Strony wciąż aktualne...

piątek, 1 sierpnia 2014

Fałszerstwo Kijowa




... plik został stworzony prawie dzień przed katastrofą....

Umieszczone w internecie przez ukraińskie służby specjalne nagranie rozmów powstańców, którzy rzekomo omawiają zestrzelenie malezyjskiego Boeinga, zostały sfałszowane. Poinformowała grupa ekspertów, która przestudiowała taśmę i stwierdziła, że ​​zmontowano wielu niepowiązanych ze sobą rozmów.


„Nagranie to nie jest integralnym plikiem, zostało zamontowane z kilku fragmentów” - mówi jeden z najbardziej znanych ekspertów w dziedzinie dźwięku i analizy głosu z firmy „Celewyje technologii” Nikołaj Popow.
Zwraca on szczególną uwagę na to, że w pierwszym z trzech fragmentów, w którym dowódca sił samoobrony Gorłówki Igor Bezler omawia zestrzelenie samolotu, nie mówi on nic o tym, co to za samolot. Jednak wyraźnie słuchać nazwę miasta – Jenakijewe. Jak stwierdził sam Bezler, rozmowa ta rzeczywiście miała miejsce, ale mowa w niej o ukraińskim samolocie szturmowym, zestrzelonym dzień wcześniej nad tą miejscowością.
Drugi fragment nagrania, składający się z trzech części, został przedstawiony jako jedna całość. Jednak przeprowadzona analiza częstotliwości i znaczników czasu wykazała, że dialog został pocięty, a następnie zmontowany. Najbardziej znaczący moment - krótkie pauzy. Plik zachował znaczniki czasu i markery, które mówią o tym, że dialog został posklejany z różnych rozmów.
Analiza lingwistyczna pokazuje również, że osoby, które sfabrykowały to nagranie, zdecydowanie nie miały wystarczająco dużo materiałów ani czasu. Dlatego też sens odpowiedzi jest niedopasowany, różni się również spektrum materiałów audio. Jednak, wydaje się, że najbardziej odkrywczym momentem jest to, że podczas elementarnego przeglądu właściwości nagrania okazuje się, że plik został stworzony prawie dzień przed katastrofą.


http://polish.ruvr.ru/2014_07_20/Przedstawione-przez-Kijow-dowody-zostaly-sfalszowane-0398/


KOMENTARZE

  • @AUTOR
    Zawsze byłem przekonany, że radziecka nauka jest przodująca:))))))))))) i rozwiąże każdy problem. Czyżby na tych taśmach były felery tego rodzaju, co na czarnych skrzynkach spod Smoleńska? Skoro radzieccy uczeni rozwięzują taśmowe problemy w tri miga, to może zechciałby Pan, przy okazji, poprosić pana Popowa, żeby nam już oddali te czarne skrzynki? W końcu minęły już 4 lata i na pewno znają każdą sekundę na pamięć.
  • @LordConqueror 20:40:56
    A dlaczego pan do mnie się z tym zwraca?

    I przy jakiej okazji, bo nie rozumiem.

    Swoją drogą, oczywiście od razu narzucają się porównania tych dwóch spraw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz