Tego kiedyś nie było.
Nikt w mediach nie używał sformułowania "wściekli". Bo to nie jest ani prawda, ani najczęściej powód dobry do "wścieklizny", ani na pewno nie zostalo to sprawdzone, ani udowodnione przez redaktora, że owi ludzi są "wściekli"..
To spowodowały internetowe media ogólnopolskie.
Teraz nawet media lokalne to powtarzają.
Teraz nawet media lokalne to powtarzają.
Jest to kolejny dowód na to, że ludzie nawzajem od siebie kopiują swoje zachowania i pomysły na życie - na tym min. bazuje propaganda homoseksualna.
Oto jak potężny wpływ ma uporczywe powtarzanie komuś jakiegoś słowa, zwrotu czy całej tezy - często celowo kłamliwej.
Inni zaczynają powtarzać
I tu poniżej podobnie.
ale jak w biały dzień łamią prawo - to nie jest ani "zaskakujące", ani "dziwne".
Nie dziwią się temu w ogóle.
Dlaczego tego nie widzą, a tu jak facet coś nerwowo robi - od razu??
Nie tylko, że "dziwny", ale dokładnie: "dziwny SZCZEGÓŁ"
Rozumiesz człowieku???
Oni rozpoznają szczegóły!
Ale łamania prawa nie widzą.
Tego nie.
Czemu??
Skąd ta wybiórczość?
Małe błędy.
Brak KONSEKWENCJI w działaniu.
To jest to.
Tak rozpoznasz iluzję.
Celowe utajone działanie nazywamy spiskiem.
Artykuł na temat rzetelności dziennikarzy:
„Współczuję zwłaszcza młodym ludziom, którzy wierzą teraz we wszystko co przeczytają w Internecie lub obejrzą na Tik Toku” – mówi autor żartu.
"dziwny SZCZEGÓŁ" !!!
Ośmieszył redakcje motoryzacyjne żartem o elektryku. „Ludzie łykają jak pelikany” - WysokieNapiecie.pl
P.S.
tu oczywista dwuznaczność:
chodzi o słowo "plemiona", a nie, że jakoby nie było nigdy Słowian
chodzi o słowo "plemiona", a nie, że jakoby nie było nigdy Słowian
jest antysłowiańskość, a więc i antypolskość - ale i nie ma
P.S. 18 lutego 2024
Interia z dzisiaj.
"Tragiczne doniesienia" - przyczepię się do tego
to mi przypomina bezsensowne wyrażenie typu: "strasznie nie lubię",
gdzie słowo "bardzo" zostało zamienione przez "strasznie" - co pewnie ma być formą stopniowania, czyli takie "bardzo, bardzo, bardzo" - ale literalnie jest po prostu bezsensu
wg tego co napisano, literalnie, to
doniesienia są tragiczne, a nie wydarzenie
więc tu jakby lekko traktuje się śmierć tych młodych ludzi
to mi z kolei przypomina zachowanie Onetu wobec wykrycia plastiku w batonach firmy Mondelez
jak widać - język ma kolosalne znaczenie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz