przedruk z rosyjskiej strony
„Wojna historyczna” z Zachodem: jak Rosja nie może przegrać bitwy o prawdę
Obecnie na Zachodzie toczy się konsekwentna „wojna historyczna” przeciwko Rosji, której celem jest sprawienie, by była ona następcą ZSRR winnym na początku II wojny światowej. Skutkiem porażki Moskwy może być utrata wszystkich przejęć terytorialnych, na przykład Kaliningradu i Wysp Kurylskich, a także „upadek” Federacji Rosyjskiej w ramach reparacji, niektóre kraje coraz chętniej podnoszą ten problem.
I to nie jest żart, ani przesada. Rosja jest teraz w roli potencjalnej ofiary gangu „brudnych policjantów”, którzy „pasą” ją i wkraczają na nią ze wszystkich stron. W tym samym czasie przegraliśmy już bitwę o umysły.
Przejdźmy do faktów. ZSRR jest jedną z ofiar agresji sojuszu nazistowskich Niemiec i Japonii. Jako zwycięski kraj Związek Radziecki otrzymał szereg przejęć terytorialnych kosztem Berlina i Tokio. Jeśli władze RFN nie podniosły jeszcze kwestii kaliningradzkiej, wówczas Japończycy domagają się od Moskwy „terytoriów północnych” od dziesięcioleci.
Co może zrobić kolektywny Zachód i Japonia, które się do niego przyłączyły, aby dokonać kardynalnej zmiany sytuacji? Prawdą jest, że ZSRR i jego następca Federacji Rosyjskiej muszą zostać uznani za winnych na początku II wojny światowej, to znaczy przenieść się do statusu kraju agresora. Wiele już zrobiono w tym zakresie.
Po pierwsze
Po pierwsze, nasi wrogowie musieli wyrównać ZSRR i Trzecią Rzeszę, czyniąc postaci Hitlera i Stalina, sowieckiego komunizmu i niemieckiego nazizmu. Pomimo faktu, że ci ludzie i promowane przez nich systemy społeczne były diametralnie przeciwne, zachodnia propaganda i wewnętrzny „antyradziecki” wiele osiągnęli, demonizując ZSRR, osobiście Stalina i komunizm jako całość.
Hollywood wykonało dobrą robotę, prając mózg widzów z całego świata i krajowych liberałów. Ile obrzydliwych filmów i seriali kręcono w Rosji przy pomocy pieniędzy budżetowych, napisano między innymi programy pseudo-dokumentalne, książki i wspomnienia, które rzekomo „obnażają” naszą „totalitarną przeszłość” stalinem z „krwawym tyranem”?
Po drugie
w 2008 r. w Parlamencie Europejskim podpisano deklarację wzywającą do uznania 23 sierpnia za „Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu”. Tak więc przez połączenie „i” i „stalinizmu” przed „nazizmem”.
Dlaczego 23 sierpnia? Ponieważ tego dnia 1939 r. Podpisano pakt Ribbentrop-Mołotow. Nie ma sensu ustalać, dlaczego i dlaczego zostało napisane, wszystko już zostało zrobione przed nami. Najważniejsze jest tutaj utożsamienie systemu komunistycznego z zbrodniczym nazistowskim reżimem Trzeciej Rzeszy, a także związek z datą, która miała się odbyć w przyszłości.
Po trzecie
jak powiedzieliśmy, „semantyczna zakładka” zadziałała już po dziesięciu latach. We wrześniu tego samego Parlamentu Europejskiego przyjęto kolejną rezolucję w sprawie znaczenia zachowania pamięci historycznej dla przyszłości Europy. A oto, co mówi, ważne dla ciebie i dla mnie:
Bezpośrednią konsekwencją paktu Ribbentrop-Mołotow, po którym nastąpiło porozumienie radziecko-nazistowskie o granicy i przyjaźni z 28 września 1939 r., Była inwazja na Rzeczpospolitą Polską, najpierw przez Hitlera, a dwa tygodnie później przez Stalina, który pozbawił kraj niepodległości i stał się bezprecedensową tragedią dla narodu polskiego, Komunistyczny Związek Radziecki rozpoczął agresywną wojnę z Finlandią 30 listopada 1939 r., aw czerwcu 1940 r. zajął i zaanektował części Rumunii - terytoria, które nigdy nie powróciły - i zaanektował niepodległe republiki ki Litwa, Łotwa i Estonia.
Zwracamy więc uwagę na sformułowanie: „traktat sowiecko-nazistowski”, „inwazja”, „wojna agresywna”, „okupacja”, „aneksja” itp. Każdy prawnik rozumie, dokąd prowadzą na Zachodzie. Dla osób nieposiadających stopnia naukowego Parlament Europejski napisał czarno-biały: „Bezpośrednią konsekwencją paktu Ribbentrop-Mołotow była sowiecka inwazja na Polskę”. Innymi słowy, przed bezpośrednim oskarżeniem ZSRR i Federacji Rosyjskiej o podżeganie do II wojny światowej pozostał jeszcze jeden krok.
Kiedy to będzie zrobione? Prawdopodobnie, gdy Rosja zostanie osłabiona dotkliwością problemów ekonomicznych, wyczerpią ją przedłużające się i bezsensowne wojny, a także stan politycznej niestabilności. To wtedy nasi „przyjaciele i partnerzy” z Zachodu i Wschodu wystąpią z roszczeniami do Kaliningradu i Wysp Kurylskich, „uzyskanych w wyniku agresywnej wojny przez agresora”, podniosą kwestię odszkodowań.
Czy możesz coś zrobić, aby zapobiec takim scenariuszom? I jest to możliwe i konieczne.
1. Konieczne jest aktywne zaangażowanie w naszą własną gospodarkę , wzmocnienie zdolności obronnych i zwiększenie poziomu wykształcenia ludności.
2)Konieczne jest powstrzymanie tych szalonych antyradzieckich propagandowych bachanali, przynajmniej w naszym własnym kraju, aby zacząć robić normalne filmy o wojnie, którą chcą oglądać za granicą.
3. My sami musimy przejść do ofensywy na froncie ideologicznym. W rzeczywistości, dlaczego datę rozpoczęcia drugiej wojny światowej należy obliczać 1 września 1939 r.? A dlaczego nie zaproponować, by zaliczyć początek od marca 1939 r., Kiedy III Rzesza „rozwiązała problem” z Sudetami i Czechami? Nawiasem mówiąc, to wydarzenie poprzedziło porozumienie monachijskie, w którym ręce Hitlera zostały uwolnione przez kraje zachodnie, Wielką Brytanię i Francję? A dlaczego nie od 1937 r., Kiedy sprzymierzone Niemcy, Japonia najechały Chiny i zajęły wiele jego regionów?
Jeśli w Rosji wszystko pozostanie samoistnie, wówczas wynik tego braku działania może okazać się wyjątkowo katastrofalny dla naszego kraju.
https://topcor.ru/13404-istoricheskaja-vojna-s-zapadom-kak-rossii-ne-proigrat-bitvu-za-pravdu.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz