Tarcza antyrakietowa
Rumunia zgadzając się na instalowanie amerykańskiej tarczy antyrakietowej naraża się na kontratak ze strony Rosji.
Media rumuńskie z zaskoczeniem przyjmują fakt, że na stronie internetowej tamtejszej Ambasady USA wisi ostrzeżenie dla przybywających do tego kraju Amerykanów. Wynika z niego, że istnieje wysokie ryzyko trzęsienia ziemi w tym kraju.
Przedstawiciele Ambasady wskazują na rejestrowaną kiedyś i obecnie aktywność sejsmiczną w kilku miejscach Rumunii ze stolic, Bukaresztem włącznie. Co jeszcze bardziej uderza rumuńskie media jest tam napisane, że gdy do trzęsienia dojdzie rumuński rząd z pewnością nie będzie w stanie odpowiednio reagować.
Potem znajduje się wiele rad dla obywateli USA przebywających w Rumunii i sposobu postępowania na wypadek katastrofy.Przedstawiciele
rządu amerykańskiego opisują wszystko w taki sposób jakby kolejne
wielkie i niszczące trzęsienie ziemi w Rumunii było kwestią najbliższego
czasu i to dodatkowo szokuje Rumunów.
Amerykańscy dyplomaci mają powody do
formowania takich ostrzeżeń. Ostatnie wielkie trzęsienie ziemi, które w
1977 roku wystapiło w okolicy regionu Vrancea, miało 7,4 stopni w skali
Richtera. Wstrząsy spowodowały w Bukareszcie śmierć 1570 osób a raniły
15 tysięcy. Zniszczeniu uległo wtedy wiele pięknych zabytkowych
budynków.
http://romania.usembassy.gov/acs/disaster_preparedness.html
http://www.antena3.ro/romania/ambasada-sua-ii-avertizeaza-pe-americanii-care-vin-in-romania-cu-privire-la-riscul-producerii-unui-cutremur-devastator-233321.html
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/usa-ostrzega-swoich-obywateli-trzesieniem-ziemi-w-rumunii
A czy mając u siebie elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej jest wolna od ewentualnej rosyjskiej agresji? NIE
Ale w tym przypadku może liczyć na wsparcie amerykańskie. I dlatego Rosja NIE ZAATAKUJE
Rosjanie stosują presję gospodarczą i głośno nawołują świat do przestrzegania praw i nieingerowania w sprawy suwerennych państw. Rosja nie ma pretensji terytorialnych i dosyć własnych problemów gospodarczych i społecznych - min. rosnącą potęgę Chin, które tylko czekają na pretekst (w obronie Rumuni), żeby zająć Syberię.
A czy mając u siebie elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej jest wolna od ewentualnej rosyjskiej agresji? NIE
Ale w tym przypadku może liczyć na wsparcie amerykańskie. I dlatego Rosja NIE ZAATAKUJE
Rosja nie zaatakuje Rumunii, bo po co?
Jednak, jeżeli na jej terenie będzie broń zaczepna lub tarcza - jako element zabezpieczający na wypadek wojny;
najbliższa droga i tak prowadzi przez biegun północny, ale okręty nawodne i podwodne też przenoszą rakiety o ładunku jądrowym, np. będą strzelać z Morza Śródziemnego, a z Rumunii rakiety osłaniające, albo mylące przeciwnika
to Rumuni mogą się liczyć z atakiem na swoje terytorium celem zniszczenia np. mobilnych wyrzutni amerykańskich.
A tak, to Ruski mogą nawet jutro wkroczyć, zabrać ci kompika, zastrzelić azorka i wydymać kogo tam masz do wydymania i NIKT im nie zrobi nic.
Wasza prorosyjska koteria rżnie głupa i udaje, że w imię jakiegoś "patriotyzmu inaczej" coś osiąga dla Polski, a to dokładnie na odwrót. Wystawicie nas na pożarcie, jak namotacie ludziom we łbach. Z takim rządem jak mamy obecnie, to i tak nie musicie się wysilać, ale rząd się może zmienić, wtedy trzeba będzie się jakoś za was zabrać, quislingowcy.
Mieć tarczę, znaczy być celem.
"jakikolwiek atak na ich instalacje, to reakcja z ich strony, może i wojna obronna."
Akurat...a w 39 wierzyliśmy w sojusze - obietnice NATO nam nie wystarczą, że trzeba nam tarczy?
A poza tym - amerykańskiej tarczy i tak nie będzie więc po co ta gadka?
" i NIKT im nie zrobi nic." - to po co te historyjki o nato?
Jak nato nam nie pomoże to i tarcza nic nie da.
Tarcza jest na wojnę ostateczną, tu nikt nie będzie za Polską stawał...
Ja nikogo nie wystawiam na pożarcie, jak na razie to amerykańskie pastuchy szczują Polaków na Rosję - atomowe mocarstwo.
"ale rząd się może zmienić, wtedy trzeba będzie się jakoś za was zabrać, quislingowcy."
Amerykańskie pastuchy się wezmą za wolnych ludzi?
A to z jakiego powodu - z p. swojej proamerykańskiej choroby sierocej?
Amerykanie przez 20 lat bardziej nas okradli niż ruscy przez 40 lat komuny.
Wg Inst. im. A. Smitha całkowite opodatkowanie obywatela w Polsce wynosi 83% - 3 tygodnie w każdym miesiącu harujesz na złodziei.
Polecam sole trzeźwiące, Muni...
1. sojusze z cherlawą Francją i Anglią lat 30-tych to nie to samo, co sojusz z najpotężniejszym państwem świata (chyba, ze macie inne dane?).
2. To nie tarcza prowokuje stanie się celem, to akurat jest na odwrót.
3. Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie sądzi, że polska armia, te całe 20 tysięcy amatorów pójdzie atakować Rosję w obronie Kansas? Może wy tak sądzicie? No, bez jaj...
4. Amerykanie to pastuchy, a Rosja mocarstwo... wie pan co? Lepsze pierdoły to bywały w czasopiśmie Kraj Rad. Przynajmniej propaganda nie była tak żenująco namolna.
5. Mam nadzieję, że chociaż z tego jest dla pana grosz, bo tak za darmo robić z siebie ruskiego agenta, to głupio...
My sami za tą instalację zapłacimy, będziemy ją utrzymywać i jeszcze zakupimy z radości bezwartościowych amerykańskich obligacji na 20 miliardów złotych.
Nie łudź się.
Nie ma takich pieniędzy, które pokryłyby Polsce straty z tytułu instalacji.
Owszem.
Można postawić warunki Rosji.
Won z atomówkami z Królewca, gaz za max 80% ceny dla Niemców (70% gdy zrezygnujemy z łupków-głupków), dobre stosunki polegające na ochronie wzajemnych interesów.
Ropa dla nas po cenie 80% ceny dla Niemców, nasze żarcie do Rosji, ułatwienia wizowe, OGRANICZENIE obustronnych akcji wywiadowczych i ZAPRZESTANIE sabotażowych.
Niech zrobią coś ze Smoleńskiem i albo wezmą winę na siebie (ich parlament już to zrobił) albo niech wykażą, że to ktoś inny - no, bo jak tego nie wiedzą, to są równie poważnym państwem jak Polska.
Na koniec bardzo ważne.
Powołanie wspólnej agendy rządu Polski i Rosji do szukania pól współpracy i poprawy stosunków.
A jakby się udało, to zaproponować Rosji wyjście Polski z NATO.
Np. za otwarcie gospodarcze, uzbrojenie naszej armii po zęby w rosyjski sprzęt za 40-50% wartości (w końcu ich też będzie bronił) i pomoc w odzyskaniu ziem wschodnich od Litwy i Ukrainy oraz zawarcia sojuszy z Białorusią z ewentualną korektą granic na naszą korzyść, a może nawet więcej.
?????????????????
Mało ma problemów u siebie z choćby własne zamarzająca na skutek
dywersji Jakucją o wielkości 4x Rumunii?
On musi się starać, by mu Murmańska nie zabrali ze złożami diamentów, a nie o rumuńskie plantacje słoneczników i kukurydzy.
A po co Ruscy mieliby tu wejść?
Przecież tu już wszystko niemal rozkradzione przez przyjaciół z zachodu.
Zapomniałeś, że od Rosji oddziela nas Białoruś, Ukraina i Litwa, a wojska w enklawie sobie nie poradzą?
Co niby miałaby osiągnąć Rosja zajmując Polskę prócz problemów prowadzących do samozagłady????
A dla ameryki w czasie kryzysu zrobić z Polski pustynię atomową, to pestka.
Nawet tego nie zauważą.
I NIC ich to nie będzie kosztować.
Rosja obecnie walczy o życie, ale być może za kilkanaście lat stanie na nogi.
Wtedy się zacznie.
A my zostaniemy z tarczą strzelecką.
Czy już zapomniałeś jak na pośmiewisko dali nam "patrioty" bez błowic bojowych??????????
Po prostu napluli nam w twarz w blasku fleszy.
Wiesz dlaczego Rosjanie nami gardzą i śmieją się z nas?
Dlatego, że pilnujemy wszystkiego z wyjątkiem własnych interesów.
Ba, my działamy wprost przeciw własnym interesom żywiąc się mitami i hasełkami obcej propagandy.
I niestety oni mają rację.
Idiota na własne życzenie jest godzien pogardy.
Dlatego ja nie chcę być idiotą i piszę ten tekst w nikłej nadziei na otworzenie komuś oczu.
No, mówią o nich jeszcze "uzbrojony dom wariatów".
Sprawdź sobie jakie długi mają Stany,i co posiadają poza Hollywood,i drukarniami dolara i porównaj z sytuacją Rosji, która długów nie ma praktycznie, a zamiast emisji zielonych papierków wysyła na świat ropę i gaz - brak jej tylko Hollywood.
No i jak amerykanie chcą lecieć w kosmos, to muszą się najpierw ustawić w kolejce do kasy w Moskwie, by kupić bilet na pociąg na orbitę.
Taka to i amerykańska technologia.
Proszę sobie poczytać wypowiedzi chińskich polityków nt. de-amerykanizacji świata.
Nie chodzi o polską armię, tylko o nastawienie społeczeństwa, aby się postawiło, w wypadku prowokacji.
Amerykanie to pastuchy - nawiązuję do brzydkiego medalu z okazji MŚ w gałę w 2006 roku w niemczech.
Ci sojusznicy są siebie warci, tak samo kradną, oszukują i szkalują.
Nie jestem żadnym ruskim agentem, tylko zwracam ludziom uwagę, że antyrosyjska retoryka w polskojęzycznych mediach ma zadanie ODWRACAĆ UWAGĘ POLAKÓW OD FAKTU, ŻE NAJWIĘKSZYM ZŁODZIEJEM W POLSCE SĄ KRAJE ZACHODU, W TYM AMERYKANIE
Za to pańska retoryka jak ulał pasuje " bo tak za darmo robić z siebie amerykańskiego agenta, to głupio..."