Strony wciąż aktualne...

sobota, 2 lutego 2013

Indiana Jones



Od 2006 roku angażuję się politycznie i stwierdzam jedno – tam, gdzie jest prawica, tam gdzie zbierają się Polacy zaangażowani w życie polityczne  i gospodarcze kraju – tam zawsze kręci się obca agentura.


Jak wyrzucasz ich za drzwi – to wracają oknem.

Wszędzie w każdym środowisku – tak realnym jak i wirtualnym.
Na portalach, blogach – wszędzie.

Ujawniają się z czasem – najpierw udają takich jak my, a potem zaczynają dokazywać i coraz częściej dają do zrozumienia : a, kuku …


Świadczy to dobitnie o tym, że w Polsce nie ma rodzimej agentury, która eliminowała by obce elementy z życia polskiego społeczeństwa.


Zresztą opisałem to na stronach pod nazwą Werwolf.

Tak więc obcej szkodliwej agentury jest cała masa – i z zasady wciskają się wszędzie mącąc  i strasząc ludzi.

Jest w tym zastosowana pewna metoda oddziaływania psychicznego – ujawniają się po miesiącach, co może dramatycznie potęgować poczucie zagrożenia u bywalców „swojego” prawicowego portalu.


 Czasami życie przypomina film sensacyjny, a czasami... jest jak u Indiany Jones...



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz