#ANTYDARVIN. CZY ON ŻYJE CZY NIE ŻYJE?..
Tybetański mnich owinięty w skórę zwierząt został niedawno odkryty w jaskini Nepalskich Himalajów. Miejscowi naukowcy ogłosili go najstarszym żyjącym mężczyzną na świecie (ma 196 lat). Kiedyś wszedł w głęboki trans, nazywany ′′ takatet ". Jego ciało, które wpadło w stan Samadha, wciąż ma wskaźniki życiowe...
Termin ′′ samadhi ′′ oznacza stan, kiedy ′′ srebrna nitka ", wiążąca ciało i dusza pękła, a dusza człowieka na zawsze opuściła jego ciało, ale! W przeciwieństwie do zwykłej śmierci, kiedy ′′ zegar ′′ czasu biologicznego jest wyłączony, stan Samadhy jest po prostu zawieszony...
Samadhi to głęboka konserwacja ciała, jego samozachowawczość! Jednocześnie organizm nie umiera, a jedynie stopniowo, przez wiele wieków wysycha, stopniowo tracąc wodę. W takim stanie może być bez końca długo, bez biologicznego starzenia się... Ale to nie jest człowiek, w pełnym tego słowa znaczeniu, ale tylko jego puszka biologiczna muszla...
#АНТИДАРВИН. ОН ЖИВ, ИЛИ НЕ ЖИВ?..
Тибетский монах, завернутый в шкуры животных, недавно был обнаружен в пещерном храме непальских Гималаев. Местные ученые объявили его самым старым живым человеком в мире (ему 196 лет). Когда-то он, путем трансцедентальной медитации, вошел в глубокий транс, под названием «такатет». У его тела, впавшего в состояние самадхи, все еще есть показатели жизнедеятельности…
Термин «самадхи» подразумевает состояние, когда «серебряная нить», связывающая тело и Душу разорвалась и Душа человека навсегда покинула его тело, но! В отличие от обычной смерти, когда «часы» биологического времени выключаются, в состоянии самадхи эти часы лишь приостановлены…
Самадхи – это глубокая консервация тела, его самоконсервация! Тело при этом не гибнет, а лишь постепенно, многими столетиями высыхает, постепенно теряя свою воду. В таком состоянии оно может находится бесконечно долго, не старея биологически… Но, это не человек, в полном смысле этого слова, а всего лишь его законсервированная биологическая оболочка…
--------------------
Oszołomiony i zdumiony. Podobnie jest z tymi, którzy w zeszłym tygodniu znaleźli bardzo dobrze zachowanego mumifikowanego mnicha buddyjskiego w Mongolii.
Ale najciekawsze jest to, że wysokie autorytety buddyzmu zapewniają, że mnich, odkryty w pozycji lotosu, jest w głębokim transie medytacyjnym i że „nie umarł”.
Lekarze medycyny sądowej badają szczątki znalezione w północno-środkowym regionie azjatyckiego kraju i owinięte skórą bydlęcą.
Naukowcy nie ustalili jeszcze, w jaki sposób buddyjski ksiądz jest tak dobrze zachowany, chociaż ogólny pogląd jest taki, że głównym powodem mogą być bardzo niskie temperatury w tym kraju położonym na północ od Chin.
Jednak dr Barry Kerzin, lekarz tybetańskiego przywódcy duchowego Dalajlamy, powiedział The Siberian Times, że mnich znajduje się w rzadkim stanie medytacji zwanym „tukdam”.
„Jeśli mnich może kontynuować ten stan medytacji, może stać się Buddą” - mówi Kerzin.
Kapłan został odkryty po tym, jak został okradziony przez mężczyznę, który chciał go sprzedać na czarnym rynku.
ŹRÓDŁO OBRAZU,
PORANNA GAZETA CZASÓW SYBERYJSKICH
Podpis,
Mnich był najwyraźniej nauczycielem znanego lamy mieszkającego w byłym Związku Radzieckim.
Policja mongolska aresztowała handlarza, a mnich jest pod strażą w National Center for Forensic Expertise.
Tożsamość buddyjskiego księdza nie została ustalona, chociaż spekuluje się, że jest to nauczyciel lamy Dashi-Dorzho Itigilov, którego również znaleziono zmumifikowanego.
W 1927 roku Itigilov - z sąsiedniego regionu Buriacji w ówczesnym Związku Radzieckim - najwyraźniej powiedział swoim studentom, że umrze i że 30 lat później powinni ekshumować jego ciało.
Rzeczywiście, lama siedział w pozycji lotosu, zaczął medytować i umarł.
Kiedy został ekshumowany, świadkowie twierdzą, że jego ciało było nadal nienaruszone.
Obawiając się ingerencji władz sowieckich, jego zwolennicy ponownie pochowali go w miejscu, w którym przebywał do 2002 roku, kiedy to ponownie odkopano go w środku wielkiej uroczystości i znaleziono go nadal w bardzo dobrym stanie.
Lama został później umieszczony w buddyjskiej świątyni, aby go czcić „aż do wieczności”.
https://www.bbc.com/mundo/noticias/2015/02/150205_monje_budista_momificado_ao
Samādhi (nie mylić z mahasamadhi) (skt समाधि, chiń. sanmade 三摩提 lub sanmei 三昧, kor. samadi 사마디 lub sammae 삼매, jap. さんまい, wiet. tam-ma-địa) – w religiach dharmicznych oznacza medytacyjne pochłonięcie, stan osiągany dzięki wytrwałej praktyce medytacji (np. zazen lub innej), polegający na głębokiej koncentracji niezakłóconej zewnętrznymi bodźcami. Samadhi nie polega na izolacji od świata, tylko na takim zjednoczeniu z nim, które wolne jest od lgnięcia do zjawisk.
Buddyzm
Samadhi jest możliwe tylko jeśli z czystym umysłem potrafimy w pełni zaangażować się w praktykę, odnajdując swoje centrum (jap. hara) i zbierając ześrodkowaną energię.
Definicja samadhi według Szóstego Patriarchy zenu:
„Oddzielenie siebie od wszystkich zewnętrznych bodźców i niezmącony stan wewnątrz”
Inne sformułowanie autorstwa Hakuina Zenji:
„W żadnym wypadku nie bądźcie przywiązani do zewnętrznego świata, a w waszych umysłach nie myślcie o tym czy o tamtym. Umysł dokładnie skupiony tylko na tym, co robimy, to jest to, co nazywamy głębokim samadhi”.
Zobacz też
cztery rodzaje samadhi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz