Od kilku lat zastanawiam się, czy On jest opieką, czy jest sam, czy wręcz przeciwnie - jest pod kontrolą wroga.
Po wczorajszym wydarzeniu - na 95% to oni go przetrzymują.
To wyjaśnia swoiste fatum jakie za mną całe życie kroczyło, to wyjaśnia nawet pewne sprawy z dzieciństwa.
To też między innymi - słabo ledwo wyczuwalna manipulacja, bardzo subtelna oraz pewien brak konsekwencji, logicznego wytłumaczenia różnych zachowań, coś nieuchwytnego, mglistego, nieokreślonego co cały czas mnie otaczało - pchnęło mnie do uważnego przypatrywania się i analizowania rzeczy.
Tak więc to, że napisałem Werwolfa i odkryłem tę straszną prawdę - to są jakby sprawy drugorzędne. To teraz tylko służy za "oficjalne" wytłumaczenie niejawnych działań.
Wszystko wynika od Phersu i to jest geneza wszystkich problemów - i to o zasięgu globalnym.
To też tłumaczy postęp świata sterowanego przez rodowitych głupków - co jakiś czas włączali go do życia i kiedy śnił swoje nowe życie, to wtedy dyskretnie wyciągali z niego informacje.
"A co to tutaj jest te takie kreski i brzuszki wyryte na korze, hę?"
"A co tu tyka tak w środku?"
"A ten guzik to od czego??"
Kto wie, ilu Cezarami i Platonami już był.
Usprawnienia, rozwiązania problemów - zaś kiedy cywilizacja dotarła w swoim rozwoju do maszyn - w końcu uruchomili jego komputery (Niewidzialna ręka rynku istnieje?) i od 2018 roku próbowali przejąć nad nimi kontrolę - linia 125 - nieudanie.
Jeśli słusznie się domyśliłem, to od końca zeszłego roku nie powinni mieć już do nich dostępu - czas najwyższy, by się to wszystko w końcu wyłożyło...
Tymczasem jest już maj.
Jeśli podczas napaści użyli młotka, to może jest permanentnie w stanie krytycznym.
Dlatego nie zostałem zlikwidowany w 2011 roku (po wykryciu Werwolfa) i nadal funkcjonuję, choć jak wiemy, spętany w poważnym ograniczeniu.
Zamiast tego zaproponowano mi pracę i to na Najwyższym Stanowisku - z zastrzeżeniem - "Nigdy jednak nie będziesz moim przełożonym", co oznacza po prostu - "Będziesz słupem".
No ja słupem to na pewno nie będę.
Pytanie - na ile wieści o mojej sytuacji rozlały się po świecie i co z tym zrobi światowa polityka - dołączą do pedalskiej szajki Phersu, czy raczej ich zlikwidują??
A jak zlikwidują - to co zrobią ze Śpiącym?
Otoczą opieką, czy raczej... "jesteście tacy sami!"
Eljot
polecam oba wykresy - tutaj:
https://ziemianarozdrozu.pl/artykul/1918/zrownowazony-wzrost-gospodarczy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz