Strony wciąż aktualne...

poniedziałek, 21 października 2024

"Wydział jest zastraszony"







przedruk






21.10.2024 14:17


Koszmarna sytuacja w warszawskim CBŚP. Policjantka groziła odebraniem sobie życia!

W warszawskim zarządzie Centralnego Biura Śledczego Policji panuje tak zła sytuacja, że wkrótce może dość do ogromnej tragedii. W krótkim czasie już drugi funkcjonariusz trafił do szpitala psychiatrycznego. W ostatni piątek doświadczona policjantka groziła odebraniem sobie życia. 


"Wydział jest zastraszony" - mówią nam osoby znające kulisy sytuacji. I są zaskoczeni brakiem zdecydowanej reakcji obecnego szefa policji, który wywodzi się z tej jednostki.

Chodzi w Wydział do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Ekonomicznej Zarządu w Warszawie Centralnego Biura Śledczego Policji. Problem pojawił się, gdy wskutek zmian kadrowych w polskiej policji, nowe osoby przejęły kontrole na stołecznym zarządem.

"Atmosfera od miesięcy jest koszmarna, wydział został zastraszony" - słyszymy.


Mobbing. Dwoje funkcjonariuszy w szpitalu

Trzeba zaznaczyć, że obecny komendant główny policji nadinspektor Marek Boroń przez wiele lat był związany z warszawskim zarządem CBŚP.

Jak ustalił portal Niezalezna.pl, w bardzo krótkim czasie dwójka doświadczonych funkcjonariuszy trafiła do szpitala psychiatrycznego. Powodem ma być właśnie mobbing.


"Nie wytrzymała, nikt by nie wytrzymał"

- Ona nie jest tak silna jak ja - miał powiedzieć Obamie Biden, mając na myśli kandydatkę Demokratów na prezydenta Kamalę Harris.

Błyskawicznie odpowiedział Obama: „to prawda”.

Niestety, szefowie nie reagują, a to może się skończyć tragicznie. W miniony piątek omal nie doszło do dramatu. Jedna z policjantek zaczęła grozić, że odbierze sobie życie, bezpośrednio po rozmowie z przełożonymi. Do incydentu doszło w siedzibie jednostki.

"Twarda kobieta, wiedzę i doświadczenie ma bogatsze niż trzech szefów razem wziętych. Ale nie wytrzymała. Nikt by nie wytrzymał"

- słyszymy.

Policjantce odebrano broń i została karetką przewieziona do szpitala psychiatrycznego w Ząbkach. Jak się dowiedzieliśmy, wypisała się z niego na własne życzenie.


Halloween to dla mnie najważniejsza atrakcja jesieni. Wciąż pamiętam zabawę i strachy z własnego dzieciństwa; okazję do przebrania się, udekorowania dyni i wzięcia udziału w cukierku albo psikusie!

– pisała na Instagramie Carole Middleton, babka książęcych dzieci.


"To musi być reakcja komendanta głównego. Zanim naprawdę dojdzie do tragedii" - alarmują nasi rozmówcy.

Będziemy wracać do tego tematu!







Zdecydowanie musicie się nad sobą zastanowić.






Jeśli jesteście ciekawi, jak to wszystko się skończy, to opisałem to w ostatnim akcie.
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz