Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

sobota, 10 grudnia 2011

Faktyczny mechanizm grabienia Polaków był znacznie prostszy...


Pompowano w obieg śmieciowe pieniądze emitowane pod nierealne zobowiązanie Reichsbanku. Wszelkie rozliczenia gospodarcze dokonywano w pieniądzu, którego jedynym celem było drenowanie zasobów obywateli okupowanej Polski

 

Jeszcze jeden ciekawy przedruk - ze strony http://rafalbauer.pl/.  
Warto przeczytać.
Od dłuzszego czasu szukałem informacji o polityce wyzysku prowadzonej przez niemcy w Polsce.


To właśnie nas czeka, jeśli barbarzyńcy zrealizują swój plan....

Das Reich

Opublikował: rafalbauer on Grudzień 6th, 2011
EURO, najbardziej widoczne spoiwo UE, powstało na zamówienie polityczne, a jego wprowadzenie sięga korzeniami do czasów zjednoczenia Niemiec. To wtedy właśnie postanowiono, że jednym z elementów ceny za owo zjednoczenie będzie przyjęcie wspólnej waluty. Domagała się tego głównie Francja systematycznie przegrywająca wojnę walutową. BUBA dbała o to, aby francuski eksport nie miał szans z niemieckim na amerykańskim rynku.  Wspólna waluta miała spętać najsilniejszą gospodarkę, a innym zapewnić „niemieckie” koszty pozyskania kapitału. I tak się stało, tyle że słabszym umożliwiło to zadłużanie na skalę, do której w ramach własnych walut na pewno by nie doszło. Limitem byłby istotny wzrost kosztów odsetkowych. W praktyce obserwujemy to dopiero dzisiaj. Gdyby nie EURO do takiej sytuacji najnormalniej w świecie by nie doszło, bo o pożyczaniu środków państwom nie decyduje wyłącznie %, ale i kurs wymiany odzwierciedlający kondycję gospodarki. Ten element został skutecznie wyeliminowany.
Marka niemiecka była jest i będzie podstawą waluty EURO i to właśnie powoduje, że nie grozi nam jego zanik. Pytanie jest inne: na jakim obszarze owa waluta będzie faktycznie obowiązywała. W tym miejscu wart   przywołać zapomniany aspekt okupacji II RP przez III Rzeszę. Otóż, jak wiadomo, jedynie część terytorium RP została wcielona do Rzeszy. Z reszty utworzono Generalną Gubernię. Z pewnym uproszczeniem można przyjąć, że GG stanowiły ziemie należące przed 1914 rokiem do zaboru rosyjskiego. Wcielono te, które przed 1914 rokiem znajdowały się w Rzeszy. Dlaczego? Ponieważ miało to fundamentalne znacznie ekonomiczne! Na terenach wcielonych obowiązywała regularna marka niemiecka oraz wszelkie zasady gospodarcze stosowane na obszarze Rzeszy.


W GG zachowano się inaczej.

Preludium stanowiła wymiana pieniądza, a o największym wyzysku okupowanego terytorium zadecydowała jedyna instytucja przez całość okupacji używająca nawiązującej do Polski nazwy – był to Emissionbank in Polen.

I choć wiele się pisze o deportacjach i kradzieży dzieł sztuki, to faktyczny mechanizm grabienia był znacznie prostszy – pompowano w obieg śmieciowe pieniądze emitowane pod nierealne zobowiązanie Reichsbanku.

Wszelkie rozliczenia gospodarcze dokonywano w pieniądzu, którego jedynym celem było drenowanie zasobów obywateli okupowanego terytorium.

Agresywna emisja pieniądza doprowadziła do wysokiej inflacji, a ta dodatkowo pognębiła mieszkańców GG.

Tak czy inaczej zwycięzcami byli Niemcy wyciskając surowce i siłę roboczą w zamian za drukowane na własnych maszynach papierowe substytuty pieniędzy.


III Rzesza ograniczyła dystrybucję marki do terenu, który uważała za własny i perspektywiczny. IV nie zachowa się inaczej.


Ów historyczny przykład powinien dosadnie uświadomić, że ekonomia była, jest i będzie istotną składową polityki Berlina. Markę traktowano jako ważny element tejże i nie udostępniano nieroztropnie. Ciekawym przykładem jest choćby Vichy, które po zawieszeniu broni zachowało prawo emisji pieniądza, tyle że relacja Franka do Marki spadła do poziomu 0,2. Tym sposobem francuski węgiel i amerykańska benzyna (poprzez Algierię i Maroko) trafiały do III Rzeszy po bardzo atrakcyjnych cenach.

EURO pozostanie wyłącznie tam, gdzie życzyć sobie będą tego Niemcy lub tam, gdzie i tak nie da się wskrzesić lokalnej waluty. Historia gospodarcza pełna jest jednostronnego przyjmowania walut innych krajów wobec zapaści własnego systemu finansowego. Kogo to będzie dotyczyć? Odpowiada na to prosta analiza kierunków niemieckiego eksportu.

Jeszcze w 1999 roku udział eksportu w niemieckim PKB lokował RFN w okolicach Francji a za Wielka Brytania i Włochami i wynosil 25%. Dzisiaj, po znaczących wzrostach przekracza już 50% podczas, gdy w ojczyźnie rewolucji jest na tym samym poziomie od lat. W ciągu zaledwie 8 lat niemiecka gospodarka dokonała strukturalnych zmian, stając się podówczas światowym eksporterem numer 1 z rekordowa nadwyżka exportu nad importem wynosząca 200 mld EUR.

Warto zwrócić uwagę, iż spektakularna efektywność niemieckiego eksportu ma swoje źródła w dewaluacji walut dostawców. Dynamiczny wzrost eksportu do Niemiec zanotowany choćby w Polandzie i Turcji przekłada się walnie na rentowność eksportu niemieckiego, ponieważ taniej pozyskuje on składowe od podwykonawców.

Niemiecka gospodarka potrzebuje EURO tylko tam, gdzie eksportuje. Importowi Bundes Republiki nic nie robi tak dobrze, jak tanie lokalne waluty.

Obecna sytuacja to ukoronowanie konsekwentnego drang nach osten realizowanego nowoczesnymi środkami. Relokacja montażowni, budowa bazy kooperantów i silne wspieranie sektora finansowego przyniosły spodziewane rezultaty. Das Reichma nad Wisłą taką pozycję, że może szykować się do dyktowania warunków.

Polityczna manifestacja ministra Sikorskiego nie jest ucieczką do przodu; to raczej wyraźny komunikat z której strony obecny rząd oczekuje wsparcia. Nie jest to sytuacja nowa. Marszałek Piłsudski w chwili śmierci oświadczył swoim spadkobiercom: „Trzymajcie się między Rosją a Niemcami tak długo jak się da. A jak już się absolutnie nie da, podpalcie cały świat”. Jak wiadomo tę dyrektywę triumwirat Beck, Mościcki i Śmigły zrealizował w 100%.

Polska niepodległa w tradycyjnym rozumieniu tego słowa już nie jest. Mały kraj będzie w stanie przetrwać wyłącznie w sojuszu z jednym lub drugim z możnych sąsiadów. Manifestacja Sikorskiego wskazuje, że wybór już został dokonany. Lepszy czy gorszy – oceni historia. Nic nie zmieni faktu, że obecny rząd, jak żaden inny, będzie się musiał zmierzyć z faktem, że wydarzenia nabierają tempa. Donald Tusk staje przed wyborem, którego mu nie zazdroszczę. Za geopolityczny  dryf lat 1935-39 Polska zapłaciła cenę straszną. Mam nadzieję, że tym razem tak się nie stanie.

Pytanie: z Rosją czy z Niemcami, towarzyszyło walce o niepodległość zwieńczonej powstaniem II RP. Dzisiaj III RP traci swoją autonomię, a  to stare pytanie staje się ponowie niezwykle aktualne. Odpowie na nie albo rząd, albo ulica. Niebawem się o tym przekonamy.
Każdemu, kto wierzy, że w dłuższej perspektywie liczy się poświęcenie a nie układy, że decyzje wielkich państw uwzględniają plany i ideowe marzenia, zadedykuję fragment z jednego z najtrafniejszych utworów Jacka Kaczmarskiego:


„Komu zależy na pokoju, ten zawsze cofnie się przed gwałtem. Wygra, kto się nie boi wojen i tak rozumieć trzeba Jałtę”.


Źródło:
http://rafalbauer.pl/das-reich/

 

KOMENTARZE

  • Plany Niemiec przed 1914r.
    "Z pewnym uproszczeniem można przyjąć, że GG stanowiły ziemie należące przed 1914 rokiem do zaboru rosyjskiego. Wcielono te, które przed 1914 rokiem znajdowały się w Rzeszy.
    …………
    Dlaczego? Ponieważ miało to fundamentalne znacznie ekonomiczne!"

    ………….
    Niemcy ……. liczyli nadal na zwycięstwo w wojnie światowej i podzielenie się z Polską z Ukrainą.

    …………..
    Niemcy mieli zamiar wykonania na Wiśle pod Kazimierzem wielkiej zapory mającej spiętrzać wodę na wysokość 23m. Zalaniu uległyby ogromne obszary najżyźniejszych gruntów w całej dolinie Wisły i ludność kilkudziesięciu wsi musiałoby wysiedlić
    Ostatni cel Niemiec to wysiedlenie ludności polskiej po Wisłę i przymusowe skolonizowanie całej zachodniej połaci Państwa(str.44)
    …..
    Inż. R.Ingarden: Skutek Gospodarczy projektowanych w Królestwie Kongresowym kanałów żeglownych; Krakowskie Towarzystwo Techniczne, Kraków, Druk Wł. Portugalskiego Kraków XXII, 1920
  • @hp-kr
    Rozumiem, że to źródło informacji dla mnie , dziękuję...
  • --- CREDO -BISMARCKA wciąż aktualne
    -- z uśmiechem doprowadzić na szafot -- zapomnieliście o TYM !!!! Polacy
  • Argonauto,koniecznie obejrzyj ten materiał.
    http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=jw35QwKuHtc

    Pisałem na ten temat w jednym z moich postów, pozdrawiam.
  • @Bibrus
    Witam.

    Znam ten materiał,


    pozdrawiam serdecznie
  • Teraz również jest taki plan, a
    drenowanie Polski odbywa się od 20 lat, bo niemieckie formy nie płacą podatków w Polsce, a jest ich multum.
    Inni również nie płacą podatków - jak Portugalczycy, Duńczycy ,Francuzi i wiele innych.

czwartek, 8 grudnia 2011

Parlament UE – szatańska inspiracja

Ciekawe

Lucyferianie za UE

Przedruk z bloga Łucji.

"

Parlament UE – szatańska inspiracja

 

Odkąd 14 grudnia 1999 roku [budynek] parlamentu UE został ukończony, pojawiły się pytania odnośnie jego konstrukcji. Główna wieża nazwana „Louise Weiss” wygląda dziwnie i modernistycznie. Dlaczego wygląda na nieskończoną? Promotorzy mówią, że odzwierciedla to „nieskończoną naturę Europy”. Jednak niektórzy badacze tego tematu odkryli mroczne symboliki tego budynku. Odsłaniając prawdziwe źródło inspiracji wieży Louise Weiss odsłania ezoteryczne wierzenia światowej elity, ich mrocznych aspiracji i ich interpretacji starożytnych pism.


Przejdziemy do rzeczy: wieża Louise Weiss jest przeznaczona do tego aby wyglądała jak obraz „Wieża Babel” starszego Pietera Brueghel’a z 1563 roku. Historia mówi, że Wieża Babel nigdy nie została ukończona. Więc parlament UE w zasadzie kontynuuje nieskończoną pracę Nimroda, niesławnego/haniebnego tyrana, który budował Wieżę Babel aby pokonać Boga. Czy myślicie, że jest to dobre źródło inspiracji dla „instytucji demokratycznej”?

Nimrod i Wieża Babel
Historia Nimroda i Wieży Babel pojawia się w wielu tekstach starożytnych kultur włączając w to Hebrajską, Islamską, Grecką i Kabalistyczną. Nimrod jest uważany za założyciela i króla pierwszego imperium po potopie. Jego królestwo obejmowało Babilon (Babel), Uruk, Akkad i Calneh. Jest znany jako król, który przyniósł tyranię ludziom starając się wyeliminować wiarę.
Józef Flawiusz – żydowski historyk z I wieku n.e. pisze o Nimrodzie tak: „Stopniowo zaprowadził w państwie ustrój despotyczny; sądził bowiem, że jedynym sposobem oderwania ludzi od bojaźni Bożej jest całkowite uzależnienie ich życia i pomyślności od potęgi władcy. A groził również, że gdyby Bóg chciał jeszcze raz zalać ziemię, potrafi on już sobie przeciw Niemu poradzić: zbuduje wieżę wyższą, niż zdoła dosięgnąć woda, i pomści nawet zagładę przodków. Pospólstwo ochoczo poddało się nakazom (…) [Nimroda], uległość wobec Boga uważając za niewolę. Zaczęli budować wieżę i (…) wieża dźwigała się w górę nadspodziewanie szybko” .

Według Biblii, Babel było miastem, które jednoczyło ludzkość, wszyscy mówili jednym językiem i migrowali ze Wschodu. Było to rodzinne miasto Nimroda, który zdecydował, że miasto powinno mieć wieżę tak ogromną, że „jej szczyt powinien być w niebiosach”. Ta wieża jednak nie miała służyć czci Boga, ale próżnej chwale człowieka. Midrajska wersja historii mówi nawet o tym, że budowniczy tej Wieży powiedzieli:
„Bóg nie ma prawa do wyboru wyższego świata dla siebie i do pozostawienia niższego świata dla nas; dlatego zbudujemy nam wieżę z bożkiem na szczycie trzymającego miecz tak, że może się wydawać iż chcieliśmy wojny z Bogiem”.
Bóg widząc bluźnierczą naturę Wieży dał każdej osobie inny język aby się wzajemnie nie rozumieli. Nie mogąc kontynuować pracy, ludzie rozeszli się na cały świat.
Symbolika parlamentu UE
A więc konstrukcja parlamentu UE w obrazie Wieży Babel zawiera wiadomość, że filozofia życiowa Nimroda była prawidłowa, a jego Wieża Babel była dobrym pomysłem. Wobec tego, można się spodziewać:
1. Stopniowego wprowadzania tyranii
2. Eliminacji czci Boga po to, aby wprowadzić kult i zależność od władzy
3. Tworzenia na siłę ludzkości mówiącej tym samym zunifikowanym językiem i wyznających tą samą globalną religię
4. Odrzucenia przez te władze Boga, aby samemu zająć Jego miejsce.



11m49c5
przedpokoj-antychrysta

Wiecie co? To są główne nakazy ezoterycznych wierzeń światowej elity. Oni nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, a ich system wierzeń jest oparty na pogańskich religiach (pogańskie rytuały, kult Słońca, kult Lucyfera – jako tego, który podarował  ludzkiej rasie oświecenie, postrzeganie Boga jako siły, która chce trzymać ludzi w ciemności/niewiedzy). Ich Nowy Porządek Świata będzie się starał zniweczyć Boże postanowienie, wprowadzając jeden język i zmieniając demokrację w tyranię.

Zakazany Plakat
Czy piszę jak szalony? Czy naczytałem się za dużo o tym budynku? Odpowiedź brzmi: NIE. To jest OFICJALNY plakat promujący parlament UE

Widzimy na nim ludzi Europy, którzy przebudowują Wieżę Babel. Oto kilka rzeczy wartych do zanotowania/zapamiętania: Po pierwsze, mamy potwierdzenie, że budynek Louise Weiss naprawdę został zainspirowany Wieżą Babel. Plakat odtworzył dokładnie tą samą wieżę jak ta na obrazie Pietera Brueghela, pokazując nawet zepsutą część fundamentu. Co do tego, nie ma ŻADNYCH wątpliwości. Po drugie, hasło: „Europa: Wiele Języków Jeden Głos” odnosi się do Boga, Który tworząc nowe języki skutecznie rozproszył ludzi. Parlament UE pragnie odwrócić karę Bożą, tym samym ucząc ludzi bałwochwalstwa i arogancji. Po trzecie, przyjrzycie się bliżej gwiazdom na szczycie. Wyglądają dziwnie? Są to odwrócone do góry nogami pentagramy. Symbolika pentagramów jest nieco bardziej skomplikowana, ale śmiało możemy powiedzieć, że odwrócony pentagram jest symbolem głowy szatana.

Ten plakat został zakazany z powodu protestów wielu grup. Jednakże jest on niezwykle wymowny i wprost demaskuje ezoteryczną mentalność budowniczych Parlamentu Unii Europejskiej.

15n2000Uprowadzenie Europy
Ten posąg, stojący przed budynkiem Winston Churchill odnosi się do starożytnej mitologii i ukazuje jedno z najstarszych przedstawień Europy. Opiera się na historii, w której Zeus przebrał się za białego byka aby uwieść księżniczkę Europę, która zbierała kwiaty. Kiedy podeszła do byka i wsiadła na jego plecy, byk wykorzystał okazję aby z nią uciec i ostatecznie ją zgwałcić (podaję wam nieocenzurowaną wersję historii).
Tak więc kobieta (która reprezentuje Europę) na plecach byka ma zostać zgwałcona …

Na zakończenie
Unia Europejska jest super państwem, który obecnie zawiera 27 krajów (w przyszłości więcej). Ta sama lucyferyczna wiara czeka [i jest tam aktywnie wprowadzana] Amerykańskie i Azjatyckie kraje, które są zobowiązane, aby również jednoczyć pod tą samą flagą i walutą, aby tworzyć kolejne super państwa. Wszystko to zmierza do Jednego Rządu Światowego, na którego czele, światowa elita w odpowiednim momencie ogłosi światu antychrysta. Parlament UE jest symbolem reprezentującym istotę nowego super państwa – totalitarnego i na pierwszym miejscu nienawidzącego Boga.



Źródło: http://vigilantcitizen.com/sinistersites/sinister-sites-the-eu-parliament/
http://alexirin.wordpress.com/2011/11/01/parlament-ue/

Za:monasterujkowice(" Parlament UE ")


Za: http://poznajmy-prawde.blog.onet.pl/Parlament-UE-szatanska-inspira,2,ID439461403,RS1,n

 

KOMENTARZE

  • oby więcej
    Dla wielu osób to "nic wielkiego", osobiście traktuje te symbole na powagę. Cóż to za wyjście z "matrixa" skoro osoba "przebudzona" zamiast dostrzegać symbole okultyzmu - kontroli umysłów dostrzega tylko przekręty "fikcyjnej" ekonomi i polityki ?

    A teraz cytat z polskiej strony masonerii:

    "„W Loży Doskonałości spotykamy się z sytuacją kiedy opłakujemy naszego Mistrza Hirama. Był największym autorytetem, ucieleśnieniem ideału masona i człowieka. Potrafił wolą i wiedzą kierować tysiącami budowniczych. Zginął zabity ignorancją, pychą i zawiścią. Nie ugiął się przed złem tego świata, nie ujawnił wiedzy Mistrzów, zabrał ze sobą w zaświaty Słowo – wiedzę. Zabrał także nadzieję na jego odzyskanie. Czy nie ma dla nas nadziei?

    Tą nadzieją jest historia o budowie Wieży Babel. Nadzieją dla nas jest alegoria o zwycięstwie i sięgnięciu niebios w zwycięstwie. Zjednoczona ludzkość, mówiąca jednym językiem, potrafiąca się porozumieć, zjednoczyć w jednym wspólnym celu zagroziła hegemonii Boga w niebie. Dzieło ludzi sięgnęło boskiego ideału. Opowieść o Wieży Babel pokazuje jak wiele możemy zdziałać jeżeli potrafimy się zjednoczyć, znaleźć wspólny język, wspólny cel, wspólną drogę. Umiejętność odłożenia partykularnych interesów dla wspólnej pracy, umiejętność wspólnego działania mimo różnic to część masońskiego dziedzictwa. Może tym wspólnym językiem budowniczych nowej Wieży Babel będzie wolnomularski symbolizm?
    Budujemy nową strukturę wolnomularską która ma zjednoczyć Polskę i Kraje Bałtyckie, chcemy pomagać każdemu wolnomularzowi wschodniej i środkowej Europy w drodze do doskonałości. Ale znając losy tej części świata musimy walczyć o jedność z zachowaniem i opieką nad odradzającą się różnorodnością. W naszych niebieskich strukturach pracuje wielu cudoziemców mieszkających lub pracujących w Polsce. To wielka możliwość nauki tolerancji i poszerzenia horyzontów. To jest dla nas bardzo ważne. Skuteczne budowanie struktury stopni filozoficznych Rytu Szkockiego Dawnego i Uznanego jest dowodem jak wiele jesteśmy w stanie zrobić wspólnie. My Polacy z Wielkiego Wschodu Polski i nasi Bracia i Siostry z Wielkiej Loży Włoch. Mimo różnic językowych, formalnych, mimo odległości mogliśmy sobie zaufać i przenieśliśmy Światło filozoficznych stopni RSDiU masonerii liberalnej do naszej części Świata. Dlatego pierwszą uruchamianą przez nas strukturę - Lożę Doskonałości pracującą w 4-tym i 9-tym stopniu pragniemy nazwać Wieża Babel jako wyraz nadziei że tylko najwyższa interwencja samego Najwyższego Architekta mogą odwieść nas od wspólnej budowy Wolnomularskiej Świątyni lepszego jutra dla całego świata”

http://argo.neon24.pl/post/43421,ciekawe


sobota, 3 grudnia 2011

Sprawy nabrały wybitnego przyspieszenia.


W wypadku islamizacji słabej Francji, pomiędzy przyszłą Unią Międzymorza, a Kalifatem Francuskim pozostawałby szeroki pas ziemi niczyjej – ziemi bezludnej i skażonej.


 

Pisałem już o tym, że zamach smoleński był sygnałem, że niemcom zależy na czasie.

Oszukaństwo 9 października potwierdza moją tezę.
Niektórzy szukali pocieszenia, że teraz to chociaż Próska partia wywali się w obliczu kryzysu, lecz przypominałem – im wcale nie zależy na opinii publicznej.
Ich celem jest likwidacja państwa, a nie trwanie przy korycie.

Wypowiedzi Sikorskiego w Barlinie (oraz wnuka z Werwolfu) dowodzą tego bezsprzecznie.

Sprawy nabrały wybitnego przyspieszenia.

Kto wie, czy dotrwamy spokojnie do końca roku, zaś przyszły rok z całą pewnością będzie przełomowy.


Nasza jedyna nadzieja w tym, że wojna wywołana ze światem islamu, a może i z Chinami, wyrwie się spod kontroli i zmiażdży decydentów, odpowiedzialnych za jej powstanie.

Niemcy nie pozwolą sobie odebrać tego, na co tak długo „pracowali” - śmiem bowiem twierdzić, że powstanie UE finansowano głównie z polskiej kieszeni, szczególnie za ostatnie lata.

Dwie wojny światowe oczyściły przedpole do powstania UE, zaś teraz niemcy przystępują w końcu do „legalnego” bezstresowego skonsumowania Europy.

Powstaje nowy twór polityczny (być może kiedyś połączony z Rosją), który w planach ma rywalizować z USA – a ostatecznie, w perspektywie 100 czy 200 lat, go pokonać. Podobnie jak inne potęgi.

Czy USA, Chiny, świat islamu pozwolą na utworzenie niemieckiej Barbarii?

Teraz wszystko zależy od tego jak potoczy się wojna, która na pewno wybuchnie w ciągu najbliższych 6 miesięcy.

Zarówno Francji jak i niemcom grozi zjedzenie od wewnątrz przez islam – w perspektywie 20-50 lat.

Czy w momencie wybuchu wojny zachodu z islamem – niemcy nie zdecydują się na walkę z wrogiem wewnętrznym, zaś mahometanie nie zdecydują się przyśpieszyć konsumpcji niemiec? Tak, aby ta nowa potęga nie zdążyła powstać, ani okrzepnąć?

Piętnaście elektrowni atomowych rozsianych po całym terenie Barbarii Centralnej, stanowi łatwy cel dla rakiet islamskich wojowników. Łatwiejszy, niż amerykańskie bazy.

W wypadku islamizacji słabej Francji, pomiędzy przyszłą Unią Międzymorza, a Kalifatem Francuskim pozostawałby szeroki pas ziemi niczyjej – ziemi bezludnej i skażonej.




KOMENTARZE

  • :)))
    "W wypadku islamizacji słabej Francji, pomiędzy przyszłą Unią Międzymorza, a Kalifatem Francuskim pozostawałby szeroki pas ziemi niczyjej – ziemi bezludnej i skażonej." - piękne! ;)
  • @AnnaZofia
    Niezależnie od tego czy śmierć ludzi (nawet Niemców) można określić słowem "piękne", znana w Europie przepowiednia Aloisa Irlmayera mówi że po trzeciej wojnie wywołanej przez Niemcy, pogrążą się one w chaosie wojny domowej po której cały naród niemiecki "zmieści się w cieniu młodego dębu".
  • @AnnaZofia
    "Piękne"???
    .
    Od Niemiec nie dzielą nas dwa oceany i półtora kontynentu... (Fukushima)
    .
    Fachowców trzeba by policzyć symulacje. Ta pustynia mogłaby ciągnąć się aż do Uralu...
  • @laurentp
    Piękne, bo określenia curiosalne w stosunku do tego, co obecnie!!! Niemcy, butne i aroganckie nazwane ziemia niczyją, czy dalej - Kalifat Francuski...
    Moje "ja" nie chce nawet wyobrażać sobie katastrofy nuklearnej (Fukushima)... Jestem blondynką, więc...chyba usprawiedliwione, hmmm?
  • Autor
    "Piętnaście elektrowni atomowych rozsianych po całym terenie Barbarii Centralnej, stanowi łatwy cel dla rakiet islamskich wojowników. Łatwiejszy, niż amerykańskie bazy."

    Owszem i dlatego Niemcy chcą te słabe punkty zlikwidować i Rzeszę przesuną na czystsze tereny za Odrą. Nas cóż spotka? Kuku? Od lat są jakieś opryski chemtrails, ludzie chorują na grypy itd

    Nie trzeba rakiet żeby rozwalić elektrownie atomowe, wystarczy paru ludzi którzy zrobią z niej Czarnobyl-Fukushime i mogą mieć nawet tylko łomy. Jeżeli NRD nie będzie za bardzo zasyfione skażeniem, to cóż, trzeba wrócić na ziemie zajmowane chwilami przez Chrobrego, ziemie Słowian, które powinien przyłączyć do Polski trwale, to zmieniłoby rachunek sił, oddaliło centrum kraju od zagrożeń z Niemiec. Ziemia nie może być niczyja, ale kwestia jej zdatności do zamieszkania, użytkowania choćby na lasy... na początek.

    Niemcy nas zaatakują, to jeden z możliwych scenariuszy. Miękki atak to wkroczenie pokojowych sił stabilizacyjnych. Najpierw zatem będą prowokacje, chaos, stan wyjątkowy, wojenny, zamieszki krwawe, zniszczenia, terroryzm, delegalizacja PiS, wszystkich organizacji "faszystowskich", czyli patriotycznych, cenzura mediów itd Może część armii, policji, służb zbuntuje się i dlatego Niemcy będą musiały wkroczyć zrobić "porządek" na wezwanie zdrajców z PO, SLD, Palikotów. Słowem i "opozycja" poprosi o "pomoc" bratni kraj, czy UE, NATO. Wszystko jedno tak naprawdę. Niemcy tu wkroczą, a nie Amerykanie.
  • @Marek Kajdas
    To już opisałem w uzupełnieni do Werwolfu:



    "Nie łudźcie się, że Pies będzie miał problemy z wytłumaczeniem się z problemów naszej gospodarki – on ma to w nosie. Kryzys i upadek są jego celem.


    W wypadku oddolnych zamieszek, gdzie patrioci będą mogli obalić pruski rząd – może dojść do „ujawnienia”, a w zasadzie nagłośnienia raportu BND z roku 2001?, w którym wykłada się, że Polska jest rządzona przez mafię stworzoną na gruzach STASI, GRU i WSI.

    [zobacz: http://maciejsynak.blogspot.com/2011/08/faszywka-z-komentarzem.html ]


    Wówczas bundeswera wejdzie do „bandyckiego” kraju, aby zaprowadzić tam porządek (dodajmy sarkastycznie: „niemiecki” porządek) i uwolnić polskich obywateli od ucisku.

    A potem nastąpi dwuletni rzeczywisty porządek (tj. chwilowy powrót do normalności), obywatele przekonają się do swych „wybawicieli” i w plebiscycie zechcą poprzeć przyłączenie do wielkiej rzeszy, tym bardziej, że: „jesteśmy i tak w UE, więc co nam szkodzi”, „za niemca zawsze było i jest lepiej”, „Polacy jak widać nie umieją się sobą rządzić – skończmy z eksperymentami...” itd.

    No, a potem znowu będzie jak pod zaborem, czyli gorzej jak teraz...."