWIANIN NIE ZHAŃBIŁ SIĘ NA MAJDANIE !!!
    !
    Ireneusz Tadeusz Słowianin Aryjczyk ! Polska krajem neutralnym !!!!!
  • @Talbot 15:15:01
    Pamiętam, że pisano na początku o poleceniu przez kontrolera by zniżyli pułap z 10 tys metrów właśnie na 7 tys, potwierdził to hiszpański kontroler, potem on i ten wpis znikł.
  • snajper to specjalność, która oprócz wewnętrznych cech charakteru
    i praktycznie przećwiczonej wiedzy ze ścisłej dziedziny balistyki wymaga przede wszystkim masywnej budowy ciała tzn. że najskuteczniejsi snajperzy to wielkie i mocne chłopy z umysłem nauczyciela fizyki... a czy Bianka Zalewska pasuje do tego opisu? - to widać i słychać ;)))
  • @Talbot 17:47:14
    Diego Garcia, wyspa z bazą USA. W dniu zaginięcia lotu MH370 załoga jachtu zmierzającego do Australii widzi lot MH370 zniżający się do lądowania na Diego. Kiedy dowiadują się, że samolot zaginął informują o tym prasę poprzez telefon satelitarny. Od tej pory nie ma wieści o załodze jachtu ani o samych jachcie. Nie dopłynęli nigdy do portu docelowego. Telefony komórkowe osób które były na pokładzie MH370 logowały się do sieci w dniach po katastrofie jednak kontrolowany przez amerykańskie służby operator utracił te dane i uznał logowania za błąd. Na pokładzie bili naukowcy pracujący nad alternatywnymi źródłami energii. Między innymi dwóch inżynierów ze spółki córki firmy Motorola, zajmowali się oni bezprzewodowym transferem energii (coś jak Tesla). Wiele się o tym mówi, że oni oraz kilku innych zbiegło z USA obawiając się o swoje życie po tym co odkryli w zakresie energii. Chiny zaproponowały im azyl, a tym lotem transportowano ich do nowego miejsca ukrycia. Przy okazji innej katastrofy, czy bardziej zestrzelenia - chodzi o lot MH17 czyli ten który rozbił się na Ukrainie, ale należący do tych samych linii lotniczych. Dziwne, ale pomimo wielkiej tragedii w Holandii mało kto zna rodzinę kogoś kto leciał lotem MH17. Owszem, czasami pokazują kogoś w mediach ale...... podobnie jak w przypadku ataków szaleńców z bronią w USA - proponuje poczytać i pooglądać zdjęcie demaskujące tzw. Crisis Actors - czyli kim naprawdę są rodziny ofiar....
  • @sosenkowski 12:59:55
  • Ha, ha, ha!
    "Chiny są państwem prawa".

    Po prostu cudne.
    Prawa pisanego przez kogo i dla kogo?

    Głowę daję, że Korea Północna też jest państwem prawa.

    A USA nie jest państwem prawa? A Polska nie jest?
    I co z tego wynika? Obozy koncentracyjne, w którym się torturuje jeńców. Albo ludobójcze GMO wprowadzone przez sejm. Lista jest bardzo długa.

    Zawsze największe zbrodnie popełniane sę zgodnie z prawem, a nawet w imię Boga. Ostatnio także w obronie demokracji, rzekomej racji stanu, praw człowieka, albo patriotyzmu, w imię których nawet tortury i rzezie da się obronić; wystarczy poczytać niektóre portale tzw. patriotyczne.
  • @czerwony baron 13:54:25
    biathlon polega m.in. na strzelaniu karabinem 3,5kg z 50m nabojem .22 LR o energii pocisku ok. 150J. snajper używa broni dalekiego zasięgu o masie pow. 6kg strzelając do celów oddalonych o 400m (i nader często dalej;) amunicją wyrzucającą pocisk z energią pow. 3200J - aby to wytrzymać i nadal być skutecznym w boju, to trzeba czegoś więcej niż pas barkowy sprinterki ;)))
  • @sosenkowski 16:55:50
    Wydaje mi sie, ze nie tylko postura, czy tez waga decyduje o przydatnosci do zadana snajpera. Znam kogos, kto twierdzi, ze byl snajperem ( w armii zawodowej dla ktorej walczyl w wielu krajach ) i nie jest on o 2metrowym osilkiem, lecz niestety po "wypaleniu " praca i zyciem strzepkiem czlowieka nasaczonym piwem ...Tak tez mozna pojmowac zadanie zabijania w imie wlasciwej i jedynej racji kraju, dla ktorego sie sluzy...
  • @babaraba 22:59:43
    ależ snajperowi tj. "strzelcowi wyborowemu" (nie mylić ze strzelcem wsparcia obsługującym automat kalibru 7.65NATO, przypadający w ilości od 1 do 2szt. na każdą standardową drużynę piechoty) wystarczy 185cm i 100kg wagi, aby zniósł bez kontuzji "kopnięcie" nawet .50" M1022. niemniej jednak sylwetka "kafara" snajperowi nie wadzi - wszak i tak wykonuje swoje zadania leżąc ;)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz