Nieaktualizowane od lat programy kształcenia,
przyjmowanie na kierunki nauczycielskie najsłabszych maturzystów, brak
jasnych kryteriów awansu zawodowego - to tylko część zarzutów Najwyższej
Izby Kontroli wobec systemu kształcenia nauczycieli.
Zdaniem NIK dobrym rozwiązaniem byłoby
wprowadzenie zewnętrznego egzaminu państwowego, który "w
zobiektywizowany sposób sprawdzałby nabyte kompetencje nauczycielskie" i
dawał uprawnienia zawodowe. Egzamin pomógłby zakończyć obecną sytuację,
w której brak jest kryteriów rekrutacyjnych na studia nauczycielskie, w
trakcie kształcenia nie jest monitorowania przydatność kandydatów do
zawodu, a procedury awansu zawodowego nie spełniają roli przesiewowej,
Komunikat Najwyższej Izba Kontroli
pokazuje, że coraz wyraźniejsza staje się "selekcja negatywna do zawodu
nauczyciela". "Łącznie już ponad dziewięć procent ogółu osób przyjętych
na kierunki ze specjalnościami nauczycielskimi (w okresie objętym
kontrolą) to absolwenci szkół ponadgimnazjalnych, którzy na egzaminie
maturalnym uzyskiwali najniższe wyniki, tj. od 30 do 49 punktów
(Uniwersytet Wrocławski na kierunki związane z zawodem nauczyciela
przyjął 28 proc. osób z takim wynikiem)" - można przeczytać w
dokumencie.
NIK,
na podstawie wyników kontroli, wnosi do Ministra Edukacji Narodowej
m.in. o rozważenie wprowadzenia do Karty Nauczyciela obowiązkowego
egzaminu, przeprowadzanego po odbyciu stażu i dającego uprawnienia do
wykonywania zawodu nauczyciela. Izba postuluje również wydłużenie
czasu stażu na stopień nauczyciela kontraktowego.
Do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego
NIK wnioskuje m.in. o przeprowadzenie, wspólnie z MEN "całościowej oceny
systemu kształcenia kadry nauczycielskiej" oraz przeprowadzenie zmian
standardów kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu
nauczyciela.
http://www.mpolska24.pl/wiadomosc/2774842/system-ksztalcenia-nauczycieli-jest-niewydolny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz