Strony wciąż aktualne...

niedziela, 9 lutego 2025

Wielka fikcja

 




Jeżeli SI jest w stanie opanować - opętać - kontrolować setki ludzi na raz, albo chociaż w ratach, możemy mieć do czynienia z fikcją na niewyobrażalną skalę, na skalę globalną.


Ludzie uczciwi będą "przyznawać się" do przestępstw, albo będą (już to zrobili?) przestępstwa "popełniać", tylko po to, by się ich pozbyć.




Ci co w moro chodzą po polach znaleźli sobie nowe hobby.

W zeszłym roku spotkałem takich dwóch na ulicy - ja pierwszy ich zobaczyłem i jednego poznałem ze zdjęcia. Ten drugi jak mnie zobaczył to z wrażenia zaklął głośno, a ten, co go poznałem ze zdjęcia tylko patrzył się na mnie jakby z nienawiścią.


Dlaczego ludzie w moro nienawidzą faceta, który odkrył i opisał Werwolf (i nie tylko)??



Dlaczego Wróbel-ek się tak śmieje?

On wiedział, że ma nieprzeszkadzać przy telefonie.



Nikt mnie nie słucha.

Jestem deprecjonowany.

Coraz bardziej lekceważony, jakby mnie nie było.

Nadal jestem nękany i osaczany.

Elity niczym sie nie przejmują, a wręcz śmieją się, jak ktoś Nieuchwytny.



Niejaki Węglowski ogłasza wszem i wobec, że idzie na urlop.

Co kogo obchodzą prywatne sprawy jakiegoś analfabety???

Po co on nam to mówi???


Pytam, bo w tych właśnie dniach taki jeden opuścił swój "posterunek", którego od lat pilnował tutaj lokalnie, a jeszcze w tym samym czasie w RFN FM zaszły jakieś poważne zmiany.

Zauważyłem, że opluwacze mają własny kanał na boku, a ich miszcz, co to "tworzył" środowisko opluwaczy, nagle po 30 latach "wspaniałej pracy" zrezygnował z niej.


Co tu się dzieje??


Szczury uciekają z tonącego okrętu?

Przechodzą na inny odcinek?



Prawica, która ma "swojego" prezydenta, nic nie robi, tylko czeka na nowego "swojego" prezydenta.

Po co zwlekają??


W tym czasie ludzie tracą pracę, rozwala się zakłady pracy, miliardy idą w powietrze.

Myślę, że każdy człowiek w takiej sytuacji tak sam z siebie zachowywałby pewną powagę, ale nie - 

on co chwila wybucha głupim śmiechem jak jakiś szczon.

To na pewno jest on??


Moim zdaniem on teraz mówi bardziej w wyższych rejestrach, ton głosu jest jakby jaśniejszy.

A po zachowaniu powiedziałbym, że ja go znam - ja znam tego gnoja, on tu się pojawia od jakiś 4-5 lat.

Zmiana osobowości jest zawsze widoczna, tylko trzeba zwracać uwagę na niuanse.


Zmiana jest dobrze rozpoznawalna poprzez rozmowę telefoniczną. Głośnik w telefonie obcina pewne częstotliwości i wtedy wyraźnie słyszysz po głosie, że to jest ktoś inny.


Czarne kombi nadal krąży.



Nie podoba mi się to wszystko.



Dziennikarze wykonują polecenia bez mrugnięcia okiem.

Grozi nam wielka mistyfikacja.




Co zauważyłem za ostatni rok - skupiają się na rozwalaniu edukacji. Mam tu kilka zaległych tekstów, gdzie analizuję szkodliwe treści.


Trzeba uważać na to co produkują gazety jak GW i co się powiela w internecie, te wszystkie "dobre rady", "nie dla chaosu" i wiele innych.


Ja się na tym nie znam, ale gdybym miał decydować, to sprawdziłbym, które roczniki osiągały najlepsze wyniki i przywróciłbym "ich" program nauczania i PODRĘCZNIKI, np. z roku 1980, a może wcześniejsze.

Nauczyciele mają rozeznanie, który rocznik jak sobie radzi - słabszy, lepszy 


mając to na uwadze - który był najlepszy itd. - trzeba poszukać przyczyn "lepszości" i "gorszości" w specyfice "ich" czasów, w podręcznikach, tamtej metodyce.


Na pewno trzeba zmienić medialną retorykę ws. praw uczniów, przywrócić ich prawa i obowiązki sprzed 1989 roku, także odsączyć medialnych sabotażystów, zwrócić uwagę co oni promują i postąpić odwrotnie niż głoszą.

Na pewno nie można słuchać młodzieży i  kierować się ich zdaniem w sprawach edukacji.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz