SPOŁECZEŃSTWO
02.07.2013 11:07
Starożytny język...
Pamietam, jak na histmagu, pierwszy raz przeczytalem oznaczeniu slowa Ocean/Oceanus/Okolo Nas, jak i o znaczeniu innych “greckich i lacinskich” slow, jak kuklos -kółko, Deus – Dieus – Zeus – Dzien, oś – áxon- axis itd…
i jak mi wtedy opadla szczeka na ziemie i juz tam zostala…a to bylo jeszcze przed przeczytaniem artykulu o jezyku pali tu, na tym blogu…
Czy i wam tez opadla szczeka, na mysl jak stary jest jezyk polski i jak starym narodem jestesmy?
Ci wszyscy Grecy, Rzymianie, nie mowiac juz o tzw. zydach, i innych to mlode szczawiki sa….
http://en.wikipedia.org/wiki/Oceanus
Oceanus (/oʊˈsiːənəs/; Ancient Greek: Ὠκεανός (Ōkeanós);[2] pronounced [ɔːkeanós]) was a pseudo-geographical feature in classical antiquity, believed by the ancient Greeks and Romans to be the divine personification of the World Ocean, an enormous river encircling the world.
P.S.
A propos Wysp Galapagos, to podobno tam w okolo pod woda, ciagna sie rafy koralowe, tylko, ze te rafy sa za gleboko, zeby mogly tam powstac. Musialy wiec powstac wczesniej, kiedy poziom oceanu byl nizszy… Podobno mozna polaczyc wyspy od Wysp Galapagos po Hawaje w jeden lad zatopiony przez wody Oceanu… Atlantyda? Lemuria?
W ramach eksperymentu językowego warto poszukać w różnych językach czasownika, który zawiera rdzeń “atl”.
Nie przymiotnika lub rzeczownika (czyli nazwę własną, czyli np. geograficzną). Bo głównie czasowniki są słowotwórcze i nazwotwórcze. To jest podobnie, jak z małymi dziećmi, które tworzą nowe nazwy przedniotów od czynności, które te przedmioty wykonują. Np: piłujka – od piłowania.
Uproszczę zadanie i podpowiem.
Takim językiem jest j.polski i to jedyny, a czasownik to “zatlić”.
Rdzeń “atl” znajduje się właśnie w mianie Atlantydy i jest związany z płomieniami. Zatem miano Atlantydy może mieć związek z jakimś płonieńciem tego lądu i to płonieńciem ogromnym, na skalę całego lądu. Bo zdarzenie to musiało objąć cały ląd, aby nadać mu taką nazwę. Wszystkie wskazów terytorialne oraz wielkościowe pokazują, że lądem tym była Eurazja, a raczej ogromny kontynent Azji. Europa to tylko duży półwysep Azji, sztucznie odzielony Uralem.
W dziejach Azji był taki okres czasu kiedy płonął cały kontynent, a zwłaszcza jego wschodnia część. Był to okres permu i wymierania permskiego. W Azji wybuchały niezliczone wulkany tworząc skorupę bazaltową.
W bajach słowiańskich jest fragment kiedy Zerywanów goniły przez całą Azję ogniste smoki. Czyż to nie jest opowieść o wydarzeniach permskich? Tylko gdzie perm, a gdzie ludzie? Toż, jeszcze dinozaurów jeszcze nie było. Zatem, skąd Oni to mogli wiedzieć. A może jednak jesteśmy z kosmosu i dużo starsi niż to sobie wyobrażamy.
Himalaje to jedna z najstarszych nazw geograficznych. Dla innych języków to tylko nazwa geograficzna, bez znaczenia w swojej wewnętrznej informacji. Dla Polaka, ta informacja, aż huczy w uszach. Hima-laj = Zimy kraj. Bo jak tę nazwę wypowie inostraniec? Język połamie i powie Hima laj.
Takie to ciekawostki.
Pozdrawiam
A.S.
http://bialczynski.wordpress.com/2013/07/01/kira-bialczynska-przyroda-galapagos-i-guayaqil-foto-czesc-1-2013/#comments
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz