Strony wciąż aktualne...

poniedziałek, 3 lutego 2014

Fakt: "Ukraińcy żądają Przemyśla."







TV REPUBLIKA: "To rosyjska propaganda"


  


Niedawno NE podał, że Bronisław Wildsztain Z TV REPUBLIKA  ogłosił coś takiego:

UKRAIŃCY nie PODDAWAJCIE się, WALCZCIE DALEJ, bo MOŻECIE być WOLNYM KRAJEM, tak jak WOLNYM KRAJEM jest POLSKA“.




Właśnie kilka minut temu Pan Redaktor Kmicic (niestety nie znam z nazwiska, tak go sobie nazwałem) z TV REPUBLIKA skomentował doniesienia Faktu, że banderowcy na Ukrainie mają zakusy na nasze piękne polskie miasto Przemyśl.

Było w zasadzie tylko jedno zdanie: to jest rosyjska propaganda, my od młodych ludzi na majdanie takich sygnałów nie otrzymaliśmy.


Ojej.
Nie poinformowali. Może zapomnieli??

Pan redaktor jest za pewne za młody, żeby wiedzieć, że takie żądania Ukraińcy wysuwają od dawna, proszę się doinformować i poczytać o terminie zakierzonia.

Polecam tę stację dzisiaj do południa, puszczają powtórki swoich porannych wystąpień..
Naprawdę warto coś takiego usłyszeć z samego rana, to dla tych, którzy mają jakieś pytania typu: A co to za stacja, jakaś prawicowa??


Przypominam jeszcze panu redaktorowi Kmicicowi, że gazeta FAKT należy do niemiecko - szwajcarskiego konceru Axel Springer SE i polecam informacje z różnych źródeł, nie tylko amerykańskich.


 

Jo!







http://konwent-narodowy-pol.neon24.pl/post/105258,tv-schizofrenia#comment_925863

http://www.fakt.pl/ukraincy-spod-znaku-bandery-domagaja-sie-przemysla,artykuly,441913,1.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fakt_%28gazeta%29





KOMENTARZE

  • mossadowcy
    Sakiewicz, Wildstein już jawnie występują przeciwko Polsce, tworzy się za pieniądze Polskich podatników, gdzie żródłem jest majątek po Expresie Wieczornym, który to majątek trfił do FPS a ta fundacja finansuje antypolskie działania Sakiewicza i jego imperium medialne jawnie prowadzące krucjate przeciwko Polsce. To nadzwyczaj grożna banda, której zależy na dokończeniu rozbiorów Polski, jest to grupa do osłaniania banksterów z NY oraz do odwracania uwagi Polaków od rzeczywistych zagrożeń dla nich.
  • A to z dzisiaj zdaje się....Przynajmniej ja dostałam dziś.
    Komentarz "Prawego Sektora" w sprawie spekulacji wokół naszej wizji stosunków polsko-ukraińskich

    Portal informacyjny "Rzeczpospolita" opublikował wywiad z Andrijem Tarasenką, jednym z liderów "Prawego Sektora". Ten wywiad ma wyraźnie prowokacyjny charakter i stał się przedmiotem wielu spekulacji na wokół problemu stosunków polsko-ukraińskich.

    W związku z wywiadem pragniemy zwrócić uwagę na nieuczciwość dziennikarzy i specjalne zadawanie prowokacyjnych pytań, a później wyrywanie słów z kontekstu.

    Aby w jakiś sposób powstrzymać spekulacje, oficjalnie oświadczamy:

    1. Postać Stepana Bandery, a także historyczny obraz OUN i UPA były i będą dla nas obrazem bohaterskim. Rozumiemy, że Bandera nie stanie się bohaterem dla Polaków, tak samo jak dla nas bohaterem nie stanie się na przykład J. Piłsudski. Niemniej jednak my szanujemy prawo Polaków do posiadania własnych bohaterów. Mamy nadzieję na to, że Polacy pozbędą się szowinistycznych stereotypów i będą uznawać nasze prawo do uhonorowania swoich własnych bohaterów.

    2. Jeśli chodzi o wydarzenia na Wołyniu - uważamy, że powinny one być rozpatrywane w szerszym kontekście historycznym (szczególnie w kontekście polskiej okupacji i kolonizacji ukraińskich ziem w okresie międzywojennym). Ukraińcy zabijali Polaków, Polacy zabijali Ukraińców. To wspólna tragedia obu narodów. Teraz nie czas by robić z tej tragedii mur, jaki nie pozwoli porozumieć się dwóm sąsiedzkim narodom.

    3. Dzisiaj, wszelkie wzajemne roszczenia terytorialne są niestosowne, tak samo jak i nawet najmniejsza nienawiść etniczna. I Ukraińcy, i Polacy stoją obecnie przed dwoma niebezpieczeństwami - zagrożenie moskiewskim imperializmem i niebezpieczeństwo globalizmu, amerykańskiego imperializmu, władzy ponadnarodowych korporacji i demoliberalnej dyktatury. W takich warunkach jakakolwiek eskalacja wzajemnej nienawiści jest zbrodnią. Ukraińcy i Polacy są teraz naturalnymi sprzymierzeńcami. Wcielić ten sojusz w życie - znaczy chronić swoje narody przed wieloma niebezpieczeństwami i zrobić wielki krok w kierunku zwycięstwa Dobra nad Złem.

    4. Wszelkie obawy o los obywateli Ukrainy polskiego pochodzenia jest naiwne i śmieszne. "Prawy Sektor" widzi ukraińskich Polaków jako integralną część społeczeństwa ukraińskiego i nie widzi u nich żadnych problemów w związku z naszymi planami.

    5. Ukraińscy nacjonaliści są nastawieni przyjaźnie do tych polskich narodowo-rewolucyjnych sił, jakie nie charakteryzują się szowinistycznymi i imperialistycznymi przekonaniami. Liczymy na przyjazną współpracę w imieniu naszych narodów i całej Europy.

    Służba prasowa "Prawego sektora".
  • @Wrzodak Z. 09:54:26
    gdyby faktycznie banderowcy poczynili jakieś realne kroki w kierunku ''zacurzonia'', to dla polski byłby to bardzo szcęśliwe wydarzenie, bo zmusiłoby naszych polityków, żeby ruszyli swoje tchórzliwe dupska, i ''nasza niezwyciężona armia'' wreszcie miałaby casus belli , żeby odzyskać lwów. banderowcy jako naziści i sprawcy pogromów są idealnym celem do tępienia w tzw. ''opinii publicznej'' świata. i byłoby to korzystne dla rosji. nie rozumiecie polityki ludzie.
  • @Bez kredek we łbie 10:09:10
    " Ukraińscy nacjonaliści są nastawieni przyjaźnie do tych polskich narodowo-rewolucyjnych sił, jakie nie charakteryzują się szowinistycznymi i imperialistycznymi przekonaniami."

    Czyli - "oddajcie Przemyśl i cały zakierzoński kraj, a my wtedy stwierdzimy, że nie jesteście nacjonalistami.

    Rzeczywiście; brak nawet kredek we łbie
  • @nobody44 11:19:04
    Gdyby to zrobili, to by oznaczało, że czują się odpowiednio silni, aby to zrobić - czytaj - mają zaplecze w niemcach, amerykanach i tych, co decydują o losie Polaków.

    Nasz armia póki co jest słabsza niż ukraińska.

    A nawet od białoruskiej jesteśmy słabsi.

    Polityka rozgrywa się po cichu, a wojny i wojska to wchodzą na przygotowany grunt, na gotowe - to jest właśnie polityka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz