CO PANU DOLEGA? Dobrze?
Wyjaśniam sprawę
A BRAŁ PAN ANTYBIOTYK? Dobrze?
BO TO SIĘ ANTYBIOTYKIEM LECZY. Dobrze?
No właśnie nie.
Miałem coś takiego jakieś 7 lat temu i lekarz od razu, bez żadnych badań przepisał mi antybiotyk, przeszło po trzech dniach, a teraz... coraz gorzej funkcjonuję
Przez ostatnie 10 miesięcy byłem ze 14 razy u pięciu różnych lekarzy i każdego prosiłem o antybiotyk powołując się na tamto zdarzenie i każdy mi odmawiał.
I w ogóle źli jacyś tacy byli na mnie... nie wiem czemu.... jakby urazę mieli jakąś....
Bo wie pan, mówili – wyniki ma pan dobre
albo
antybiotyk to leczy Cośtam, a pan może mieć Niewiadomoco
„pan miał stan zapalny, a teraz wyniki ma pan dobre, proszę zrobić to usg i wtedy przyjść...”
krew robiłem w kwietniu, lipcu i październiku – i wtedy też mocz
wszystko dobre
A CZY BYŁ ROBIONY POSIEW MOCZU, Dobrze?
Coś mi się zdaje, że za tym „Dobrze?” kryje się jakieś pranie mózgu, albo co....na wszelki wypadek za każdym razem powtarzam w myślach „nie, nie, nie.... odmawiam”
Eeeee.... no nie wiem, tam wszystko jest w papierach, pan spojrzy
Panie doktorze, a czemu pan ciągle mówi „Dobrze?”?
Czy to jakiś rebus??
JAK ZANIESIE PAN FIOLKĘ DO ANALIZY, A TE PANIE POWIEDZĄ, ŻE NA POSIEW TO MUSI BYĆ POJEMNIK JAŁOWY, TO WTEDY SIĘ PAN ZORIENTUJE, Dobrze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz