Strony wciąż aktualne...

poniedziałek, 17 października 2011

Oszustwo

.

- No i nasi wygrali!! - zawołał wesoło.

Odniosłem wrażenie, że powiedział prawdę - w tym sensie, że nie był to żart, zgryźliwość, czy też sarkastyczne podsumowanie. Tym razem powiedział wprost - przyznał się - to naprawdę byli jego "nasi"...

- Ja tam w to nie wierzę - odparłem zamykając kłódkę - to na pewno było oszustwo. Ja w to nie wierzę - powtórzyłem.

Przez moment żartował po czym wymieniliśmy uwagi odnośnie sprawy.

- Ten naród nie myśli - odparł, ale już z mniejszym przekonaniem, jakby rozczarowany moimi słowami.

- Nieprawda - znowu zaoponowałem - każdy naród można tak zmanipulować. Każdy - wystarczy dość długo oszukiwać ludzi mediami. To pokłosie braku elit. W kraju nie ma elit, które zadbały by o Polaków.

Odsunął się ode mnie, zaszedł za auto uważnie mi się przyglądając - a jakby odgradzając się ode mnie tym samochodem - zupełnie jakby w irytację wprawiały go moje słowa.

- Znowu -zdawał się mówić - znowu się nie nabrał...skurkowaniec...


Nie podał mi ręki na pożegnanie, pierwszy raz zresztą.
Cały czas uparcie wpatrywał się we mnie i pakował do auta poirytowany.

Tak - pomyślałem - im się wydaje, że z krowami mają do czynienia. Ktoś na górze orzekł, że już dosyć manipulacji i kłamstw, że ludzie kupią to oszustwo bez mrugnięcia okiem - grunt to sondaże i media.

A tu jak widać - znowu skucha....



Pustego mieszkania nie potrafią dobrze zinwigilować, a za politykę się biorą...
Jak im nie mówić jakie błędy popełniają - to od razu się kotłują, mieszają..
Oni sobie, a rzeczywistość sobie....


Czasami próbują cię tak głupio oszukać, że po prostu nie wiesz co zrobić.
No przecież to niemożliwe, żeby byli aż tacy głupi....





.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz